X
ďťż

grueneberg

Jest to jedna z grotek , oddalona od źródeł wodospadu. Powstały tu piękne kamienie i kryształy , które błyszczą idealnym światłem. Jest to niezapomniane miejsce , jednak mało kto je odwiedził. W grocie znajduje się również jeziorko z zimną , ale krystalicznie czystą wodą. Mówi się że wzmacnia ona shinnobi , jego siłę jak i wytrzymałość. Jednak to tylko nie potwierdzone plotki , które rozeszły się szybko w wiosce wodospadu...


Wchodzę do groty z summonem a ten wykonuje technikę Nuubi Boom tworząc dużą ilość małych smoczków.Smoki obsiadają mnie na polecenie Nuubiego ponieważ powiadomiłem summona o tym że znów krwawię.Staję obok summona i rozglądam się Byakuganem za potencjalnym wrogiem.Oczywiście nadal jesteśmy czujni i gdyby ktoś nas zaatakował to Nuubi wykonuje swoje obronne Jutsu.
Pojawił się jakiś wielki gościu który dźgnął ciebie i demona który zniknął(za to że nie czytasz moich postów dokładnie a napisałem że twój summon jest sparaliżowany). Twój przeciwnik biegnie teraz na ciebie i chce cie walnąć omote renge.
Jako Âże mam Byakugana ruchy mojego przeciwnika powinienem czytaĂŚ duÂżo Âłatwiej takÂże kiedy ten pojawia siĂŞ przede mnÂą i chce mnie wybiĂŚ kopniakiem w powietrze aby potem wykonaĂŚ Omote Renge ja wykonuje technikĂŞ obronnÂą klanu Hyuuga(nie pamiĂŞtam nazwy)która jest jednoczeÂśnie technikÂą ofensywnÂą.Potem wykonuje pieczĂŞci i dotykam ziemi mówiÂąc Raikou no Ramped a pod przeciwnikiem pojawiajÂą siĂŞ elektryczne rĂŞce które nie ra¿¹ go prÂądem ani nie przesyÂłajÂą prÂądu w wodzie.RĂŞce obwiÂązujÂą przeciwnika i wciÂągajÂą go pod wodĂŞ gdzie topiÂą go jednoczeÂśnie skrĂŞcajÂąc mu kark.


KoleÂś powiedziaÂł o ciebie kiedy wyszedÂł z wody po ukrĂŞceniu mu gÂłowy(wyszedÂł bez niej a gÂłowa mówiÂła bo siĂŞ unosiÂła na wodzie)
- Zabije ciĂŞ ty gÂłombie, juÂż nie Âżyjesz tak jak ja. HAHAHAHAHAHAHAHA
PoleciaÂł do ciebie i miaÂł otwartÂą trzeciÂą bramĂŞ, okopaÂł cie mocno na ziemi Âże nie wiesz gdzie jesteÂś. Nagle nie wiadomo skÂąd uaktywniÂł ci siĂŞ CS i poczuÂłeÂś ogromne pokÂłady mocy. Twój przeciwnik przyczepiÂł sobie gÂłowĂŞ i otwarÂł 4 bramĂŞ.
Moja skóra zmieniÂła kolor na ciemny fiolet.Moje wÂłosy wydÂłuÂżyÂły siĂŞ i byÂły równe rĂŞkÂą oraz staÂły siĂŞ bardzo twarde i ostre,tak twarde Âże praktycznie nie do przeciĂŞcia.Spojówka staÂła siĂŞ czarna a tĂŞczówka i Âźrenica pozostaÂły biaÂłe dziĂŞki Byakuganowi.WyrosÂły mi ostre paznokcie i kÂły a ja patrzyÂłem siĂŞ na przeciwnika z wyraÂźnym uÂśmiechem.Teraz wiadomo byÂło Âże w g³êbi serca jestem zÂły.Po chwili wpatrywania siĂŞ w przeciwnika z moich pleców wyszÂły skrzydÂła przypominajÂące rĂŞce(takie jak u Sasuke na CS2)najpierw jedno a potem drugie.Po przemianie wzbiÂłem siĂŞ w powietrze i leciaÂłem na skrzydÂłach na przeciwnika w powietrzu wykonujÂąc pieczĂŞci.Kiedy skoĂączyÂłem ukÂładaĂŚ pieczĂŞci powiedziaÂłem Hai Seki Shou i zakryÂłem praktycznie caÂły obszar przede mnÂą popioÂłem wczeÂśniej jednak sparaliÂżowaÂłem wroga(CS zwiĂŞksza si³ê technik).Po tem wyciÂągÂłem dwa kunaje i otarÂłem je o siebie tworzÂąc iskrĂŞ która powinna wznieciĂŚ niezwykle silny wybuch potem chowam broĂą.Ja tym czasem unoszĂŞ siĂŞ w powietrzu z dala od przeciwnika i ognia.//Mam nadziejĂŞ Âże przeciwnik caÂły spÂłonie//
Twój przeciwnik spÂłon¹³ jednak znów siĂŞ odrodziÂł. ByÂł jednak bardzo zmĂŞczony iÂż jak zauwaÂżyÂłeÂś jego technika braÂła duÂżo mocy. PowiedziaÂł do ciebie:
-JeÂśli nawet mnie pokonasz to zostaÂło jeszcze 8. HAHAHAHA. Chidori
Teraz biegnie z otwartÂą piÂątÂą bramÂą i chidori ale jest zmĂŞczony.
WidzÂąc przeciwnika z Chidori zÂłanczam rĂŞce i mówiĂŞ -Raikou Berg przechodzÂąc na 3 level.Moja czakra dziĂŞki pieczĂŞci i regenerujÂącej Katanie powinna byĂŚ wyÂższa niÂż normalnie.Dlatego po tych sÂłowach wokóÂł mnie pojawia siĂŞ ÂŻóÂłta czakra.Kiedy przeciwnik jest przede mnÂą okoÂło 5 metrów ja strzelam w niego promieniami z oczu a gdyby to nie wystarczaÂło wykonuje technikĂŞ obronnÂą klanu Hyuuga czyli Hakkeshou Kaiten(technika powinna byĂŚ niewyobraÂżalnie mocna dziĂŞki CS i RB[Raikou Berg] takÂże Chidori nie powinno sforsowaĂŚ tej obrony.Potem odlatuje w powietrze aby kupiĂŚ sobie czas którego przeciwnika za duÂżo nie ma bo Lotos go wykaĂącza.
-----------------------------------------------------------------------------------------
SiÂła wzrasta o 50
SzybkoœÌ wzrasta o 60
Twój przeciwnik kiedy byÂłeÂś w powietrzu otwarÂł 8 bramĂŞ i znikÂąd pojawiÂł siĂŞ koÂło ciebie. Waln¹³ ciĂŞ tak mocno Âże spadÂłeÂś a twoje techniki i dopalacze siĂŞ dezaktywowaÂły. Przeciwnik natomiast umarÂł bo jak wiemy po otwarciu 8 bramy taki jest efekt. Ty natomiast wpadÂłeÂś do wody. Kiedy siĂŞ wynurzyÂłeÂś poczuÂłeÂś lekkÂą ulgĂŞ i wzrost chakry. WejÂście z kÂąd przyszÂłeÂś siĂŞ zawaliÂło a z drugiej strony otwarÂły siĂŞ ciemne wrota.
WszedÂłem na tafle wody i spojrzaÂłem na wrota które siĂŞ otworzyÂły.UdaÂłem siĂŞ wolnym krokiem w stronĂŞ tych ciemnych wrót czujÂąc lekkÂą ulgĂŞ i wzrost czakry.Kiedy do nich dotarÂłem to przekroczyÂłem je szybkim skokiem.Kiedy juÂż przekroczyÂłem wrota rozglÂądam siĂŞ czujnie Byakuganem i w razie ataku robiĂŞ unik lub Hakkeshou Kaiten po czym atakuje Jukenem.
Bardzo dobrze Âże uÂżyÂłeÂś Kaiten i odbiÂłeÂś Kunaie które rzuciÂł w ciebie jakiÂś dziecia. Krzykn¹³ do ciebie:
-To ja zdobĂŞdĂŞ skarb- mówiÂąc to biegÂł w w g³¹b tunelu
SÂłyszÂąc sÂłowa skarb nie wiedziaÂłem o co chodzi temu dzieciakowi jednak pobiegÂłem za nim ciÂągle bĂŞdÂąc czujnym.DziĂŞki mojej szybkoÂści z ÂłatwoÂściÂą powinienem dogoniĂŚ tego dzieciaka jednak tego nie robiĂŞ poniewaÂż chcĂŞ aby mnie zaprowadziÂł do tego skarbu.Gdyby ponownie mnie zaatakowaÂł to robiĂŞ unik bÂądÂź Hakkeshou Kaiten.
WleciaÂłeÂś za dzieciakiem za zakrĂŞt i z nienacka wyleciaÂły na ciebie dwa wilkoÂłaki. Jeden powaÂżnie raniÂł ciĂŞ w klatĂŞ. Drugi zaÂś zostaÂł zabity przez dzieciaka który potem usiadÂł bo straciÂł chakrĂŞ.
Cofn¹³em siĂŞ kilka kroków do tyÂłu ÂłapiÂąc siĂŞ za ranĂŞ.SpojrzaÂłem na rĂŞkĂŞ którÂą dotkn¹³em rany i byÂła ona caÂła w krwi.Spojrzenie ponownie padÂło jednak tym razem na wilkoÂłaka którego sparaliÂżowaÂłem technikÂą Kanashibari no Jutsu kiedy to juÂż zrobiÂłem upewniam siĂŞ Âże jest sparaliÂżowany posyÂłajÂąc w jego stronĂŞ 2 kunaje wycelowane w oczy.Kiedy mam pewnoœÌ Âże wilkoÂłak jest sparaliÂżowany podbiegam i ucinam mu gÂłowĂŞ katanÂą wczeÂśniej jednak pokrywam siĂŞ elektrycznÂą zbrojÂą aby ponownie nie zostaĂŚ rannym(przypominam Âże ma Byakugana i samurajskÂą zbrojĂŞ ).W razie ataku robiĂŞ unik.Gdy juÂż zabijĂŞ wilkoÂłaka ÂłapiĂŞ dzieciaka i siĂŞ pytam:
-Co do cholery tu siê wyrabia?-po tych s³owach zaciskam pieœÌ
KoleÂś który trzymaÂł tamtego drugiego w paraliÂżu padÂł na ziemiĂŞ lecz wilkoÂłak razem z nim. Twój wilkoÂłak natomiast odbiÂł kunaie i mimo paraliÂżu zacz¹³ siĂŞ poruszaĂŚ. W jego oczach zauwaÂżyÂłeÂś Rinnegana. Z tyÂłu groty pojawiÂła siĂŞ osoba równieÂż z Rinneganem. PodeszÂła do nieprzytomnego dzieciaka i przeniosÂła duszĂŞ w jego ciaÂło. W oczach dzieciaka rozbÂłysÂł Rinnegan. Obaj stanĂŞli a wilkoÂłak który byÂł summonem znikn¹³. GoœÌ do ciebie powiedziaÂł:
-Jestem jednym ze straÂżników skarbu. OdejdÂź albo giĂą.
-Dobrze-powiedziaÂłem po czym odskoczyÂłem do tyÂłu po drodze wykonujÂąc pieczĂŞci i kiedy wylÂądowaÂłem na nogach to dotkn¹³em ziemi i powiedziaÂłem Raikou no Ramped a pod nowo przybyÂłym pojawiÂły siĂŞ elektryczne rĂŞce które go oplotÂły a ja za pomocÂą czakry Raiton wpuÂściÂłem w nie bÂłyskawicĂŞ które ra¿¹ przeciwnika dopóki nie umrze.NastĂŞpnie ruszam na przeciwników po drodze unieruchamiajÂąc ich technikÂą Kanashibari no Jutsu.Kiedy to zrobiĂŞ rzucam w ich shurikeny i atakuje Jukenem oraz KatanÂą.W razie ataku wykonuje technikĂŞ Hakkeshou Kaiten broniÂąc siĂŞ ale i jednoczeÂśnie atakujÂąc.
Twój przeciwnik rzuciÂł tobÂą o ÂścianĂŞ za pomocÂą Shinra Tensei i nic mu nie zrobiÂłeÂś. Biegnie na ciebie dzieciak który zostaÂł przemieniony i atakuje ciĂŞ Rasenganem
WidzÂąc biegnÂącego dzieciaka z resenganem majÂąc maÂło czakry tworzĂŞ w rĂŞce elektrycznÂą kulĂŞ za pomocÂą techniki Raikyuu i rzucam w rozpĂŞdzonego przeciwnika.Po rzucie kulÂą odskakuje do tyÂłu aby byĂŚ poza zasiĂŞgiem ataku wrogów.
Uda³o ci siê odepchn¹Ì przeciwnika. W k³êbie dymu pojawi³ siê Gaiden.
pojawi³em siê i zacz¹³em rozgl¹daÌ siê . By³em zdziwiony czemu siê tu znalaz³êm
WidzÂąc Âże ktoÂś nowy siĂŞ tu pojawiÂł w pierwszej chwili pomyÂślaÂłem Âże to kolejny wróg jednak po tym jak zobaczyÂłem Âże ów osobnik mnie nie atakuje ucieszyÂłem siĂŞ majÂąc nadziejĂŞ Âże przyszedÂł mi na pomoc.Nie czekajÂąc na nic powiedziaÂłem:
-Hej ty pomóÂż mi pokonaĂŚ straÂżników a w zamian podzielimy siĂŞ skarbem który ów straÂżnicy broniÂą
-HAHAHA, wy gÂłupcy- powiedziaÂł i pywoÂłaÂł dwa wilkoÂłaki kolo z Rikudo i potem obaj z jego ciaÂłem zwiali. WilkoÂłaki idÂą was zaatakowaĂŚ za pomocÂą Taijutsu.

