ďťż

grueneberg

Witajcie,

Dziś wieczorem, przechodząc chodniczkiem przez nasze ładne osiedle, zauwżyłem, że przy wejściu do klatki 5C kolejne jeziorko. To wygląda na nieplanowane i na dodatek utrudnia mocno przejście. Zastanawiam się co będzie jak mocniej popada....

Jutro zgłoszę temat do administracji, ale mam wrażenie, że to sprawa do RED i do reklamacji do wykonawcy.
Pozdrawiam.


Witam,

międzu blokiem 4A i 4B także jest jezioro, albo ziemia jest tak zmarznięta po ostatnich dniach, że nie przyjmuje wody, albo zostały źle wyprofilowane chodniki. Lokatorzy mieli wybór bądź iść po trawie i rabatach kwiatowych, bądź brzegiem fontanny - oblodzonych dość dobrze.

Zgłoś proszę także ten problem jak będziesz rozmawiał w RED.

Dziękuję i pozdrawiam.
przeciez tam jest cienka warstwa ziemi - pod spodem jest strop parkingu - to co mialo zamarznac?
Po prostu nie ma porobionych drenow, bo nikt nie przewidzial takich opadow.
To nie jest problem, ważne aby parking był dobrze i trwale wyizolowany od podłoża. Teren na jakim powstało osiedle jest podmokły i wcześniej kiedy było tam gopsodarstwo rolne non stop stała woda. Fundamenty bloków były wylwewane wprost do ,, jezorka"



To nie jest problem, ważne aby parking był dobrze i trwale wyizolowany od podłoża. Teren na jakim powstało osiedle jest podmokły i wcześniej kiedy było tam gopsodarstwo rolne non stop stała woda. Fundamenty bloków były wylwewane wprost do ,, jezorka"

uważasz, że "jeziorko" pomiędzy blokami 4B i 4A po każdych opadach deszczu - to nie jest problem ?

e no, zarówno ten problem jak i kwestia garaży jest WAŻNA. Narazie było jezioro na powierzchni, w garażach sucho

No..
wiesz póki jezorko jest na powierzchni to małe ale jak zacznie przeciekać do wewnątrz garaży jak w blokach os. Hassa i słoneczne skorosze to
Witam was,
Ostatnio miałem ciekawy przypadek, przewierciłem przewód w ścianie, i spaliło mi bezpiecznik na klatce-norma, ale tu pojawia sie ciekawostka. Spaleniu uległ całkowicie bezpiecznik główny do mojego mieiszkania a mimo to w mieszkaniu miałem prąd (tylko oswietlenie w gniazdkach nie było) Ciekawa sprawa Panowie ze Stoenu powiedzieli ze w zasadzie powiniemen dostac mandat za somowolne podłączenie prądu i ominięcie licznika. W chwili obecnej czekam na sprawdzenie czy przypadkiem Panowie specjaliści budującu nasz blok nie podłaczyli do naszego licznika innego mieszkania. Pozdro
ciekawy przypadek, bo pomijając kwestię którą opisałeś - z licznikiem, to w pierwszej kolejności powinien wybić bezpiecznik w mieszkaniu lub bezpiecznik różnicowo-prądowy, tak mi się wydaje, elektrykiem nie jestem
napisz proszę, jak się skończyło
sąsiad, także miał ciekawy przypadek z instalacją elektryczną, mianowicie zdziwił się bardzo, jak zauważył, że w naszych mieszkankach przwód ochronny PE (zielono/zółty) ma dwa zastosowania:

- służy jako przewód ochronny - jego prawidłowe zastosowanie

ale także

- służy jako przewód prądowy we włącznikach oświetlenia - ktoś dotknie, przekonany, że to przewód ochronny i będzie zaskoczony że w tym przwodzie płynie prąd

Niby szczegół, wszystko działa, ale to niezgodne z przepisami - przewód zielono - zółty można używać TYLKO i WYŁĄCZNIE jako przewód OCHRONNY

- ciekawe kto to odbierał i kto pod tym się podpisał !!

Zapytaj może i o to, jak już będziesz miał ludzi od prądu - dzięki.
No i dlaczego tak się robi, jak by się wydawało na wzorcowym osiedlu.
Oby wszystko się dobrze skończyło
Pozdrawiam.
Moi drodzy nie wiem jak was, ale mnie zaczynają drażnić niektóre usterki na naszym osiedlu:
- popsuta furtka przy bloku 4A ( urwana klamka, popsuty zamek)
- nie wiem jak wy, ale ja nie potrafię zamknąć śmietnika na klucz, wiecznie jest otwarły
- popsute drzwi wejściowe do budynku 4A ( tam gdzie jest biuro budowy)
- wiecznie otwarte furtki na osiedle, przydałyby się samozamykacze, każdy może wejść na osiedle
- wjazd do garażu odśnieżony tylko na jeden samochód.
- wycieraczki przy wejściu do budynków mało praktyczne, jeśli chodzi o łącznik w 5B przydałaby się jeszcze jedna wycieraczka, ostano omal się nie wywróciłam.
- ławki na naszym osiedlu nie wiem czy nie lepiej było by je schować na zimę do garażu pod taka pokrywą śniegu nie wiem czy jest im dobrze

Może się czepiam, ale co tam:)
Zgłaszałas to do administracji?

