Treningi Hitsugi'ego

1. Hitsugi Genishida
2. Genin
3. 1000
4. 12
5. Jutsu:
1. Kawara Shuriken
2. Utusemi no Jutsu
3. Raigeki no Yoroi [Raiton]
4. Jubaku Satsu
5. Bunshin no Jutsu
6. Henge no Jutsu
7. Kawarimi no Jutsu

Hitsugi chce siĂŞ nauczyĂŚ techniki Chuusuusei Biribiri.

*MÂłody chÂłopak przchodzi na salĂŞ treingowÂą, gdzie czke ana niego nauczyciel. Wita siĂŞ z nim i wrĂŞcz wyrywa mu z rĂŞki zwój przez niego trzymany. DosyĂŚ szybko czyta zwój, robi to dwa razy. W tym czasie jego trener przygotowywaÂł siĂŞ do treningu. ChÂłopak odÂłoÂżyÂł zwój i zacz¹³ skÂładaĂŚ znaki.*

- PrzecieÂż nic nie czuje, a podobno powinienem.

*PowiedziaÂł zdziwiony*

Robisz to za szybko, skup siĂŞ i wyrzuĂŚ z siebie zÂłe emocje

*OdparÂł trener. ChÂłoapk na te sÂłowa obróciÂł gÂłowĂŞ i uraÂżony wyszedÂł z sali. WróciÂł naspnego dnia, znów zacz¹³ skÂładaĂŚ znaki, lekko drgn¹³ i roz³¹czyÂł rĂŞce.*

BolaÂło, ehh ale czego siĂŞ bojĂŞ

*PomyÂślaÂł i znów zÂłoÂżyl te same znaki.*

Gotowy.?

*Zapyta³ trener, wtedy ch³opak skin¹³ g³ow¹ i trener ustawi³ siê w pozycji bojowej. Ch³opczyk zacz¹³ na neigo biec i przeœlizgn¹³ mu siê pomiêdzy nogami, ju¿ ju¿ mia³ go dotkn¹Ì w kark, gdy trener chwyci³ go za rêke i przymia¿d¿y³ do ziemi.*

Nieostro¿nie. Zachowaj czujnoœÌ

*ChÂłopak chwyciÂł trzymajÂącÂą go dÂłoĂą wolnÂą rĂŞkÂą i obkrĂŞciÂł siĂŞ wokóÂł swojej osi, gdy trener straciÂł równowagĂŞ pchn¹³ go barkiem, lecz nie puÂściÂł go, rĂŞkÂą dotkn¹³ go w kark. OdczekaÂł chwilĂŞ, lecz juÂż po kilku sekundach zauwaÂżyÂł, Âże nie poskutkowaÂło, trener wypchn¹³ go na ÂścianĂŞ Dojo.*

Skupienie, czujnoœÌ i koncentracja. Tego siê trzymaj a uda ci siê.

*ChÂłopczyna znów zÂłoÂżyÂł znane mu znaki i pobiegÂł w stronĂŞ oponenta, jednak byÂł za sÂłaby przewróciÂł siĂŞ z wycieĂączenia. Trener zaniósÂł go do kliniki, gdzie odpocz¹³. NastĂŞpnego dnia chÂłopak wszedÂł do Dojo, nie wita siĂŞ z trenerem tlyko zÂłoÂżyÂł znaki i podszedÂł do niego.*

- Zaczynamy.?

*Zapyta³. Trener tylko odkoczy³ i da³ mu znak by rozpocz¹³ walkê. CH³opak bierg³ na przeciwnika i gdy by³ blisko da³ siê zaatakowaÌ nog¹, unikn¹³ ciosy i sprowadzi³ trenera do parteru, w czasie jego wywrotu dotkn¹³ go w kark. Trener le¿a³ kilka chwil w bezruchu, a gdy chcia³ wstaÌ nie udawa³o mu siê to. CH³opczyk zmêczony usiad³ przy œcianie Dojo.*