KolejnoœÌ: Gaiden->Hyuga->MG itd.
"Dobry dzieĂą na ÂśmierĂŚ" pomyÂślaÂłem - Tsubaki no Mai - WytworzyÂłem wielki las z koÂści w którym siĂŞ schowaÂłem. Nawet jeÂśli wilkoÂłaki nie zostaÂły zabite, to ja byÂłem bezpieczny
WidzÂąc Byakuganem koÂści które wychodzÂą z ziemi odskoczyÂłem do tyÂłu tak aby nie zostaĂŚ rannym przez ÂżadnÂą z koÂści.Kiedy wylÂąduje na nogach wykonuje pieczĂŞci po czym dotykam ziemi i mówiĂŞ Raikou no Ramped a po tych sÂłowach z ziemi pod jednym z wilkoÂłaków wychodzÂą elektryczne rĂŞce które oplatajÂą wilkoÂłaka po czym skrĂŞcajÂą mu kark.//CaÂły czas mam na sobie zbrojĂŞ z elektrycznoÂści//
Tsubaki No Mai to nie las koÂści wiĂŞc nie mogĂŞ tego zaliczyĂŚ. Las koÂści to Sawarabi no Mai wiĂŞc...
pchniĂŞcia koÂściom nie zadziaÂłaÂły bo wilkoÂłaki bardzo dobrze unikaÂły ciosów i oboje oberwaliÂście po potĂŞÂżnym ciosie. Hyuga jest zamroczony i w nastĂŞpnym poÂście nie pisze. Gaiden teÂż oberwaÂłeÂś i czujesz skurcze w brzuchu. Teraz wykonujÂą technikĂŞ klanu Inuzuka- Gatsuga i lecÂą w stronĂŞ Hyugi aby go wykoĂączyĂŚ

//Przykro mi ale jestem sprawiedliwy do bólu//
Dantek pojawiÂł siĂŞ w jakiejÂś jaskini.
- Zimno tu ...- StwierdziÂł "midoÂś kazaÂł napisaĂŚ" I nagle przednim byÂły dwa wilkoÂłaki . Dante szybko stworzyÂł dwa klony , które staÂły przednim. (jeden klon ma 1/10 mojej czakry to jakieÂś 400 pk ) Klony wyjĂŞÂły miecz a wilkoÂłaki zaczĂŞÂły pĂŞdziĂŚ w kierunku trójki. Klon sprawiÂły Âże katany siĂŞ wydÂłuÂżyÂły i przebiÂły oba stwory , lecz zÂłoÂżyÂły pieczenie druga dÂłoniÂą do mizu kamikiri i tym samym wystrzeliwaÂły wodnymi ostrzami . Dante zÂłoÂżyÂł pieczecie do shunshina i pojawiÂł siĂŞ za dwoma wilczkami , one nie mogÂły go zobaczyĂŚ i byÂły nawet w sporej odlegÂłoÂści od niego . Dantek widzi wszystko z spowolnionym tempie i klony teÂż , wiĂŞc gdyby coÂś byÂło nie tak bez problemów robiÂą uniki , Gdyby klon zostaÂł zniszczony zamienia siĂŞ w lodowe shurikeny.

