grueneberg
Czy ktoś z was zgłaszał tą uciążliwa usterkę do spółdzielni .
Nie wiem jak w innych klatach B1 ale w 3 słychać bardzo głośno i to nie jest odgłos wody ,chyba rury uderzają o ściany .
Coś jest nie tak bo w mieszkaniu mam trzy piony a tylko ten jeden tak hałasuje.
Proszę o potwierdzenie czy u was też tak słychać .
pomimo mieszkania w tej samej klatce nie odczuwam podobnych "dolegliwości" z rurami.
Może mam gorszy słuch albo twardszy sen
Ja wciaz slysze tylko buczaca wentylacje i buczace grzejniki.... do szalu mnie to doprowadza, dodatkowo okropny zapach w toalecie... obrzydliwy i straszny dochodzacy wlasnie z wentylacji.
Drodzy sasiedzi czy u Was klatka V w B2 rowniez wystepuja w/w rzeczy ?
pozdrawiam
A czy to napewno z wentylacji u mnie przez pewien czas tez byl niezbyt przyjemny zapach , co sie okazalo zapomnialem ze odplyw od pralki( oczywiscie pralki jeszcze wtedy nie bylo w lazience) byl nie zakryty niby maly otwor ale jechalo jak z"murzynskiej chaty"
a co zrobić kiedy tak "jedzie" w kuchni? (oprócz otwarcia okna, oczywiście)
to jest mała łazienka, a raczej toaleta... zapach wychodzi z wentylacji, okropny fuj... nawet jak niby na maksa zamykamy to i tak wydostaje sie. No ja mam ten problem w toalecie, w kuchni jest ok. Z kuchnia oczywiscie to wiekszy klopot....
przepraszam za moje naiwne pytanie ale czy ta bucząca wentylacja (u mnie zarówno w kuchni jak i w łazience) to norma czy jakaś usterka w działaniu?
To norma, niestety. Jest to wentylacja mechaniczna i hałasować będzie. Czym wyżej tym głośniej bo bliżej "wentylatorów" zamontowanych na dachu. Myślę że gdyby te urządzenia były by wyższej klasy poziom hałasu byłby mniejszy. Ale o "wysokiej klasie" lub nawet dobrej proszę na naszym osiedlu zapomnieć, inaczej szybko można się nabawić nerwicy.
__________________________
Pozdrawiam.
Artur.
buczeć będzie aż się zepsuje (tak mi kiedyś powiedział Administrator). Wniosek: trzeba czekać aż się zepsuje - pewnie pan Syndyk już nie naprawi. Wentylację pewnie wymienimy kiedyś sami w ramach wspólnoty.
Nie wiem jak w innych klatach B1 ale w 3 słychać bardzo głośno i to nie jest odgłos wody ,chyba rury uderzają o ściany .
Coś jest nie tak bo w mieszkaniu mam trzy piony a tylko ten jeden tak hałasuje.
Proszę o potwierdzenie czy u was też tak słychać .
pomimo mieszkania w tej samej klatce nie odczuwam podobnych "dolegliwości" z rurami.
Może mam gorszy słuch albo twardszy sen
Ja wciaz slysze tylko buczaca wentylacje i buczace grzejniki.... do szalu mnie to doprowadza, dodatkowo okropny zapach w toalecie... obrzydliwy i straszny dochodzacy wlasnie z wentylacji.
Drodzy sasiedzi czy u Was klatka V w B2 rowniez wystepuja w/w rzeczy ?
pozdrawiam
A czy to napewno z wentylacji u mnie przez pewien czas tez byl niezbyt przyjemny zapach , co sie okazalo zapomnialem ze odplyw od pralki( oczywiscie pralki jeszcze wtedy nie bylo w lazience) byl nie zakryty niby maly otwor ale jechalo jak z"murzynskiej chaty"
a co zrobić kiedy tak "jedzie" w kuchni? (oprócz otwarcia okna, oczywiście)
to jest mała łazienka, a raczej toaleta... zapach wychodzi z wentylacji, okropny fuj... nawet jak niby na maksa zamykamy to i tak wydostaje sie. No ja mam ten problem w toalecie, w kuchni jest ok. Z kuchnia oczywiscie to wiekszy klopot....
przepraszam za moje naiwne pytanie ale czy ta bucząca wentylacja (u mnie zarówno w kuchni jak i w łazience) to norma czy jakaś usterka w działaniu?
To norma, niestety. Jest to wentylacja mechaniczna i hałasować będzie. Czym wyżej tym głośniej bo bliżej "wentylatorów" zamontowanych na dachu. Myślę że gdyby te urządzenia były by wyższej klasy poziom hałasu byłby mniejszy. Ale o "wysokiej klasie" lub nawet dobrej proszę na naszym osiedlu zapomnieć, inaczej szybko można się nabawić nerwicy.
__________________________
Pozdrawiam.
Artur.
buczeć będzie aż się zepsuje (tak mi kiedyś powiedział Administrator). Wniosek: trzeba czekać aż się zepsuje - pewnie pan Syndyk już nie naprawi. Wentylację pewnie wymienimy kiedyś sami w ramach wspólnoty.