Pozdrawiam
jakis czas temu wspominalem w REDzie o malym zasiegu pilotow do garazu (pomijam ich rozmiary) a takze o tym, ze smietniki moglyby byc na te "pestki" zblizeniowe tak jak drzwi wejsciowe do blokow.
Nie byloby problemow z zamykaniem i otwieraniem (i dodatkowymi kluczami), bo zauwazylem ze z sasiedniego osiedla maja klucze do naszych smietnikow (ciekawe od kogo).
Mysle, ze w przypadku uszkodzenia zamka - dorobienie kompletu 100 kluczy jest drozsze niz system "zblizeniowy".
witam wszystkich,
W pełni zgadzam sie z wcześniejszymi wypowiedziami, otwarte furtki to norma na naszym osiedlu, wydaje mi sie że zamontowanie na furtkach samozamykaczy rozwiązałoby problem poniewaz większośc mieszkańców(gości/ekip remontowych) po prostu nie domyka furtek. A w sprawie śmieci to niektórzy ludzie są na tyle bezczelni że smiecie zostawiają pod furtką do śmietnika- swoją drogą kilka razy nie mogłem otworzyć furtki i męczyłem sie z 10 min nim ją otworzyłem. A z innej beczki powiedzcie czy ktoś z was otrzymał klucze do wind przy schodach albo wózkowni? U nas w klatce nadal ktoś zatruwa powietrze dymem papierosowym, dzisiaj montują nam próg dodatkowy mamy nadzieję że to bardziej uszczelni nam drzwi bo wieczorem ma większą częstotliwość palenia. Ale już namierzyliśmy "delikwenta" i wytaczamy działa do walki.

witam wszystkich,
W pełni zgadzam sie z wcześniejszymi wypowiedziami, otwarte furtki to norma na naszym osiedlu, wydaje mi sie że zamontowanie na furtkach samozamykaczy rozwiązałoby problem poniewaz większośc mieszkańców(gości/ekip remontowych) po prostu nie domyka furtek. A w sprawie śmieci to niektórzy ludzie są na tyle bezczelni że smiecie zostawiają pod furtką do śmietnika- swoją drogą kilka razy nie mogłem otworzyć furtki i męczyłem sie z 10 min nim ją otworzyłem. A z innej beczki powiedzcie czy ktoś z was otrzymał klucze do wind przy schodach albo wózkowni? U nas w klatce nadal ktoś zatruwa powietrze dymem papierosowym, dzisiaj montują nam próg dodatkowy mamy nadzieję że to bardziej uszczelni nam drzwi bo wieczorem ma większą częstotliwość palenia. Ale już namierzyliśmy "delikwenta" i wytaczamy działa do walki.


to prawda - porzucone smieci przy smietnikach to juz jakas plaga.
a moge by tak "z kopa" potraktowac - na pewno znajdzie sie wtedy ktos kto namierzy wlasciciela takiego rozsypanego worka
ja rozumiem, ze pospiech i takie tam, ale przy minimalnym wysilku (czyt. umyslowym) mozna z latwoscia te drzwi otworzyc - noga trzeba lekko uniesc furtke i wtedy zamek nie sprawia klopotu.
próg jest ok załatwi trochę sprawy, ale zobacz jakie masz szczeliny między drzwiami a futryną, potrzebna jest uszczelka, próg juz mam a uszczelka kwestia czasu, bedzie napewno lepiej ale nie załatwi sprawy do końca, apropo furtek, w innych osiedlach wstawiona jest prosta sprężyna która za każdym zamknie, bo zawsze znajdzie się ktoś zapominalski.a jeśli jest to zamknięte osiedle to niech ono nie będzie nim tylko z nazwy. Pozdrawiam
Progi wstawialiscie sami we własnym zakresie czy moze przy zmiane zamków robi to deweloper- pytam poniewaz niedługo bede miala zmieniane zamki i chiałabym wiedziec
My musielismy zaplacić niestety .
bez progów to nawet nie ma o czym mówić wszytko słychac cos ie dzieje na klatce, wieje i wnosi przeróżne zapachy takie np jak dym z papaierosów, wiec tez musze o tym pomyśleć
dodatkowe progi zakłada firma "od drzwi" to nr do "szefa" 501313 349 P. Szawczak dzisiaj mają być u nas na osiedlu min u nas. założenie dodatkowego progu kosztuje 120zł
progi sa integralna czescia drzwi - nalezy je wysunac.
Kwestia regulacji podczas wymiany wkladek zamkow, tylko trzeba sie upomniec.
PS nie wiem czy ktos zauwazyl, ale przedwczoraj po pietrach biegal jakis kolo i zdejmowal oslony ozdobne zamkow, popukal troche srubokretem (zeby zgiac) i zakladal z powrotem, bo podobno spadaly.
Ja osobiscie opieprzylem kolesia, bo strasznie mi to pokaleczyl i zazyczylem sobie wymiany na niezagieta.
Obejrzyjcie swoje "oslonki"
sami bierzesz wymiary idziesz do stolarza, mówisz jaki chcesz możesz nawet w szlaczki sobie strzelić:d ale ogólnie to jest już w waszym zakresie.