NIe sÂądziÂłem, ze to moÂże tak mĂŞczyĂŚ

*WstaÂł spod Âściany i teraz tylko pomyÂślaÂł, ze chce zgromadziĂŚ impulsy elektryczne w dÂłoni, dotkn¹³ woreczka, nic siĂŞ nie staÂło. ZrobiÂł to jeszcze kilak razy. Wszystko koĂączyÂło siĂŞ fiaskiem, lecz jednak przy entym razie skupiÂł siĂŞ bardziej i uderzyÂł woreczek, ten rozerwaÂł siĂŞ od krótkiej fali elektrycznych impulsów*

IdÂź do domu, odpocznij. Jutro potrenujemy znowu, tylko nie zapomnij o Âśnie, zakzauje ci trenowaĂŚ w domu

*ChÂłopak wyszedÂł z Dojo io wróciÂł tam nastĂŞpnego dnia. Trener sam zaatakowaÂł chÂłopaka, ten staraÂł siĂŞ broniĂŚ, lecz vyÂł za sÂłaby, gdy czuÂł, ze przegrywa skupiÂł si³ê w dwóch palcach prawej rĂŞki[chodzi o impulsy elektryczne ]. Kiedy trener zatrzymaÂł siĂŞ by zaczerpn¹Ì powietrza, chÂłoapk wychyliÂł siĂŞ za niego i stukn¹³ go w kark, trener upadÂł na kolana i przez dÂłuÂższÂą chwilĂŞ nie mógÂł opanowaĂŚ ciaÂła. Kiedy wstaÂł podszedÂł do chÂłopaka i poklepaÂł go po ramieniu mówiÂąc.*

Dobrze siĂŞ spisaÂłeÂś, ale nie zapomij...

*ChÂłopak mówiÂł razem z trenerem*

- [i]Skupienie czujnoœÌ, koncetracja.

*Po tych sÂłowach mÂłody Genishida zemdlal i obudziÂł siĂŞ kilka dni potem w klinice, na stole miaÂł kartkĂŞ z napisem "PrzyjdÂź na test ostateczny, czekam. Trener". ChÂłopak wstaÂł i poszedÂł do DOjo, byÂł obolaÂły, w pomieszczeniu byÂło nadzwyczaj ciemno, Hitsugi staraÂł siĂŞ cokolwiek dostrzec, lecz sÂłyszaÂł tylko kroki i nagle usÂłyszaÂł gÂłos trenera.*

CHUUSUUSEI BIRIBIRI

*CHÂłopczyna odskoczyÂł od ataku i tkn¹³ palcem wkark "przelatujÂącego" trenera w szyje, ten upadÂł i przechodziÂły po jego koĂączynach spazmy. Hitsugi pomóÂł mu wstaĂŚ i odczekaÂł z nim do oÂżywienia po³¹czeĂą.*

Tak... nauczyÂłeÂś siĂŞ wiele. ÂŻegnaj teraz, idÂź dopeÂłnij swoje przeznaczenie

*Tymi sÂłowami trener poÂżegnaÂł chÂłopaka, który wróciÂł do swej wioski.*

Zaliczam na poczÂątek, ze wzglĂŞdu na to, Âże opis jest ladny. Ale nastĂŞpny razem tego nie zrobiĂŞ, jeÂśli wybierzesz znów tak mocnÂą technikĂŞ dla genina. Postaraj siĂŞ uczyĂŚ nieco slabszych.

---

1. Hitsugi Genishida
2. Genin
3. 1000
4. 12
5. Jutsu:
1. Kawara Shuriken
2. Utusemi no Jutsu
3. Raigeki no Yoroi [Raiton]
4. Jubaku Satsu
5. Bunshin no Jutsu
6. Henge no Jutsu
7. Kawarimi no Jutsu
8. Chuusuusei Biribiri

Hitsugi chce siĂŞ nauczyĂŚ techniki Doku Kiri.

