grueneberg
Pokój wynajêty na czas turnieju przeze mnie
Wesz³a do pokoju z Gaidenem
- I jeste¶my na miejscu
- czuje ze troszke mi lepiej - powiedzialem i pocalowalem ja czule
- To siê ciesze
RZek³± i równie¿ go poca³owa³a
pocalowalem ja namietnie i przytulilem ja do siebie
- Wiedz, ¿e nie wa¿ne co siê stanie bêdê zawsze ciêkocha³a
Szepne³a do jego ucha i poca³owa³a go w usta i przygryz³a delikatnie jego warge
- a co by sie moglo stac- spytalem sie i przesunalem dlonie na jej tylek
- Chce ¿eby¶ poprostu o tym wiedzia³
- bede o tym pamietal - powiedzialem,przycsnalem ja do siebie i pocalowalem ja namietnie
Odwzajemni³a poca³unek ... Nagle poczu³a siê dziwnie ... Straszny ból przeszy³ j± w g³owie ... Widzia³a przed sob± ciemno¶æ ... Wyrwa³a siê z u¶cisku Gaidena i wybieg³a z pokoju *nmm*
wybieglem w pospiechu za nia
Dodane po 15 minutach:
wszedlem z Sakura
Usiad³a na ³ó¿ku k³ad±c siê tak, ¿e jej nogi zwisa³y z ³ó¿ka i spojrza³a w sufit
- jesli chcesz odpoczac to zostawie cie sama
- nie chce by¶ wychodzi³ ... No ale je¶li chcesz odpocz±æ odemnie ...
usiadlem przy niej - nigdy nie bede od ciebie odpoczywac. zawsze bedzie mi ciebie malo- powiedzialem
U¶miechne³a siê i poci±gne³a go za ubranie ku sobie i poca³owa³a ...
- widze ze juz sie lepiej czujesz- mowilem w przerwach miedzy pocalunkami
- I to o wiele lepiej
-ciesze sie- powiedzialem
Obje³a go za szyje i zapatrzy³a sie w niego ...
usmiechnalem ise i polozylem sie obok niej i rowniez na nia patrzylem
U¶miechne³a siê ciep³o nadal patrz±c na niego, a raczej w jego oczy ...
polozylem dlon na jej biodrze
Po³o¿y³a swoj± rêke na jego policzku i zacze³a go po nim g³adziæ ...
Z³apa³a go za g³owê nadal ca³uj±c ...
Po³o¿y³a rêce na jego plecach i poca³owa³a w czo³o ...
Wsune³a rêce pod jego bluzke i ¶ci±gne³a j± rzucaj±c gdzie¶ przed siebie ...
Przymkne³a oczy delikatnie wbijaj±c swoje palce w jego plecy ...
Z³apa³a go za brode i podnios³a jego g³owe do góry i poca³owa³a Gaidena namiêtnie ...
Zacze³a go ca³owaæ po szyi ...
glaskalem ja po glowie
podnioslem Sakure pocalowalem ja i polozylem na lozku a sam polozylem sie na niej
//teraz nie moge palic joke (jak cos to w tej grze ) //
po wszystkim zasnela
polozylem sie przy niej i przytulilem ja
wtulila sie w niego
pocalowalem ja namietnie w usta
Odwzajemni³a poca³unek .
poglaskalem ja po glowce
pocalowala go w usta glaszczac sie bo brzuszku.. po malenstwu
wtulila sie wniego i zamyslila w przyjemnosci
bylo jej dobrze. Rozlu¼nila sie
skonczylem i polozylem sie przy niej
pocalowala go w policzek i wtulona w niego zasnela
//wez bo mnie obudzisz //
poprawila sie lekko na lozku i wal³a go reka
zasnalem
przytulila sie do niego i tak zasneli razem ( do rana )
Dodane po 11 godzinach 33 minutach:
Obudzi³a siê wstaj±c, by nie obudziæ Gaidena . Ubra³a siê i wysz³a . *zt* .
wszed³em i polozy³em Haku na³ó¿ku. sam czuwa³em by nikt nie wszed³
ocknal sie pierwsze co zobaczyl to byl sufit ale ten sufit nie wygladal znajomo przez to zadal glosno pytanie - gdzie ja jestem i co sie dzialo - ale nie oczekiwal odpowiedzi. przez dluzsza chwilke jeszcze wpatrywal sie w sufit
(troche za duzo razy uzylem sufit )
odwróci³em sie w jego stronê - Jeste¶ wolny Lordzie. Wykupi³em ciê z r±k Akatsuki.- powiedzia³em
wykupiles ? - powtyrzyl slowa Gaidena w tej chwili pamiec mu wrocila i nagle sie poderwal i usiadl poczym zapytal - a Sai?
