grueneberg
Jest to jedna z grotek , oddalona od ¼róde³ wodospadu. Powsta³y tu piêkne kamienie i kryszta³y , które b³yszcz± idealnym ¶wiat³em. Jest to niezapomniane miejsce , jednak ma³o kto je odwiedzi³. W grocie znajduje siê równie¿ jeziorko z zimn± , ale krystalicznie czyst± wod±. Mówi siê ¿e wzmacnia ona shinnobi , jego si³ê jak i wytrzyma³o¶æ. Jednak to tylko nie potwierdzone plotki , które rozesz³y siê szybko w wiosce wodospadu...
Wchodzê do groty z summonem a ten wykonuje technikê Nuubi Boom tworz±c du¿± ilo¶æ ma³ych smoczków.Smoki obsiadaj± mnie na polecenie Nuubiego poniewa¿ powiadomi³em summona o tym ¿e znów krwawiê.Stajê obok summona i rozgl±dam siê Byakuganem za potencjalnym wrogiem.Oczywi¶cie nadal jeste¶my czujni i gdyby kto¶ nas zaatakowa³ to Nuubi wykonuje swoje obronne Jutsu.
Pojawi³ siê jaki¶ wielki go¶ciu który d¼gn±³ ciebie i demona który znikn±³(za to ¿e nie czytasz moich postów dok³adnie a napisa³em ¿e twój summon jest sparali¿owany). Twój przeciwnik biegnie teraz na ciebie i chce cie waln±æ omote renge.
Jako ¿e mam Byakugana ruchy mojego przeciwnika powinienem czytaæ du¿o ³atwiej tak¿e kiedy ten pojawia siê przede mn± i chce mnie wybiæ kopniakiem w powietrze aby potem wykonaæ Omote Renge ja wykonuje technikê obronn± klanu Hyuuga(nie pamiêtam nazwy)która jest jednocze¶nie technik± ofensywn±.Potem wykonuje pieczêci i dotykam ziemi mówi±c Raikou no Ramped a pod przeciwnikiem pojawiaj± siê elektryczne rêce które nie ra¿± go pr±dem ani nie przesy³aj± pr±du w wodzie.Rêce obwi±zuj± przeciwnika i wci±gaj± go pod wodê gdzie topi± go jednocze¶nie skrêcaj±c mu kark.
Kole¶ powiedzia³ o ciebie kiedy wyszed³ z wody po ukrêceniu mu g³owy(wyszed³ bez niej a g³owa mówi³a bo siê unosi³a na wodzie)
- Zabije ciê ty g³ombie, ju¿ nie ¿yjesz tak jak ja. HAHAHAHAHAHAHAHA
Polecia³ do ciebie i mia³ otwart± trzeci± bramê, okopa³ cie mocno na ziemi ¿e nie wiesz gdzie jeste¶. Nagle nie wiadomo sk±d uaktywni³ ci siê CS i poczu³e¶ ogromne pok³ady mocy. Twój przeciwnik przyczepi³ sobie g³owê i otwar³ 4 bramê.
Moja skóra zmieni³a kolor na ciemny fiolet.Moje w³osy wyd³u¿y³y siê i by³y równe rêk± oraz sta³y siê bardzo twarde i ostre,tak twarde ¿e praktycznie nie do przeciêcia.Spojówka sta³a siê czarna a têczówka i ¼renica pozosta³y bia³e dziêki Byakuganowi.Wyros³y mi ostre paznokcie i k³y a ja patrzy³em siê na przeciwnika z wyra¼nym u¶miechem.Teraz wiadomo by³o ¿e w g³êbi serca jestem z³y.Po chwili wpatrywania siê w przeciwnika z moich pleców wysz³y skrzyd³a przypominaj±ce rêce(takie jak u Sasuke na CS2)najpierw jedno a potem drugie.Po przemianie wzbi³em siê w powietrze i lecia³em na skrzyd³ach na przeciwnika w powietrzu wykonuj±c pieczêci.Kiedy skoñczy³em uk³adaæ pieczêci powiedzia³em Hai Seki Shou i zakry³em praktycznie ca³y obszar przede mn± popio³em wcze¶niej jednak sparali¿owa³em wroga(CS zwiêksza si³ê technik).Po tem wyci±g³em dwa kunaje i otar³em je o siebie tworz±c iskrê która powinna wznieciæ niezwykle silny wybuch potem chowam broñ.Ja tym czasem unoszê siê w powietrzu z dala od przeciwnika i ognia.//Mam nadziejê ¿e przeciwnik ca³y sp³onie//
Twój przeciwnik sp³on±³ jednak znów siê odrodzi³. By³ jednak bardzo zmêczony i¿ jak zauwa¿y³e¶ jego technika bra³a du¿o mocy. Powiedzia³ do ciebie:
-Je¶li nawet mnie pokonasz to zosta³o jeszcze 8. HAHAHAHA. Chidori
Teraz biegnie z otwart± pi±t± bram± i chidori ale jest zmêczony.
Widz±c przeciwnika z Chidori z³anczam rêce i mówiê -Raikou Berg przechodz±c na 3 level.Moja czakra dziêki pieczêci i regeneruj±cej Katanie powinna byæ wy¿sza ni¿ normalnie.Dlatego po tych s³owach wokó³ mnie pojawia siê ¯ó³ta czakra.Kiedy przeciwnik jest przede mn± oko³o 5 metrów ja strzelam w niego promieniami z oczu a gdyby to nie wystarcza³o wykonuje technikê obronn± klanu Hyuuga czyli Hakkeshou Kaiten(technika powinna byæ niewyobra¿alnie mocna dziêki CS i RB[Raikou Berg] tak¿e Chidori nie powinno sforsowaæ tej obrony.Potem odlatuje w powietrze aby kupiæ sobie czas którego przeciwnika za du¿o nie ma bo Lotos go wykañcza.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Si³a wzrasta o 50
Szybko¶æ wzrasta o 60
Twój przeciwnik kiedy by³e¶ w powietrzu otwar³ 8 bramê i znik±d pojawi³ siê ko³o ciebie. Waln±³ ciê tak mocno ¿e spad³e¶ a twoje techniki i dopalacze siê dezaktywowa³y. Przeciwnik natomiast umar³ bo jak wiemy po otwarciu 8 bramy taki jest efekt. Ty natomiast wpad³e¶ do wody. Kiedy siê wynurzy³e¶ poczu³e¶ lekk± ulgê i wzrost chakry. Wej¶cie z k±d przysz³e¶ siê zawali³o a z drugiej strony otwar³y siê ciemne wrota.
Wszed³em na tafle wody i spojrza³em na wrota które siê otworzy³y.Uda³em siê wolnym krokiem w stronê tych ciemnych wrót czuj±c lekk± ulgê i wzrost czakry.Kiedy do nich dotar³em to przekroczy³em je szybkim skokiem.Kiedy ju¿ przekroczy³em wrota rozgl±dam siê czujnie Byakuganem i w razie ataku robiê unik lub Hakkeshou Kaiten po czym atakuje Jukenem.
Bardzo dobrze ¿e u¿y³e¶ Kaiten i odbi³e¶ Kunaie które rzuci³ w ciebie jaki¶ dziecia. Krzykn±³ do ciebie:
-To ja zdobêdê skarb- mówi±c to bieg³ w w g³±b tunelu
S³ysz±c s³owa skarb nie wiedzia³em o co chodzi temu dzieciakowi jednak pobieg³em za nim ci±gle bêd±c czujnym.Dziêki mojej szybko¶ci z ³atwo¶ci± powinienem dogoniæ tego dzieciaka jednak tego nie robiê poniewa¿ chcê aby mnie zaprowadzi³ do tego skarbu.Gdyby ponownie mnie zaatakowa³ to robiê unik b±d¼ Hakkeshou Kaiten.
Wlecia³e¶ za dzieciakiem za zakrêt i z nienacka wylecia³y na ciebie dwa wilko³aki. Jeden powa¿nie rani³ ciê w klatê. Drugi za¶ zosta³ zabity przez dzieciaka który potem usiad³ bo straci³ chakrê.
Cofn±³em siê kilka kroków do ty³u ³api±c siê za ranê.Spojrza³em na rêkê któr± dotkn±³em rany i by³a ona ca³a w krwi.Spojrzenie ponownie pad³o jednak tym razem na wilko³aka którego sparali¿owa³em technik± Kanashibari no Jutsu kiedy to ju¿ zrobi³em upewniam siê ¿e jest sparali¿owany posy³aj±c w jego stronê 2 kunaje wycelowane w oczy.Kiedy mam pewno¶æ ¿e wilko³ak jest sparali¿owany podbiegam i ucinam mu g³owê katan± wcze¶niej jednak pokrywam siê elektryczn± zbroj± aby ponownie nie zostaæ rannym(przypominam ¿e ma Byakugana i samurajsk± zbrojê ).W razie ataku robiê unik.Gdy ju¿ zabijê wilko³aka ³apiê dzieciaka i siê pytam:
-Co do cholery tu siê wyrabia?-po tych s³owach zaciskam pie¶æ
Kole¶ który trzyma³ tamtego drugiego w parali¿u pad³ na ziemiê lecz wilko³ak razem z nim. Twój wilko³ak natomiast odbi³ kunaie i mimo parali¿u zacz±³ siê poruszaæ. W jego oczach zauwa¿y³e¶ Rinnegana. Z ty³u groty pojawi³a siê osoba równie¿ z Rinneganem. Podesz³a do nieprzytomnego dzieciaka i przenios³a duszê w jego cia³o. W oczach dzieciaka rozb³ys³ Rinnegan. Obaj stanêli a wilko³ak który by³ summonem znikn±³. Go¶æ do ciebie powiedzia³:
-Jestem jednym ze stra¿ników skarbu. Odejd¼ albo giñ.
-Dobrze-powiedzia³em po czym odskoczy³em do ty³u po drodze wykonuj±c pieczêci i kiedy wyl±dowa³em na nogach to dotkn±³em ziemi i powiedzia³em Raikou no Ramped a pod nowo przyby³ym pojawi³y siê elektryczne rêce które go oplot³y a ja za pomoc± czakry Raiton wpu¶ci³em w nie b³yskawicê które ra¿± przeciwnika dopóki nie umrze.Nastêpnie ruszam na przeciwników po drodze unieruchamiaj±c ich technik± Kanashibari no Jutsu.Kiedy to zrobiê rzucam w ich shurikeny i atakuje Jukenem oraz Katan±.W razie ataku wykonuje technikê Hakkeshou Kaiten broni±c siê ale i jednocze¶nie atakuj±c.
Twój przeciwnik rzuci³ tob± o ¶cianê za pomoc± Shinra Tensei i nic mu nie zrobi³e¶. Biegnie na ciebie dzieciak który zosta³ przemieniony i atakuje ciê Rasenganem
Widz±c biegn±cego dzieciaka z resenganem maj±c ma³o czakry tworzê w rêce elektryczn± kulê za pomoc± techniki Raikyuu i rzucam w rozpêdzonego przeciwnika.Po rzucie kul± odskakuje do ty³u aby byæ poza zasiêgiem ataku wrogów.
Uda³o ci siê odepchn±æ przeciwnika. W k³êbie dymu pojawi³ siê Gaiden.
pojawi³em siê i zacz±³em rozgl±daæ siê . By³em zdziwiony czemu siê tu znalaz³êm
Widz±c ¿e kto¶ nowy siê tu pojawi³ w pierwszej chwili pomy¶la³em ¿e to kolejny wróg jednak po tym jak zobaczy³em ¿e ów osobnik mnie nie atakuje ucieszy³em siê maj±c nadziejê ¿e przyszed³ mi na pomoc.Nie czekaj±c na nic powiedzia³em:
-Hej ty pomó¿ mi pokonaæ stra¿ników a w zamian podzielimy siê skarbem który ów stra¿nicy broni±
-HAHAHA, wy g³upcy- powiedzia³ i pywo³a³ dwa wilko³aki kolo z Rikudo i potem obaj z jego cia³em zwiali. Wilko³aki id± was zaatakowaæ za pomoc± Taijutsu.
Kolejno¶æ: Gaiden->Hyuga->MG itd.
"Dobry dzieñ na ¶mieræ" pomy¶la³em - Tsubaki no Mai - Wytworzy³em wielki las z ko¶ci w którym siê schowa³em. Nawet je¶li wilko³aki nie zosta³y zabite, to ja by³em bezpieczny
Widz±c Byakuganem ko¶ci które wychodz± z ziemi odskoczy³em do ty³u tak aby nie zostaæ rannym przez ¿adn± z ko¶ci.Kiedy wyl±duje na nogach wykonuje pieczêci po czym dotykam ziemi i mówiê Raikou no Ramped a po tych s³owach z ziemi pod jednym z wilko³aków wychodz± elektryczne rêce które oplataj± wilko³aka po czym skrêcaj± mu kark.//Ca³y czas mam na sobie zbrojê z elektryczno¶ci//
Tsubaki No Mai to nie las ko¶ci wiêc nie mogê tego zaliczyæ. Las ko¶ci to Sawarabi no Mai wiêc...
pchniêcia ko¶ciom nie zadzia³a³y bo wilko³aki bardzo dobrze unika³y ciosów i oboje oberwali¶cie po potê¿nym ciosie. Hyuga jest zamroczony i w nastêpnym po¶cie nie pisze. Gaiden te¿ oberwa³e¶ i czujesz skurcze w brzuchu. Teraz wykonuj± technikê klanu Inuzuka- Gatsuga i lec± w stronê Hyugi aby go wykoñczyæ
//Przykro mi ale jestem sprawiedliwy do bólu//
Dantek pojawi³ siê w jakiej¶ jaskini.
