grueneberg
Jest to duże pomieszczenie, znajdują się tutaj: duże łóżko z zasłonami, poduszkami i pluszkami, które kocham; duża, biała szafa i komoda; mały stolik z fotelem; duży, biały dywan; regał; biurko z krzesłem. Pokój jest w tonacji biało-niebiejskiej.
Weszłam do pokoju i położyłam się na łóżku, wtulając się w moje pluszaki.
Obudziłam się po paru godzinach, usiadłam na łóżku patrząc na mojego ukochanego pluszaka. Po paru sekundach wstałam, podeszłam do okna i wziełam szczotke. Uczesałam swoje włosy i wyszłam z pokoju zamykając za sobą drzwi.
-Jeszcze tylko ten pokój i prawie cała siedziba posprzątana, później tylko kuchnia.- Powiedziałem znajdując się jeszcze przed drzwiami. Zrobiłem kilka głębokich wdechów (i wydechów) i chciałem otworzyć drzwi ale...tutaj też były zamknięte. Ponownie przeszukałem wszystkie klucze i ku mojemy zdziwieniu otworzyłem drzwi już za drugim razem. Wszedłem do pokoju, jest to duże pomieszczenie w którym znajduję się duże łóżko, z zasłonami, duża, biała szafa i komoda, mały stolik z fotelem, regał, biurko z krzesłem i duży biały dywan. Pokój jest w tonacji biało-niebieskiej.
"Sporo tego do sprzątania" pomyślałem i od razu wziąłem się do roboty.
Zacząłem od łóżka, chciałem wymienić pościel...ale zmieniłem zdanie widząc pluszaki na nim. Stwierdziłem że łóżko pominę. Pościerałem kurze z wszystkich mebli, po czym zabrałem się za czyszczenie dywanu. Po godzinie praca była wykonana.
"na szczęście jest to ostatni pokój".
Zadowolony z zakończonej pracy wyszedłem, jeszcze zostały mi tylko pomieszczenia wspólne.
NMM