moja czakra
4210- 100- 100= 4010
1klon 400-50- 250=100
2klon 400-50-250=100
No wiĂŞc wilkoÂłaki nabiÂły siĂŞ na miecze jednak ich kÂły wystrzeliÂły z paszczy i potem przebiÂły klony co spowodowaÂło ich znikniĂŞcie i Dantek jest ranny w rĂŞkĂŞ(lekko). I tak nawiasem jeÂśli chodzi o Infuuin to jak juÂż mówiÂłem jestem sprawiedliwy wiĂŞc masz teraz 2010 Pch. I na tej misji juÂż wiĂŞcej mieĂŚ nie bĂŞdziesz bo jak zauwaÂżyÂłem uÂżywaÂłeÂś tej chakry w walce z Risenem. A tak po za tym to do uÂżycia chakry Infuuin musisz uÂżyĂŚ Kai. Czyli podsumowujÂąc klony i wilkoÂłaki zdechÂły, jesteÂście wszyscy ranni ale zdolni do walki, Dante ma 2010 Pch i wiĂŞcej nie moÂże(tylko tabletki). MoÂżecie iœÌ dalej.

KolejnoœÌ: Hyuga->Dante->Gaiden->MG itd.
PotrzÂąsÂłem gÂłowÂą tak jakby oczÂąsajÂąc siĂŞ z jakiegoÂś transu.O i kolejny do pomocy moÂże zdobĂŞdziemy ten skarb.SpojrzaÂłem siĂŞ na nowo przybyÂłego i powiedziaÂłem:
-JeÂśli chcesz siĂŞ wzbogaciĂŚ zdobywajÂąc skarb chodÂź za mnÂą i za tym drugim-po tych sÂłowach sprawdziÂłem Byakuganem caÂły tunel czy niema w nim jakiÂś puÂłapek i jeÂśli sÂą to informuje pozostaÂłych o ich poÂłoÂżeniu a jeÂśli nie no to idĂŞ czujnie dalej i w razie ataku wykonuje Hakkeshou Kaiten.
Dantek wyjÂą kieÂłka z reki , lecz prawie wogólĂŞ nie krwawiÂł , wkaÂżdym bÂądÂź razie krew skrzepÂła.
- Tiak tylko nie wiem zbytnio jak siĂŞ nazywacie , Ja nazywam siĂŞ Dante Shiro ...- PrzedstawiÂł siĂŞ zgromadzonym , a nastĂŞpnie schowaÂł zmysÂł do pochwy i wyczuliÂł wszystkie zmysÂły.
- KaÂżdy grosz siĂŞ przyda.- OznajmiÂł i zÂłoÂżyÂł na wszelki wypadek pieczecie do mizu kawarimi w razie nagÂłego ataku ze strony bestji.
- A wy moÂże wiecie dlaczego oni maja "te" oczy?- SpytaÂł siĂŞ obu panów.
podniosÂłem siĂŞ z ziemi( w brzuchu nic nie czujĂŞ, juÂż kiedyÂś aktywowaÂłem zbrojĂŞ z koÂści) - Sam bym chciaÂł to wiedzieĂŚ - powiedziaÂłem
Hyuga zobaczyÂł oczy w ziemi które na was patrzÂą. ChciaÂł o tym powiedzieĂŚ lecz zanim to zrobiÂł Dante oberwaÂł kamiennÂą piĂŞÂściom w twarz. PoleciaÂł do tyÂłu jednak zanim uderzyÂł w wystajÂący kolec uÂżyÂł kawarimi. Z ziemi wyszedÂł jakiÂś potĂŞÂżnie zbudowany koleÂś i powiedziaÂł:
-Jestem Samagumo, jeden z GeneraÂłów skarbu. Czego tu chcecie
-Jestem Arihyoshi Hyuuga-powiedziaÂłem zarówno do Dantego i do drugiego pomagajÂącego mi mĂŞÂżczyzny jak i do Samagumo.Po chwili milczenia rzekÂłem do Samagumo:
-PrzyszliÂśmy po skarb-po tych sÂłowach odskoczyÂłem do tyÂłu obawiajÂąc siĂŞ ataku ze strony generaÂła.Gdy wylÂąduje gÂładko na nogach atakuje przeciwnika elektrycznymi rĂŞkoma(Te które "przywoÂłaÂłem" parĂŞ postów wczeÂśniej poniewaÂż ona nie znikÂły[Ja mogĂŞ je odwoÂłaĂŚ tylko])jedna rĂŞka obwiÂązuje przeciwnika druga zaÂś Âłamie mu kark(Atak znajÂąc Âżycie nie wypali ).Ja w razie ataku wskakuje na ÂścianĂŞ po czym odbijam siĂŞ od niej i atakuje Jukenem przeciwnika.(CaÂły czas Katana regeneruje mi czakrĂŞ tak dla przypomnienia).
Dantek odleciaÂł robiÂąc przy tym kilka salt do tyÂłu i kiedy wbiÂł siĂŞ w kolczastÂą ÂścianĂŞ zmieniÂł siĂŞ w wodĂŞ. ZmaterializowaÂł siĂŞ z daleka od wszelki kolczastych , wystajÂących rzeczy.
- AÂł ...- PowiedziaÂł ÂłapiÂąc siĂŞ za twarz.
- A ty pan skaÂłka to bolaÂło ......!- ZawoÂłaÂł , a nastĂŞpnie wyjÂą swój mieczyk.
- "AtakowaĂŚ go czy nie ingerowaĂŚ w walkĂŞ tych osobników ..."- PomyÂślaÂł uÂżywajÂąc ponownie na siebie mizu kawarimi chÂłopak. W razie ataku bo teraz patrzy równieÂż pod nogi odskakuje jak najszybciej moÂże.
- Ech .. Doton ... wiec Suiton nie da rady ...- WestchnÂą chÂłopak lecz biegÂł w stronĂŞ przeciwnika i w biegu zdj¹³ ciĂŞÂżarki *+20szybkoÂści*. ChÂłopak próbowaÂł pociachaĂŚ go mieczem jak pierwsi shinobi na tym Âświecie. Dante widzi w spowolnionym tempie wiĂŞc moÂże szybko zrobiĂŚ unik i zobaczyĂŚ atak. PoczÂątkowo wykonuje kopniak z póÂłobrotu , nastĂŞpnie wbija miecz w ziemie i siĂŞ przekrĂŞca z próbÂą podkoszenia przeciwnika , nastĂŞpnie skÂłada pieczecie jedna dÂłoniÂą , a druga pĂŞdzi w tuÂłów przeciwnika i nagle wystrzeliwuje lodowy smok który go poÂżera , tym samym odlatuje przeciwnik. DziĂŞki technice Raitonu kompana to wykonanie tego comba nie powinno sprawiĂŚ problemu .....