- Zimno tu ...- Stwierdzi³ "mido¶ kaza³ napisaæ" I nagle przednim by³y dwa wilko³aki . Dante szybko stworzy³ dwa klony , które sta³y przednim. (jeden klon ma 1/10 mojej czakry to jakie¶ 400 pk ) Klony wyjê³y miecz a wilko³aki zaczê³y pêdziæ w kierunku trójki. Klon sprawi³y ¿e katany siê wyd³u¿y³y i przebi³y oba stwory , lecz z³o¿y³y pieczenie druga d³oni± do mizu kamikiri i tym samym wystrzeliwa³y wodnymi ostrzami . Dante z³o¿y³ pieczecie do shunshina i pojawi³ siê za dwoma wilczkami , one nie mog³y go zobaczyæ i by³y nawet w sporej odleg³o¶ci od niego . Dantek widzi wszystko z spowolnionym tempie i klony te¿ , wiêc gdyby co¶ by³o nie tak bez problemów robi± uniki , Gdyby klon zosta³ zniszczony zamienia siê w lodowe shurikeny.
moja czakra
4210- 100- 100= 4010
1klon 400-50- 250=100
2klon 400-50-250=100
No wiêc wilko³aki nabi³y siê na miecze jednak ich k³y wystrzeli³y z paszczy i potem przebi³y klony co spowodowa³o ich znikniêcie i Dantek jest ranny w rêkê(lekko). I tak nawiasem je¶li chodzi o Infuuin to jak ju¿ mówi³em jestem sprawiedliwy wiêc masz teraz 2010 Pch. I na tej misji ju¿ wiêcej mieæ nie bêdziesz bo jak zauwa¿y³em u¿ywa³e¶ tej chakry w walce z Risenem. A tak po za tym to do u¿ycia chakry Infuuin musisz u¿yæ Kai. Czyli podsumowuj±c klony i wilko³aki zdech³y, jeste¶cie wszyscy ranni ale zdolni do walki, Dante ma 2010 Pch i wiêcej nie mo¿e(tylko tabletki). Mo¿ecie i¶æ dalej.
Kolejno¶æ: Hyuga->Dante->Gaiden->MG itd.
Potrz±s³em g³ow± tak jakby ocz±saj±c siê z jakiego¶ transu.O i kolejny do pomocy mo¿e zdobêdziemy ten skarb.Spojrza³em siê na nowo przyby³ego i powiedzia³em:
-Je¶li chcesz siê wzbogaciæ zdobywaj±c skarb chod¼ za mn± i za tym drugim-po tych s³owach sprawdzi³em Byakuganem ca³y tunel czy niema w nim jaki¶ pu³apek i je¶li s± to informuje pozosta³ych o ich po³o¿eniu a je¶li nie no to idê czujnie dalej i w razie ataku wykonuje Hakkeshou Kaiten.
Dantek wyj± kie³ka z reki , lecz prawie wogólê nie krwawi³ , wka¿dym b±d¼ razie krew skrzep³a.
- Tiak tylko nie wiem zbytnio jak siê nazywacie , Ja nazywam siê Dante Shiro ...- Przedstawi³ siê zgromadzonym , a nastêpnie schowa³ zmys³ do pochwy i wyczuli³ wszystkie zmys³y.
- Ka¿dy grosz siê przyda.- Oznajmi³ i z³o¿y³ na wszelki wypadek pieczecie do mizu kawarimi w razie nag³ego ataku ze strony bestji.
- A wy mo¿e wiecie dlaczego oni maja "te" oczy?- Spyta³ siê obu panów.
podnios³em siê z ziemi( w brzuchu nic nie czujê, ju¿ kiedy¶ aktywowa³em zbrojê z ko¶ci) - Sam bym chcia³ to wiedzieæ - powiedzia³em
Hyuga zobaczy³ oczy w ziemi które na was patrz±. Chcia³ o tym powiedzieæ lecz zanim to zrobi³ Dante oberwa³ kamienn± piê¶ciom w twarz. Polecia³ do ty³u jednak zanim uderzy³ w wystaj±cy kolec u¿y³ kawarimi. Z ziemi wyszed³ jaki¶ potê¿nie zbudowany kole¶ i powiedzia³:
-Jestem Samagumo, jeden z Genera³ów skarbu. Czego tu chcecie
-Jestem Arihyoshi Hyuuga-powiedzia³em zarówno do Dantego i do drugiego pomagaj±cego mi mê¿czyzny jak i do Samagumo.Po chwili milczenia rzek³em do Samagumo:
-Przyszli¶my po skarb-po tych s³owach odskoczy³em do ty³u obawiaj±c siê ataku ze strony genera³a.Gdy wyl±duje g³adko na nogach atakuje przeciwnika elektrycznymi rêkoma(Te które "przywo³a³em" parê postów wcze¶niej poniewa¿ ona nie znik³y[Ja mogê je odwo³aæ tylko])jedna rêka obwi±zuje przeciwnika druga za¶ ³amie mu kark(Atak znaj±c ¿ycie nie wypali ).Ja w razie ataku wskakuje na ¶cianê po czym odbijam siê od niej i atakuje Jukenem przeciwnika.(Ca³y czas Katana regeneruje mi czakrê tak dla przypomnienia).
Dantek odlecia³ robi±c przy tym kilka salt do ty³u i kiedy wbi³ siê w kolczast± ¶cianê zmieni³ siê w wodê. Zmaterializowa³ siê z daleka od wszelki kolczastych , wystaj±cych rzeczy.
- A³ ...- Powiedzia³ ³api±c siê za twarz.
- A ty pan ska³ka to bola³o ......!- Zawo³a³ , a nastêpnie wyj± swój mieczyk.
- "Atakowaæ go czy nie ingerowaæ w walkê tych osobników ..."- Pomy¶la³ u¿ywaj±c ponownie na siebie mizu kawarimi ch³opak. W razie ataku bo teraz patrzy równie¿ pod nogi odskakuje jak najszybciej mo¿e.
- Ech .. Doton ... wiec Suiton nie da rady ...- Westchn± ch³opak lecz bieg³ w stronê przeciwnika i w biegu zdj±³ ciê¿arki *+20szybko¶ci*. Ch³opak próbowa³ pociachaæ go mieczem jak pierwsi shinobi na tym ¶wiecie. Dante widzi w spowolnionym tempie wiêc mo¿e szybko zrobiæ unik i zobaczyæ atak. Pocz±tkowo wykonuje kopniak z pó³obrotu , nastêpnie wbija miecz w ziemie i siê przekrêca z prób± podkoszenia przeciwnika , nastêpnie sk³ada pieczecie jedna d³oni± , a druga pêdzi w tu³ów przeciwnika i nagle wystrzeliwuje lodowy smok który go po¿era , tym samym odlatuje przeciwnik. Dziêki technice Raitonu kompana to wykonanie tego comba nie powinno sprawiæ problemu .....
Resztê odejmê jak uda mi siê wszystko lecz w±tpiê
2010-100-1910
Przywo³a³em Fusae i w³o¿y³em j± do plecaka - Tam bardziej siê przydasz - i bieg³em dalej. Fusae rozgl±da³a siê i informowa³a mnie o ka¿dym ataku. "ech sami nie dadz± rady" pomy¶la³em. Usta³em i popatrzy³em siê na Genera³a. Zasalutowa³em mu - Generale mam nadziejê ¿e ich rozniesiesz. - powiedzia³em i przyj±³em wyraz twarzy taki sam jak na avku. - Tacy jak oni nie s± godni zdobycia skarbu. Wydaj tylko rozkaz a bêdê gotów by broniæ go z tob±- powiedzia³em i skierowa³em siê w stronê Dantego i Hyugi w pozycji gotowej do Ataku " Chyba jestem szalony. Je¶li nie rozniesie mnie Genera³ to zrobi± to oni" pomy¶la³em, jednak by³em pewny s³uszno¶ci swojej decyzji
-Hahaha my¶lisz ¿e prze¿yjesz je¶li siê wyrzekniesz tych s³abeuszy.- genera³ powiedzia³ i wbi³ Gaidenowi miecz w podbrzusze. -A teraz wasza kolej. - doda³ i jenym machniêciem rêki wbi³ was w ¶cianê gipsow± a Gaiden jest w ciê¿kim stanie ale mo¿e siê ruszaæ.
Wstaje i od razu wyrzucam shurikena w jedn± ze ¶cian aby zrobiæ w razie ataku Kawarimi oraz zastanawiam siê jak by tu tego go¶cia pokonaæ.Po chwili wpad³ mi pomys³ do g³owy dlatego szybko wykonuje pieczêci dotykam ziemi i mówiê Raikou no Ramped a za przeciwnikiem pojawi³y siê elektryczne rêce.Jedna rêka uderza przeciwnika w kr±g szyjny i gdyby trafi³a to spowoduje natychmiastow± ¶mieræ przeciwnika poniewa¿ po takim bezpo¶rednim nawet lekkim trafieniu w ciele cz³owieka przestaje kr±¿yæ powietrze.Druga rêka uderza przeciwnika w klejnoty(wiecie o co chodzi )co spowoduje ból który nawet najtwardszy mê¿czyzna odczuje.Po tych dwóch atakach z ty³u ja uderzam rozpêdzony z przodu Jukenem prosto w serce jednocze¶nie wbijaj±c katanê w brzuch genera³a.Po tym ataku odskakuje do ty³u wyrywaj±c katanê z przeciwnika.Gdybym wcze¶niej zosta³ zaatakowany wykonuje Kawarimi z wcze¶niej wyrzuconym shurikenem.
Dantek widz±c co robi przeciwnik r±czkami elektrycznymi skupi³ siê i ostrze miecz wyd³u¿y³o siê przebijaj±c przeciwnika ....., nastêpnie kiedy towarzysz pêdzi aby u¿yæ juken katana powraca do pierwotnej formy A Dantek biega dooko³a przeciwnika , aby znowu nie wpa¶æ w ¶cianê.
1910-50=1860pk czakry
pad³em na ziemiê i przy³o¿y³em d³oñ do brzucha " przynajmniej tyle mog³em zrobiæ.... odci±gn±³em uwagê.... " moje my¶li b³±dzi³y po g³owie. wsta³em i chwiejnym krokiem szed³em w stronê Genera³a - Nigdy... nie przeceniaj swojej si³y - powiedzia³em po czym rzuci³em siê na niego. Nie po to by atakowaæ. Chcia³em go przytrzymaæ. Tak by pozostali mogli go trafiæ. Wszystko by³o mi jedno. Nie zale¿a³o mi na w³asnym ¿yciu. Jego koniec, oznacza³ koniec ¿ycia marionetki nazywanej istot± ¿yj±c±.
Gaiden twój stan siê pogarsza ale macie teraz czas na odpoczynek i¿ wasz przeciwnik podczas odskoku do ty³u nabi³ siê na kolec
Jest nie¿ywy a jego zw³oki sp³onê³y. Mo¿ecie i¶æ dalej w g³±b tunelu. Radzê te¿ opatrzyæ Gaidena
Widz±c ¿e osoba która nadal siê nam nie przedstawi³a ma niebezpieczn± dla ¿ycia ranê na brzuchu mówiê:
-Dante zerwij rêkaw ze swojej szaty lub je¶li masz banda¿ to daj go mnie-powiedzia³em
-Ja nie mogê daæ kawa³ka swego ubrania poniewa¿ ca³y mój struj poszed³ na zatamowania krawawienia które wywo³a³ pierwszy stra¿nik swoim MizuResenganem-oznajmi³em aby Dante siê nie czepia³
Kiedy Dante da mi rêkaw swej szaty to podchodzê do nieznajomego i mówiê:
-Jak siê nazywasz?-spyta³em jednocze¶nie tamuj±c krwawienie Gaidena rêkawem Dantego.Ca³y czas rozgl±dam siê Byakuganem nie obracaj±c g³owy aby w razie ataku uskoczyæ z Gaidenem w bezpieczne miejsce.
Dantek urwa³ kawa³ek swego p³aszczyka .
- Nie rozumiem poco pomagaæ komu¶ kto nas zdradzi³ ?- Spyta³ sie lecz robi³ to co Hyuga kaza³. Ch³opak nastêpnie usiad³ na ziemiê i zacz±³ medytacje aby utracona chakra siê zregenerowa³a .
-Gaiden... Nazywacie mnie zdrajc±... i macie racjê... - powiedzia³em. nie widzia³em ju¿ wyra¼nie - Prawd± jest równie¿ ¿e nie by³bym ranny gdybym nie zwróci³ jego uwagi na siebie. Zrobi³em to przypadkowo. Zostawcie mnie. I tak umrê. Macie wa¿niejsze sprawy do zrobienia - mówi³em s³abym, ledwo s³yszalnym g³osem
Nic te wasze posty do gry nie wnios³y. No wiêc krwawienie Gaidena ust±pi³o ale nie jest on w dobrej formie. Mo¿ecie i¶æ dalej.
Wsta³em i powiedzia³em:
-To musi ci wystarczyæ-mówi±c to uda³em siê wolnym krokiem dalej tak aby pomóc ewentualnie Gaidenowi gdyby nie da³ rady samemu i¶æ.Szed³em rozwa¿nie i czujnie poniewa¿ przewidywa³em ¿e co¶ siê stanie.Ca³y czas rozgl±dam siê Byakuganem za jakimi¶ pu³apkami lub przeciwnikami.W razie ataku robiê kawarimi z jakim¶ przedmiotem.//Ca³y czas mam zbrojê na sobie//
Dantek wytê¿y³ ponownie zmys³y i pomóg³ Gaidenowi wstaæ.
- Dobra Gaiden teraz siê nie opieprzamy tylko idziemy.- Powiedzia³ Dantek i po drugiej stronie sta³ klon który te¿ pomaga³ i¶æ rannemu.
/ Midori napisz ile czakry zregenerowali¶my podczas tego odpoczynku//
//chakre odejmê w nastêpnym po¶cie //
szed³em powoli o w³asnych si³ach "Mam nadziejê ¿e nie bêdê musia³ u¿ywaæ tego.." pomy¶la³em . przymkn±³em oczy z bólu mimo to szed³em dalej.
//Dantek nie licz chakry. Ja wiem ile zregenerowali¶cie i to wystarczy//
Id±c napad³ na was nied¼wie¼ ale nie taki zwyk³y bo w oczach mia³ rinnegana co ¶wiadczy³o ¿e by³ to summon jednego z Rikudo. Kiedy nied¼wied¼ bieg³ za wami Hyga ujrza³ ¿e w wasz± stronê idzie ten kole¶ z Rikudo i jego nowe cia³o o którym wiedzia³ tylko Arihioshi.