*Przychodzi do sali treningowej, gdzie znów czeka na niego trener, jednak on wola kogoÂś innego. Do chÂłopaka podchodzi jeden z niewielu uczniów tegóÂż Dojo i oÂświadcza mu, ze dziÂś bĂŞdzie z nim trenowaÂł. ChÂłopczyk prosi o zwój, szybko przerzuca go wzrokiem i skÂłada znaki, potem chce wypluĂŚ z siebie coÂś, jednak nic siĂŞ nie dzieje, nawet Âślina mu nie poleciaÂła. WciÂągn¹³ powietrze i zacz¹³ siĂŞ dusiĂŚ. OkazaÂło siĂŞ, ¿ê znak barana ustawiÂł odwrotnie i jutsu dziaÂła w drugÂą stronĂŞ, wciaga coraz wiĂŞcej powietrza, które jest trujacym gazem, po chwili pada na ziemiĂŞ. Ockn¹³ siĂŞ dopier po tygodniu w szpitalu, wróciÂł na salĂŞ, dokÂładniej przeczytaÂł zwój i stan¹³ na Âśrodku sali. ZÂłoÂżyÂł dwa znaki i szybko wydmuchaÂł z siebie powietrze, oprócz rówowawej pary nic nei wyleciaÂło. W tym czasie jego przeciwnik podbiegÂł i uderzyÂł go w brzuch, Hitsugi zawisn¹³ na rĂŞce ucznia, lekko stĂŞkn¹³ i teraz wypuÂściÂł z siebie troszeĂąkĂŞ fioletowego dymu. Uczniowi zaczĂŞÂły zamykaĂŚ siĂŞ oczy i lediaÂły mu Âłzy, z ust poleciaÂła struÂżka krwi.*

MÂłody.! Co ty mi w oczy wyrzuciÂłeÂś SMARKACZU.!!

*KrzyczaÂł oponent. MaÂły Hitsugi wytarÂł sobie usta od krwi i wysyczaÂł.*

- Nic nie sypiĂŞ, to twój brak umiejĂŞtnoÂści wywiera piĂŞtno, on boli.

*MówiÂąc te sÂłowa szybkjo zÂłoÂżyl znaki, lecz ich nie skoĂączyÂł, zostaÂł zaatakowany Goukenem, gdy upadaÂł z ust wyleciaÂło mu trochĂŞ trujÂącego gazu, który natychmiast go uÂśpiÂł, obudziÂł siĂŞ w tym samym Dojo. WidziaÂł naprzeciwko siebie kilka wezwanych psów, widzÂąc znak trenera wiedziaÂł, ze to test, chcÂąc nie chcÂąc ruchem zwróciÂł na siebie uwagĂŞ szybko wstaÂł i unikn¹³ kilku ataków, sk¹³dajÂąc znaki, by szybko wypuÂściĂŚ z pÂłuc powietrze w postaci gazu, który zapeÂłniÂł caÂłe pomieszczenie, upadajÂąc z wycieĂączenia i przytrucia wyszpetaÂł.*

- Co takiego robiĂŞ Âźle.... Cho...

*Trener nie pozwoliÂł mu trenowaĂŚ kilka dni w tym czasie miaÂł siĂŞ oczyÂściĂŚ z powdychanej trucizny i przestudiowaĂŚ zwój. ChÂłopak jednak nie usÂłuchaÂł, bĂŞdÂąc w lesie uÂżyÂł nowej techniki na kilku zwierzĂŞtach, co zauwaÂżyÂł trener, skarciÂł go i odebraÂł zwój.*

Ostatni raz uÂżywasz technik bez mojego pozwolenia sÂłyszano.?

*M³odzieniec odchrz¹kn¹³ i wyburcza³*

- Taa jasne, po mnie pieskami poszczujesz

*Staruszek uœmiechn¹³ siê i wykrzykn¹³*

[i[Kuchiyose no Jutsu.![/i]

*Hitsugi odskoczyÂł i zÂłoÂżyÂł znaki, przpomniaÂł sobie sÂłowa starca.[quote=staruszek]Skupienie czujnoœÌ, koncetracja.[/quote] WykorzystaÂł je i wypluÂł odpowiedniÂą iloœÌ gazu na kilka psów skazÂących w jego stronĂŞ, reszter pokonaÂł swojÂą katanÂą. Stan¹³ naprzeciwko trenera i popatrzaÂł siĂŞ na niego zadziornie myÂślÂąc.*

ZdziwiÂłeÂś siĂŞ starcze.? HĂŞ.? Jestem dla ciebie za dobry, ha.