ResztĂŞ odejmĂŞ jak uda mi siĂŞ wszystko lecz wÂątpiĂŞ
2010-100-1910
PrzywoÂłaÂłem Fusae i wÂłoÂżyÂłem jÂą do plecaka - Tam bardziej siĂŞ przydasz - i biegÂłem dalej. Fusae rozglÂądaÂła siĂŞ i informowaÂła mnie o kaÂżdym ataku. "ech sami nie dadzÂą rady" pomyÂślaÂłem. UstaÂłem i popatrzyÂłem siĂŞ na GeneraÂła. ZasalutowaÂłem mu - Generale mam nadziejĂŞ Âże ich rozniesiesz. - powiedziaÂłem i przyj¹³em wyraz twarzy taki sam jak na avku. - Tacy jak oni nie sÂą godni zdobycia skarbu. Wydaj tylko rozkaz a bĂŞdĂŞ gotów by broniĂŚ go z tobÂą- powiedziaÂłem i skierowaÂłem siĂŞ w stronĂŞ Dantego i Hyugi w pozycji gotowej do Ataku " Chyba jestem szalony. JeÂśli nie rozniesie mnie GeneraÂł to zrobiÂą to oni" pomyÂślaÂłem, jednak byÂłem pewny sÂłusznoÂści swojej decyzji
-Hahaha myÂślisz Âże przeÂżyjesz jeÂśli siĂŞ wyrzekniesz tych sÂłabeuszy.- generaÂł powiedziaÂł i wbiÂł Gaidenowi miecz w podbrzusze. -A teraz wasza kolej. - dodaÂł i jenym machniĂŞciem rĂŞki wbiÂł was w ÂścianĂŞ gipsowÂą a Gaiden jest w ciĂŞÂżkim stanie ale moÂże siĂŞ ruszaĂŚ.
Wstaje i od razu wyrzucam shurikena w jednÂą ze Âścian aby zrobiĂŚ w razie ataku Kawarimi oraz zastanawiam siĂŞ jak by tu tego goÂścia pokonaĂŚ.Po chwili wpadÂł mi pomysÂł do gÂłowy dlatego szybko wykonuje pieczĂŞci dotykam ziemi i mówiĂŞ Raikou no Ramped a za przeciwnikiem pojawiÂły siĂŞ elektryczne rĂŞce.Jedna rĂŞka uderza przeciwnika w krÂąg szyjny i gdyby trafiÂła to spowoduje natychmiastowÂą ÂśmierĂŚ przeciwnika poniewaÂż po takim bezpoÂśrednim nawet lekkim trafieniu w ciele czÂłowieka przestaje kr¹¿yĂŚ powietrze.Druga rĂŞka uderza przeciwnika w klejnoty(wiecie o co chodzi )co spowoduje ból który nawet najtwardszy mĂŞÂżczyzna odczuje.Po tych dwóch atakach z tyÂłu ja uderzam rozpĂŞdzony z przodu Jukenem prosto w serce jednoczeÂśnie wbijajÂąc katanĂŞ w brzuch generaÂła.Po tym ataku odskakuje do tyÂłu wyrywajÂąc katanĂŞ z przeciwnika.Gdybym wczeÂśniej zostaÂł zaatakowany wykonuje Kawarimi z wczeÂśniej wyrzuconym shurikenem.
Dantek widz¹c co robi przeciwnik r¹czkami elektrycznymi skupi³ siê i ostrze miecz wyd³u¿y³o siê przebijaj¹c przeciwnika ....., nastêpnie kiedy towarzysz pêdzi aby u¿yÌ juken katana powraca do pierwotnej formy A Dantek biega dooko³a przeciwnika , aby znowu nie wpaœÌ w œcianê.

1910-50=1860pk czakry
pad³em na ziemiê i przy³o¿y³em d³où do brzucha " przynajmniej tyle mog³em zrobiÌ.... odci¹gn¹³em uwagê.... " moje myœli b³¹dzi³y po g³owie. wsta³em i chwiejnym krokiem szed³em w stronê Genera³a - Nigdy... nie przeceniaj swojej si³y - powiedzia³em po czym rzuci³em siê na niego. Nie po to by atakowaÌ. Chcia³em go przytrzymaÌ. Tak by pozostali mogli go trafiÌ. Wszystko by³o mi jedno. Nie zale¿a³o mi na w³asnym ¿yciu. Jego koniec, oznacza³ koniec ¿ycia marionetki nazywanej istot¹ ¿yj¹c¹.
Gaiden twój stan siĂŞ pogarsza ale macie teraz czas na odpoczynek iÂż wasz przeciwnik podczas odskoku do tyÂłu nabiÂł siĂŞ na kolec
Jest nie¿ywy a jego zw³oki sp³onê³y. Mo¿ecie iœÌ dalej w g³¹b tunelu. Radzê te¿ opatrzyÌ Gaidena
WidzÂąc Âże osoba która nadal siĂŞ nam nie przedstawiÂła ma niebezpiecznÂą dla Âżycia ranĂŞ na brzuchu mówiĂŞ:
-Dante zerwij rĂŞkaw ze swojej szaty lub jeÂśli masz bandaÂż to daj go mnie-powiedziaÂłem
-Ja nie mogĂŞ daĂŚ kawaÂłka swego ubrania poniewaÂż caÂły mój struj poszedÂł na zatamowania krawawienia które wywoÂłaÂł pierwszy straÂżnik swoim MizuResenganem-oznajmiÂłem aby Dante siĂŞ nie czepiaÂł
Kiedy Dante da mi rĂŞkaw swej szaty to podchodzĂŞ do nieznajomego i mówiĂŞ:
-Jak siĂŞ nazywasz?-spytaÂłem jednoczeÂśnie tamujÂąc krwawienie Gaidena rĂŞkawem Dantego.CaÂły czas rozglÂądam siĂŞ Byakuganem nie obracajÂąc gÂłowy aby w razie ataku uskoczyĂŚ z Gaidenem w bezpieczne miejsce.
Dantek urwaÂł kawaÂłek swego pÂłaszczyka .
- Nie rozumiem poco pomagaÌ komuœ kto nas zdradzi³ ?- Spyta³ sie lecz robi³ to co Hyuga kaza³. Ch³opak nastêpnie usiad³ na ziemiê i zacz¹³ medytacje aby utracona chakra siê zregenerowa³a .
-Gaiden... Nazywacie mnie zdrajcÂą... i macie racjĂŞ... - powiedziaÂłem. nie widziaÂłem juÂż wyraÂźnie - PrawdÂą jest równieÂż Âże nie byÂłbym ranny gdybym nie zwróciÂł jego uwagi na siebie. ZrobiÂłem to przypadkowo. Zostawcie mnie. I tak umrĂŞ. Macie waÂżniejsze sprawy do zrobienia - mówiÂłem sÂłabym, ledwo sÂłyszalnym gÂłosem
Nic te wasze posty do gry nie wnios³y. No wiêc krwawienie Gaidena ust¹pi³o ale nie jest on w dobrej formie. Mo¿ecie iœÌ dalej.
WstaÂłem i powiedziaÂłem:
-To musi ci wystarczyĂŚ-mówiÂąc to udaÂłem siĂŞ wolnym krokiem dalej tak aby pomóc ewentualnie Gaidenowi gdyby nie daÂł rady samemu iœÌ.SzedÂłem rozwaÂżnie i czujnie poniewaÂż przewidywaÂłem Âże coÂś siĂŞ stanie.CaÂły czas rozglÂądam siĂŞ Byakuganem za jakimiÂś puÂłapkami lub przeciwnikami.W razie ataku robiĂŞ kawarimi z jakimÂś przedmiotem.//CaÂły czas mam zbrojĂŞ na sobie//
Dantek wytĂŞÂżyÂł ponownie zmysÂły i pomógÂł Gaidenowi wstaĂŚ.
- Dobra Gaiden teraz siĂŞ nie opieprzamy tylko idziemy.- PowiedziaÂł Dantek i po drugiej stronie staÂł klon który teÂż pomagaÂł iœÌ rannemu.