Widz±c ¿e za nami nied¼wied¼ a przed nami dwaj shinobi z rinnganem postanowi³em zabiæ bestiê która za pewne jest s³absza od tamtych dwóch.Biegn±c do przodu z reszt±(uciekamy przed nied¼wiedziem) zacz±³em wykonywaæ pieczêci.Kiedy ju¿ wykona³em ich kombinacje dotkn±³em ziemi i powiedzia³em Raikou no Ramped a przed nied¼wiedziem który bieg³ rozpêdzony wysz³y dwie rêce.Nied¼wied¼ zapewne stanie na dwóch rêkach zaskoczony tymi rêkoma tak¿e kiedy to zrobi rêce ³api± go za jego przednie ³apy a ja podbiegam i wykonuje na nim technikê Hakke Hasangeki uderzaj±c w tenketsu po³o¿one w okolicach serca zabijaj±c bestiê.W razie ataku odskakuje na ¶cianê.
Dantek z³apa³ za rêkoje¶æ miecza i ostrze siê wyd³u¿y³o.
Mieczyk popêdzi³ w nied¼wiedzia , a dok³adniej w jego czaszkê.
Ch³opak mia³ na sobie u¿yte ju¿ wcze¶niej Mizu kawarimi, a gdyby Mg mia³ wonty to sk³ada pieczecie jeszcze raz. Nastêpnie klon podskoczy³ wraz Z Gaidenem do ty³u.
Wasze scenariusze siê nie powiod³y i Gaiden otrzyma³ potê¿ny cios w g³owê(2 tygodnie niebytu, zostajesz przeniesiony do szpitala w Konoha). Nied¼wied¼ teraz jeszcze szybciej lecia na Dantka
Sta³em z boku oko³o 5 metrów od Dantego widz±c ¿e nied¼wied¼ biegnie na niego przygotowa³em siê do ataku.Kiedy nied¼wied¼ by³ ju¿ bardzo blisko ja podbieg³em z boku i uderzy³em go Jukenem a nastêpnie robi±c zwód znalaz³em siê za besti± i przebi³em j± Katan±.W razie ataku wykonuje technikê Ban Kai odpychaj±c atakuj±cego.
Dantek zosta³ walniêty tym samym rozlecia³ siê na kropelki wody. Ch³opak b³yskawicznie zmaterializowa³ siê za nied¼wiedziem i wbi³ mu otrze w plecy.W razie Ataku na Dantka ch³opak odskakuje do ty³u i powtórnie pêdzi w stronê summona atakuj±c go mieczem.
Dantek on w ciebie nie waln±³
No wiêc Hyuga waln±³ go w serce Jukenem co go os³abi³o jednak by³ jeszcze bardziej w¶ciek³y. Jego szybko¶æ by³a jednak bardzo ma³a(mniaj wiêcej 35 )
Zauwa¿y³em ¿e nied¼wied¼ znacznie wolniej wykonuje ruchy dlatego postanowi³em to wykorzystaæ.Szybko pojawi³em siê za nied¼wiedziem i katan± podci±³em mu nogi tak aby by³ jeszcze wolniejszy.Potem pojawi³em siê z boku i szybkim ale i silnym ciosem odci±³em mu g³owê.Ca³y czas obserwujê tamtych dwóch(podaj odleg³o¶æ w jakiej siê znajduj± od nas).W razie ataku nied¼wiedzia wykonuje unik z ³atwo¶ci± poniewa¿ jestem oko³o 5 razy szybszy.A gdyby zaatakowali mnie tamci dwaj to robiê kawarimi z jakim¶ przedmiotem typu kamieñ,kolec.
Dantek robi³ podobnie ja jego kompan. Wykonuje uniki przed ciosami nied¼wiedzia i od razu po ataku atakuje go ciêciem obur±cz tym samym zwiêkszaj±c si³ê ataku. Ch³opak nastêpnie odskakuje w ty³. Ataki powinny siê udaæ bo nas jest dwóch.
Zabili¶cie nied¼wiedzia. Nagle pojawili siê u¿ytkownicy rinnegana. Ma³y dzieciak powiedzia³ do Dantka:
-Nie jeste¶ ju¿ potrzebny.- po wypowiedzeniu tych s³ów z³o¿y³ jakie¶ pieczêcie i pad³ martwy. Dantek znikn±³ w ró¿owym dymie. Pisz teraz w lesie i jeste¶ wolny. Natomiast kole¶ z Rikudo u¿y³ przywo³ania i wezwa³ pozosta³e cztery cia³a. By³ to kolejny stra¿nik. Je¶li go pokonasz zostanie jeszcze 2 stra¿ników i 4 bossów.
Dantek:
3 do stat
25 Pch
Widz±c ¿e Dante znikn±³ poczu³em dreszcz.I ja mam pokonaæ tych Rikudo.Zacz±³em sk³adaæ pieczêcie po czym dotkn±³em najbli¿szego z cia³ Rikudo i powiedzia³em -Raikou no Ramped a z mojego przeciwnika wysz³y elektryczne rêce które go obwi±za³y i zaczê³y zgniataæ.W tym czasie ja pobieg³em na przeciwników z Katan±.Kiedy dobiegam do cia³ to zaczynam robiæ ró¿ne combosy Katan± aby zadaæ przeciwnikom jak najwiêksze obra¿enia.W razie ataku odskakuje.//Ca³y czas mam elektryczn± zbrojê//
Jedno cia³o zosta³o zabite. Zosta³y 4 cia³a do zabicia. Jeden u¿y³ Fuuton: Daitoppa a drugi goukakyu no jutsu i wielka fala ognia pêdzi w twoj± stronê. Czujesz ju¿ zmêczenie walk±. Oszczêdzaj trochê chakrê.
Widz±c nadchodz±cy atak wyrzucam Shurikena ponad fal± ognia w sufit nad wrogami a potem wykonuje Kawarimi.Nastêpnie kiedy to siê uda zeskakuje z sufitu i atakuje najbli¿szego wroga Katan±.Kiedy to ju¿ zrobiê odskakuje od przeciwnika na ¶cianê po czym odpycham siê od niej i uderzam Jukenem i Katan± w kolejnego wroga.Po tym ataku odskakuje na bezpieczn± odleg³o¶æ.W razie niebezpiecznego ataku wykonuje Kawarimi z czym¶.//Nie zapominaj o regeneruj±cej katanie//
Kolejny wróg pad³. Takie by³o twoje szczê¶cie ¿e ten by³ od regeneracji. Niestety dla ciebie trzy pozosta³e stoj± z nastêpuj±cymi technikami:
1) Rasenshuriken
2)Katon: Rasengan
3) Raiton: Chidori
Wszyscy biegn± na ciebie z hukiem
Wyrzucam masê pozosta³ej broni jaka mi zosta³a.Przeciwnicy z takimi potê¿nymi Jutsu nie powinni byæ za bardzo zrêczni dlatego te¿ kiedy dostan± jak±¶ broni± powinni straciæ równowagê i wpa¶æ na siebie a co za tym idzie pozabijaæ siebie na wzajem.Gdyby to nie wystarczy³o robiê po raz wtóry Kawarimi z jak±¶ broni± któr± nie trafi³em w przeciwników.
Kole¶ z katon: Rasenganem wypali³ ca³± broñ. Przeciwnicy biegn± na ciebie jednak tym razem w dwóch. Trzeci znów szykuje swoje potê¿ne jutsu
Widz±c ¿e mój plan zosta³ spalony przez Oginstego Resengana wskakuje na ¶cianê i wykonuje pieczêci po czym dotykam ¶ciany i mówiê Raikou no Ramped a przede mn± wychodz± elektryczne rêce które zaczynaj± siê wyd³u¿aæ i wyd³u¿aæ tworz±c ¶cianê która odgradza mnie od przeciwników nie zostawiaj±c nawet ma³ej dziureczki.¦ciana jest takiej grubo¶ci jak± rêce zdo³a³y zrobiæ.Ja czekam z dala od ¶ciany z r±k maj±c nadziejê ¿e przeciwnicy oka¿± siê lekkomy¶lni i uderzam takim potê¿nym atakiem w t± ¶cianê zabijaj±c siebie poniewa¿ taki atak tworzy bardzo du¿± falê(patrz odcinek jak Naruto waln±³ Kakuzo ResenShurikenem).
Atak siê odbi³ o tych tam r±k i zabi³ tego od ognia i wykonuj±cego Rasenshuriken. Trzeci kolo z chidori wyszed³ jednak za ¶ciany i waln±³ ciê w plecy. Jeste¶ przemêczony jednak on straci³ panowanie nad chakr± i bardzo wolno teraz wchodzi w ¶cianê
Widz±c ¿e przeciwnik chowa siê w ¶cianê wykonuje pieczêci po czym dotykam ziemi i po raz kolejny wymawiam nazwê techniki czyli Raikou no Ramped.Parê metrów przede mn± wy³aniaj± siê elektryczne rêce które od razu lec± w kierunku przeciwnika.Kiedy docieraj± do niego ³api± go za g³owê lub inn± czê¶æ cia³a po czym zaczaj± nim machaæ jakby by³ szmacian± lalk± jednak po chwili uderzaj± nim o ¶cianê po czym o kolejn± oraz o sufit i pod³ogê.Trzaskaj± nim tak d³ugo dopóki nie poczuj± ¿e zabi³y go.W razie ataku rêce owijaj± mnie.
Twój przeciwnik który by³ g³ównym cia³em zyska³ nie wiadomo czemu ca³± resztê chakry swoich cia³ i ich techniki. Stworzy³ dwa klony. W jednej rêce mia³ Katon: Rasengan a w drugiej Suiton: Mizu Rasengan. Jak czego¶ szybko nie wymy¶lisz porz±dnego to masz przesrane.
Wiedz±c ¿e moja czakra siêga zenitu postanowi³em za¿yæ jedn± pigu³kê ¿o³nierzy.Moja czakra wzros³a o 80%[Mam jeszcze te stare pigu³ki co dodawa³y tyle czakry]a ja znów odzyska³em energiê do walki[Te pigu³ki pozwalaj± walczyæ 3 dni i noce].Po za¿yciu pigu³ki wykona³em pieczêci i dotkn±³em ziemi mówi±c Raiton Thunderbolt Series.Ziemi± pomkn±³ piorun z prêdko¶ci± ¶wiat³a silniejszy do Kirina.Kiedy dotrze do przeciwnika powinien go zabiæ a przeciwnik praktycznie nie mo¿e unikn±æ ataku którego nie widzi.Atak zabije tak¿e klony i wszystkie te ¿ywe organizmy które siê znajduj± obok przeciwnika.Gdyby atak nie zabi³ wroga ja odskakuje do ty³u paroma saltami tak aby zwiêkszyæ dystans który dzieli mnie od przeciwnika.
Pigu³ka krwi to pigu³ka krwi. Regeneracja 30% chakry. Twój atak pomkn±³ w przeciwnika jednak ten wyczu³ twoj± chakrê (umiejêtno¶æ jednego z cia³) i uderzy³ w ni± wodnym rasenganem co spowodowa³o ¿e twój atak zatrzyma³ siê w tamtym miejscu. Przeciwnik wyczerpany biegnie na ciebie teraz z rasenganem ognia
Widz±c ¿e przeciwnik jest coraz bardziej wyczerpany wskakuje na ¶cianê i robiê to co przedtem czyli ¶cianê z elektrycznych r±k.Nastêpnie kiedy ¶ciana odzieli mnie od przeciwnika stajê oko³o 50 metrów od niej i czekam przygotowany do ponownego u¿ycia Raikou no Ramped.Gdy przeciwnik uderzy w ¶cianê Katon: Resenganem i przebije j± ja wykonuje ponownie technikê elektrycznych r±k z tym ¿e te rêce pojawiaj± siê 2 metry przed przeciwnikiem po czym go obwi±zuj± i zgniataj± tym samym zabijaj±c.Gdyby przeciwnik wszed³ w ¶cianê i przeszed³ na drug± stronê(wtedy Katon: Resnegan znika bo nie mo¿na z takim Jutsu przej¶æ przez ¶cianê)ja wykonuje technikê Raikou no Ramped a rêce pojawiaj± siê dwa metry przed przeciwnikiem po czym go obwi±zuj± i zagniataj± tym samym zabijaj±c go.Gdyby przeciwnik pojawi³ siê blisko mnie bez Resnegana wykonuje seriê ciêæ katan± staraj±c siê go zabiæ.W razie gdyby przeciwnik pojawi³ siê z Katon: Resneganem aby mnie zabiæ wykonuje Kawarimi z wcze¶niej wyrzucon± katan±.//Ca³y czas mam zbrojê z elektryczno¶ci i Byakugana który pozwala mi na lepsze uniki itp.//
Nastêpnym razem analizuj te¿ poprzednie posty. Twój przeciwnik znów wy³oni³ siê ze ¶ciany na szczê¶cie uda³o ci siê w porê to zauwa¿yæ i zablokowa³e¶ to jedn± elektryczn± rêk± co spowodowa³o ogromny wybuch który cie te¿ dosiêgn±³ jednak twój przeciwnik pad³. Byakuganem nic nie zauwa¿y³e¶ w g³êbi tunelu i teraz obola³y mo¿esz i¶æ dalej.
Sapi±c podszed³em do jednej ze ¶cian i osun±³em siê na pod³ogê.Z³apa³em obur±cz katanê aby ta szybciej regenerowa³a mi czakrê.Odpoczywa³em po trudnej walce lecz nie straci³em czujno¶ci i ca³y czas by³em gotowy do uniku a potem do kontrataku.Kiedy ju¿ wystarczaj±co zregeneruje czakrê i odpocznê ruszam dalej w g³±b tunelu.
Na oko zregenerowa³e¶ 500 Pch i razem masz ok. 1300. Mo¿esz i¶æ dalej. Z daleka znów widzisz stawek.
Zaczynam biec coraz szybciej i coraz szybciej w kierunku ¶wiat³a które widaæ na koñcu tunelu.Kiedy docieram do ¶wiat³a czyli do koñca tunelu to podskakuje i przyczepiam siê do sufitu rêkami za pomoc± czakry nastêpnie wykonuje tak jakby salto do ty³u i przyczepiam siê znów za pomoc± czakry do ¶ciany lecz tym razem na zewn±trz.Byakuganem ogl±dam ca³y teren i w razie gdyby kto¶ zepchn±³ mnie na wodê to dezaktywuje elektryczn± zbrojê po czym kontratakuje.