*W tym momencie oberwaÂł w potylicĂŞ i upadÂł na kolana.*

Dobrze siĂŞ uczysz, lecz pokora teÂż jest waÂżna

*PowiedziaÂł starzec, po chwili dodajÂąc*

A i nie jestem stary, poprostu tak wyglÂądam...

*MÂłodzieniaszek pomyÂślaÂł*

Ale skÂąd on wie co pomyÂślaÂłem.?

*WstaÂł i poszedÂł do domu. WróciÂł po dwóch dniach, trenowaÂł z uczniem "Mistrza", nie za kaÂżdym razem udaÂło mu siĂŞ wypluĂŚ dostatecznÂą iloœÌ gazu, lub wypluwaÂł go a duÂżo, jednak po 10 godzinach treningu, jednym atakiem obezwÂładniÂł swego trenera, byÂł bardzo szczĂŞÂśliwy, gdy upadÂł zemdlony. ObudziÂł siĂŞ w szpitalu.*

Zdolny jestem, naprawde...

*PomyÂślaÂł i znów zapadÂł w bÂłogi sen.*

Dodane po 14 godzinach 16 minutach:

PostWysÂłany: 17 PaÂź 2008, PiÂą 16:53 tutajpocztematu:
1. Hitsugi Genishida
2. Genin
3. 1000
4. 12
5. Jutsu:
1. Kawara Shuriken
2. Utusemi no Jutsu
3. Raigeki no Yoroi [Raiton]
4. Jubaku Satsu
5. Bunshin no Jutsu
6. Henge no Jutsu
7. Kawarimi no Jutsu
8. Chuusuusei Biribiri[Raiton]

Hitsugi chce siĂŞ nauczyĂŚ techniki Kasumi Juusha no Jutsu.

*ChÂłopak nastĂŞpny raz przyszedÂł do Dojo tam potrenowaÂł tworzenie Bunshin'ów, gdy w koĂącu przy tworzeniu 15 siĂŞ nie mĂŞczyÂł udaÂł siĂŞ na posiÂłek i odpoczynek. Treningi byÂły mozolne, czasem Bunshin byÂł za maÂły a czasem za koÂślawy, jednak udaÂło mu siĂŞ w koĂącu. PodszedÂł do Trenera z proÂśbÂą o zwój z Jutsu, ten mu go podaÂł pozwoliÂł raz przeczytaĂŚ i zaatakowaÂł. Zdesperwowany chÂłopiec zÂłoÂżyÂł kilka znaków i na jego miejscu powstaÂła kÂłoda, zaraz potem w ukryciu zÂłoÂżyÂł wczeÂśniej widziane znaki, powstaÂł jeden "klon". Odrazu skoczyÂł do wali z Trenerem, jednak po pierwsdzym ciosie znikn¹³, mÂłodzieniec znów spróbowaÂł stworzyĂŚ "klony" powstaÂły 4, teraz te nie znikaÂły, jedak nie bardzo nie chciaÂły sÂłuchaĂŚ chÂłopaka. *

Nigdy siĂŞ tego nie naucze..

*PomyÂślaÂł chÂłopak i westchn¹³. Znów zÂłoÂżyÂł znaki i widziaÂł jak Trenera otaczajÂą klony, widziaÂł jak siĂŞgajÂą po bronie i... to wszystko, potem tylko widziaÂł sufit Dojo, le¿¹c na ÂłóÂżku.*

- CO siĂŞ staÂło.?

*WyszeptaÂł maÂły chÂłopak*

ZemdlaÂłeÂś z wycieĂączenia i chyba wraÂżenia, moim zdaniem udao ci siĂŞ w koĂącu wykonaĂŚ odpowiednie replikacje do wymĂŞczenia przeciwnika, ale nadal wymaga to treningu

*OdparÂł trener i odesÂłaÂł Hitsugi'ego do domu. ChÂłopak wróciÂł po kilku dniach i odrazu stworzyÂł kilka replikacji, one wyciÂągnĂŞÂły bronie i zaczĂŞÂły atakowaĂŚ kukÂły, ich celnoœÌ nie byÂła wybitna, ale nie znikaÂły, potem UczeĂą zacz¹³ je atakowaĂŚ, dÂługo nie znikaÂły, ale po kilku chwilach chÂłopak osun¹³ sie na kolana i zniknĂŞÂły.*