/ Midori napisz ile czakry zregenerowaliÂśmy podczas tego odpoczynku//

//chakre odejmĂŞ w nastĂŞpnym poÂście //
szedÂłem powoli o wÂłasnych siÂłach "Mam nadziejĂŞ Âże nie bĂŞdĂŞ musiaÂł uÂżywaĂŚ tego.." pomyÂślaÂłem . przymkn¹³em oczy z bólu mimo to szedÂłem dalej.
//Dantek nie licz chakry. Ja wiem ile zregenerowaliÂście i to wystarczy//

IdÂąc napadÂł na was niedÂźwieÂź ale nie taki zwykÂły bo w oczach miaÂł rinnegana co ÂświadczyÂło Âże byÂł to summon jednego z Rikudo. Kiedy niedÂźwiedÂź biegÂł za wami Hyga ujrzaÂł Âże w waszÂą stronĂŞ idzie ten koleÂś z Rikudo i jego nowe ciaÂło o którym wiedziaÂł tylko Arihioshi.
WidzÂąc Âże za nami niedÂźwiedÂź a przed nami dwaj shinobi z rinnganem postanowiÂłem zabiĂŚ bestiĂŞ która za pewne jest sÂłabsza od tamtych dwóch.BiegnÂąc do przodu z resztÂą(uciekamy przed niedÂźwiedziem) zacz¹³em wykonywaĂŚ pieczĂŞci.Kiedy juÂż wykonaÂłem ich kombinacje dotkn¹³em ziemi i powiedziaÂłem Raikou no Ramped a przed niedÂźwiedziem który biegÂł rozpĂŞdzony wyszÂły dwie rĂŞce.NiedÂźwiedÂź zapewne stanie na dwóch rĂŞkach zaskoczony tymi rĂŞkoma takÂże kiedy to zrobi rĂŞce ÂłapiÂą go za jego przednie Âłapy a ja podbiegam i wykonuje na nim technikĂŞ Hakke Hasangeki uderzajÂąc w tenketsu poÂłoÂżone w okolicach serca zabijajÂąc bestiĂŞ.W razie ataku odskakuje na ÂścianĂŞ.
Dantek z³apa³ za rêkojeœÌ miecza i ostrze siê wyd³u¿y³o.
Mieczyk popĂŞdziÂł w niedÂźwiedzia , a dokÂładniej w jego czaszkĂŞ.
ChÂłopak miaÂł na sobie uÂżyte juÂż wczeÂśniej Mizu kawarimi, a gdyby Mg miaÂł wonty to skÂłada pieczecie jeszcze raz. NastĂŞpnie klon podskoczyÂł wraz Z Gaidenem do tyÂłu.
Wasze scenariusze siĂŞ nie powiodÂły i Gaiden otrzymaÂł potĂŞÂżny cios w gÂłowĂŞ(2 tygodnie niebytu, zostajesz przeniesiony do szpitala w Konoha). NiedÂźwiedÂź teraz jeszcze szybciej lecia na Dantka
StaÂłem z boku okoÂło 5 metrów od Dantego widzÂąc Âże niedÂźwiedÂź biegnie na niego przygotowaÂłem siĂŞ do ataku.Kiedy niedÂźwiedÂź byÂł juÂż bardzo blisko ja podbiegÂłem z boku i uderzyÂłem go Jukenem a nastĂŞpnie robiÂąc zwód znalazÂłem siĂŞ za bestiÂą i przebiÂłem jÂą KatanÂą.W razie ataku wykonuje technikĂŞ Ban Kai odpychajÂąc atakujÂącego.
Dantek zostaÂł walniĂŞty tym samym rozleciaÂł siĂŞ na kropelki wody. ChÂłopak bÂłyskawicznie zmaterializowaÂł siĂŞ za niedÂźwiedziem i wbiÂł mu otrze w plecy.W razie Ataku na Dantka chÂłopak odskakuje do tyÂłu i powtórnie pĂŞdzi w stronĂŞ summona atakujÂąc go mieczem.
Dantek on w ciebie nie waln¹³
No wiêc Hyuga waln¹³ go w serce Jukenem co go os³abi³o jednak by³ jeszcze bardziej wœciek³y. Jego szybkoœÌ by³a jednak bardzo ma³a(mniaj wiêcej 35 )
ZauwaÂżyÂłem Âże niedÂźwiedÂź znacznie wolniej wykonuje ruchy dlatego postanowiÂłem to wykorzystaĂŚ.Szybko pojawiÂłem siĂŞ za niedÂźwiedziem i katanÂą podci¹³em mu nogi tak aby byÂł jeszcze wolniejszy.Potem pojawiÂłem siĂŞ z boku i szybkim ale i silnym ciosem odci¹³em mu gÂłowĂŞ.CaÂły czas obserwujĂŞ tamtych dwóch(podaj odlegÂłoœÌ w jakiej siĂŞ znajdujÂą od nas).W razie ataku niedÂźwiedzia wykonuje unik z ÂłatwoÂściÂą poniewaÂż jestem okoÂło 5 razy szybszy.A gdyby zaatakowali mnie tamci dwaj to robiĂŞ kawarimi z jakimÂś przedmiotem typu kamieĂą,kolec.
Dantek robiÂł podobnie ja jego kompan. Wykonuje uniki przed ciosami niedÂźwiedzia i od razu po ataku atakuje go ciĂŞciem oburÂącz tym samym zwiĂŞkszajÂąc si³ê ataku. ChÂłopak nastĂŞpnie odskakuje w tyÂł. Ataki powinny siĂŞ udaĂŚ bo nas jest dwóch.
ZabiliÂście niedÂźwiedzia. Nagle pojawili siĂŞ uÂżytkownicy rinnegana. MaÂły dzieciak powiedziaÂł do Dantka:
-Nie jesteÂś juÂż potrzebny.- po wypowiedzeniu tych sÂłów zÂłoÂżyÂł jakieÂś pieczĂŞcie i padÂł martwy. Dantek znikn¹³ w róÂżowym dymie. Pisz teraz w lesie i jesteÂś wolny. Natomiast koleÂś z Rikudo uÂżyÂł przywoÂłania i wezwaÂł pozostaÂłe cztery ciaÂła. ByÂł to kolejny straÂżnik. JeÂśli go pokonasz zostanie jeszcze 2 straÂżników i 4 bossów.