Chyba masz zwidy je¶li widzisz koniec tunelu Bieg³e¶ i maj±c zwidy wpad³e¶ do wody która swoj± moc± oczy¶ci³a twoje rany i zregenerowa³a ciê w 100%. Do ciebie biegnie teraz ostatni stra¿nik a u jego boku biegnie jaki¶ pies wielko¶ci tygrysa. Ma czerwone oczy itp. Widzisz ich Byakuganem. S± jaki¶ 1km od ciebie. Jeste¶ w pe³ni zdrowy i masz full chakry.
Zamkn±³em oczy i stan±³em na wodzie przez chwilê nie mog±c jeszcze uwierzyæ w to co siê sta³o.Po chwili ponownie otworzy³em oczy i w pe³ni si³ by³em gotowy do kolejnej potyczki.Teraz wiem ¿e ten skarb nale¿y do mnie.Wykona³em szybko pieczêci i dotkn±³em tafli wody mówi±c Kuchiyose no Jutsu a z k³êbu dymu wy³oni³ siê Nuubi mój summon.Widz±c ¿e nie jest on jeszcze w pe³ni si³ nakaza³em mu zanurzyæ siê w wodzie.Kiedy on ju¿ to zrobi to staje na wodzie i wykonuje technikê Nuubi Boom tworz±c tysi±ce ma³ych gepardów.Ma³e gepardy biegn± w kierunku przeciwników po drodze ³±cz±c siê i tworz±c dwa wielkie gepardy.Te zwierzaki biegn± na przeciwników z prêdko¶ci± oko³o 120 km/h i kiedy s± ju¿ blisko to wskakuj± na swych wrogów i swoimi zêbami wgryzaj± siê w swoich przeciwników.Ja stojê obok summona który w razie ataku wykonuje swoje obronne Jutsu.
Na razie nie ma ¿adnego przeciwnika bo ten co szed³ ma jeszcze spory kawa³ek do ciebie. Po drugie ta woda nie dzia³a na summony wiêc twój summon nie jest uleczony i znikn±³ a ty tylko straci³e¶ chakrê jednak po chwii mia³e¶ j± z powrotem za spraw± wody. Teraz dopiero widzisz jak twój przeciwnik wychodzi zza zakrêtu a w rêku ma katanê.
Z³apa³em Katanê w jedn± rêkê a drug± zostawi³em woln± na swobodne ataki Jukenem.Czekam na przeciwnika bêd±c czujnym dlatego wszelkie ataki z zaskoczenia powinny byæ wykryte przez Byakugana.To w³a¶nie moim Keken Genkai okre¶lam si³ê przeciwnika i jego zwierzaka.Gdy przeciwnik mnie zaatakuje ja wykonuje obronne Jutsu klanu Hyuuga a potem kontratakuje Jukenem i Katan±.
To by³o trochê g³upi ¿e ty nie zaatakowa³e¶ z zaskoczenia. W ka¿dym razie twój przeciwnik rzuci³ tylko w ciebie kunaiem
Odbijam kunaja katan± to nie powinno stanowiæ dla mnie trudu poniewa¿ dziêki Byakuganowi mam znakomit± celno¶æ(patrz odcinek walka Naruto i Nejiego gdzie ten drugi z³apa³ kunaja drugim kunajem[t± koñcówk±]).Nastêpnie zaczynam wykonywaæ pieczêci po czym dotykam tafli wody mówi±c po cichu Raikou no Ramped a z pod tego zwierzaka przeciwnika wychodz± elektryczne rêce które go wci±gaj± pod wodê i topi±.Ja stojê gotowy do uniku lub ataku.
Jeste¶ zbyt pewny swoich s±dów. Twój przeciwnik u¿y³ kawarimi z kunaiem i dosta³e¶ kopa w g³owê co ciê zamroczy³o. Nastêpnie biegnie na ciebie jego pies
Zamroczony widzê biegn±cego psa a jako ¿e doj¶cie do siebie zajmie mi chwile to nabieram powietrza i nurkuje w wodzie aby unikn±æ ataku.Nastêpnie wyskakuje z wody pod psem wbijaj±c mu Katanê w podbrzusze tym samym zadaj±c mu ¶mierteln± ranê.Kiedy to zrobiê ponownie nurkuje w wodzie nabieraj±c wcze¶niej powietrze.Po chwili wyskakuje za zdezorientowanym przeciwnikiem i zadaje mu cios Jukenem w plecy celuj±c w krêgos³up aby potem zrobiæ zwód i obci±æ g³owê przeciwnikowi z boku.W razie ataku wykonuje obronne jutsu klanowe.
Uda³o ci siê zabiæ psa jednak kiedy zanurkowa³e¶ twój przeciwnik zamrozi³ wodê. Znajduje siê teraz tam gruba tafla lodu..
Wk³adam maskê do nurkowania w usta i opadam spokojnie na dno ukrawaj±c siê przed przeciwnikiem.W tym samym czasie tworzê jednego klona który udaje ¿e uton±³em i unosi siê przy samej tafli lodu.Przeciwnik pewnie kiedy zauwa¿y ¿e nie ¿yje dezaktywuje Jutsu a kiedy to zrobi to ja z dna zbiornik wykonujê technikê Ban Kai i odpycham siê za pomoc± tej¿e techniki.Szybko wyskakuje z pod lub przed przeciwnikiem i wbijam mu katanê w podbrzusze po czym uderzam Jukenem w serce a kiedy to zrobiê to odskakuje na oko³o 10 metrów od przeciwnika.
Kiedy twój klon zbli¿y³ do tafli przeciwnik machn±³ rêk± i kolec lodowy zniszczy³ klona. Woda robi siê coraz zimniejsza
Odpycham siê od dna zbiornika za pomoc± techniki Ban Kai i pêdzê ku tafli lodu.Kiedy jestem ju¿ wystarczaj±co blisko wykonuje technikê klanow± Hakkeshou Kaiten niszcz±c wyrastaj±ce kolce oraz taflê lodu.Kiedy uda mi siê przebiæ przez lód to szybko wyskakuje z wody jednocze¶nie atakuj±c katan± wroga.
Kiedy zacz±³e¶ wirowaæ kolce wbi³y siê w wir powoduj±c jego zatrzymanie siê. Ty masz rann± rêkê. Zobaczy³e¶ jednak byakuganem gdzie lód jest cieñszy. Woda ma teraz ok 5 stopni C
P³ynê z dala od przeciwnika tam gdzie mnie nie dojrzy jednocze¶nie tam gdzie lód jest najciê¿szy.Muszê szybko st±d wydostaæ siê inaczej zamarznê.Kiedy dop³ywam tam atakuje lód Jukenem cios za ciosem dopóki lód nie pêknie.Kiedy ju¿ pêknie wyskakuje z wody (jestem daleko daleko od przeciwnika z 500m no przynajmniej jak najdalej).//Przeciwnik jak mnie nie widzi to nie powinny mnie ¿adne kolce dopa¶æ//
Stawek ma ok 5m ¶rednicy wiêc kole¶ cie widzi. Uderzy³ ciê w brzuch w nastêpnie kiedy by³e¶ przygwo¿d¿ony do ¶ciany za pomoc± jakiego¶ dotonu zwi±za³ cie i jeste¶ teraz unieruchomiony
Powiedzia³em Ban Kai po czym powsta³ niewielki wybuch który powinien rozerwaæ to co¶ do czego lub przez co jestem unieruchomiony.Nastêpnie zaczynam biegn±æ do przeciwnika jednak po paru krokach k³adê siê na brzuchu i ¶lizgam siê na brzuchu po lodzie do przeciwnika.Kiedy jestem blisko niego rêkami na³adowanymi czakr±(¿eby siê nie po¶lizgn±æ)odpycham siê od lodu i uderzam nogami przeciwnika w g³owê gdyby siê nachyli³ ja nogami uderzam go ponownie robi±c obrót na rêkach.A gdy mam mo¿liwo¶æ próbujê wbiæ katanê w przeciwnika.W razie ataku wykonuje obronne jutsu klanu Hyuuga.
Brawo za pomys³owo¶æ. Kiedy ¶lizga³e¶ siê po lodzie z niego wysz³y kolce i cie przebi³y. Jeste¶ ledwo ¿ywy. Lepiej co¶ wymy¶l bo nastêpny post mo¿e byæ ostatnim
Ca³y we krwi z³±czam rêce i mówiê Raikou Berg(3 lvl od razu) a wokó³ mnie zaczyna siê uwalniaæ ogromna ilo¶æ ¿ó³tej czakry.To jutsu mimo tego ¿e podwy¿sza moje staty i powinno zagoiæ moje rany(choæ nie ca³kiem) ze wzglêdu na du¿± ilo¶æ czakry która siê uwalnia z mojego cia³a(co¶ jak infuin bo tam te¿ siê uwalnia czakra).Po aktywacji RB uderzam przeciwnika podwójn± zwi±zkom elektryczn± z moich oczu.Ten potê¿ny atak powinien zabiæ przeciwnika.
O uleczeniu nic mi nie wiadomo a twój przeciwnik zas³oni³ siê lodem jednak okruchy rozbitego lodu ostro go poszarpa³y i jest mu teraz trudniej walczyæ i¿ jego celno¶æ na oko wynosi teraz 12.
Wzbijam siê w powietrze jak najwy¿ej po czym wzlatuje nad przeciwnika i strzelam w niego wi±zk± elektrycznych promieni z oczu a nastêpnie po tym ataku lecê na przeciwnika z jak najwiêksz± prêdko¶ci± i uderzam w niego Juekenem z moj± si³± powinienem zadaæ mu du¿e obra¿enia a w dodatku by³em rozpêdzony.Po ataku odlatuje jak najdalej od przeciwnika.W razie ataku przeciwnika robiê unik.
To co napisa³e¶ siê powiod³o i¿ twojemu przeciwnikowi siê zakrêci³o w oczach i unikaj±c piorunów wpad³ na Jukena i zdech³. Znalaz³e¶ przy jego ciele jaki¶ pos±¿ek. Warto go zabraæ.
Zabieram pos±¿ek i dobrze mu siê przegl±dam szukaj±c jakiej¶ istotnej rzeczy w tym pos±¿ku(MG opisz co widzê dziêki Byakuganowi jak i to co zwyk³e oko by widzia³o).Mo¿e to klucz albo co¶ w tym rodzaju.Stan±³em na tafli lodu i odpoczywa³em wci±¿ maj±c aktywowanego RB(Mg opisz ile czakry zregenerowa³em uwzglêdnij rónie¿ katanê)
Zregenerowa³e¶ trochê chakry. Id¼ ju¿ dalej.
Wzbi³em siê w powietrze jednak nisko i uda³em siê dalej.Schowa³em pos±¿ek gdzie¶ g³êboko w zbroi abym go nie zgubi³.Ca³y czas zachowywa³em zimn± krewa tak¿e w razie ataku robiê unik po czym kontratakuje Jukenem oraz Katan±.Lec±c w powietrzu dalej obserwuje ca³y teren Byakuganem.
Dolecia³e¶ do koñca jaskini i by³a tam tylko ¶ciana. Zauwa¿y³e¶ dwa otwory
Przygl±dam siê uwa¿nie ¶cianie i otworom umieszczonym w niej(opisz dok³adnie je ).Szukam jakiego¶ innego wej¶cia(np.czy nie da siê przep³yn±æ pod wod± tego) Byakuganem oraz jednocze¶nie patrzê o ile mogê co jest za ¶cian±.Ca³y czas jestem czujny i rozs±dny w razie ataku odskakuje.
Nic nie zauwa¿y³e¶. Tylko lita ska³a w dodatku wzmocniona chakr± tak mocno ¿e kiedy zerkn±³e¶ byakuganem to cie o¶lepi³o. Otwory ró¿ni± siê od siebie kszta³tem. Figurka któr± znalaz³e¶ pasuje do jednego otworu. Drugi jest trochê mniejszy. Nagle zobaczy³e¶ jak z ziemi wychodzi jaki¶ kole¶. Atakuje cie za pomoc± miecza. Przez dwa posty nie u¿ywasz byakugana.
//Z twojego postu nie wiem czy dosta³em mieczem czy przeciwnik ma dopiero taki zamiar//Gdybym dosta³ od przeciwnika to odlatuje na parê metrów i upadam na pod³o¿ê(napisz có¿ za pod³o¿e czy lód czy woda czy ska³a)po chwili jednak wstajê lecz bez Byakugana na twarzy.Gdyby jednak przeciwnik zamierza³ mnie dopiero uderzyæ to ja odlatujê w bok lecz bez Byakugana.Gdy ju¿ bêdê bezpieczny to wzbijam siê w powietrze jak najwy¿ej tak aby mnie przeciwnik nie zauwa¿y³.Nastêpnie zlatuje na niego z góry i uderzam go piê¶ci± rozpêdzony po czym znów znikam.Po chwili pojawiam siê za przeciwnikiem i uderzam go zwi±zkom naelektryzowanych promieni z oczu.W razie ataku robiê unik b±d¼ odlatuje.
//Atakuje cie, czyli jeszcze nie zaatakowa³. Wszystko z litej ska³y wiêc chyba nie musze wyja¶niaæ.//
Kiedy go trzas³e¶ piorunami rozpad³ siê i nie mia³ wnêtrzno¶ci i¿ by³ to tylko skalny pomnik. Widzisz teraz z³ot± figurkê odpowiadaj±c± kszta³towi drugiego otworu.
Chwytam drug± figurkê i przygl±dam siê jej uwa¿nie oraz otworowi.Po chwili wyci±gam drug± figurkê i tworze dwa klony.Ów klony zabieraj± figurki ka¿dy po jednej i podchodz± do otworów które odpowiadaj± figurk±.Nastêpnie równocze¶nie wk³adaj± figurki do otworów i wraz ze mn± czekaj± na efekt.Gdybym zosta³ zaatakowany odskakuje.
