grueneberg
nie wiem jaki jest zakres ochrony, ale napewno nie nalezy wpuszczanie obcych na terenu osiedla !
dzis wracajac do domu czekajac na winde patrze a tu male zamieszanie w mojej klatce. wszedl ochroniarz i jakis pan z siatka. ciekawosc rzecz ludzka - patrze a koles wpycha do skrzynek ulotki. podeszlam do skrzynki zeby wyjac tego smiecia, a facet "och jak bym wiedzial, ze pani tu mieszka to bym nie wrzucic ulotki do pani skrzynki", a ochroniarz sie usmiechna.
szczyt bezczelnosci:
przyklad ost. dni kiedy moja mama wracala ze sklepu z ciezkimi siatami, a pani ochroniarz <tu powinnam inne slowo wstawic> nawet nie przytrzymala kraty tylko trzasnela nia przed mojej mamy twarza. chamka.
ale wpuszczac osoby obce uwielbiaja.
czasem sie zastanawiam po co nam ta ochrona skoro nic nie robi obkleila sie w tej budce jak by nie wiem skarb chowala. ile razy nie przejde czy to z psem czy do sklepu zawsze ochrona jest tylem do monitoru i gada z jakimis obcymi ludzmi.
super ochrona
zakres ochrony sprowadza się do tego, by nas co miesiąc doić na grubą kasę...
Witam,
Dzisiaj dowiedziałem się co należy do zakresu obowiązków ochrony.
Jak pewnie wiecie na terenie naszego osiedla gościliśmy ekipę telewizyjną. Przebieg tego spotkania zostanie opisany szerzej w innym wątku na forum w dniu jutrzejszym.
Podczas kręcenia zdjęć na osiedlu przybiegła Pani z ochrony i nakazała przerwanie pracy, opuszczenie terenu osiedla i ... oddanie kasety z nagraniem. Uspokajam, nic takiego nie nastąpiło.
Na pytanie co skłoniło ją do tej "interwencji". Oświadczyła, cytuję ".. że miała telefon z administracji i takie ma polecenie...". Na pytanie kto dzwonił odparła, że administrator.
Wpadłem na taki świetny pomysł. Wielu z lokatorów pisało na tym forum, że ma problemy z kontaktem z administratorem. Nie odbiera telefonów, nie ma go nigdy na osiedlu i nie ma komu zgłaszać usterek. Może to jest pomysł! Następnym razem należy postawić statyw i kamerę i bez względu na porę dnia i nocy administrator sam się znajdzie. Uważajcie tylko na panią od aikido.
Jedno nie daje mi tylko spokoju. Kto wydał tak absurdalne polecenie administratorowi. Przecież sam na to nie wpadł.
Pozdrawiam
Michał
smiech na sali ! ja napewno pierwsza sie podpisze by zmienic ochrone na bardziej normalniejsza ! zdecydowanie ludzi rozsadnych a nie prostakow !
co do administratora to sama mialam prblemy zeby sie do laskawego dodzwonic ! gdy byla ta burza woda wdzierala sie do mieszakana przez drzwi balkonowe. chca zglosic usterke zadzwonilam <kilka razy> nie odbieral telefonu tylko dlatego, ze spisywal liczniki ! a najlepsze jest to ze na kazdym nowym osiedlu gwarancja na usterki jest do 3 lat a u nas tylko 2 !
tak mysle, ze w ogole i administrator i ochrona nie wiedza po co tu sa i powinni zmienic miejsce pracy !
Witam!!!!
Mam pytanie odnośnie działania ochrony na naszym osiedlu. Czy ktoś może składał jakąkolwiek skargę do pana administratora lub syndyka w tej sprawie ? bo jeśli nie to może trzeba uświadomić w/w panów. Odnoszę jakieś wrażenie, że zarówno pan administrator jak i pan syndyk nie wiedzą jak nasza ochrona działa, no chyba że wiedzą i mają to w głęboko w d... , wtedy to już zupełnie inna bajka!!!
Skargę pewnie złożę w poniedziałek, ale paradoks polega na tym, że ochrona działała z polecenia administratora i spółdzielni. Więc skarga będzie raczej formą protestu. Pan Syndyk nie lubi mediów. Oj nie lubi.