Dantek:
3 do stat
25 Pch
WidzÂąc Âże Dante znikn¹³ poczuÂłem dreszcz.I ja mam pokonaĂŚ tych Rikudo.Zacz¹³em skÂładaĂŚ pieczĂŞcie po czym dotkn¹³em najbliÂższego z ciaÂł Rikudo i powiedziaÂłem -Raikou no Ramped a z mojego przeciwnika wyszÂły elektryczne rĂŞce które go obwiÂązaÂły i zaczĂŞÂły zgniataĂŚ.W tym czasie ja pobiegÂłem na przeciwników z KatanÂą.Kiedy dobiegam do ciaÂł to zaczynam robiĂŚ róÂżne combosy KatanÂą aby zadaĂŚ przeciwnikom jak najwiĂŞksze obraÂżenia.W razie ataku odskakuje.//CaÂły czas mam elektrycznÂą zbrojĂŞ//
Jedno ciaÂło zostaÂło zabite. ZostaÂły 4 ciaÂła do zabicia. Jeden uÂżyÂł Fuuton: Daitoppa a drugi goukakyu no jutsu i wielka fala ognia pĂŞdzi w twojÂą stronĂŞ. Czujesz juÂż zmĂŞczenie walkÂą. OszczĂŞdzaj trochĂŞ chakrĂŞ.
Widz¹c nadchodz¹cy atak wyrzucam Shurikena ponad fal¹ ognia w sufit nad wrogami a potem wykonuje Kawarimi.Nastêpnie kiedy to siê uda zeskakuje z sufitu i atakuje najbli¿szego wroga Katan¹.Kiedy to ju¿ zrobiê odskakuje od przeciwnika na œcianê po czym odpycham siê od niej i uderzam Jukenem i Katan¹ w kolejnego wroga.Po tym ataku odskakuje na bezpieczn¹ odleg³oœÌ.W razie niebezpiecznego ataku wykonuje Kawarimi z czymœ.//Nie zapominaj o regeneruj¹cej katanie//
Kolejny wróg padÂł. Takie byÂło twoje szczĂŞÂście Âże ten byÂł od regeneracji. Niestety dla ciebie trzy pozostaÂłe stojÂą z nastĂŞpujÂącymi technikami:
1) Rasenshuriken
2)Katon: Rasengan
3) Raiton: Chidori
Wszyscy biegnÂą na ciebie z hukiem
Wyrzucam masĂŞ pozostaÂłej broni jaka mi zostaÂła.Przeciwnicy z takimi potĂŞÂżnymi Jutsu nie powinni byĂŚ za bardzo zrĂŞczni dlatego teÂż kiedy dostanÂą jak¹œ broniÂą powinni straciĂŚ równowagĂŞ i wpaœÌ na siebie a co za tym idzie pozabijaĂŚ siebie na wzajem.Gdyby to nie wystarczyÂło robiĂŞ po raz wtóry Kawarimi z jak¹œ broniÂą którÂą nie trafiÂłem w przeciwników.
KoleÂś z katon: Rasenganem wypaliÂł ca³¹ broĂą. Przeciwnicy biegnÂą na ciebie jednak tym razem w dwóch. Trzeci znów szykuje swoje potĂŞÂżne jutsu
WidzÂąc Âże mój plan zostaÂł spalony przez Oginstego Resengana wskakuje na ÂścianĂŞ i wykonuje pieczĂŞci po czym dotykam Âściany i mówiĂŞ Raikou no Ramped a przede mnÂą wychodzÂą elektryczne rĂŞce które zaczynajÂą siĂŞ wydÂłuÂżaĂŚ i wydÂłuÂżaĂŚ tworzÂąc ÂścianĂŞ która odgradza mnie od przeciwników nie zostawiajÂąc nawet maÂłej dziureczki.ÂŚciana jest takiej gruboÂści jakÂą rĂŞce zdoÂłaÂły zrobiĂŚ.Ja czekam z dala od Âściany z rÂąk majÂąc nadziejĂŞ Âże przeciwnicy oka¿¹ siĂŞ lekkomyÂślni i uderzam takim potĂŞÂżnym atakiem w tÂą ÂścianĂŞ zabijajÂąc siebie poniewaÂż taki atak tworzy bardzo du¿¹ falĂŞ(patrz odcinek jak Naruto waln¹³ Kakuzo ResenShurikenem).
Atak siê odbi³ o tych tam r¹k i zabi³ tego od ognia i wykonuj¹cego Rasenshuriken. Trzeci kolo z chidori wyszed³ jednak za œciany i waln¹³ ciê w plecy. Jesteœ przemêczony jednak on straci³ panowanie nad chakr¹ i bardzo wolno teraz wchodzi w œcianê
WidzÂąc Âże przeciwnik chowa siĂŞ w ÂścianĂŞ wykonuje pieczĂŞci po czym dotykam ziemi i po raz kolejny wymawiam nazwĂŞ techniki czyli Raikou no Ramped.ParĂŞ metrów przede mnÂą wyÂłaniajÂą siĂŞ elektryczne rĂŞce które od razu lecÂą w kierunku przeciwnika.Kiedy docierajÂą do niego ÂłapiÂą go za gÂłowĂŞ lub innÂą czêœÌ ciaÂła po czym zaczajÂą nim machaĂŚ jakby byÂł szmacianÂą lalkÂą jednak po chwili uderzajÂą nim o ÂścianĂŞ po czym o kolejnÂą oraz o sufit i podÂłogĂŞ.TrzaskajÂą nim tak dÂługo dopóki nie poczujÂą Âże zabiÂły go.W razie ataku rĂŞce owijajÂą mnie.
Twój przeciwnik który byÂł gÂłównym ciaÂłem zyskaÂł nie wiadomo czemu ca³¹ resztĂŞ chakry swoich ciaÂł i ich techniki. StworzyÂł dwa klony. W jednej rĂŞce miaÂł Katon: Rasengan a w drugiej Suiton: Mizu Rasengan. Jak czegoÂś szybko nie wymyÂślisz porzÂądnego to masz przesrane.
WiedzÂąc Âże moja czakra siĂŞga zenitu postanowiÂłem zaÂżyĂŚ jednÂą piguÂłkĂŞ ÂżoÂłnierzy.Moja czakra wzrosÂła o 80%[Mam jeszcze te stare piguÂłki co dodawaÂły tyle czakry]a ja znów odzyskaÂłem energiĂŞ do walki[Te piguÂłki pozwalajÂą walczyĂŚ 3 dni i noce].Po zaÂżyciu piguÂłki wykonaÂłem pieczĂŞci i dotkn¹³em ziemi mówiÂąc Raiton Thunderbolt Series.ZiemiÂą pomkn¹³ piorun z prĂŞdkoÂściÂą ÂświatÂła silniejszy do Kirina.Kiedy dotrze do przeciwnika powinien go zabiĂŚ a przeciwnik praktycznie nie moÂże unikn¹Ì ataku którego nie widzi.Atak zabije takÂże klony i wszystkie te Âżywe organizmy które siĂŞ znajdujÂą obok przeciwnika.Gdyby atak nie zabiÂł wroga ja odskakuje do tyÂłu paroma saltami tak aby zwiĂŞkszyĂŚ dystans który dzieli mnie od przeciwnika.
PiguÂłka krwi to piguÂłka krwi. Regeneracja 30% chakry. Twój atak pomkn¹³ w przeciwnika jednak ten wyczuÂł twojÂą chakrĂŞ (umiejĂŞtnoœÌ jednego z ciaÂł) i uderzyÂł w niÂą wodnym rasenganem co spowodowaÂło Âże twój atak zatrzymaÂł siĂŞ w tamtym miejscu. Przeciwnik wyczerpany biegnie na ciebie teraz z rasenganem ognia
WidzÂąc Âże przeciwnik jest coraz bardziej wyczerpany wskakuje na ÂścianĂŞ i robiĂŞ to co przedtem czyli ÂścianĂŞ z elektrycznych rÂąk.NastĂŞpnie kiedy Âściana odzieli mnie od przeciwnika stajĂŞ okoÂło 50 metrów od niej i czekam przygotowany do ponownego uÂżycia Raikou no Ramped.Gdy przeciwnik uderzy w ÂścianĂŞ Katon: Resenganem i przebije jÂą ja wykonuje ponownie technikĂŞ elektrycznych rÂąk z tym Âże te rĂŞce pojawiajÂą siĂŞ 2 metry przed przeciwnikiem po czym go obwiÂązujÂą i zgniatajÂą tym samym zabijajÂąc.Gdyby przeciwnik wszedÂł w ÂścianĂŞ i przeszedÂł na drugÂą stronĂŞ(wtedy Katon: Resnegan znika bo nie moÂżna z takim Jutsu przejœÌ przez ÂścianĂŞ)ja wykonuje technikĂŞ Raikou no Ramped a rĂŞce pojawiajÂą siĂŞ dwa metry przed przeciwnikiem po czym go obwiÂązujÂą i zagniatajÂą tym samym zabijajÂąc go.Gdyby przeciwnik pojawiÂł siĂŞ blisko mnie bez Resnegana wykonuje seriĂŞ ciĂŞĂŚ katanÂą starajÂąc siĂŞ go zabiĂŚ.W razie gdyby przeciwnik pojawiÂł siĂŞ z Katon: Resneganem aby mnie zabiĂŚ wykonuje Kawarimi z wczeÂśniej wyrzuconÂą katanÂą.//CaÂły czas mam zbrojĂŞ z elektrycznoÂści i Byakugana który pozwala mi na lepsze uniki itp.//