Otwar³y siê wielkie wrota a za nimi by³ oz³ocony skarbiec. Uda³o ci siê ud¼wign±æ 3000Y w z³ocie. Misja zakoñczona, mo¿esz i¶æ i zg³osiæ siê po wynagrodzenie.
Pch- +100
Staty- +10 do wytrzyma³o¶ci oraz +3 do rozdysponowania
Wchodzê do groty z summonem a ten wykonuje technikê Nuubi Boom tworz±c du¿± ilo¶æ ma³ych smoczków.Smoki obsiadaj± mnie na polecenie Nuubiego poniewa¿ powiadomi³em summona o tym ¿e znów krwawiê.Stajê obok summona i rozgl±dam siê Byakuganem za potencjalnym wrogiem.Oczywi¶cie nadal jeste¶my czujni i gdyby kto¶ nas zaatakowa³ to Nuubi wykonuje swoje obronne Jutsu.
Pojawi³ siê jaki¶ wielki go¶ciu który d¼gn±³ ciebie i demona który znikn±³(za to ¿e nie czytasz moich postów dok³adnie a napisa³em ¿e twój summon jest sparali¿owany). Twój przeciwnik biegnie teraz na ciebie i chce cie waln±æ omote renge.
Jako ¿e mam Byakugana ruchy mojego przeciwnika powinienem czytaæ du¿o ³atwiej tak¿e kiedy ten pojawia siê przede mn± i chce mnie wybiæ kopniakiem w powietrze aby potem wykonaæ Omote Renge ja wykonuje technikê obronn± klanu Hyuuga(nie pamiêtam nazwy)która jest jednocze¶nie technik± ofensywn±.Potem wykonuje pieczêci i dotykam ziemi mówi±c Raikou no Ramped a pod przeciwnikiem pojawiaj± siê elektryczne rêce które nie ra¿± go pr±dem ani nie przesy³aj± pr±du w wodzie.Rêce obwi±zuj± przeciwnika i wci±gaj± go pod wodê gdzie topi± go jednocze¶nie skrêcaj±c mu kark.
Kole¶ powiedzia³ o ciebie kiedy wyszed³ z wody po ukrêceniu mu g³owy(wyszed³ bez niej a g³owa mówi³a bo siê unosi³a na wodzie)
- Zabije ciê ty g³ombie, ju¿ nie ¿yjesz tak jak ja. HAHAHAHAHAHAHAHA
Polecia³ do ciebie i mia³ otwart± trzeci± bramê, okopa³ cie mocno na ziemi ¿e nie wiesz gdzie jeste¶. Nagle nie wiadomo sk±d uaktywni³ ci siê CS i poczu³e¶ ogromne pok³ady mocy. Twój przeciwnik przyczepi³ sobie g³owê i otwar³ 4 bramê.
Moja skóra zmieni³a kolor na ciemny fiolet.Moje w³osy wyd³u¿y³y siê i by³y równe rêk± oraz sta³y siê bardzo twarde i ostre,tak twarde ¿e praktycznie nie do przeciêcia.Spojówka sta³a siê czarna a têczówka i ¼renica pozosta³y bia³e dziêki Byakuganowi.Wyros³y mi ostre paznokcie i k³y a ja patrzy³em siê na przeciwnika z wyra¼nym u¶miechem.Teraz wiadomo by³o ¿e w g³êbi serca jestem z³y.Po chwili wpatrywania siê w przeciwnika z moich pleców wysz³y skrzyd³a przypominaj±ce rêce(takie jak u Sasuke na CS2)najpierw jedno a potem drugie.Po przemianie wzbi³em siê w powietrze i lecia³em na skrzyd³ach na przeciwnika w powietrzu wykonuj±c pieczêci.Kiedy skoñczy³em uk³adaæ pieczêci powiedzia³em Hai Seki Shou i zakry³em praktycznie ca³y obszar przede mn± popio³em wcze¶niej jednak sparali¿owa³em wroga(CS zwiêksza si³ê technik).Po tem wyci±g³em dwa kunaje i otar³em je o siebie tworz±c iskrê która powinna wznieciæ niezwykle silny wybuch potem chowam broñ.Ja tym czasem unoszê siê w powietrzu z dala od przeciwnika i ognia.//Mam nadziejê ¿e przeciwnik ca³y sp³onie//
Twój przeciwnik sp³on±³ jednak znów siê odrodzi³. By³ jednak bardzo zmêczony i¿ jak zauwa¿y³e¶ jego technika bra³a du¿o mocy. Powiedzia³ do ciebie:
-Je¶li nawet mnie pokonasz to zosta³o jeszcze 8. HAHAHAHA. Chidori
Teraz biegnie z otwart± pi±t± bram± i chidori ale jest zmêczony.
Widz±c przeciwnika z Chidori z³anczam rêce i mówiê -Raikou Berg przechodz±c na 3 level.Moja czakra dziêki pieczêci i regeneruj±cej Katanie powinna byæ wy¿sza ni¿ normalnie.Dlatego po tych s³owach wokó³ mnie pojawia siê ¯ó³ta czakra.Kiedy przeciwnik jest przede mn± oko³o 5 metrów ja strzelam w niego promieniami z oczu a gdyby to nie wystarcza³o wykonuje technikê obronn± klanu Hyuuga czyli Hakkeshou Kaiten(technika powinna byæ niewyobra¿alnie mocna dziêki CS i RB[Raikou Berg] tak¿e Chidori nie powinno sforsowaæ tej obrony.Potem odlatuje w powietrze aby kupiæ sobie czas którego przeciwnika za du¿o nie ma bo Lotos go wykañcza.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Si³a wzrasta o 50
Szybko¶æ wzrasta o 60
Twój przeciwnik kiedy by³e¶ w powietrzu otwar³ 8 bramê i znik±d pojawi³ siê ko³o ciebie. Waln±³ ciê tak mocno ¿e spad³e¶ a twoje techniki i dopalacze siê dezaktywowa³y. Przeciwnik natomiast umar³ bo jak wiemy po otwarciu 8 bramy taki jest efekt. Ty natomiast wpad³e¶ do wody. Kiedy siê wynurzy³e¶ poczu³e¶ lekk± ulgê i wzrost chakry. Wej¶cie z k±d przysz³e¶ siê zawali³o a z drugiej strony otwar³y siê ciemne wrota.
Wszed³em na tafle wody i spojrza³em na wrota które siê otworzy³y.Uda³em siê wolnym krokiem w stronê tych ciemnych wrót czuj±c lekk± ulgê i wzrost czakry.Kiedy do nich dotar³em to przekroczy³em je szybkim skokiem.Kiedy ju¿ przekroczy³em wrota rozgl±dam siê czujnie Byakuganem i w razie ataku robiê unik lub Hakkeshou Kaiten po czym atakuje Jukenem.
Bardzo dobrze ¿e u¿y³e¶ Kaiten i odbi³e¶ Kunaie które rzuci³ w ciebie jaki¶ dziecia. Krzykn±³ do ciebie:
-To ja zdobêdê skarb- mówi±c to bieg³ w w g³±b tunelu
S³ysz±c s³owa skarb nie wiedzia³em o co chodzi temu dzieciakowi jednak pobieg³em za nim ci±gle bêd±c czujnym.Dziêki mojej szybko¶ci z ³atwo¶ci± powinienem dogoniæ tego dzieciaka jednak tego nie robiê poniewa¿ chcê aby mnie zaprowadzi³ do tego skarbu.Gdyby ponownie mnie zaatakowa³ to robiê unik b±d¼ Hakkeshou Kaiten.
Wlecia³e¶ za dzieciakiem za zakrêt i z nienacka wylecia³y na ciebie dwa wilko³aki. Jeden powa¿nie rani³ ciê w klatê. Drugi za¶ zosta³ zabity przez dzieciaka który potem usiad³ bo straci³ chakrê.
Cofn±³em siê kilka kroków do ty³u ³api±c siê za ranê.Spojrza³em na rêkê któr± dotkn±³em rany i by³a ona ca³a w krwi.Spojrzenie ponownie pad³o jednak tym razem na wilko³aka którego sparali¿owa³em technik± Kanashibari no Jutsu kiedy to ju¿ zrobi³em upewniam siê ¿e jest sparali¿owany posy³aj±c w jego stronê 2 kunaje wycelowane w oczy.Kiedy mam pewno¶æ ¿e wilko³ak jest sparali¿owany podbiegam i ucinam mu g³owê katan± wcze¶niej jednak pokrywam siê elektryczn± zbroj± aby ponownie nie zostaæ rannym(przypominam ¿e ma Byakugana i samurajsk± zbrojê ).W razie ataku robiê unik.Gdy ju¿ zabijê wilko³aka ³apiê dzieciaka i siê pytam:
-Co do cholery tu siê wyrabia?-po tych s³owach zaciskam pie¶æ
Kole¶ który trzyma³ tamtego drugiego w parali¿u pad³ na ziemiê lecz wilko³ak razem z nim. Twój wilko³ak natomiast odbi³ kunaie i mimo parali¿u zacz±³ siê poruszaæ. W jego oczach zauwa¿y³e¶ Rinnegana. Z ty³u groty pojawi³a siê osoba równie¿ z Rinneganem. Podesz³a do nieprzytomnego dzieciaka i przenios³a duszê w jego cia³o. W oczach dzieciaka rozb³ys³ Rinnegan. Obaj stanêli a wilko³ak który by³ summonem znikn±³. Go¶æ do ciebie powiedzia³:
-Jestem jednym ze stra¿ników skarbu. Odejd¼ albo giñ.
-Dobrze-powiedzia³em po czym odskoczy³em do ty³u po drodze wykonuj±c pieczêci i kiedy wyl±dowa³em na nogach to dotkn±³em ziemi i powiedzia³em Raikou no Ramped a pod nowo przyby³ym pojawi³y siê elektryczne rêce które go oplot³y a ja za pomoc± czakry Raiton wpu¶ci³em w nie b³yskawicê które ra¿± przeciwnika dopóki nie umrze.Nastêpnie ruszam na przeciwników po drodze unieruchamiaj±c ich technik± Kanashibari no Jutsu.Kiedy to zrobiê rzucam w ich shurikeny i atakuje Jukenem oraz Katan±.W razie ataku wykonuje technikê Hakkeshou Kaiten broni±c siê ale i jednocze¶nie atakuj±c.
Twój przeciwnik rzuci³ tob± o ¶cianê za pomoc± Shinra Tensei i nic mu nie zrobi³e¶. Biegnie na ciebie dzieciak który zosta³ przemieniony i atakuje ciê Rasenganem
Widz±c biegn±cego dzieciaka z resenganem maj±c ma³o czakry tworzê w rêce elektryczn± kulê za pomoc± techniki Raikyuu i rzucam w rozpêdzonego przeciwnika.Po rzucie kul± odskakuje do ty³u aby byæ poza zasiêgiem ataku wrogów.
Uda³o ci siê odepchn±æ przeciwnika. W k³êbie dymu pojawi³ siê Gaiden.
pojawi³em siê i zacz±³em rozgl±daæ siê . By³em zdziwiony czemu siê tu znalaz³êm
Widz±c ¿e kto¶ nowy siê tu pojawi³ w pierwszej chwili pomy¶la³em ¿e to kolejny wróg jednak po tym jak zobaczy³em ¿e ów osobnik mnie nie atakuje ucieszy³em siê maj±c nadziejê ¿e przyszed³ mi na pomoc.Nie czekaj±c na nic powiedzia³em:
-Hej ty pomó¿ mi pokonaæ stra¿ników a w zamian podzielimy siê skarbem który ów stra¿nicy broni±
-HAHAHA, wy g³upcy- powiedzia³ i pywo³a³ dwa wilko³aki kolo z Rikudo i potem obaj z jego cia³em zwiali. Wilko³aki id± was zaatakowaæ za pomoc± Taijutsu.
Kolejno¶æ: Gaiden->Hyuga->MG itd.
"Dobry dzieñ na ¶mieræ" pomy¶la³em - Tsubaki no Mai - Wytworzy³em wielki las z ko¶ci w którym siê schowa³em. Nawet je¶li wilko³aki nie zosta³y zabite, to ja by³em bezpieczny
Widz±c Byakuganem ko¶ci które wychodz± z ziemi odskoczy³em do ty³u tak aby nie zostaæ rannym przez ¿adn± z ko¶ci.Kiedy wyl±duje na nogach wykonuje pieczêci po czym dotykam ziemi i mówiê Raikou no Ramped a po tych s³owach z ziemi pod jednym z wilko³aków wychodz± elektryczne rêce które oplataj± wilko³aka po czym skrêcaj± mu kark.//Ca³y czas mam na sobie zbrojê z elektryczno¶ci//
Tsubaki No Mai to nie las ko¶ci wiêc nie mogê tego zaliczyæ. Las ko¶ci to Sawarabi no Mai wiêc...
pchniêcia ko¶ciom nie zadzia³a³y bo wilko³aki bardzo dobrze unika³y ciosów i oboje oberwali¶cie po potê¿nym ciosie. Hyuga jest zamroczony i w nastêpnym po¶cie nie pisze. Gaiden te¿ oberwa³e¶ i czujesz skurcze w brzuchu. Teraz wykonuj± technikê klanu Inuzuka- Gatsuga i lec± w stronê Hyugi aby go wykoñczyæ
//Przykro mi ale jestem sprawiedliwy do bólu//
Dantek pojawi³ siê w jakiej¶ jaskini.