Michał
Wczoraj odebrałem oficjalne pismo od Pana L. dotyczące narzuconych nam kosztów ochrony na osiedlu. A oto i jego treść:
"W odpowiedzi na Pana pismo informuję, że ochrona została wprowadzona na podstawie wyników ankiety, w której ponad 50% mieszkańców osiedla opowiedziało się pozytywnie za jej wprowadzeniem. Kwoty z tym związane są rozliczane na lokale "po kosztach", tzn. bez narzutów ze strony Spółdzielni.Jak na wszystkich obiektach Spółdzielni, tak i na osiedlu Słoneczne Skorosze ochrona jest liczona od lokalu... Jednocześnie informuję, że stawka za 1 roboczogodzinę firmy ochroniarskiej "Gryf" wynosi 8,20 zł/netto. Przez połowę doby zatrudniony jest jeden pracownik, a przez drugą połowę 2 pracowników ochrony."
Po przekalkulowaniu wszystkiego wyszło mi, że miesięcznie za ochronę naszego osiedla firma ochroniarska "Gryf" życzy sobie aż 10 800.00 zł brutto (zgodnie z tym co napisał Pan L.>> 3 ochroniarzy x 12 godzin dziennie x 10 zł brutto/roboczogodzina = 360 zł/brutto za dzień. Mnożąc to przez średnią liczbę dni w miesiącu mamy 10 800.00 zł brutto).
Mam nadzieję że nic nie pomieszałem w tej kalkulacji? Mam tylko pytanie czy ktoś wie ile jest w sumie lokali w blokach B1, B2 oraz B3? Trzebaby przemnożyć kwotę 52,40 zł brutto (koszt ochrony lokalu mieszkalnego 46,32 zł brutto + 6,07 zł brutto za stanowisko parkingowe) razy liczbę lokali we wszystkich trzech blokach i zobaczyć ile nam wyjdzie????
Pomijając powyższe czy macie wrażenie że biorąc pod uwagę jakość świadczonych usług wychodzi "troszkę" za drogo???
w B3 masz 79 mieszkan.
Pozdrawiam
Marek
B1 - 59
B2 -110
B3 - 79
Suma 248
Pozdr
b5- 106,
chetnie sie dołączymy
AniaW wg mnie w b5 mieszkan jest 103. Mieszkam na ostatnim pietrze w ostatniej klatce.
Pozdrawiam,
Alicyjka
zmienię temat troszeczkę choć dotyczy on w sumie ochrony...sąsiedzkiej.wszak czujne oko sąsiada jest najskuteczniejszą ochroną:).widziałam ostatnio przechodząc wieczorową porą (ok.20) wzdłóż bloku B5-tego bliżej Hasa,jak cztery cyganki usiłowały wejśc do jednej ze srodkowych klatek.dzwoniły do kilku lokali i w końcu się dostały.nie sądze żeby to były mieszkanki tego bloku,choc moze i były. zaniepokoiłam się.
Obawiam się jednak, że są to mieszkanki tego bloku- ktoś mi o tym opowiadał.
pozdrawiam,
K
248 x 52,40 = 12995,20
bez komentarza
są to mieszkańcy naszego osiedla.... szkoda, że nie widzicie, ile osób mieszka w tym mieszkaniu. Ja nie jestem w stanie zliczyć...a próbowałem dwukrotnie
W bloku B4 mieszka rodzina chyba mieszana i ci wszyscy przychodzą do nich. Tak stając trochę w obronie cyganów, to powiem, że w Ursusie od zawsze mieszkali cyganie. Mam nadzieję, iż nie zawiodę się na obecności sąsiadów, a raczej patrzyłbym na to jako rzecz normalną.http://www.skorosze.eu/images/smiles/lanie.gif
http://www.skorosze.eu/images/smiles/lanie.gif
mam pytanie, bo może coś przegapiłem czy ktoś wie dlaczego nie powstała jeszcze wspólnota ?
mam pytanie:
czy ktos przedstawial syndykowi propozycje innych firm?
ten twierdzi ze cos takiego nie mialo miejsca, pamietam zbierane podpisy pod petycja do syndyka w sprawie ochrony.
mam pytanie:
czy ktos przedstawial syndykowi propozycje innych firm?
ten twierdzi ze cos takiego nie mialo miejsca, pamietam zbierane podpisy pod petycja do syndyka w sprawie ochrony.
zaćma biała, pomroczność jasna czy jak się tam te inne modne choroby nazywają co zapewne dopadły pana syndyka?
droga Heleno, pragne mu o tym przypomniec, wytykajac kolejne klamstwo,
jesli to ty bylas w grupie skladajacej to pismo, moze podasz numerek, pod jakim zostalo to zarejstrowane w SM ewentualnie kserokopie tegoz pisemka?