NastĂŞpnym razem analizuj teÂż poprzednie posty. Twój przeciwnik znów wyÂłoniÂł siĂŞ ze Âściany na szczĂŞÂście udaÂło ci siĂŞ w porĂŞ to zauwaÂżyĂŚ i zablokowaÂłeÂś to jednÂą elektrycznÂą rĂŞkÂą co spowodowaÂło ogromny wybuch który cie teÂż dosiĂŞgn¹³ jednak twój przeciwnik padÂł. Byakuganem nic nie zauwaÂżyÂłeÂś w g³êbi tunelu i teraz obolaÂły moÂżesz iœÌ dalej.
Sapi¹c podszed³em do jednej ze œcian i osun¹³em siê na pod³ogê.Z³apa³em obur¹cz katanê aby ta szybciej regenerowa³a mi czakrê.Odpoczywa³em po trudnej walce lecz nie straci³em czujnoœci i ca³y czas by³em gotowy do uniku a potem do kontrataku.Kiedy ju¿ wystarczaj¹co zregeneruje czakrê i odpocznê ruszam dalej w g³¹b tunelu.
Na oko zregenerowaÂłeÂś 500 Pch i razem masz ok. 1300. MoÂżesz iœÌ dalej. Z daleka znów widzisz stawek.
Zaczynam biec coraz szybciej i coraz szybciej w kierunku ÂświatÂła które widaĂŚ na koĂącu tunelu.Kiedy docieram do ÂświatÂła czyli do koĂąca tunelu to podskakuje i przyczepiam siĂŞ do sufitu rĂŞkami za pomocÂą czakry nastĂŞpnie wykonuje tak jakby salto do tyÂłu i przyczepiam siĂŞ znów za pomocÂą czakry do Âściany lecz tym razem na zewnÂątrz.Byakuganem oglÂądam caÂły teren i w razie gdyby ktoÂś zepchn¹³ mnie na wodĂŞ to dezaktywuje elektrycznÂą zbrojĂŞ po czym kontratakuje.
Chyba masz zwidy jeÂśli widzisz koniec tunelu BiegÂłeÂś i majÂąc zwidy wpadÂłeÂś do wody która swojÂą mocÂą oczyÂściÂła twoje rany i zregenerowaÂła ciĂŞ w 100%. Do ciebie biegnie teraz ostatni straÂżnik a u jego boku biegnie jakiÂś pies wielkoÂści tygrysa. Ma czerwone oczy itp. Widzisz ich Byakuganem. SÂą jakiÂś 1km od ciebie. JesteÂś w peÂłni zdrowy i masz full chakry.
Zamkn¹³em oczy i stan¹³em na wodzie przez chwilĂŞ nie mogÂąc jeszcze uwierzyĂŚ w to co siĂŞ staÂło.Po chwili ponownie otworzyÂłem oczy i w peÂłni siÂł byÂłem gotowy do kolejnej potyczki.Teraz wiem Âże ten skarb naleÂży do mnie.WykonaÂłem szybko pieczĂŞci i dotkn¹³em tafli wody mówiÂąc Kuchiyose no Jutsu a z k³êbu dymu wyÂłoniÂł siĂŞ Nuubi mój summon.WidzÂąc Âże nie jest on jeszcze w peÂłni siÂł nakazaÂłem mu zanurzyĂŚ siĂŞ w wodzie.Kiedy on juÂż to zrobi to staje na wodzie i wykonuje technikĂŞ Nuubi Boom tworzÂąc tysiÂące maÂłych gepardów.MaÂłe gepardy biegnÂą w kierunku przeciwników po drodze ³¹czÂąc siĂŞ i tworzÂąc dwa wielkie gepardy.Te zwierzaki biegnÂą na przeciwników z prĂŞdkoÂściÂą okoÂło 120 km/h i kiedy sÂą juÂż blisko to wskakujÂą na swych wrogów i swoimi zĂŞbami wgryzajÂą siĂŞ w swoich przeciwników.Ja stojĂŞ obok summona który w razie ataku wykonuje swoje obronne Jutsu.
Na razie nie ma Âżadnego przeciwnika bo ten co szedÂł ma jeszcze spory kawaÂłek do ciebie. Po drugie ta woda nie dziaÂła na summony wiĂŞc twój summon nie jest uleczony i znikn¹³ a ty tylko straciÂłeÂś chakrĂŞ jednak po chwii miaÂłeÂś jÂą z powrotem za sprawÂą wody. Teraz dopiero widzisz jak twój przeciwnik wychodzi zza zakrĂŞtu a w rĂŞku ma katanĂŞ.
Z³apa³em Katanê w jedn¹ rêkê a drug¹ zostawi³em woln¹ na swobodne ataki Jukenem.Czekam na przeciwnika bêd¹c czujnym dlatego wszelkie ataki z zaskoczenia powinny byÌ wykryte przez Byakugana.To w³aœnie moim Keken Genkai okreœlam si³ê przeciwnika i jego zwierzaka.Gdy przeciwnik mnie zaatakuje ja wykonuje obronne Jutsu klanu Hyuuga a potem kontratakuje Jukenem i Katan¹.
To byÂło trochĂŞ gÂłupi Âże ty nie zaatakowaÂłeÂś z zaskoczenia. W kaÂżdym razie twój przeciwnik rzuciÂł tylko w ciebie kunaiem
Odbijam kunaja katanÂą to nie powinno stanowiĂŚ dla mnie trudu poniewaÂż dziĂŞki Byakuganowi mam znakomitÂą celnoœÌ(patrz odcinek walka Naruto i Nejiego gdzie ten drugi zÂłapaÂł kunaja drugim kunajem[tÂą koĂącówkÂą]).NastĂŞpnie zaczynam wykonywaĂŚ pieczĂŞci po czym dotykam tafli wody mówiÂąc po cichu Raikou no Ramped a z pod tego zwierzaka przeciwnika wychodzÂą elektryczne rĂŞce które go wciÂągajÂą pod wodĂŞ i topiÂą.Ja stojĂŞ gotowy do uniku lub ataku.
JesteÂś zbyt pewny swoich sÂądów. Twój przeciwnik uÂżyÂł kawarimi z kunaiem i dostaÂłeÂś kopa w gÂłowĂŞ co ciĂŞ zamroczyÂło. NastĂŞpnie biegnie na ciebie jego pies
Zamroczony widzĂŞ biegnÂącego psa a jako Âże dojÂście do siebie zajmie mi chwile to nabieram powietrza i nurkuje w wodzie aby unikn¹Ì ataku.NastĂŞpnie wyskakuje z wody pod psem wbijajÂąc mu KatanĂŞ w podbrzusze tym samym zadajÂąc mu ÂśmiertelnÂą ranĂŞ.Kiedy to zrobiĂŞ ponownie nurkuje w wodzie nabierajÂąc wczeÂśniej powietrze.Po chwili wyskakuje za zdezorientowanym przeciwnikiem i zadaje mu cios Jukenem w plecy celujÂąc w krĂŞgosÂłup aby potem zrobiĂŚ zwód i obci¹Ì gÂłowĂŞ przeciwnikowi z boku.W razie ataku wykonuje obronne jutsu klanowe.
UdaÂło ci siĂŞ zabiĂŚ psa jednak kiedy zanurkowaÂłeÂś twój przeciwnik zamroziÂł wodĂŞ. Znajduje siĂŞ teraz tam gruba tafla lodu..
WkÂładam maskĂŞ do nurkowania w usta i opadam spokojnie na dno ukrawajÂąc siĂŞ przed przeciwnikiem.W tym samym czasie tworzĂŞ jednego klona który udaje Âże uton¹³em i unosi siĂŞ przy samej tafli lodu.Przeciwnik pewnie kiedy zauwaÂży Âże nie Âżyje dezaktywuje Jutsu a kiedy to zrobi to ja z dna zbiornik wykonujĂŞ technikĂŞ Ban Kai i odpycham siĂŞ za pomocÂą tejÂże techniki.Szybko wyskakuje z pod lub przed przeciwnikiem i wbijam mu katanĂŞ w podbrzusze po czym uderzam Jukenem w serce a kiedy to zrobiĂŞ to odskakuje na okoÂło 10 metrów od przeciwnika.
Kiedy twój klon zbliÂżyÂł do tafli przeciwnik machn¹³ rĂŞkÂą i kolec lodowy zniszczyÂł klona. Woda robi siĂŞ coraz zimniejsza
Odpycham siĂŞ od dna zbiornika za pomocÂą techniki Ban Kai i pĂŞdzĂŞ ku tafli lodu.Kiedy jestem juÂż wystarczajÂąco blisko wykonuje technikĂŞ klanowÂą Hakkeshou Kaiten niszczÂąc wyrastajÂące kolce oraz taflĂŞ lodu.Kiedy uda mi siĂŞ przebiĂŚ przez lód to szybko wyskakuje z wody jednoczeÂśnie atakujÂąc katanÂą wroga.
Kiedy zacz¹³eÂś wirowaĂŚ kolce wbiÂły siĂŞ w wir powodujÂąc jego zatrzymanie siĂŞ. Ty masz rannÂą rĂŞkĂŞ. ZobaczyÂłeÂś jednak byakuganem gdzie lód jest cieĂąszy. Woda ma teraz ok 5 stopni C