T: CO¦ CI SIÊ STA£O

*wykrzykn¹³ trener i podbiegÂł do chÂłopaka,ten po prostu zasn¹³. NastĂŞpnego dnia maÂły chÂłopak wszedÂł do Dojo, by zawalczyĂŚ z Uczniem, tam skoncetrowaÂł siĂŞ i zÂłoÂżyÂł znaki. Znikn¹³ a na jego miejscu powstaÂłow 15 replikacji, atakujÂących Ucznia, uczeĂą walczyÂł z nimi tak dÂługo aÂż nie zemdlaÂł, potem Hitsugi próbowaÂł to powtórzyĂŚ na Mistrzu, stworzyl tylko 8 replikacji i z caÂłych siÂł staraÂł siĂŞ utrzymaĂŚ to Genjutsu. Mistrz byÂł Âśrednio zmĂŞczony, jednak po poprzednich ranach[pierwszy/drugi trening] zemdlaÂł, po czym upadÂł teÂż Hitsugi. Wszyscy trzej obudzili siĂŞ póÂźniej, kurowani przez ÂżonĂŞ Trenera.

ÂŻ: Witaj. Jak siĂŞ czujesz.? Nic ciĂŞ nie boli.?

*SpytaÂła chÂłopaka, ten pomyÂślaÂł*

Kim ona jest, zeby mnie o takie rzeczy pytaĂŚ.? MojÂą matkÂą czy co.?

*Nic nie odpowiedziaÂł tylko wstaÂł i poszedÂł ĂŚwiczyĂŚ na kukÂłach poza Dojo, jego replikacje celowaÂły dobrze, rzut czasem wydawaÂł siĂŞ tak realistyczny. UczeĂą i Mistrz nagle podbiegli do Hitsugi'ego, on rozkazaÂł replikacjÂą ich atakowaĂŚ, walczyli niemiÂłosiernie, replikacje ejdnak znikaÂły, by zaraz powróciĂŚ, najpierw upadÂł Mistrz, potem UczeĂą. Hitsugi ejdnak trzymaÂł siĂŞ na nogach, pomógÂł swoim wspóÂłtrenerom, wstaĂŚ i dopiero gdy siĂŞ obudzili wyszedÂł z Dojo zmierzajÂąc do swojej wioski wyburkaÂł tlyko,*

- DziĂŞki.

Ty masz jakÂąs manie ? mam pytanie. Po co spam robisz? piszesz w prawie kazdym temacie jak przechodzisz z wiochy do wiochy i znowu nabijasz sobie 12 postow i piszesz nauke. WYSTARCZY jeden albo DWA posty w JEDNYM podforum a nie w kazdym podforum jak jeste temat to do kazdego!

Zaliczam . . .

M.
1. Hitsugi Genishida
2. Genin
3. 1035
4. 15
5. Jutsu:
1. Kawara Shuriken
2. Utusemi no Jutsu
3. Raigeki no Yoroi [Raiton]
4. Jubaku Satsu
5. Bunshin no Jutsu
6. Henge no Jutsu
7. Kawarimi no Jutsu
8. Chuusuusei Biribiri[Raiton]
9. Kasumi Juusha no Jutsu

Hitsugi chce siĂŞ nauczyĂŚ WÂłasnej Techniki : RaitonBunshin no Jutsu

//przepraszam, Âże najpierw zgÂłosiÂłem do przydzielenia chakry a potem pisze naukĂŞ, bo w regulaminie byÂła notka, Âże najpierw techniki do Amy pokazujemy i jak siĂŞ zgodzi to moÂżemy siĂŞ uczyĂŚ, a tylko tu w przykÂładowej karcie, Âże najpierw nauka, wiĂŞc potraktowaÂłem regulamin jako waÂżniejszy.\\

