grueneberg

Pomieszczenie do którego wstêp maja wy³±cznie kobiety. przebieraj± sie tutaj przed i po skorzystaniu z ³a¼ni.


Przychodzi z psami, zak±da strój i wychodzi do ³a¼ni (równie¿ z psami)

NMN

Dodane po 2 godzinach 20 minutach:

Przysz³a, wytar³a siê, przebra³a i wysz³a, psy dzielnie pod±¿a³y za ni±
Przysz³a do przebieralni i przebra³a siê w strój, po czym wysz³a *nmm*
-Hmm...szatnia damska.
-Wiem chyba co chcesz zrobiæ
-Daisan no Me
Usta³em z boku przy drzwiach.Moje trzecie oko widzia³o co dzieje siê w szatni.
-Hhahahaha
-Zamknij siê.Idziemy st±d zanim kto¶ nas zobaczy.
<NMM>


Przysz³a wraz z Hard Mamb±!. Nie mia³a na sobie p³aszcza Akatsuki. Wziê³a z pó³ki rêczniki do wypo¿yczenia. Rzuci³a jeden HM!, drugim owinê³a siê.
Popchnê³a lekko HM! do wej¶cia do ³a¼ni. <nmm>

Dodane po 1 godzinach 4 minutach:

Wesz³a z powrotem. Przebra³a siê i wysz³a z HM!. Wci±¿ nie mia³a na sobie p³aszcza. <nmm>
[NMM]
Rozebra³a siê pospiesznie, po czym owinê³a siê rêcznikiem. Wziê³a do rêki p³aszcz i spojrza³a na niego ponuro. Wzruszy³a ramionami i wziê³a p³aszcz ze sob±. Wysz³a z szatni, chc±c znale¼æ siê, jak najszybciej w przyjemnie gor±cej wodzie. <nmm>
wesz³a do szatni damskiej, przebra³a sie w bikini, a teraz idzie zanurzyæ siê w lazurowych falach gor±cych ¼róde³ <nnm>

Dodane po 35 minutach:

przysz³am, przebralam sie i wyszlam <nmm>
Wesz³a do szatni szybkim krokiem. Podesz³a do szafki, w której zostawi³a wcze¶niej swoje rzeczy. Pospiesznie wytar³a siê rêcznikiem i za³o¿y³a ubranie. Szuka³a jeszcze swojego p³aszcza, jednak przypomnia³a sobie, ¿e przecie¿ go spali³a. Pokrêci³a g³ow±, karc±c siê w my¶lach za swoje roztargnienie. Zerknê³a jeszcze na drzwi, prowadz±ce do ³a¼ni. Nie oczekiwa³a, ¿e ch³opak, który j± zaczepi³ móg³by za ni± pój¶æ. Nie wygl±da³, jakby naprawdê mu zale¿a³o na z³apaniu AKowca. Mimo to westchnê³a z ulg± i szybko wysz³a z szatni. <nmm>
Wesz³a, przebra³a siê w bikini i wysz³a. nmm

Dodane po 4 minutach:

Wesz³a, wziela ubrania z szafki, przebra³a siê, wysz³a. nmm
pozostawi³a na jednej z pó³ek swoje ubrania i wysz³a

<NMM>
przebra³a siê w swój strój dzienny i wysz³a

<NMM>
przebra³a siê w bikini, wysz³a <nmm>
Ubra³a strój bikini i wysz³a *nmm*

Dodane po 28 minutach:

Przebra³a siê w normalne ciuchy i wysz³± *nmm*
Przebra³a siê w swój strój k±pielowy po czym posz³a w kierunku wspólnej ³a¼ni <nmm>
wesz³a do szatni , przebra³a siê po czym posz³a do ³a¼ni <nmm>
Wesz³a do szatni i rozebra³a siê do naga. Wziê³a jaki¶ ¶wie¿y rêcznik, owinê³a siê nim i posz³a do ³a¼ni.

NMM

Dodane po 2 minutach:

Z powrotem za³o¿y³a ubrania i posz³a.

NMM
Wesz³± do szatni i siê przebra³a ... po chwili wysz³a *zt*
Przechodzi³em przez damsk± szatnie bo sz³em do mêskiej
Przysz³a do szatni ,rozebra³a siê , wziê³a jaki¶ rêcznik i owinê³a siê nim , po czym posz³a do ³a¼ni .

Dodane po 17 godzinach 44 minutach:

Wróci³a i przebra³a siê w swoje ciuchy i mia³a zamiar wróciæ do swojej wioski , gdy¿ za d³ugo ju¿ by³a w Konosze, wiêc posz³a sobie.[nmm]
Wesz³a do szatni. By³o tu pusto. Odosobnienie w pewnym sensie zadowala³o j±, jednak¿e wcale nie narzeka³aby na jakiekolwiek towarzystwo... Powoli zdjê³a i posk³ada³a swoje ubrania, pod nie schowa³a broñ i flet. Schowa³a wszystko do szafeczki i zamknê³a na klucz. Wysz³a do ³a¼ni.

