grueneberg
Witam. Jesteśmy przyszłymi mieszkańcami B3. Zastanawiam sie jakie rozwiązania zastosowali mieszkańcy B1 i B2 w kwestii kuchni - czy mają elektryczne czy gazowe. Z tego co wiem gaz jest tańszy, więc skłaniam się do instalacji gazowej (propan butan), ale nie jestem pewna sie czy jest on dostępny w tej dzielnicy (czy są jakieś firmy które go dowożą). Jeżeli ktoś może coś na ten temat napisac będze wdzięczna. OLA
LUDzIE skad wy spadliscie( bez obrazy )z choinki kuchnie wyposazone sa w instalacje elektryczne ktore obliguja nas do uzywania kuchnii elektrycznych NA PRAD
[ps] a butle propan butan najblizej na BP przy alejach Jerozolimskich
hahaha chyba padnę ze śmiechu a gdzie do was wcześniej dowozili butle, sory, ale nie mogłem się powstrzymać ze śmiechu, Olu jeżeli gaz jest w mieszkaniach to jest on bezpośrednio rurami dostarczany, u nas na osiedlu nie ma gazu i jest tylko możliwe urzywanie kuchni elektrycznej (instalacja trójfazowa przystosowana do tego), a może by postawić zbiorczy pojemnik na gaz pod blokiem i raz na tydzień cysterna go napełni
można też skroplony przynosić sobie w wiadereczku... hi,hi.
Nie wiem czy jest przymus korzystania z kuchni elektrycznej.
Chociaz nie wiem czy tak duzo taniej wam wyjdzie gaz z butli.
Kuchnie elektryczne sa klasy A i tak duzo nie ciagna pradu.
A butla to uciazliwa sprawa i smierdzaca
Pozdrawiam
MarekB3
ja też nie wiem czy jest przymus
ale kojarze że oglądałem kiedyś w TV, Polaków portfel własny czy jakoś tak się to nazywało.
W każdym, razie oszczędności na stosowaniu gazu ziemnego (nie butla) vs kuchenka na prąd, były małe jakieś 70zl rocznie.
nie ma więc sensu ganiac z butlami, tym bardziej że musisz miec w domu dwie, jedna podłączoną do kuchenki a drugą w zapasie (problem ze składowaniem).
No bo co będzie jak Ci gazu braknie w niedziele przy smażeniu schabowego
W każdym razie powodzenia, aha Olu i Pawle ja też jestem z klatki IV, będziemy więc sąsiadami
Schabowy schabowym - gorzej jak pierdyknie i bedziemy mieli osiedlowe puzzle
Ja klatka V wiec wolalbym zeby nic nie wybuchlo w klatce obok .
Pozdrawiam
MarekB3
LUDzIE skad wy spadliscie( bez obrazy )z choinki kuchnie wyposazone sa w instalacje elektryczne ktore obliguja nas do uzywania kuchnii elektrycznych NA PRAD
[ps] a butle propan butan najblizej na BP przy alejach Jerozolimskich
hahaha chyba padnę ze śmiechu a gdzie do was wcześniej dowozili butle, sory, ale nie mogłem się powstrzymać ze śmiechu, Olu jeżeli gaz jest w mieszkaniach to jest on bezpośrednio rurami dostarczany, u nas na osiedlu nie ma gazu i jest tylko możliwe urzywanie kuchni elektrycznej (instalacja trójfazowa przystosowana do tego), a może by postawić zbiorczy pojemnik na gaz pod blokiem i raz na tydzień cysterna go napełni
można też skroplony przynosić sobie w wiadereczku... hi,hi.
Nie wiem czy jest przymus korzystania z kuchni elektrycznej.
Chociaz nie wiem czy tak duzo taniej wam wyjdzie gaz z butli.
Kuchnie elektryczne sa klasy A i tak duzo nie ciagna pradu.
A butla to uciazliwa sprawa i smierdzaca
Pozdrawiam
MarekB3
ja też nie wiem czy jest przymus
ale kojarze że oglądałem kiedyś w TV, Polaków portfel własny czy jakoś tak się to nazywało.
W każdym, razie oszczędności na stosowaniu gazu ziemnego (nie butla) vs kuchenka na prąd, były małe jakieś 70zl rocznie.
nie ma więc sensu ganiac z butlami, tym bardziej że musisz miec w domu dwie, jedna podłączoną do kuchenki a drugą w zapasie (problem ze składowaniem).
No bo co będzie jak Ci gazu braknie w niedziele przy smażeniu schabowego
W każdym razie powodzenia, aha Olu i Pawle ja też jestem z klatki IV, będziemy więc sąsiadami
Schabowy schabowym - gorzej jak pierdyknie i bedziemy mieli osiedlowe puzzle
Ja klatka V wiec wolalbym zeby nic nie wybuchlo w klatce obok .
Pozdrawiam
MarekB3