pomy¶la³em chwile - chodzi o tego drugiego?? jest juz na wolnosci. byl dla nich bezuzyteczny wiec go wypuscili
dzieki bogu - odpowiedzial z ulga - ale jak to wykupiles mnie? myslalem ze chca mnie zabic. Bardzo jestem Tobie wdzieczny. bede musial to jakos Tobie wynagrodzic - powiedzial te slowa milym tonem
usmiechnalem sie - nic szczegolnego. wolnosci nie liczy sie w walucie. zrobilem to co uwaza³em za s³uszne -powiedzia³em
musze sie jakos odwdzieczyc - powtorzyl stanowczym tonem poczym dodal - zgadzam sie z Toba ze wolnosci sie nie kupi ale moim obowiazkiem jest oddac ochrona wioski nawet za cene zycia a ta misja byla bardzo wazna
- wybacz Lordzie ale jestem zmuszony odmowic . nie chce zadnego wynagrodzenia
na razie dam Ci spokoj bo jestem zmeczony ale niezapomne o tym - powiedzial to stanowczym tonem. w tym momencie zabolalo go rozciete ramie, pamiatka po walce z jednym z Akatsuki. po tym jak przestalo bolec zwrocil sie do Gaidena - musze jak najszybciej dostac do konohy - po tych slowachuswiadomil sobie ze nie zna nawet imienia tej osoby wiec sie zapytal - ale jak sie nazywasz? musze znac imie osoby ktora mnie wykupila
- jesli chodzo o transport Lordzie to o nic sie nie martw. moj smok zabierze nas tam w kilka minut. a na imie mi Gaiden
bardzo mi milo, i nie musisz sie zwracac do mnie tak oficjalnie - odparl i po chwili dodal - wystarczy haku
- Mimo wszystko Lordzie szacunek obowi±zuje- powiedzia³em speszony jego bezpo¶redno¶cia
jak chcesz -odpowiedzial, poczym zapytal - teraz gdzie sie znajdujemy?
- teraz jestesmy w hotelu w Iwie
aha - westchnol poczym wstal z lozka, podszedl do okna i zamyslil sie. lecz nadal mu nie dawalo spokoju luki w pamieci. mogly bys spowodowane za duzym stresem albo nie wiadomo czym. sprawdzil czy sa jego miecza i zwrocil sie do Gaidena - moglibysmy ruszac?
usmiechna³em sie . podszed³em do okna i wykona³em Kuchiyose no Jutsu. za oknem pojawi³ sie Neltharion, mój smok. - a wiêc Lordzie mo¿emy ruszaæ - powiedzia³em po czym wskoczy³em na smoka
ladne stworzonko - powiedzial zdziwionym tonem poczym wskoczyl na smoka
usmiechna³em sie - zapinac pasy lecimy - powiedzia³em . smok ruszyl z pelna predkoscia <nmm>
- Hehe tutaj pewnie uprawiaj± [I see you!] po 22 - za¶mia³a siê HM! i rozwali³a pokój.
[nmm]
Wesz³a do pokoju z Gaidenem
- I jeste¶my na miejscu
- czuje ze troszke mi lepiej - powiedzialem i pocalowalem ja czule
- To siê ciesze
RZek³± i równie¿ go poca³owa³a
pocalowalem ja namietnie i przytulilem ja do siebie
- Wiedz, ¿e nie wa¿ne co siê stanie bêdê zawsze ciêkocha³a
Szepne³a do jego ucha i poca³owa³a go w usta i przygryz³a delikatnie jego warge
- a co by sie moglo stac- spytalem sie i przesunalem dlonie na jej tylek
- Chce ¿eby¶ poprostu o tym wiedzia³
- bede o tym pamietal - powiedzialem,przycsnalem ja do siebie i pocalowalem ja namietnie
Odwzajemni³a poca³unek ... Nagle poczu³a siê dziwnie ... Straszny ból przeszy³ j± w g³owie ... Widzia³a przed sob± ciemno¶æ ... Wyrwa³a siê z u¶cisku Gaidena i wybieg³a z pokoju *nmm*
wybieglem w pospiechu za nia
Dodane po 15 minutach:
wszedlem z Sakura
Usiad³a na ³ó¿ku k³ad±c siê tak, ¿e jej nogi zwisa³y z ³ó¿ka i spojrza³a w sufit
- jesli chcesz odpoczac to zostawie cie sama
- nie chce by¶ wychodzi³ ... No ale je¶li chcesz odpocz±æ odemnie ...
usiadlem przy niej - nigdy nie bede od ciebie odpoczywac. zawsze bedzie mi ciebie malo- powiedzialem
U¶miechne³a siê i poci±gne³a go za ubranie ku sobie i poca³owa³a ...
- widze ze juz sie lepiej czujesz- mowilem w przerwach miedzy pocalunkami
- I to o wiele lepiej
-ciesze sie- powiedzialem
Obje³a go za szyje i zapatrzy³a sie w niego ...
usmiechnalem ise i polozylem sie obok niej i rowniez na nia patrzylem
U¶miechne³a siê ciep³o nadal patrz±c na niego, a raczej w jego oczy ...
polozylem dlon na jej biodrze
Po³o¿y³a swoj± rêke na jego policzku i zacze³a go po nim g³adziæ ...
Z³apa³a go za g³owê nadal ca³uj±c ...
Po³o¿y³a rêce na jego plecach i poca³owa³a w czo³o ...
Wsune³a rêce pod jego bluzke i ¶ci±gne³a j± rzucaj±c gdzie¶ przed siebie ...