*Hitsugi wróciÂł po pewnym czasie do swego Mistrza i oznajmiÂł mu, Âże ma koncepcje na nowÂą technikĂŞ, poprosiÂł go o zwój z historiÂą natury chakry Raiton, potem by nauczyÂł go znaków do KageBunshin no Jutsu, chÂłopak wszystko notowaÂł gorliwie, tak upÂłyn¹³ mu dzieĂą i z nowÂą wiedzÂą wróciÂł do domu, tam przyswajaÂł nowo poznane wiadomoÂści, dopiero gdy nauczyÂł siĂŞ na pamiĂŞĂŚ wszystkiego co mógÂł o Âżywiole Raiton i swoim klanie wróciÂł do treningów. PostanowiÂł nauczyĂŚ siĂŞ wyzwalaĂŚ w sobie naturĂŞ chakry Raiton, dziĂŞki swojej wiedzy na temat tego ÂżywioÂłu juÂż po kilkunastu próbach odczuÂł w sobie obecnoœÌ tej natury chakry.*

JuÂż dobrze, powinno mi siĂŞ udaĂŚ…

*PomyÂślaÂł i zÂłoÂżyÂł znane mu znaki doKage Bunshin no Jutsu, jednak jedyne co siĂŞ staÂło to przestaÂł czuĂŚ w sobie chakrĂŞ, co zdziwiÂło go, postanowiÂł spróbowaĂŚ jeszcze kilka razy, ale za kaÂżdym mu siĂŞ nie udawaÂło, po kilku godzinach niepowodzeĂą znów skupiÂł w sobie chakrĂŞ, zacz¹³ skÂładaĂŚ znaki i przypomniaÂło mu siĂŞ coÂś.*

PrzecieÂż, wystarczy tylko odwróciĂŚ bieg chakry, z rÂąk do ciaÂła i to musi zadziaÂłaĂŚ!

*Z radoÂści pstrykn¹³ palcami, wtedy czuÂł jakby coÂś najpierw odrywaÂło mu rĂŞce, zaÂś potem rozrywaÂło go od Âśrodka, kiedy otworzyÂł oczy, które zacisn¹³ z bólu zobaczyÂł swojÂą kopiĂŞ, jednak myÂślaÂł, Âże to Bunshin no Jutsu, kiedy próbowaÂł przez niÂą przejœÌ zdziwiÂł siĂŞ, poniewaÂż zaraz, gdy miaÂł juÂż zrobiĂŚ krok poczuÂł, Âże to prawdziwy klon. Zdenerwowany kazaÂł znikn¹Ì temu klonowi, poniewaÂż sÂądziÂł, Âże wpadÂł w jedno z genjutsu nauczyciela i uÂżywajÂąc jutsu Kai podczas myÂślenia o odesÂłaniu iluzji w zaÂświaty zdziwiÂł siĂŞ, kiedy wyÂładowanie elektryczne, które powstaÂło kiedy pomyÂślaÂł o znikniĂŞciu Bunshina poraziÂło go, a raczej sprawiÂło, Âże przeszÂły mu ciarki po ciele, nie odczuÂł jednak bólu, byÂł to strach przed samym wybuchem. ChÂłopak wykrzykn¹³.*

- CO TO JEST??

*ZÂłapaÂł siĂŞ za gÂłowĂŞ i z wielkim zdziwieniem wróciÂł do swojego mieszkania caÂły czas myÂślÂąc o tym tworze. WróciÂł nastĂŞpnego dnia, od razu zabraÂł siĂŞ za ĂŚwiczenie kumulowania chakry natury Raiton w sobie, potem zaj¹³ siĂŞ koncentracjÂą i odwracaniem przebiegu chakry po wykonanych znakach. Po pewnej iloÂści razy zdecydowaÂł znów strzeliĂŚ palcami, kiedy to zrobiÂł powstaÂła jego kopia, skumulowaÂł sobie chakrĂŞ Raiton i to samo kazaÂł kopii, wtedy zauwaÂżyÂł, ze to nie zwykÂłe klony, lecz to jego repliki wzmocnione przez BurzĂŞ, przyjaciela jego klanu. Zacz¹³ siÂłowaĂŚ siĂŞ z klonem, widziaÂł, Âże jest doœÌ silny , potem kazaÂł mu odejœÌ, wtedy chcÂąc powiedzieĂŚ nauczycielowi o powodzeniu techniki pomyÂślaÂł o kopii i nagle obraz przed oczami zmieniÂł mu siĂŞ, obróciÂł siĂŞ i zobaczyÂł sam siebie, widziaÂł siĂŞ dwa razy z róÂżnych stron, chciaÂł podnieœÌ rĂŞkĂŞ, jedna z postaci to zrobiÂła. Teraz wiedziaÂł, Âże ma moÂżliwoœÌ obserwowania Âświata oczami repliki. PodszedÂł do Mistrza i powiedziaÂł.*