- Zimno tu ...- Stwierdzi³ "mido¶ kaza³ napisaæ" I nagle przednim by³y dwa wilko³aki . Dante szybko stworzy³ dwa klony , które sta³y przednim. (jeden klon ma 1/10 mojej czakry to jakie¶ 400 pk ) Klony wyjê³y miecz a wilko³aki zaczê³y pêdziæ w kierunku trójki. Klon sprawi³y ¿e katany siê wyd³u¿y³y i przebi³y oba stwory , lecz z³o¿y³y pieczenie druga d³oni± do mizu kamikiri i tym samym wystrzeliwa³y wodnymi ostrzami . Dante z³o¿y³ pieczecie do shunshina i pojawi³ siê za dwoma wilczkami , one nie mog³y go zobaczyæ i by³y nawet w sporej odleg³o¶ci od niego . Dantek widzi wszystko z spowolnionym tempie i klony te¿ , wiêc gdyby co¶ by³o nie tak bez problemów robi± uniki , Gdyby klon zosta³ zniszczony zamienia siê w lodowe shurikeny.
moja czakra
4210- 100- 100= 4010
1klon 400-50- 250=100
2klon 400-50-250=100
No wiêc wilko³aki nabi³y siê na miecze jednak ich k³y wystrzeli³y z paszczy i potem przebi³y klony co spowodowa³o ich znikniêcie i Dantek jest ranny w rêkê(lekko). I tak nawiasem je¶li chodzi o Infuuin to jak ju¿ mówi³em jestem sprawiedliwy wiêc masz teraz 2010 Pch. I na tej misji ju¿ wiêcej mieæ nie bêdziesz bo jak zauwa¿y³em u¿ywa³e¶ tej chakry w walce z Risenem. A tak po za tym to do u¿ycia chakry Infuuin musisz u¿yæ Kai. Czyli podsumowuj±c klony i wilko³aki zdech³y, jeste¶cie wszyscy ranni ale zdolni do walki, Dante ma 2010 Pch i wiêcej nie mo¿e(tylko tabletki). Mo¿ecie i¶æ dalej.
Kolejno¶æ: Hyuga->Dante->Gaiden->MG itd.
Potrz±s³em g³ow± tak jakby ocz±saj±c siê z jakiego¶ transu.O i kolejny do pomocy mo¿e zdobêdziemy ten skarb.Spojrza³em siê na nowo przyby³ego i powiedzia³em:
-Je¶li chcesz siê wzbogaciæ zdobywaj±c skarb chod¼ za mn± i za tym drugim-po tych s³owach sprawdzi³em Byakuganem ca³y tunel czy niema w nim jaki¶ pu³apek i je¶li s± to informuje pozosta³ych o ich po³o¿eniu a je¶li nie no to idê czujnie dalej i w razie ataku wykonuje Hakkeshou Kaiten.
Dantek wyj± kie³ka z reki , lecz prawie wogólê nie krwawi³ , wka¿dym b±d¼ razie krew skrzep³a.
- Tiak tylko nie wiem zbytnio jak siê nazywacie , Ja nazywam siê Dante Shiro ...- Przedstawi³ siê zgromadzonym , a nastêpnie schowa³ zmys³ do pochwy i wyczuli³ wszystkie zmys³y.
- Ka¿dy grosz siê przyda.- Oznajmi³ i z³o¿y³ na wszelki wypadek pieczecie do mizu kawarimi w razie nag³ego ataku ze strony bestji.
- A wy mo¿e wiecie dlaczego oni maja "te" oczy?- Spyta³ siê obu panów.
podnios³em siê z ziemi( w brzuchu nic nie czujê, ju¿ kiedy¶ aktywowa³em zbrojê z ko¶ci) - Sam bym chcia³ to wiedzieæ - powiedzia³em
Hyuga zobaczy³ oczy w ziemi które na was patrz±. Chcia³ o tym powiedzieæ lecz zanim to zrobi³ Dante oberwa³ kamienn± piê¶ciom w twarz. Polecia³ do ty³u jednak zanim uderzy³ w wystaj±cy kolec u¿y³ kawarimi. Z ziemi wyszed³ jaki¶ potê¿nie zbudowany kole¶ i powiedzia³:
-Jestem Samagumo, jeden z Genera³ów skarbu. Czego tu chcecie
-Jestem Arihyoshi Hyuuga-powiedzia³em zarówno do Dantego i do drugiego pomagaj±cego mi mê¿czyzny jak i do Samagumo.Po chwili milczenia rzek³em do Samagumo:
-Przyszli¶my po skarb-po tych s³owach odskoczy³em do ty³u obawiaj±c siê ataku ze strony genera³a.Gdy wyl±duje g³adko na nogach atakuje przeciwnika elektrycznymi rêkoma(Te które "przywo³a³em" parê postów wcze¶niej poniewa¿ ona nie znik³y[Ja mogê je odwo³aæ tylko])jedna rêka obwi±zuje przeciwnika druga za¶ ³amie mu kark(Atak znaj±c ¿ycie nie wypali ).Ja w razie ataku wskakuje na ¶cianê po czym odbijam siê od niej i atakuje Jukenem przeciwnika.(Ca³y czas Katana regeneruje mi czakrê tak dla przypomnienia).
Dantek odlecia³ robi±c przy tym kilka salt do ty³u i kiedy wbi³ siê w kolczast± ¶cianê zmieni³ siê w wodê. Zmaterializowa³ siê z daleka od wszelki kolczastych , wystaj±cych rzeczy.
- A³ ...- Powiedzia³ ³api±c siê za twarz.
- A ty pan ska³ka to bola³o ......!- Zawo³a³ , a nastêpnie wyj± swój mieczyk.
- "Atakowaæ go czy nie ingerowaæ w walkê tych osobników ..."- Pomy¶la³ u¿ywaj±c ponownie na siebie mizu kawarimi ch³opak. W razie ataku bo teraz patrzy równie¿ pod nogi odskakuje jak najszybciej mo¿e.
- Ech .. Doton ... wiec Suiton nie da rady ...- Westchn± ch³opak lecz bieg³ w stronê przeciwnika i w biegu zdj±³ ciê¿arki *+20szybko¶ci*. Ch³opak próbowa³ pociachaæ go mieczem jak pierwsi shinobi na tym ¶wiecie. Dante widzi w spowolnionym tempie wiêc mo¿e szybko zrobiæ unik i zobaczyæ atak. Pocz±tkowo wykonuje kopniak z pó³obrotu , nastêpnie wbija miecz w ziemie i siê przekrêca z prób± podkoszenia przeciwnika , nastêpnie sk³ada pieczecie jedna d³oni± , a druga pêdzi w tu³ów przeciwnika i nagle wystrzeliwuje lodowy smok który go po¿era , tym samym odlatuje przeciwnik. Dziêki technice Raitonu kompana to wykonanie tego comba nie powinno sprawiæ problemu .....
Resztê odejmê jak uda mi siê wszystko lecz w±tpiê
2010-100-1910
Przywo³a³em Fusae i w³o¿y³em j± do plecaka - Tam bardziej siê przydasz - i bieg³em dalej. Fusae rozgl±da³a siê i informowa³a mnie o ka¿dym ataku. "ech sami nie dadz± rady" pomy¶la³em. Usta³em i popatrzy³em siê na Genera³a. Zasalutowa³em mu - Generale mam nadziejê ¿e ich rozniesiesz. - powiedzia³em i przyj±³em wyraz twarzy taki sam jak na avku. - Tacy jak oni nie s± godni zdobycia skarbu. Wydaj tylko rozkaz a bêdê gotów by broniæ go z tob±- powiedzia³em i skierowa³em siê w stronê Dantego i Hyugi w pozycji gotowej do Ataku " Chyba jestem szalony. Je¶li nie rozniesie mnie Genera³ to zrobi± to oni" pomy¶la³em, jednak by³em pewny s³uszno¶ci swojej decyzji
-Hahaha my¶lisz ¿e prze¿yjesz je¶li siê wyrzekniesz tych s³abeuszy.- genera³ powiedzia³ i wbi³ Gaidenowi miecz w podbrzusze. -A teraz wasza kolej. - doda³ i jenym machniêciem rêki wbi³ was w ¶cianê gipsow± a Gaiden jest w ciê¿kim stanie ale mo¿e siê ruszaæ.
Wstaje i od razu wyrzucam shurikena w jedn± ze ¶cian aby zrobiæ w razie ataku Kawarimi oraz zastanawiam siê jak by tu tego go¶cia pokonaæ.Po chwili wpad³ mi pomys³ do g³owy dlatego szybko wykonuje pieczêci dotykam ziemi i mówiê Raikou no Ramped a za przeciwnikiem pojawi³y siê elektryczne rêce.Jedna rêka uderza przeciwnika w kr±g szyjny i gdyby trafi³a to spowoduje natychmiastow± ¶mieræ przeciwnika poniewa¿ po takim bezpo¶rednim nawet lekkim trafieniu w ciele cz³owieka przestaje kr±¿yæ powietrze.Druga rêka uderza przeciwnika w klejnoty(wiecie o co chodzi )co spowoduje ból który nawet najtwardszy mê¿czyzna odczuje.Po tych dwóch atakach z ty³u ja uderzam rozpêdzony z przodu Jukenem prosto w serce jednocze¶nie wbijaj±c katanê w brzuch genera³a.Po tym ataku odskakuje do ty³u wyrywaj±c katanê z przeciwnika.Gdybym wcze¶niej zosta³ zaatakowany wykonuje Kawarimi z wcze¶niej wyrzuconym shurikenem.
Dantek widz±c co robi przeciwnik r±czkami elektrycznymi skupi³ siê i ostrze miecz wyd³u¿y³o siê przebijaj±c przeciwnika ....., nastêpnie kiedy towarzysz pêdzi aby u¿yæ juken katana powraca do pierwotnej formy A Dantek biega dooko³a przeciwnika , aby znowu nie wpa¶æ w ¶cianê.
1910-50=1860pk czakry
pad³em na ziemiê i przy³o¿y³em d³oñ do brzucha " przynajmniej tyle mog³em zrobiæ.... odci±gn±³em uwagê.... " moje my¶li b³±dzi³y po g³owie. wsta³em i chwiejnym krokiem szed³em w stronê Genera³a - Nigdy... nie przeceniaj swojej si³y - powiedzia³em po czym rzuci³em siê na niego. Nie po to by atakowaæ. Chcia³em go przytrzymaæ. Tak by pozostali mogli go trafiæ. Wszystko by³o mi jedno. Nie zale¿a³o mi na w³asnym ¿yciu. Jego koniec, oznacza³ koniec ¿ycia marionetki nazywanej istot± ¿yj±c±.
Gaiden twój stan siê pogarsza ale macie teraz czas na odpoczynek i¿ wasz przeciwnik podczas odskoku do ty³u nabi³ siê na kolec
Jest nie¿ywy a jego zw³oki sp³onê³y. Mo¿ecie i¶æ dalej w g³±b tunelu. Radzê te¿ opatrzyæ Gaidena
Widz±c ¿e osoba która nadal siê nam nie przedstawi³a ma niebezpieczn± dla ¿ycia ranê na brzuchu mówiê:
-Dante zerwij rêkaw ze swojej szaty lub je¶li masz banda¿ to daj go mnie-powiedzia³em
-Ja nie mogê daæ kawa³ka swego ubrania poniewa¿ ca³y mój struj poszed³ na zatamowania krawawienia które wywo³a³ pierwszy stra¿nik swoim MizuResenganem-oznajmi³em aby Dante siê nie czepia³
Kiedy Dante da mi rêkaw swej szaty to podchodzê do nieznajomego i mówiê:
-Jak siê nazywasz?-spyta³em jednocze¶nie tamuj±c krwawienie Gaidena rêkawem Dantego.Ca³y czas rozgl±dam siê Byakuganem nie obracaj±c g³owy aby w razie ataku uskoczyæ z Gaidenem w bezpieczne miejsce.
Dantek urwa³ kawa³ek swego p³aszczyka .
- Nie rozumiem poco pomagaæ komu¶ kto nas zdradzi³ ?- Spyta³ sie lecz robi³ to co Hyuga kaza³. Ch³opak nastêpnie usiad³ na ziemiê i zacz±³ medytacje aby utracona chakra siê zregenerowa³a .
-Gaiden... Nazywacie mnie zdrajc±... i macie racjê... - powiedzia³em. nie widzia³em ju¿ wyra¼nie - Prawd± jest równie¿ ¿e nie by³bym ranny gdybym nie zwróci³ jego uwagi na siebie. Zrobi³em to przypadkowo. Zostawcie mnie. I tak umrê. Macie wa¿niejsze sprawy do zrobienia - mówi³em s³abym, ledwo s³yszalnym g³osem
Nic te wasze posty do gry nie wnios³y. No wiêc krwawienie Gaidena ust±pi³o ale nie jest on w dobrej formie. Mo¿ecie i¶æ dalej.
Wsta³em i powiedzia³em:
-To musi ci wystarczyæ-mówi±c to uda³em siê wolnym krokiem dalej tak aby pomóc ewentualnie Gaidenowi gdyby nie da³ rady samemu i¶æ.Szed³em rozwa¿nie i czujnie poniewa¿ przewidywa³em ¿e co¶ siê stanie.Ca³y czas rozgl±dam siê Byakuganem za jakimi¶ pu³apkami lub przeciwnikami.W razie ataku robiê kawarimi z jakim¶ przedmiotem.//Ca³y czas mam zbrojê na sobie//
Dantek wytê¿y³ ponownie zmys³y i pomóg³ Gaidenowi wstaæ.
- Dobra Gaiden teraz siê nie opieprzamy tylko idziemy.- Powiedzia³ Dantek i po drugiej stronie sta³ klon który te¿ pomaga³ i¶æ rannemu.
/ Midori napisz ile czakry zregenerowali¶my podczas tego odpoczynku//
//chakre odejmê w nastêpnym po¶cie //
szed³em powoli o w³asnych si³ach "Mam nadziejê ¿e nie bêdê musia³ u¿ywaæ tego.." pomy¶la³em . przymkn±³em oczy z bólu mimo to szed³em dalej.
//Dantek nie licz chakry. Ja wiem ile zregenerowali¶cie i to wystarczy//
Id±c napad³ na was nied¼wie¼ ale nie taki zwyk³y bo w oczach mia³ rinnegana co ¶wiadczy³o ¿e by³ to summon jednego z Rikudo. Kiedy nied¼wied¼ bieg³ za wami Hyga ujrza³ ¿e w wasz± stronê idzie ten kole¶ z Rikudo i jego nowe cia³o o którym wiedzia³ tylko Arihioshi.