Przymkne³a oczy delikatnie wbijaj±c swoje palce w jego plecy ...
Z³apa³a go za brode i podnios³a jego g³owe do góry i poca³owa³a Gaidena namiêtnie ...
Zacze³a go ca³owaæ po szyi ...
glaskalem ja po glowie
podnioslem Sakure pocalowalem ja i polozylem na lozku a sam polozylem sie na niej
//teraz nie moge palic joke (jak cos to w tej grze ) //
po wszystkim zasnela
polozylem sie przy niej i przytulilem ja
wtulila sie w niego
pocalowalem ja namietnie w usta
Odwzajemni³a poca³unek .
poglaskalem ja po glowce
pocalowala go w usta glaszczac sie bo brzuszku.. po malenstwu
wtulila sie wniego i zamyslila w przyjemnosci
bylo jej dobrze. Rozlu¼nila sie
skonczylem i polozylem sie przy niej
pocalowala go w policzek i wtulona w niego zasnela
//wez bo mnie obudzisz //
poprawila sie lekko na lozku i wal³a go reka
zasnalem
przytulila sie do niego i tak zasneli razem ( do rana )
Dodane po 11 godzinach 33 minutach:
Obudzi³a siê wstaj±c, by nie obudziæ Gaidena . Ubra³a siê i wysz³a . *zt* .
wszed³em i polozy³em Haku na³ó¿ku. sam czuwa³em by nikt nie wszed³
ocknal sie pierwsze co zobaczyl to byl sufit ale ten sufit nie wygladal znajomo przez to zadal glosno pytanie - gdzie ja jestem i co sie dzialo - ale nie oczekiwal odpowiedzi. przez dluzsza chwilke jeszcze wpatrywal sie w sufit
(troche za duzo razy uzylem sufit )
odwróci³em sie w jego stronê - Jeste¶ wolny Lordzie. Wykupi³em ciê z r±k Akatsuki.- powiedzia³em
wykupiles ? - powtyrzyl slowa Gaidena w tej chwili pamiec mu wrocila i nagle sie poderwal i usiadl poczym zapytal - a Sai?
pomy¶la³em chwile - chodzi o tego drugiego?? jest juz na wolnosci. byl dla nich bezuzyteczny wiec go wypuscili
dzieki bogu - odpowiedzial z ulga - ale jak to wykupiles mnie? myslalem ze chca mnie zabic. Bardzo jestem Tobie wdzieczny. bede musial to jakos Tobie wynagrodzic - powiedzial te slowa milym tonem
usmiechnalem sie - nic szczegolnego. wolnosci nie liczy sie w walucie. zrobilem to co uwaza³em za s³uszne -powiedzia³em
musze sie jakos odwdzieczyc - powtorzyl stanowczym tonem poczym dodal - zgadzam sie z Toba ze wolnosci sie nie kupi ale moim obowiazkiem jest oddac ochrona wioski nawet za cene zycia a ta misja byla bardzo wazna
- wybacz Lordzie ale jestem zmuszony odmowic . nie chce zadnego wynagrodzenia
na razie dam Ci spokoj bo jestem zmeczony ale niezapomne o tym - powiedzial to stanowczym tonem. w tym momencie zabolalo go rozciete ramie, pamiatka po walce z jednym z Akatsuki. po tym jak przestalo bolec zwrocil sie do Gaidena - musze jak najszybciej dostac do konohy - po tych slowachuswiadomil sobie ze nie zna nawet imienia tej osoby wiec sie zapytal - ale jak sie nazywasz? musze znac imie osoby ktora mnie wykupila
- jesli chodzo o transport Lordzie to o nic sie nie martw. moj smok zabierze nas tam w kilka minut. a na imie mi Gaiden
bardzo mi milo, i nie musisz sie zwracac do mnie tak oficjalnie - odparl i po chwili dodal - wystarczy haku
- Mimo wszystko Lordzie szacunek obowi±zuje- powiedzia³em speszony jego bezpo¶redno¶cia
jak chcesz -odpowiedzial, poczym zapytal - teraz gdzie sie znajdujemy?
- teraz jestesmy w hotelu w Iwie
aha - westchnol poczym wstal z lozka, podszedl do okna i zamyslil sie. lecz nadal mu nie dawalo spokoju luki w pamieci. mogly bys spowodowane za duzym stresem albo nie wiadomo czym. sprawdzil czy sa jego miecza i zwrocil sie do Gaidena - moglibysmy ruszac?
usmiechna³em sie . podszed³em do okna i wykona³em Kuchiyose no Jutsu. za oknem pojawi³ sie Neltharion, mój smok. - a wiêc Lordzie mo¿emy ruszaæ - powiedzia³em po czym wskoczy³em na smoka
ladne stworzonko - powiedzial zdziwionym tonem poczym wskoczyl na smoka
usmiechna³em sie - zapinac pasy lecimy - powiedzia³em . smok ruszyl z pelna predkoscia <nmm>
- Hehe tutaj pewnie uprawiaj± [I see you!] po 22 - za¶mia³a siê HM! i rozwali³a pokój.
[nmm]