PÂłynĂŞ z dala od przeciwnika tam gdzie mnie nie dojrzy jednoczeÂśnie tam gdzie lód jest najciĂŞÂższy.MuszĂŞ szybko stÂąd wydostaĂŚ siĂŞ inaczej zamarznĂŞ.Kiedy dopÂływam tam atakuje lód Jukenem cios za ciosem dopóki lód nie pĂŞknie.Kiedy juÂż pĂŞknie wyskakuje z wody (jestem daleko daleko od przeciwnika z 500m no przynajmniej jak najdalej).//Przeciwnik jak mnie nie widzi to nie powinny mnie Âżadne kolce dopaœÌ//
Stawek ma ok 5m Âśrednicy wiĂŞc koleÂś cie widzi. UderzyÂł ciĂŞ w brzuch w nastĂŞpnie kiedy byÂłeÂś przygwoÂżdÂżony do Âściany za pomocÂą jakiegoÂś dotonu zwiÂązaÂł cie i jesteÂś teraz unieruchomiony
PowiedziaÂłem Ban Kai po czym powstaÂł niewielki wybuch który powinien rozerwaĂŚ to coÂś do czego lub przez co jestem unieruchomiony.NastĂŞpnie zaczynam biegn¹Ì do przeciwnika jednak po paru krokach kÂładĂŞ siĂŞ na brzuchu i Âślizgam siĂŞ na brzuchu po lodzie do przeciwnika.Kiedy jestem blisko niego rĂŞkami naÂładowanymi czakrÂą(Âżeby siĂŞ nie poÂślizgn¹Ì)odpycham siĂŞ od lodu i uderzam nogami przeciwnika w gÂłowĂŞ gdyby siĂŞ nachyliÂł ja nogami uderzam go ponownie robiÂąc obrót na rĂŞkach.A gdy mam moÂżliwoœÌ próbujĂŞ wbiĂŚ katanĂŞ w przeciwnika.W razie ataku wykonuje obronne jutsu klanu Hyuuga.
Brawo za pomys³owoœÌ. Kiedy œlizga³eœ siê po lodzie z niego wysz³y kolce i cie przebi³y. Jesteœ ledwo ¿ywy. Lepiej coœ wymyœl bo nastêpny post mo¿e byÌ ostatnim
CaÂły we krwi z³¹czam rĂŞce i mówiĂŞ Raikou Berg(3 lvl od razu) a wokóÂł mnie zaczyna siĂŞ uwalniaĂŚ ogromna iloœÌ ÂżóÂłtej czakry.To jutsu mimo tego Âże podwyÂższa moje staty i powinno zagoiĂŚ moje rany(choĂŚ nie caÂłkiem) ze wzglĂŞdu na du¿¹ iloœÌ czakry która siĂŞ uwalnia z mojego ciaÂła(coÂś jak infuin bo tam teÂż siĂŞ uwalnia czakra).Po aktywacji RB uderzam przeciwnika podwójnÂą zwiÂązkom elektrycznÂą z moich oczu.Ten potĂŞÂżny atak powinien zabiĂŚ przeciwnika.
O uleczeniu nic mi nie wiadomo a twój przeciwnik zasÂłoniÂł siĂŞ lodem jednak okruchy rozbitego lodu ostro go poszarpaÂły i jest mu teraz trudniej walczyĂŚ iÂż jego celnoœÌ na oko wynosi teraz 12.
Wzbijam siê w powietrze jak najwy¿ej po czym wzlatuje nad przeciwnika i strzelam w niego wi¹zk¹ elektrycznych promieni z oczu a nastêpnie po tym ataku lecê na przeciwnika z jak najwiêksz¹ prêdkoœci¹ i uderzam w niego Juekenem z moj¹ si³¹ powinienem zadaÌ mu du¿e obra¿enia a w dodatku by³em rozpêdzony.Po ataku odlatuje jak najdalej od przeciwnika.W razie ataku przeciwnika robiê unik.
To co napisaÂłeÂś siĂŞ powiodÂło iÂż twojemu przeciwnikowi siĂŞ zakrĂŞciÂło w oczach i unikajÂąc piorunów wpadÂł na Jukena i zdechÂł. ZnalazÂłeÂś przy jego ciele jakiÂś pos¹¿ek. Warto go zabraĂŚ.
Zabieram pos¹¿ek i dobrze mu siĂŞ przeglÂądam szukajÂąc jakiejÂś istotnej rzeczy w tym pos¹¿ku(MG opisz co widzĂŞ dziĂŞki Byakuganowi jak i to co zwykÂłe oko by widziaÂło).MoÂże to klucz albo coÂś w tym rodzaju.Stan¹³em na tafli lodu i odpoczywaÂłem wci¹¿ majÂąc aktywowanego RB(Mg opisz ile czakry zregenerowaÂłem uwzglĂŞdnij rónieÂż katanĂŞ)
ZregenerowaÂłeÂś trochĂŞ chakry. IdÂź juÂż dalej.
Wzbi³em siê w powietrze jednak nisko i uda³em siê dalej.Schowa³em pos¹¿ek gdzieœ g³êboko w zbroi abym go nie zgubi³.Ca³y czas zachowywa³em zimn¹ krewa tak¿e w razie ataku robiê unik po czym kontratakuje Jukenem oraz Katan¹.Lec¹c w powietrzu dalej obserwuje ca³y teren Byakuganem.
DoleciaÂłeÂś do koĂąca jaskini i byÂła tam tylko Âściana. ZauwaÂżyÂłeÂś dwa otwory
Przygl¹dam siê uwa¿nie œcianie i otworom umieszczonym w niej(opisz dok³adnie je ).Szukam jakiegoœ innego wejœcia(np.czy nie da siê przep³yn¹Ì pod wod¹ tego) Byakuganem oraz jednoczeœnie patrzê o ile mogê co jest za œcian¹.Ca³y czas jestem czujny i rozs¹dny w razie ataku odskakuje.
Nic nie zauwaÂżyÂłeÂś. Tylko lita skaÂła w dodatku wzmocniona chakrÂą tak mocno Âże kiedy zerkn¹³eÂś byakuganem to cie oÂślepiÂło. Otwory róÂżniÂą siĂŞ od siebie ksztaÂłtem. Figurka którÂą znalazÂłeÂś pasuje do jednego otworu. Drugi jest trochĂŞ mniejszy. Nagle zobaczyÂłeÂś jak z ziemi wychodzi jakiÂś koleÂś. Atakuje cie za pomocÂą miecza. Przez dwa posty nie uÂżywasz byakugana.
//Z twojego postu nie wiem czy dostaÂłem mieczem czy przeciwnik ma dopiero taki zamiar//Gdybym dostaÂł od przeciwnika to odlatuje na parĂŞ metrów i upadam na podÂło¿ê(napisz cóÂż za podÂłoÂże czy lód czy woda czy skaÂła)po chwili jednak wstajĂŞ lecz bez Byakugana na twarzy.Gdyby jednak przeciwnik zamierzaÂł mnie dopiero uderzyĂŚ to ja odlatujĂŞ w bok lecz bez Byakugana.Gdy juÂż bĂŞdĂŞ bezpieczny to wzbijam siĂŞ w powietrze jak najwyÂżej tak aby mnie przeciwnik nie zauwaÂżyÂł.NastĂŞpnie zlatuje na niego z góry i uderzam go piĂŞÂściÂą rozpĂŞdzony po czym znów znikam.Po chwili pojawiam siĂŞ za przeciwnikiem i uderzam go zwiÂązkom naelektryzowanych promieni z oczu.W razie ataku robiĂŞ unik bÂądÂź odlatuje.
//Atakuje cie, czyli jeszcze nie zaatakowaÂł. Wszystko z litej skaÂły wiĂŞc chyba nie musze wyjaÂśniaĂŚ.//
Kiedy go trzasÂłeÂś piorunami rozpadÂł siĂŞ i nie miaÂł wnĂŞtrznoÂści iÂż byÂł to tylko skalny pomnik. Widzisz teraz zÂłotÂą figurkĂŞ odpowiadajÂącÂą ksztaÂłtowi drugiego otworu.
Chwytam drugÂą figurkĂŞ i przyglÂądam siĂŞ jej uwaÂżnie oraz otworowi.Po chwili wyciÂągam drugÂą figurkĂŞ i tworze dwa klony.Ów klony zabierajÂą figurki kaÂżdy po jednej i podchodzÂą do otworów które odpowiadajÂą figurkÂą.NastĂŞpnie równoczeÂśnie wkÂładajÂą figurki do otworów i wraz ze mnÂą czekajÂą na efekt.Gdybym zostaÂł zaatakowany odskakuje.
Otwar³y siê wielkie wrota a za nimi by³ oz³ocony skarbiec. Uda³o ci siê udŸwign¹Ì 3000Y w z³ocie. Misja zakoùczona, mo¿esz iœÌ i zg³osiÌ siê po wynagrodzenie.
Pch- +100
Staty- +10 do wytrzymaÂłoÂści oraz +3 do rozdysponowania


 

Drogi uzytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

 Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

 Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.