dzis wracajac do domu czekajac na winde patrze a tu male zamieszanie w mojej klatce. wszedl ochroniarz i jakis pan z siatka. ciekawosc rzecz ludzka - patrze a koles wpycha do skrzynek ulotki. podeszlam do skrzynki zeby wyjac tego smiecia, a facet "och jak bym wiedzial, ze pani tu mieszka to bym nie wrzucic ulotki do pani skrzynki", a ochroniarz sie usmiechna.
szczyt bezczelnosci:
przyklad ost. dni kiedy moja mama wracala ze sklepu z ciezkimi siatami, a pani ochroniarz <tu powinnam inne slowo wstawic> nawet nie przytrzymala kraty tylko trzasnela nia przed mojej mamy twarza. chamka.
ale wpuszczac osoby obce uwielbiaja.
czasem sie zastanawiam po co nam ta ochrona skoro nic nie robi obkleila sie w tej budce jak by nie wiem skarb chowala. ile razy nie przejde czy to z psem czy do sklepu zawsze ochrona jest tylem do monitoru i gada z jakimis obcymi ludzmi.
super ochrona
zakres ochrony sprowadza się do tego, by nas co miesiąc doić na grubą kasę...
Witam,
Dzisiaj dowiedziałem się co należy do zakresu obowiązków ochrony.
Jak pewnie wiecie na terenie naszego osiedla gościliśmy ekipę telewizyjną. Przebieg tego spotkania zostanie opisany szerzej w innym wątku na forum w dniu jutrzejszym.
Podczas kręcenia zdjęć na osiedlu przybiegła Pani z ochrony i nakazała przerwanie pracy, opuszczenie terenu osiedla i ... oddanie kasety z nagraniem. Uspokajam, nic takiego nie nastąpiło.
Na pytanie co skłoniło ją do tej "interwencji". Oświadczyła, cytuję ".. że miała telefon z administracji i takie ma polecenie...". Na pytanie kto dzwonił odparła, że administrator.
Wpadłem na taki świetny pomysł. Wielu z lokatorów pisało na tym forum, że ma problemy z kontaktem z administratorem. Nie odbiera telefonów, nie ma go nigdy na osiedlu i nie ma komu zgłaszać usterek. Może to jest pomysł! Następnym razem należy postawić statyw i kamerę i bez względu na porę dnia i nocy administrator sam się znajdzie. Uważajcie tylko na panią od aikido.
Jedno nie daje mi tylko spokoju. Kto wydał tak absurdalne polecenie administratorowi. Przecież sam na to nie wpadł.
Pozdrawiam
Michał
smiech na sali ! ja napewno pierwsza sie podpisze by zmienic ochrone na bardziej normalniejsza ! zdecydowanie ludzi rozsadnych a nie prostakow !
co do administratora to sama mialam prblemy zeby sie do laskawego dodzwonic ! gdy byla ta burza woda wdzierala sie do mieszakana przez drzwi balkonowe. chca zglosic usterke zadzwonilam <kilka razy> nie odbieral telefonu tylko dlatego, ze spisywal liczniki ! a najlepsze jest to ze na kazdym nowym osiedlu gwarancja na usterki jest do 3 lat a u nas tylko 2 !
tak mysle, ze w ogole i administrator i ochrona nie wiedza po co tu sa i powinni zmienic miejsce pracy !
Witam!!!!
Mam pytanie odnośnie działania ochrony na naszym osiedlu. Czy ktoś może składał jakąkolwiek skargę do pana administratora lub syndyka w tej sprawie ? bo jeśli nie to może trzeba uświadomić w/w panów. Odnoszę jakieś wrażenie, że zarówno pan administrator jak i pan syndyk nie wiedzą jak nasza ochrona działa, no chyba że wiedzą i mają to w głęboko w d... , wtedy to już zupełnie inna bajka!!!
Skargę pewnie złożę w poniedziałek, ale paradoks polega na tym, że ochrona działała z polecenia administratora i spółdzielni. Więc skarga będzie raczej formą protestu. Pan Syndyk nie lubi mediów. Oj nie lubi.
