ďťż

grueneberg

Wczoraj ekipa, która miała rozebrać budkę SG na przejściu granicznym, przypadkiem pomyliła wiaty i rozebrała starą wiatę na Głuchaczkach.

Poszukuję więc pilnie ludzi, którzy mogą pojechać w ten weekend, zabezpieczyć pozostałe z wiaty materiały. Zajmie to 2-3 godziny, ale ważne, żeby drewno nie leżało na wierzchu, bo na pewno nie dotrwa do wiosny. Dzień i dokładna pora do uzgodnienia.

Namiary na mnie: http://skpb.org/modules.p...y&pa=gluchaczki


Dobrze, że z rozpędu nie rozebrali też nowej wiaty...
mam deja vu...
minutę temu dostałem sms o identycznej treści...
Naprawdę PILNIE potrzebni są ludzie! Wyjazd jutro o 16, dojazd gratis, koniec robót jutro przed południem. Mój telefon: 500 205 037


ja niestety nie dam rady przyjechać, wysłałem info do paru osób, ale niestety nadal brak odzewu...

Naprawdę PILNIE potrzebni są ludzie! Wyjazd jutro o 16, dojazd gratis, koniec robót jutro przed południem. Mój telefon: 500 205 037

Dziku, wydaje mi sie, ze w zwiazku z rozpoczeciem pracy Wielkiego Zderzacza Hadronow w CERN pod Genewa przetunelowalo Cie w przyszlosc, w swiat, w ktorym prace zabezpieczajace mozna zakonczyc przed wyjazdem na Gluchaczki. Z reszta data Twojego postu to 12.09.2008, a wiec jutro go napisales. Mam nadzieje, ze na Gluchaczkach takie anomalie nie maja miejsca

Wybralbym sie, ale 3-miesieczne kochanie raczej na to nie pozwala niestety...
To popatrz sobie na datę swojego postu - też z przyszłości? Masz prawdopodobnie ustawioną złą strefę czasową w profilu.
Jutro oznaczało dzisiejsze dziś, czyli piątek. I nadal nikt nie zgłosił się do pomocy...
Obecna sytuacja na Głuchaczkach wygląda tak:



Deski, bale itd, które nadawały się jeszcze do użycia wrzuciliśmy na strych nowej wiaty. Niestety połowa drewna ze starej wiaty nie nadaje się już do niczego, jedynie do spalenia. Ciekaw jestem co zostanie z tego do przyszłego roku. Widać, że ludzie wójt inteligencją nie grzeszyli. Resztę fotek możecie pooglądać tu: http://picasaweb.google.c...uchaczkiWOgniu#

Wolf
Nie chcę zakładać nowego tematu, ale kto wybrałby się w ten weekend na Głuchaczki? Mam wolne mniejsze pół soboty i niedzielę, pojechałbym zobaczyć co tam słychać po zimie, ale nie sam. Trasa i forma wyjazdu do ustalenie. Jako bonus dodam, że na Głuchaczkach o tej porze roku jest ślicznie, bo nie ma tych wszystkich chaszczy i trawsk na moczarach, a powinna być zielona trawka. Dodatkowo pozwala to połazić po polanie z mapą WIGu i poszukać śladów przedwojennych zabudowań, zwykle ukrytych właśnie pod zielenią.
Niestety, nasz kurs ma w ten weekend wyjazd
Cierpliwie ponawiam propozycję - kto chce jechać na Głuchaczki w ten weekend? W programie żadnych robót, żadnego wyzysku i ucisku - tylko sprawdzenie wysokości wiaty po zimie...
A zapodajcie jakieś foty z wyprawy
Dziku ja może się kulnę na Głuchaczki - w sobotkę jak wstanę
trotyl - jak się wreszcie wybierzemy, to zapodamy. Żałuję, że nie mam fot ze stycznia, zwłaszcza napisu który ktoś napaćkał węglem na naszych bieluteńkich ścianach - "dziękujemy za zimową gościnę"...
Madziu - bardzo chętnie:)
Zdjęcia z Głuchaczek aktualne na 25 kwietnia 2009: http://picasaweb.google.p...czkiWiosna2009#
Dziekięki Madziu za zdjęcia.Miło popatrzeć na wiosenne Głuchaczki.