ďťż

grueneberg

Witam,
Mam kilka pytań dot. klatek schodowych:
1. Chciałabym się zorientować jak u Was wyglądają klatki schodowe? Mieszkam w II klatce. Pęknięcia zostały naprawione i pomalowane, ale tylko kolorową farbą. Białą juz się chyba nie chciało przy suficie. Zostało to zrobione tak aby tylko.
2. Czy u Was też kaloryfery grzeją całą swoją mocą? T trochę bez sensu, na klatkach jest gorąco i duszno, a potem mieszkańcy i/ lub Panie sprzątające otwierają okna. Kaloryfery pracują jeszcze bardziej, a my potem musimy za to płacić. To trochę nieekonomiczne.
Pozdrawiam,
Weronka


W klatce nr 1 nie zauważyłam widocznych pęknięć czy widocznych "niedomalowań" . Ale na pewno jest bardzo gorąco ( widać to niestety po doniczkowych kwiatkach . Sąsiedzi wystawiają jakieś ładne doniczkowe kwiatki, a za kilka dni już ich niestety nie ma, bo usychają Chyba rzeczywiście kaloryfery za mocno grzeją.
Witam
mieszkam w III klatce naszego bloku.
U nas jest bardzo dużo pęknięć i nikt sie tym nie interesuje.
Drugie drzwi wejściowe do naszej klatki zostały wymienione na nowe jakieś pół roku temu, ale do tej pory wykuta ściana nie jest pomalowana, a drzwi nie domykają się same bo chyba sa krzywo obsadzone lub nie wyregulowane.
Zgadzam się że kaloryfery powinny mieć regulacje bo w tej chwili nie można ich zakręcić i u nas tez jest strasznie gorąco. Wydaje mi się że dobrym pomysłem byłoby założenie liczników poboru ciepła w każdym mieszkaniu, bo jak ich niemamy to każdy grzeje na maksa, a okna w mieszkaniach są otwarte.
Jeszcze jedno odnośnie naszego lustra na klatce przy windzie na dole. Lustro od jakiegoś czasu ma tylko 3 listwy z ramki bo ktoś wyrwał jedną lub odpadła sama i nikt tego nie naprawia. Pewnie niedługo lustro spadnie nam ze ściany i też nikt tego nie zauważy.

to tyle pozdrawiam
Witam,

Jeśli chodzi o naprawy na klatkach schodowych KMC niestety wstrzymuje się z naprawami. Wykonaliśmy przegląd ogólnobudowlany całej nieruchomości, wszystkie usterki zostały zgłoszone do dewelopera, czekamy na odpowiedź z terminem wykonania prac (najprawdopodobniej jednak cała sprawa będzie miała finał w sądzie).

Z naprawami drobnych usterek sprawa się przeciąga ze względu na brak współpracy ze strony poprzedniego konserwatora. Od 1 marca będziemy mieli nowego konserwatora i wszelkie sprawy tego typu powinny ulec poprawie.

Jeśli chodzi o grzejniki na klatkach schodowych zajmiemy się sprawą i zorientujemy się co można z tym zrobić.

Instalacja liczników poboru ciepła wiązałaby się ze znacznymi wydatkami, o tym możemy porozmawiać na zbliżającym się zebraniu wspólnoty.

Pozdr.
Marek Kwas


Witam,
Czy pismo z KMC, które chyba od wczoraj wisi w gablocie dotyczy napraw gwarancyjnych na klatkach schodowych? Czy to oznacza, że w końcu nasze klatki będa piękne i lśniące??
Jeśli chodzi o naprawy w naszych lokalach, to czy ktoś już naprawiał u siebie? Czy były jakieś problemy od strony KMC? Jaki był czas reakcji od zgłoszenia, że chcemy, by naprawili peknięte ściany?? I jak właściwie się do tego zabrać? Do kogo wystować pismo? Co należy do ich obowiązków itp. Dzięki za wskazówki.
Pozdrawiam,
Weronika
Z tego co sprawdził kolega to raczej to pismo dotyczy prac budowlanych w jakiś tam lokalach.
Co się zaś tyczy dokończenia prac rozpoczętych przez KMC to niestety nie ma reakcji i dlatego zostało do nich ( jako firmy) wysłane ostateczne wezwanie PRZEDSĄDOWE (podparte wykonanym przeglądem ogólnobudowlanym przez biegłego rzeczoznawcę).

Piotr
Witam

Co do liczników ciepła, to nie dla wszystkich jest to dobry pomysł, mieszkam na poddaszu i pomimo tego że grzejniki chodzą pełną parą temperatura w mieszkaniu nie przekracza 22 stopni a jak wieje w stronę okien to standardem jest 18 Stopni.

Administrator przyszedł pomacał ściany i powiedział tak: ZIMNO TU i poszedł

Pozdrawiam
Proponuję tego tak nie zostawiać, tylko drążyć temat wspólnie z administratorem ( przypomnę że okrej rękojmi KMC mija na jesieni 2008 - nie pamiętam dokładnie daty ). Może żle jest wykonana ocieplenie/izolacja dachu. Można by wygospodarować "parę groszy" na wykonanie odpowiednich ekspertyz ( przecież jesteśmy wspólnotą i tak powinniśmy myśleć, wymusić na KMC wykonanie poprawek, a po 2008 będzie po ptakach ). Przecież przez dach "ucieka" z budunku najwięcej ciepła.

Piotr
Popieram ten pomysł, problem niedogrzanych mieszkań poruszałam już na innym forum. Z KMC sprawa przedstawiała się następująco: obiecali wymienić kaloryfery na większe, ponieważ te założone na poddaszach nie odpowiadają normom przewidzianym dla poddaszy, tylko dla niższych mieszkań (za mała moc grzejna na m3). Potem pojawił się pomysł docieplenia dachu. Miało się to odbyć na wiosnę 2006 r. Co jest - każdy widzi.
Warto by ustalić, jakich działań będziemy od KMC wymagać. W tym momencie pomysł z docieplaniem dachu nie wydaje mi się dobry, zrobią po łebkach (zakładam, ze w ogóle zrobią i poza zimnem, jeszcze będzie nam ciekło na głowę.

Pozdrawiam