Michał
Wczoraj odebrałem oficjalne pismo od Pana L. dotyczące narzuconych nam kosztów ochrony na osiedlu. A oto i jego treść:
"W odpowiedzi na Pana pismo informuję, że ochrona została wprowadzona na podstawie wyników ankiety, w której ponad 50% mieszkańców osiedla opowiedziało się pozytywnie za jej wprowadzeniem. Kwoty z tym związane są rozliczane na lokale "po kosztach", tzn. bez narzutów ze strony Spółdzielni.Jak na wszystkich obiektach Spółdzielni, tak i na osiedlu Słoneczne Skorosze ochrona jest liczona od lokalu... Jednocześnie informuję, że stawka za 1 roboczogodzinę firmy ochroniarskiej "Gryf" wynosi 8,20 zł/netto. Przez połowę doby zatrudniony jest jeden pracownik, a przez drugą połowę 2 pracowników ochrony."
Po przekalkulowaniu wszystkiego wyszło mi, że miesięcznie za ochronę naszego osiedla firma ochroniarska "Gryf" życzy sobie aż 10 800.00 zł brutto (zgodnie z tym co napisał Pan L.>> 3 ochroniarzy x 12 godzin dziennie x 10 zł brutto/roboczogodzina = 360 zł/brutto za dzień. Mnożąc to przez średnią liczbę dni w miesiącu mamy 10 800.00 zł brutto).
Mam nadzieję że nic nie pomieszałem w tej kalkulacji? Mam tylko pytanie czy ktoś wie ile jest w sumie lokali w blokach B1, B2 oraz B3? Trzebaby przemnożyć kwotę 52,40 zł brutto (koszt ochrony lokalu mieszkalnego 46,32 zł brutto + 6,07 zł brutto za stanowisko parkingowe) razy liczbę lokali we wszystkich trzech blokach i zobaczyć ile nam wyjdzie????
Pomijając powyższe czy macie wrażenie że biorąc pod uwagę jakość świadczonych usług wychodzi "troszkę" za drogo???
w B3 masz 79 mieszkan.
Pozdrawiam
Marek
B1 - 59
B2 -110
B3 - 79
Suma 248
Pozdr
b5- 106,
chetnie sie dołączymy
AniaW wg mnie w b5 mieszkan jest 103. Mieszkam na ostatnim pietrze w ostatniej klatce.
Pozdrawiam,
Alicyjka
zmienię temat troszeczkę choć dotyczy on w sumie ochrony...sąsiedzkiej.wszak czujne oko sąsiada jest najskuteczniejszą ochroną:).widziałam ostatnio przechodząc wieczorową porą (ok.20) wzdłóż bloku B5-tego bliżej Hasa,jak cztery cyganki usiłowały wejśc do jednej ze srodkowych klatek.dzwoniły do kilku lokali i w końcu się dostały.nie sądze żeby to były mieszkanki tego bloku,choc moze i były. zaniepokoiłam się.
Obawiam się jednak, że są to mieszkanki tego bloku- ktoś mi o tym opowiadał.
pozdrawiam,
K
248 x 52,40 = 12995,20
bez komentarza
są to mieszkańcy naszego osiedla.... szkoda, że nie widzicie, ile osób mieszka w tym mieszkaniu. Ja nie jestem w stanie zliczyć...a próbowałem dwukrotnie
W bloku B4 mieszka rodzina chyba mieszana i ci wszyscy przychodzą do nich. Tak stając trochę w obronie cyganów, to powiem, że w Ursusie od zawsze mieszkali cyganie. Mam nadzieję, iż nie zawiodę się na obecności sąsiadów, a raczej patrzyłbym na to jako rzecz normalną.http://www.skorosze.eu/images/smiles/lanie.gif
http://www.skorosze.eu/images/smiles/lanie.gif
mam pytanie, bo może coś przegapiłem czy ktoś wie dlaczego nie powstała jeszcze wspólnota ?
mam pytanie:
czy ktos przedstawial syndykowi propozycje innych firm?
ten twierdzi ze cos takiego nie mialo miejsca, pamietam zbierane podpisy pod petycja do syndyka w sprawie ochrony.
mam pytanie:
czy ktos przedstawial syndykowi propozycje innych firm?
ten twierdzi ze cos takiego nie mialo miejsca, pamietam zbierane podpisy pod petycja do syndyka w sprawie ochrony.
zaćma biała, pomroczność jasna czy jak się tam te inne modne choroby nazywają co zapewne dopadły pana syndyka?
droga Heleno, pragne mu o tym przypomniec, wytykajac kolejne klamstwo,
jesli to ty bylas w grupie skladajacej to pismo, moze podasz numerek, pod jakim zostalo to zarejstrowane w SM ewentualnie kserokopie tegoz pisemka?