Widz±c ¿e za nami nied¼wied¼ a przed nami dwaj shinobi z rinnganem postanowi³em zabiæ bestiê która za pewne jest s³absza od tamtych dwóch.Biegn±c do przodu z reszt±(uciekamy przed nied¼wiedziem) zacz±³em wykonywaæ pieczêci.Kiedy ju¿ wykona³em ich kombinacje dotkn±³em ziemi i powiedzia³em Raikou no Ramped a przed nied¼wiedziem który bieg³ rozpêdzony wysz³y dwie rêce.Nied¼wied¼ zapewne stanie na dwóch rêkach zaskoczony tymi rêkoma tak¿e kiedy to zrobi rêce ³api± go za jego przednie ³apy a ja podbiegam i wykonuje na nim technikê Hakke Hasangeki uderzaj±c w tenketsu po³o¿one w okolicach serca zabijaj±c bestiê.W razie ataku odskakuje na ¶cianê.
Dantek z³apa³ za rêkoje¶æ miecza i ostrze siê wyd³u¿y³o.
Mieczyk popêdzi³ w nied¼wiedzia , a dok³adniej w jego czaszkê.
Ch³opak mia³ na sobie u¿yte ju¿ wcze¶niej Mizu kawarimi, a gdyby Mg mia³ wonty to sk³ada pieczecie jeszcze raz. Nastêpnie klon podskoczy³ wraz Z Gaidenem do ty³u.
Wasze scenariusze siê nie powiod³y i Gaiden otrzyma³ potê¿ny cios w g³owê(2 tygodnie niebytu, zostajesz przeniesiony do szpitala w Konoha). Nied¼wied¼ teraz jeszcze szybciej lecia na Dantka
Sta³em z boku oko³o 5 metrów od Dantego widz±c ¿e nied¼wied¼ biegnie na niego przygotowa³em siê do ataku.Kiedy nied¼wied¼ by³ ju¿ bardzo blisko ja podbieg³em z boku i uderzy³em go Jukenem a nastêpnie robi±c zwód znalaz³em siê za besti± i przebi³em j± Katan±.W razie ataku wykonuje technikê Ban Kai odpychaj±c atakuj±cego.
Dantek zosta³ walniêty tym samym rozlecia³ siê na kropelki wody. Ch³opak b³yskawicznie zmaterializowa³ siê za nied¼wiedziem i wbi³ mu otrze w plecy.W razie Ataku na Dantka ch³opak odskakuje do ty³u i powtórnie pêdzi w stronê summona atakuj±c go mieczem.
Dantek on w ciebie nie waln±³
No wiêc Hyuga waln±³ go w serce Jukenem co go os³abi³o jednak by³ jeszcze bardziej w¶ciek³y. Jego szybko¶æ by³a jednak bardzo ma³a(mniaj wiêcej 35 )
Zauwa¿y³em ¿e nied¼wied¼ znacznie wolniej wykonuje ruchy dlatego postanowi³em to wykorzystaæ.Szybko pojawi³em siê za nied¼wiedziem i katan± podci±³em mu nogi tak aby by³ jeszcze wolniejszy.Potem pojawi³em siê z boku i szybkim ale i silnym ciosem odci±³em mu g³owê.Ca³y czas obserwujê tamtych dwóch(podaj odleg³o¶æ w jakiej siê znajduj± od nas).W razie ataku nied¼wiedzia wykonuje unik z ³atwo¶ci± poniewa¿ jestem oko³o 5 razy szybszy.A gdyby zaatakowali mnie tamci dwaj to robiê kawarimi z jakim¶ przedmiotem typu kamieñ,kolec.
Dantek robi³ podobnie ja jego kompan. Wykonuje uniki przed ciosami nied¼wiedzia i od razu po ataku atakuje go ciêciem obur±cz tym samym zwiêkszaj±c si³ê ataku. Ch³opak nastêpnie odskakuje w ty³. Ataki powinny siê udaæ bo nas jest dwóch.
Zabili¶cie nied¼wiedzia. Nagle pojawili siê u¿ytkownicy rinnegana. Ma³y dzieciak powiedzia³ do Dantka:
-Nie jeste¶ ju¿ potrzebny.- po wypowiedzeniu tych s³ów z³o¿y³ jakie¶ pieczêcie i pad³ martwy. Dantek znikn±³ w ró¿owym dymie. Pisz teraz w lesie i jeste¶ wolny. Natomiast kole¶ z Rikudo u¿y³ przywo³ania i wezwa³ pozosta³e cztery cia³a. By³ to kolejny stra¿nik. Je¶li go pokonasz zostanie jeszcze 2 stra¿ników i 4 bossów.
Dantek:
3 do stat
25 Pch
Widz±c ¿e Dante znikn±³ poczu³em dreszcz.I ja mam pokonaæ tych Rikudo.Zacz±³em sk³adaæ pieczêcie po czym dotkn±³em najbli¿szego z cia³ Rikudo i powiedzia³em -Raikou no Ramped a z mojego przeciwnika wysz³y elektryczne rêce które go obwi±za³y i zaczê³y zgniataæ.W tym czasie ja pobieg³em na przeciwników z Katan±.Kiedy dobiegam do cia³ to zaczynam robiæ ró¿ne combosy Katan± aby zadaæ przeciwnikom jak najwiêksze obra¿enia.W razie ataku odskakuje.//Ca³y czas mam elektryczn± zbrojê//
Jedno cia³o zosta³o zabite. Zosta³y 4 cia³a do zabicia. Jeden u¿y³ Fuuton: Daitoppa a drugi goukakyu no jutsu i wielka fala ognia pêdzi w twoj± stronê. Czujesz ju¿ zmêczenie walk±. Oszczêdzaj trochê chakrê.
Widz±c nadchodz±cy atak wyrzucam Shurikena ponad fal± ognia w sufit nad wrogami a potem wykonuje Kawarimi.Nastêpnie kiedy to siê uda zeskakuje z sufitu i atakuje najbli¿szego wroga Katan±.Kiedy to ju¿ zrobiê odskakuje od przeciwnika na ¶cianê po czym odpycham siê od niej i uderzam Jukenem i Katan± w kolejnego wroga.Po tym ataku odskakuje na bezpieczn± odleg³o¶æ.W razie niebezpiecznego ataku wykonuje Kawarimi z czym¶.//Nie zapominaj o regeneruj±cej katanie//
Kolejny wróg pad³. Takie by³o twoje szczê¶cie ¿e ten by³ od regeneracji. Niestety dla ciebie trzy pozosta³e stoj± z nastêpuj±cymi technikami:
1) Rasenshuriken
2)Katon: Rasengan
3) Raiton: Chidori
Wszyscy biegn± na ciebie z hukiem
Wyrzucam masê pozosta³ej broni jaka mi zosta³a.Przeciwnicy z takimi potê¿nymi Jutsu nie powinni byæ za bardzo zrêczni dlatego te¿ kiedy dostan± jak±¶ broni± powinni straciæ równowagê i wpa¶æ na siebie a co za tym idzie pozabijaæ siebie na wzajem.Gdyby to nie wystarczy³o robiê po raz wtóry Kawarimi z jak±¶ broni± któr± nie trafi³em w przeciwników.
Kole¶ z katon: Rasenganem wypali³ ca³± broñ. Przeciwnicy biegn± na ciebie jednak tym razem w dwóch. Trzeci znów szykuje swoje potê¿ne jutsu
Widz±c ¿e mój plan zosta³ spalony przez Oginstego Resengana wskakuje na ¶cianê i wykonuje pieczêci po czym dotykam ¶ciany i mówiê Raikou no Ramped a przede mn± wychodz± elektryczne rêce które zaczynaj± siê wyd³u¿aæ i wyd³u¿aæ tworz±c ¶cianê która odgradza mnie od przeciwników nie zostawiaj±c nawet ma³ej dziureczki.¦ciana jest takiej grubo¶ci jak± rêce zdo³a³y zrobiæ.Ja czekam z dala od ¶ciany z r±k maj±c nadziejê ¿e przeciwnicy oka¿± siê lekkomy¶lni i uderzam takim potê¿nym atakiem w t± ¶cianê zabijaj±c siebie poniewa¿ taki atak tworzy bardzo du¿± falê(patrz odcinek jak Naruto waln±³ Kakuzo ResenShurikenem).
Atak siê odbi³ o tych tam r±k i zabi³ tego od ognia i wykonuj±cego Rasenshuriken. Trzeci kolo z chidori wyszed³ jednak za ¶ciany i waln±³ ciê w plecy. Jeste¶ przemêczony jednak on straci³ panowanie nad chakr± i bardzo wolno teraz wchodzi w ¶cianê
Widz±c ¿e przeciwnik chowa siê w ¶cianê wykonuje pieczêci po czym dotykam ziemi i po raz kolejny wymawiam nazwê techniki czyli Raikou no Ramped.Parê metrów przede mn± wy³aniaj± siê elektryczne rêce które od razu lec± w kierunku przeciwnika.Kiedy docieraj± do niego ³api± go za g³owê lub inn± czê¶æ cia³a po czym zaczaj± nim machaæ jakby by³ szmacian± lalk± jednak po chwili uderzaj± nim o ¶cianê po czym o kolejn± oraz o sufit i pod³ogê.Trzaskaj± nim tak d³ugo dopóki nie poczuj± ¿e zabi³y go.W razie ataku rêce owijaj± mnie.
Twój przeciwnik który by³ g³ównym cia³em zyska³ nie wiadomo czemu ca³± resztê chakry swoich cia³ i ich techniki. Stworzy³ dwa klony. W jednej rêce mia³ Katon: Rasengan a w drugiej Suiton: Mizu Rasengan. Jak czego¶ szybko nie wymy¶lisz porz±dnego to masz przesrane.
Wiedz±c ¿e moja czakra siêga zenitu postanowi³em za¿yæ jedn± pigu³kê ¿o³nierzy.Moja czakra wzros³a o 80%[Mam jeszcze te stare pigu³ki co dodawa³y tyle czakry]a ja znów odzyska³em energiê do walki[Te pigu³ki pozwalaj± walczyæ 3 dni i noce].Po za¿yciu pigu³ki wykona³em pieczêci i dotkn±³em ziemi mówi±c Raiton Thunderbolt Series.Ziemi± pomkn±³ piorun z prêdko¶ci± ¶wiat³a silniejszy do Kirina.Kiedy dotrze do przeciwnika powinien go zabiæ a przeciwnik praktycznie nie mo¿e unikn±æ ataku którego nie widzi.Atak zabije tak¿e klony i wszystkie te ¿ywe organizmy które siê znajduj± obok przeciwnika.Gdyby atak nie zabi³ wroga ja odskakuje do ty³u paroma saltami tak aby zwiêkszyæ dystans który dzieli mnie od przeciwnika.
Pigu³ka krwi to pigu³ka krwi. Regeneracja 30% chakry. Twój atak pomkn±³ w przeciwnika jednak ten wyczu³ twoj± chakrê (umiejêtno¶æ jednego z cia³) i uderzy³ w ni± wodnym rasenganem co spowodowa³o ¿e twój atak zatrzyma³ siê w tamtym miejscu. Przeciwnik wyczerpany biegnie na ciebie teraz z rasenganem ognia
Widz±c ¿e przeciwnik jest coraz bardziej wyczerpany wskakuje na ¶cianê i robiê to co przedtem czyli ¶cianê z elektrycznych r±k.Nastêpnie kiedy ¶ciana odzieli mnie od przeciwnika stajê oko³o 50 metrów od niej i czekam przygotowany do ponownego u¿ycia Raikou no Ramped.Gdy przeciwnik uderzy w ¶cianê Katon: Resenganem i przebije j± ja wykonuje ponownie technikê elektrycznych r±k z tym ¿e te rêce pojawiaj± siê 2 metry przed przeciwnikiem po czym go obwi±zuj± i zgniataj± tym samym zabijaj±c.Gdyby przeciwnik wszed³ w ¶cianê i przeszed³ na drug± stronê(wtedy Katon: Resnegan znika bo nie mo¿na z takim Jutsu przej¶æ przez ¶cianê)ja wykonuje technikê Raikou no Ramped a rêce pojawiaj± siê dwa metry przed przeciwnikiem po czym go obwi±zuj± i zagniataj± tym samym zabijaj±c go.Gdyby przeciwnik pojawi³ siê blisko mnie bez Resnegana wykonuje seriê ciêæ katan± staraj±c siê go zabiæ.W razie gdyby przeciwnik pojawi³ siê z Katon: Resneganem aby mnie zabiæ wykonuje Kawarimi z wcze¶niej wyrzucon± katan±.//Ca³y czas mam zbrojê z elektryczno¶ci i Byakugana który pozwala mi na lepsze uniki itp.//
Nastêpnym razem analizuj te¿ poprzednie posty. Twój przeciwnik znów wy³oni³ siê ze ¶ciany na szczê¶cie uda³o ci siê w porê to zauwa¿yæ i zablokowa³e¶ to jedn± elektryczn± rêk± co spowodowa³o ogromny wybuch który cie te¿ dosiêgn±³ jednak twój przeciwnik pad³. Byakuganem nic nie zauwa¿y³e¶ w g³êbi tunelu i teraz obola³y mo¿esz i¶æ dalej.
Sapi±c podszed³em do jednej ze ¶cian i osun±³em siê na pod³ogê.Z³apa³em obur±cz katanê aby ta szybciej regenerowa³a mi czakrê.Odpoczywa³em po trudnej walce lecz nie straci³em czujno¶ci i ca³y czas by³em gotowy do uniku a potem do kontrataku.Kiedy ju¿ wystarczaj±co zregeneruje czakrê i odpocznê ruszam dalej w g³±b tunelu.
Na oko zregenerowa³e¶ 500 Pch i razem masz ok. 1300. Mo¿esz i¶æ dalej. Z daleka znów widzisz stawek.
Zaczynam biec coraz szybciej i coraz szybciej w kierunku ¶wiat³a które widaæ na koñcu tunelu.Kiedy docieram do ¶wiat³a czyli do koñca tunelu to podskakuje i przyczepiam siê do sufitu rêkami za pomoc± czakry nastêpnie wykonuje tak jakby salto do ty³u i przyczepiam siê znów za pomoc± czakry do ¶ciany lecz tym razem na zewn±trz.Byakuganem ogl±dam ca³y teren i w razie gdyby kto¶ zepchn±³ mnie na wodê to dezaktywuje elektryczn± zbrojê po czym kontratakuje.
