ďťż

grueneberg

Witam sąsiadów,

Zarząd zapowiadał, iż w marcu odbędzie się zebranie wspólnoty, dziś mamy 18 marca i cisza... czyżby nie mieli nam nic do powiedzenia???

Pozdrawiam

Tomek


Ciekawe, mój słodki, bo ja mam wiedzę, że zebranie odbędzie się ostatniego, bądź przedostatniego dnia miesiąca (nie pamiętam dokładnie, ale ma być jeszcze wyczerpująca informacja wraz z materiałami poglądowymi). To, zdaje się, nie jest odległy termin, ale też nie taki prędki. Zatem apelowałbym o nierozdzieranie ubrań z tego powodu. Może znajdzie się lepszy. Udało mi się przydybać miłego pana z zarządu, który wyjaśnił, że są szykowane jakieś uchwały, więc będzie co głosować i nad czym myśleć. Jeśli to jest jeszcze za mało to proszę bardzo: dziś jest czwartek - człowiek z zarządu i administrator siedzą w naszej kanciapie. Godziny dyżurów każdy dostał do skrzynki pocztowej. Jakbyś pan się czegoś więcej dowiedział, to poprosiłbym o dorzucenie trzech groszy.
Aha, jeszcze jedno: "ONI" to my. Ale nawet "MY" nie będą wobec nas zbyt wylewni po wiadrach wylanych pomyj.
jeśli ma być zebranie w tym miesiacu to warto byłoby dac ludziom czas żeby sobie zorganizowali zajęcia i mogli przyjść. nie kazdy siedzi w domu i czeka na znak z niebios. ludzie maja swoje sprawy.

wg mnie ogłoszenie powinno już wisieć.

ja na dyżur się nie wybieram, wiem ze w marcu ma byc zebranie i czekam na info o nim.



jeśli ma być zebranie w tym miesiacu to warto byłoby dac ludziom czas żeby sobie zorganizowali zajęcia i mogli przyjść. nie kazdy siedzi w domu i czeka na znak z niebios. ludzie maja swoje sprawy.

wg mnie ogłoszenie powinno już wisieć.

ja na dyżur się nie wybieram, wiem ze w marcu ma byc zebranie i czekam na info o nim.


Bez jaj. Są jeszcze dwa tygodnie. A i tak pewnie nikt nie przyjdzie na to zebranie (jak znam życie).
Halki, Sąsiedzie,
rozumiem, że nasze osiedle wg. Ciebie jest zarządzane dobrze? Że pomyje wylewane co do jakości zarządzania są zbyt brudne?
Podam jeden świeży przykład. Ekipa odśnieżająca nasze osiedle porysowała szuflami regularnie elewację przy zjeździe do garażu. Widziałem - zgłosiłem do P. Foremskiego.
Odpowiedź po 3 tygodniach, sprawców brak. Kpina.
Z rozpędu drugi przykład. Dwa tygodnie temu zgłosiłem , że w windzie " położyły " się ściany z dykt - dobrze, że nikomu nic się nie stało - do tej pory nie zostały przymocowane i zabezpieczone.
Rozumiem, że są przygotowywane nowe uchwały, zarządzenia ale całkowicie olewane są sprawy bieżące na naszym osiedlu a zwłaszcza jego estetyka.
pozdrawiam i do zobaczenia na marcowym zebraniu
tr


[...]
Podam jeden świeży przykład. Ekipa odśnieżająca nasze osiedle porysowała szuflami regularnie elewację przy zjeździe do garażu. Widziałem - zgłosiłem do P. Foremskiego.
Odpowiedź po 3 tygodniach, sprawców brak. Kpina.
[...]
Z rozpędu drugi przykład. Dwa tygodnie temu zgłosiłem , że w windzie " położyły " się ściany z dykt - dobrze, że nikomu nic się nie stało - do tej pory nie zostały przymocowane i zabezpieczone.
[...]
tr


No i co z tego, domy, tak samo jak inne przedmioty, zużywają się, ściany będą się rysowały. To świetnie, że pan Foremski nie zajmuje się bzdetami. Ufam, że w tym czasie zajmuje się rzeczami znacznie poważniejszymi.

A dykty w windzie nie położyły się same. Jak nikt nie będzie przy nich dłubać, to się nie będą kładły. Proste.

Ufam, że w tym czasie zajmuje się rzeczami znacznie poważniejszymi.


No właśnie...ciekawi mnie wielce czym zajmuje się nasz administrator i co może być poważniejszego w jego pracy niż reagowanie na zgłoszenia takie, jak opisał sąsiad tr.
Może np. wybiera się w kosmos i konstruuje statek kosmiczny?



Zarząd zapowiadał, iż w marcu odbędzie się zebranie wspólnoty, dziś mamy 18 marca i cisza... czyżby nie mieli nam nic do powiedzenia???