- Drogi Mistrzu udaÂło mi siĂŞ stworzyÂł klona, a dziĂŞki przychylnoÂści Boga Burzy sÂą one napeÂłnione mocÂą BÂłyskawic. ChciaÂłbym prosiĂŚ o udzielenie mi lekcji praktycznej zastosowania owych klonów w walce.

*Mistrz pokiwaÂł gÂłowÂą i po chwili odmruczaÂł.*

M: WidzĂŞ, Âże klon wyglÂąda jak ty, jednak masz pewne braki w sterowaniu nim. PoĂŚwiczĂŞ z tobÂą, ten jeden raz.

*Hitsugi ucieszyÂł siĂŞ i by pochwaliĂŚ siĂŞ Mistrzowi zÂłoÂżyÂł znaki i koncentrujÂąc siĂŞ stworzyÂł dwa dodatkowe klony. PoczuÂł siĂŞ lekko rozdraÂżniony, lecz razem z nimi stan¹³ do walki, dziwiÂła go jego niemoÂżnoœÌ uników, po chwili rozkazaÂł klonom natrzeĂŚ na Mistrza, sam zaÂś czekaÂł w oddali, w pewnym momencie poczuÂł w sobie nieodpartÂą chĂŞĂŚ sprawienia, by coÂś wybuchÂło, nagle dwa z trzech klonów odskoczyÂły, a jeden z nich wybuchn¹³ kilka metrów od Mistrza, ten upadÂł na kolana, miaÂł sparaliÂżowanÂą rĂŞkĂŞ, którÂą próbowaÂł siĂŞ zasÂłoniĂŚ przed atakiem klona. Hitsugi zyskaÂł peÂłnÂą ÂświadomoœÌ i podbiegÂł do Mistrza, ten powiedziaÂł mu.*

M: Wielka siÂła drzemie w tych klonach, jednak nie pozwól sobie tworzyĂŚ ich wiĂŞcej niÂż dwa, poniewaÂż wiĂŞksza iloœÌ zaczyna zmieniaĂŚ cie w demona, odbiera ci umysÂł, jesteÂś rozkojarzony i tak chĂŞtny do walki i siania zniszczenia jak nikt inny na globie. Kontroluj swe moce, radzĂŞ ci takÂże naucz siĂŞ odpornoÂści na wybuchy swoich wÂłasnych klonów, lub przynajmniej w dalszej odlegÂłoÂści od nich, by nic ci nie robiÂły

*ChÂłopak pokiwaÂł gÂłowÂą i rozpocz¹³ trening z kukÂłami, caÂły czas kontrolowaÂł siĂŞ, po kilku godzinach nastaÂła noc, jednak chÂłopak nie przestaÂł trenowaĂŚ, trenowaÂł kilka dni, aÂż w koĂącu zmĂŞczony do koĂąca wróciÂł do wioski niesiony przez kilku Uczniów Mistrza. WróciÂł na polanĂŞ po trzech dniach. Wtedy stworzyÂł dwa klony i zacz¹³ z nimi walczyĂŚ, rozkazaÂł jednemu wybuchn¹Ì, zobaczyÂł, Âże drugi nie ma obraÂżeĂą, on sam jednak poczuÂł malutkie ukÂłucia elektrycznoÂści, potem zawalczyÂł z jednym z Uczniów, najpierw walczyli 2 vs 1, potem walczyÂł sam Hitsugi, wykonaÂł Kwarimi no jutsu ze swoim klonem, który od razu zostaÂł zdetonowany i UczeĂą padÂł na ziemiĂŞ oszoÂłomiony. Hitsugi zadowolony z siebie wróciÂł z powrotem do mieszkania w wiosce, tam trenowaÂł koncentracjĂŞ oraz skÂładanie znaków, by ich nie zapomnieĂŚ na przyszÂłe, rychÂłe walki.*

CóÂż...nom zaliczam
Minako