NMM.

Dodane po 10 minutach:

Otworzy³a szufladkê z jej ubraniami i broni±.Ubra³a siê, wziê³a swój nieod³±czny ekwipunek i odesz³a.

NMM.
Wesz³am do szatni. Wyja¶ni³am "kasjerce" cel wizyty i wpu¶ci³am mnie abym siê rozejrza³a
< NMM>
Wesz³am do szatni i rozejrza³am siê po pustym pomieszczeniu, westchnê³am i przebra³am siê. Swoje ubrania w³o¿y³am do jednej z szafeczek i posz³am do ³a¼ni

Po chwili wróci³am, przebra³am siê i wysz³am z szatni
<zt>
Wesz³am do szatni, rozebra³am siê i skierowa³am w kierunku ³a¼ni damskiej.

Dodane po 15 godzinach 46 minutach:

Wesz³am, przebra³am siê i wzie³am plecak. Wysz³am z szatni.NMM
Wesz³am do szatni. Przebra³am siê w strój k±pielowy i wysz³am. <nmm>
Wesz³a do szatni damskiej , zdjê³a swój krwisto czerwony p³aszcz po czym przebra³a siê w strój k±pielowy.
- Wooow! Nie widzia³am ciê jeszcze w tak hem...sk±pym stroju. Powiem ci ¿e masz niez³± figurê! - Sheena skaka³a na ³awce pe³na radochy z tego co widzi. Miharu obrzuci³a j± swoim spojrzeniem typu -_- mówi±c...
- Po prostu chod¼...- mruknê³a po czym wysz³a z szatni <nmm>
Hanita powróci³a do szatni, znajduj±c siê szybko tu¿ przy swojej szafce z ubraniami. Otworzy³a j± schowanym wcze¶niej kluczykiem. Zrzuci³a z siebie mokry od wody i pary rêcznik, by zaraz potem nago¶æ zakryæ sukienk± dla pañ w ci±¿y. Nie wygl±da³a ona wie¶niacko. Ba, nawet podkre¶la³a piêkno chuuninki, które fakt faktem by³o widaæ. Tak ubrana, dziewczyna opu¶ci³a to miejsce.
NMMT

Znowu tu przysz³am, jednak nie sama. Towarzyszy³y mi Aelis i Yono, nieod³±czne kompanki ¿ycia prywatnego i pracy. Kocha³am je prawie tak mocno jak Logena, Jeng...W³a¶nie, ciekawe co u niej. Bêdê musia³a je odwiedziæ, jednak jak na razie chcia³am zrelaksowaæ siê w gor±cym ¼ródle. Rozebra³am siê, na go³e cia³o zarzuci³am rêcznik i czym prêdzej pomknê³am w stronê wody. Tak samo jak stra¿niczki, z reszt±..
NMMT
Wróci³am, ubra³am siê i wraz z Aelis oraz Yono posz³am w stronê pa³acu Richarde.
NMMT
Teruyo zbli¿y³ siê do pani która z pewno¶ci± ochrania jak¿e piêkne niewiasty przed zakusami mêskiego po¿±dania zbli¿y³ siê do niej z lekkim przera¿eniem w koñcu wiadomo jak bardzo te panie siê przewra¿liwione na mê¿czyzn , jednak¿e m³odzieniec prze³ama³ swój strach po czym zapyta³ siê do¶æ nie ¶miale:
-Dzieñ dobry dzielna stra¿niczko , czy widzia³a pani dzisiaj kogo¶ podejrzanego w pobli¿u.
- A pewnie wszêdzie roi siê tutaj od tych zawszonych podgl±daczy ju¿ ja im dam.... czekaj pan A pan po co tutaj ?
- Szukam tutaj jednej osoby.....
- Uciekaj pan mi st±d zboczeniec z pana i tyle. Id¼ mi st±d ! Albo z kija przywalê !
Po tych s³owach kobieta podnios³a kij która najwyra¼niej s³u¿y³ do odganiania intruzów po czym machnê³a nim mocno w powietrzu jako zademonstrowanie jej mo¿liwo¶ci. A co zrobi³ Teruyo zapytacie ? Jak na prawdziwego ninje przysta³o znikn±³ dziêki technice "Ucieknij przed w¶ciek³± i uzbrojon± babci± no jutsu". Teruyo westchn±³ tylko po czym kontynuowa³ swoje poszukiwania.

<NMM>