progi sa integralna czescia drzwi - nalezy je wysunac.
Kwestia regulacji podczas wymiany wkladek zamkow, tylko trzeba sie upomniec.
PS nie wiem czy ktos zauwazyl, ale przedwczoraj po pietrach biegal jakis kolo i zdejmowal oslony ozdobne zamkow, popukal troche srubokretem (zeby zgiac) i zakladal z powrotem, bo podobno spadaly.
Ja osobiscie opieprzylem kolesia, bo strasznie mi to pokaleczyl i zazyczylem sobie wymiany na niezagieta.
Obejrzyjcie swoje "oslonki"


No włąsnie ja mialam to nieszczesice ze męza nie bylo w domu ja nie widziałam, ze progi trzeba "wysunąć" a Panowie którzy wymieniali mi zamki jakos zapomnili o tym . u mnie wymiana zamków nie trawala nawet 5 min
ale tu są mylone dwa pojęcia mi się wydaje...

z drzwi można wysunąć taki próg dolegający (z lekkim dystansem) do posadzki w przedpokoju, tylko to nie wycisza odgłosów dobiegających z korytarza, to poprostu dostosowanie drzwi do grubosci posadzki wykańczającej nasze przedpokoje,

natomiast dla właściwego wyciszenia montuje się dodatkowy próg przed drzwiami - normalny podciwy drewniany próg z uszczelką do którego dolegają drzwi - za to lokator płaci sam.

Pozdrawiam.
[quote="Kasia i Michał"]
my z mężem na szczęście nie wybraliśmy tego progu. Wygląda on nie fajnie. Prostokątna, leżąca deska na podłodze. Nam się nie podoba. Nasz Pan, który wykańczał nam mieszkanie opuścił nam tylko próg w drzwiach i jest na prawdę super. Poza tym o taki próg cały czas się będzie potykać. W naszym bloku z resztą próg, póki co wybrała tylko jedna rodzina. Poza tym jest on dodatkowo płatny.

jakis czas temu wspominalem w REDzie o malym zasiegu pilotow do garazu (pomijam ich rozmiary) a takze o tym, ze smietniki moglyby byc na te "pestki" zblizeniowe tak jak drzwi wejsciowe do blokow.
Nie byloby problemow z zamykaniem i otwieraniem (i dodatkowymi kluczami), bo zauwazylem ze z sasiedniego osiedla maja klucze do naszych smietnikow (ciekawe od kogo).
Mysle, ze w przypadku uszkodzenia zamka - dorobienie kompletu 100 kluczy jest drozsze niz system "zblizeniowy".


Pilot działa tragicznie i moim zdaniem jeszcze brama trochę za szybko się zamyka, powinna przynajmniej o te 15sek dłużej być otwarta.

Co do śmietników to było by super jak by się dało je otwierać na te tzw. "pestki", śmietnik przy 4A tragicznie się otwiera i zamyka. Myślę ze to nie jest duży koszt zamontować system pestkowy a wszystkim by ułatwiło to życie i zmniejszyło ilość kluczy w kieszeni btw. klucze do mieszkań są straszne

pzdr.

...btw. klucze do mieszkań są straszne

pzdr.


nieprawda - klucze (te "sprezynowe") daja +10 do lansu

my z mężem na szczęście nie wybraliśmy tego progu. Wygląda on nie fajnie. Prostokątna, leżąca deska na podłodze. Nam się nie podoba. Nasz Pan, który wykańczał nam mieszkanie opuścił nam tylko próg w drzwiach i jest na prawdę super. Poza tym o taki próg cały czas się będzie potykać. W naszym bloku z resztą próg, póki co wybrała tylko jedna rodzina. Poza tym jest on dodatkowo płatny.

Wszystkie progi w tych drzwiach opuszczają się tylko z jednej strony (od zawiasów), podczas regulacji drzwi (kolesie z Dierry) opuścili mi ten próg lecz niewiele pomógł, oryginalny kosztuje około 250 zł. Mam informacje od RED że została zgłoszona reklamacja i czekają na odpowiedź.
Więc trzeba za jakiś czas dopytać.
My mamy opuszczony próg tylko ten od strony zawiasów, żadnego innego nie dokupywaliśmy. Niech Wam naprawią ten próg wypuszczany, po co macie płacić dodatkową kasę. U nas nie ma żadnej przeprwy pomiędzy podłogą a wysuniętym progiem z drzwi. Jest cicho a zza drzwi, tak jak normalnie czasami słychać, że ktoś się porusza ale to nie wina progu. Jak chcecie to możecie wpaść i zobaczyć jak to wygląda.
Pozdrawiamy.