Chyba masz zwidy je¶li widzisz koniec tunelu Bieg³e¶ i maj±c zwidy wpad³e¶ do wody która swoj± moc± oczy¶ci³a twoje rany i zregenerowa³a ciê w 100%. Do ciebie biegnie teraz ostatni stra¿nik a u jego boku biegnie jaki¶ pies wielko¶ci tygrysa. Ma czerwone oczy itp. Widzisz ich Byakuganem. S± jaki¶ 1km od ciebie. Jeste¶ w pe³ni zdrowy i masz full chakry.
Zamkn±³em oczy i stan±³em na wodzie przez chwilê nie mog±c jeszcze uwierzyæ w to co siê sta³o.Po chwili ponownie otworzy³em oczy i w pe³ni si³ by³em gotowy do kolejnej potyczki.Teraz wiem ¿e ten skarb nale¿y do mnie.Wykona³em szybko pieczêci i dotkn±³em tafli wody mówi±c Kuchiyose no Jutsu a z k³êbu dymu wy³oni³ siê Nuubi mój summon.Widz±c ¿e nie jest on jeszcze w pe³ni si³ nakaza³em mu zanurzyæ siê w wodzie.Kiedy on ju¿ to zrobi to staje na wodzie i wykonuje technikê Nuubi Boom tworz±c tysi±ce ma³ych gepardów.Ma³e gepardy biegn± w kierunku przeciwników po drodze ³±cz±c siê i tworz±c dwa wielkie gepardy.Te zwierzaki biegn± na przeciwników z prêdko¶ci± oko³o 120 km/h i kiedy s± ju¿ blisko to wskakuj± na swych wrogów i swoimi zêbami wgryzaj± siê w swoich przeciwników.Ja stojê obok summona który w razie ataku wykonuje swoje obronne Jutsu.
Na razie nie ma ¿adnego przeciwnika bo ten co szed³ ma jeszcze spory kawa³ek do ciebie. Po drugie ta woda nie dzia³a na summony wiêc twój summon nie jest uleczony i znikn±³ a ty tylko straci³e¶ chakrê jednak po chwii mia³e¶ j± z powrotem za spraw± wody. Teraz dopiero widzisz jak twój przeciwnik wychodzi zza zakrêtu a w rêku ma katanê.
Z³apa³em Katanê w jedn± rêkê a drug± zostawi³em woln± na swobodne ataki Jukenem.Czekam na przeciwnika bêd±c czujnym dlatego wszelkie ataki z zaskoczenia powinny byæ wykryte przez Byakugana.To w³a¶nie moim Keken Genkai okre¶lam si³ê przeciwnika i jego zwierzaka.Gdy przeciwnik mnie zaatakuje ja wykonuje obronne Jutsu klanu Hyuuga a potem kontratakuje Jukenem i Katan±.
To by³o trochê g³upi ¿e ty nie zaatakowa³e¶ z zaskoczenia. W ka¿dym razie twój przeciwnik rzuci³ tylko w ciebie kunaiem
Odbijam kunaja katan± to nie powinno stanowiæ dla mnie trudu poniewa¿ dziêki Byakuganowi mam znakomit± celno¶æ(patrz odcinek walka Naruto i Nejiego gdzie ten drugi z³apa³ kunaja drugim kunajem[t± koñcówk±]).Nastêpnie zaczynam wykonywaæ pieczêci po czym dotykam tafli wody mówi±c po cichu Raikou no Ramped a z pod tego zwierzaka przeciwnika wychodz± elektryczne rêce które go wci±gaj± pod wodê i topi±.Ja stojê gotowy do uniku lub ataku.
Jeste¶ zbyt pewny swoich s±dów. Twój przeciwnik u¿y³ kawarimi z kunaiem i dosta³e¶ kopa w g³owê co ciê zamroczy³o. Nastêpnie biegnie na ciebie jego pies
Zamroczony widzê biegn±cego psa a jako ¿e doj¶cie do siebie zajmie mi chwile to nabieram powietrza i nurkuje w wodzie aby unikn±æ ataku.Nastêpnie wyskakuje z wody pod psem wbijaj±c mu Katanê w podbrzusze tym samym zadaj±c mu ¶mierteln± ranê.Kiedy to zrobiê ponownie nurkuje w wodzie nabieraj±c wcze¶niej powietrze.Po chwili wyskakuje za zdezorientowanym przeciwnikiem i zadaje mu cios Jukenem w plecy celuj±c w krêgos³up aby potem zrobiæ zwód i obci±æ g³owê przeciwnikowi z boku.W razie ataku wykonuje obronne jutsu klanowe.
Uda³o ci siê zabiæ psa jednak kiedy zanurkowa³e¶ twój przeciwnik zamrozi³ wodê. Znajduje siê teraz tam gruba tafla lodu..
Wk³adam maskê do nurkowania w usta i opadam spokojnie na dno ukrawaj±c siê przed przeciwnikiem.W tym samym czasie tworzê jednego klona który udaje ¿e uton±³em i unosi siê przy samej tafli lodu.Przeciwnik pewnie kiedy zauwa¿y ¿e nie ¿yje dezaktywuje Jutsu a kiedy to zrobi to ja z dna zbiornik wykonujê technikê Ban Kai i odpycham siê za pomoc± tej¿e techniki.Szybko wyskakuje z pod lub przed przeciwnikiem i wbijam mu katanê w podbrzusze po czym uderzam Jukenem w serce a kiedy to zrobiê to odskakuje na oko³o 10 metrów od przeciwnika.
Kiedy twój klon zbli¿y³ do tafli przeciwnik machn±³ rêk± i kolec lodowy zniszczy³ klona. Woda robi siê coraz zimniejsza
Odpycham siê od dna zbiornika za pomoc± techniki Ban Kai i pêdzê ku tafli lodu.Kiedy jestem ju¿ wystarczaj±co blisko wykonuje technikê klanow± Hakkeshou Kaiten niszcz±c wyrastaj±ce kolce oraz taflê lodu.Kiedy uda mi siê przebiæ przez lód to szybko wyskakuje z wody jednocze¶nie atakuj±c katan± wroga.
Kiedy zacz±³e¶ wirowaæ kolce wbi³y siê w wir powoduj±c jego zatrzymanie siê. Ty masz rann± rêkê. Zobaczy³e¶ jednak byakuganem gdzie lód jest cieñszy. Woda ma teraz ok 5 stopni C
P³ynê z dala od przeciwnika tam gdzie mnie nie dojrzy jednocze¶nie tam gdzie lód jest najciê¿szy.Muszê szybko st±d wydostaæ siê inaczej zamarznê.Kiedy dop³ywam tam atakuje lód Jukenem cios za ciosem dopóki lód nie pêknie.Kiedy ju¿ pêknie wyskakuje z wody (jestem daleko daleko od przeciwnika z 500m no przynajmniej jak najdalej).//Przeciwnik jak mnie nie widzi to nie powinny mnie ¿adne kolce dopa¶æ//
Stawek ma ok 5m ¶rednicy wiêc kole¶ cie widzi. Uderzy³ ciê w brzuch w nastêpnie kiedy by³e¶ przygwo¿d¿ony do ¶ciany za pomoc± jakiego¶ dotonu zwi±za³ cie i jeste¶ teraz unieruchomiony
Powiedzia³em Ban Kai po czym powsta³ niewielki wybuch który powinien rozerwaæ to co¶ do czego lub przez co jestem unieruchomiony.Nastêpnie zaczynam biegn±æ do przeciwnika jednak po paru krokach k³adê siê na brzuchu i ¶lizgam siê na brzuchu po lodzie do przeciwnika.Kiedy jestem blisko niego rêkami na³adowanymi czakr±(¿eby siê nie po¶lizgn±æ)odpycham siê od lodu i uderzam nogami przeciwnika w g³owê gdyby siê nachyli³ ja nogami uderzam go ponownie robi±c obrót na rêkach.A gdy mam mo¿liwo¶æ próbujê wbiæ katanê w przeciwnika.W razie ataku wykonuje obronne jutsu klanu Hyuuga.
Brawo za pomys³owo¶æ. Kiedy ¶lizga³e¶ siê po lodzie z niego wysz³y kolce i cie przebi³y. Jeste¶ ledwo ¿ywy. Lepiej co¶ wymy¶l bo nastêpny post mo¿e byæ ostatnim
Ca³y we krwi z³±czam rêce i mówiê Raikou Berg(3 lvl od razu) a wokó³ mnie zaczyna siê uwalniaæ ogromna ilo¶æ ¿ó³tej czakry.To jutsu mimo tego ¿e podwy¿sza moje staty i powinno zagoiæ moje rany(choæ nie ca³kiem) ze wzglêdu na du¿± ilo¶æ czakry która siê uwalnia z mojego cia³a(co¶ jak infuin bo tam te¿ siê uwalnia czakra).Po aktywacji RB uderzam przeciwnika podwójn± zwi±zkom elektryczn± z moich oczu.Ten potê¿ny atak powinien zabiæ przeciwnika.
O uleczeniu nic mi nie wiadomo a twój przeciwnik zas³oni³ siê lodem jednak okruchy rozbitego lodu ostro go poszarpa³y i jest mu teraz trudniej walczyæ i¿ jego celno¶æ na oko wynosi teraz 12.
Wzbijam siê w powietrze jak najwy¿ej po czym wzlatuje nad przeciwnika i strzelam w niego wi±zk± elektrycznych promieni z oczu a nastêpnie po tym ataku lecê na przeciwnika z jak najwiêksz± prêdko¶ci± i uderzam w niego Juekenem z moj± si³± powinienem zadaæ mu du¿e obra¿enia a w dodatku by³em rozpêdzony.Po ataku odlatuje jak najdalej od przeciwnika.W razie ataku przeciwnika robiê unik.
To co napisa³e¶ siê powiod³o i¿ twojemu przeciwnikowi siê zakrêci³o w oczach i unikaj±c piorunów wpad³ na Jukena i zdech³. Znalaz³e¶ przy jego ciele jaki¶ pos±¿ek. Warto go zabraæ.
Zabieram pos±¿ek i dobrze mu siê przegl±dam szukaj±c jakiej¶ istotnej rzeczy w tym pos±¿ku(MG opisz co widzê dziêki Byakuganowi jak i to co zwyk³e oko by widzia³o).Mo¿e to klucz albo co¶ w tym rodzaju.Stan±³em na tafli lodu i odpoczywa³em wci±¿ maj±c aktywowanego RB(Mg opisz ile czakry zregenerowa³em uwzglêdnij rónie¿ katanê)
Zregenerowa³e¶ trochê chakry. Id¼ ju¿ dalej.
Wzbi³em siê w powietrze jednak nisko i uda³em siê dalej.Schowa³em pos±¿ek gdzie¶ g³êboko w zbroi abym go nie zgubi³.Ca³y czas zachowywa³em zimn± krewa tak¿e w razie ataku robiê unik po czym kontratakuje Jukenem oraz Katan±.Lec±c w powietrzu dalej obserwuje ca³y teren Byakuganem.
Dolecia³e¶ do koñca jaskini i by³a tam tylko ¶ciana. Zauwa¿y³e¶ dwa otwory
Przygl±dam siê uwa¿nie ¶cianie i otworom umieszczonym w niej(opisz dok³adnie je ).Szukam jakiego¶ innego wej¶cia(np.czy nie da siê przep³yn±æ pod wod± tego) Byakuganem oraz jednocze¶nie patrzê o ile mogê co jest za ¶cian±.Ca³y czas jestem czujny i rozs±dny w razie ataku odskakuje.
Nic nie zauwa¿y³e¶. Tylko lita ska³a w dodatku wzmocniona chakr± tak mocno ¿e kiedy zerkn±³e¶ byakuganem to cie o¶lepi³o. Otwory ró¿ni± siê od siebie kszta³tem. Figurka któr± znalaz³e¶ pasuje do jednego otworu. Drugi jest trochê mniejszy. Nagle zobaczy³e¶ jak z ziemi wychodzi jaki¶ kole¶. Atakuje cie za pomoc± miecza. Przez dwa posty nie u¿ywasz byakugana.
//Z twojego postu nie wiem czy dosta³em mieczem czy przeciwnik ma dopiero taki zamiar//Gdybym dosta³ od przeciwnika to odlatuje na parê metrów i upadam na pod³o¿ê(napisz có¿ za pod³o¿e czy lód czy woda czy ska³a)po chwili jednak wstajê lecz bez Byakugana na twarzy.Gdyby jednak przeciwnik zamierza³ mnie dopiero uderzyæ to ja odlatujê w bok lecz bez Byakugana.Gdy ju¿ bêdê bezpieczny to wzbijam siê w powietrze jak najwy¿ej tak aby mnie przeciwnik nie zauwa¿y³.Nastêpnie zlatuje na niego z góry i uderzam go piê¶ci± rozpêdzony po czym znów znikam.Po chwili pojawiam siê za przeciwnikiem i uderzam go zwi±zkom naelektryzowanych promieni z oczu.W razie ataku robiê unik b±d¼ odlatuje.
//Atakuje cie, czyli jeszcze nie zaatakowa³. Wszystko z litej ska³y wiêc chyba nie musze wyja¶niaæ.//
Kiedy go trzas³e¶ piorunami rozpad³ siê i nie mia³ wnêtrzno¶ci i¿ by³ to tylko skalny pomnik. Widzisz teraz z³ot± figurkê odpowiadaj±c± kszta³towi drugiego otworu.
Chwytam drug± figurkê i przygl±dam siê jej uwa¿nie oraz otworowi.Po chwili wyci±gam drug± figurkê i tworze dwa klony.Ów klony zabieraj± figurki ka¿dy po jednej i podchodz± do otworów które odpowiadaj± figurk±.Nastêpnie równocze¶nie wk³adaj± figurki do otworów i wraz ze mn± czekaj± na efekt.Gdybym zosta³ zaatakowany odskakuje.
Otwar³y siê wielkie wrota a za nimi by³ oz³ocony skarbiec. Uda³o ci siê ud¼wign±æ 3000Y w z³ocie. Misja zakoñczona, mo¿esz i¶æ i zg³osiæ siê po wynagrodzenie.
Pch- +100
Staty- +10 do wytrzyma³o¶ci oraz +3 do rozdysponowania