Zapraszam do skrzynek, są tam już informacje, ja właśnie dziś znalazłem
Do Sąsiada halki,
bardzo ciekawe ma sąsiad spostrzeżenia " ściany będa się rysowały " ale zaraz pisze, że "przy dyktach ktoś dłubał " - śmieszne po prostu. Sąsiedzie odsyłam Pana do Pańskiego wpisu z września 2009 chyba z 4 dnia. Skąd ta zmiana u Sąsiada? Gdzież pogoń za porządkiem z tamtego okresu? Co się stało od tamtej pory? Tak tylko pytam proszę nawet nie odpowiadać.
pozdrawiam
tr
czy ktoś z wtajemniczonych uchyliłby rąbka tajemnicy?

Nie dostałem zadnej informacji, platforma elektroniczna atrium nie dziala:(
Witam!
Trzymam właśnie w ręku "Zawiadomienie o Rocznym Zebraniu Członków Wspólnoty Mieszkaniowej Platany" (31.03 godz. 18 LVI LO przy Dzieci Warszawy 42). Pkt 6 proponowanego porządku zebrania przewiduje omówienie i głosowanie nad uchwałą dotyczącą wynagrodzenia Zarządu Wspólnoty. Czy nasz Zarząd miał nie pobierać wynagrodzenia, czy coś pokręciłam?
Pozdrawiam
Potwierdzam, też nie mogę się zalogować.

-maciek-

Witam!
Trzymam właśnie w ręku "Zawiadomienie o Rocznym Zebraniu Członków Wspólnoty Mieszkaniowej Platany" (31.03 godz. 18 LVI LO przy Dzieci Warszawy 42). Pkt 6 proponowanego porządku zebrania przewiduje omówienie i głosowanie nad uchwałą dotyczącą wynagrodzenia Zarządu Wspólnoty. Czy nasz Zarząd miał nie pobierać wynagrodzenia, czy coś pokręciłam?
Pozdrawiam


dziekuje za informacje, w mojej skrzynce nie było informacji o zebraniu sprawdze jeszcze raz w dniu dzisiejszym. troszke dziwne dlaczego nie ma ogloszen na klatkach? moze im mniej osób na zebraniu tym łatwiej przegłosować niektóre rzeczy.godzina zebrania tez taka jakby trochę wczesna:D ale ja przyjdę.

mówili że nie pobierają ale nie mówiliże nie będą pobierać. ja od poczatku bylem zdania ze powinni pobierać od samego początku i w pełni profesjonalnie przeprowadzić wybór zarządcy i byc profesjonalnie z tego wyboru rozliczeni... a tak to nad wyborem firmy ktora nas goli z pieniążków pracowali w sposob 'chałupniczy w imie spolecznego dobra:D' a gdy juz firma weszla to juz zmienili zdanie.
Ja również nic nie znalazłem w swojej skrzynce.
[quote="b13"
mówili że nie pobierają ale nie mówiliże nie będą pobierać. ja od poczatku bylem zdania ze powinni pobierać od samego początku i w pełni profesjonalnie przeprowadzić wybór zarządcy i byc profesjonalnie z tego wyboru rozliczeni... a tak to nad wyborem firmy ktora nas goli z pieniążków pracowali w sposob 'chałupniczy w imie spolecznego dobra:D' a gdy juz firma weszla to juz zmienili zdanie. [/quote]

Ciekawe to co Pan pisze, zwłaszcza jak się odnajdzie właśnie wpis, w którym Pan argumentuje za wynagradzaniem zarządu:

rozumiem, że Sąsiedzi piszecie o uchwale nr 7.

szkoda mi zarządu - byłem na wszystkich spotkaniach z Nimi, również garażowych - w " piersi " się bili, że nigdy wynagrodzenia nie będą pobierać, że są społecznikami itd. Wiem, że to co starają się zrobić to zapewne ciężkie zadanie ale słowo to słowo. Zawsze można zrezygnować z funkcji. Osiedle jest duże i na pewno sporo jest prawdziwych społeczników.
Dziwi mnie również propozycja n/t wynagrodzenia skoro dług wisi na Wspólnocie - to już nieodpowiedzialne.
Mam nadzieję, że zarząd zmieni jeszcze zdanie i wycofa się z pomysłu o numerze 7.
pozdrawiam
tr
kidiabel: przepraszam ale nie zamierzam z pania dyskutowac
Witam,
Ja również uczęszczam na wszystkie spotkania Wspólnoty i słyszę: skargi, zażalenia, obietnice i życzenia. Również pamiętam jak obecni członkowie Zarządu mówili że póki co to nie będą pobierać wynagrodzenia...Nie mniej jednak, jest to sprawa (pomysł), o której zadecydujemy My-Mieszkańcy, bo każdy z nas ma możliwość wypowiedzenia się w tej sprawie (za lub przeciw). Moim jednak zdaniem jakaś rekompensata za czas, który Ci ludzie poświęcili, za ilośc wykonanej pracy od ubiegłego roku (co zresztą mieszkańcy naszego osiedla podkreślali podczas ostatniego spotkania w garażu) coś im się należy. Wg mnie niekoniecznie musi to być wynagrodzenie, ale np. zwolnienie z płacenia czynszów. W końcu i tak My-Mieszkańcy o tym zdecydujemy.

Pozdrawiam
oczywiście, że mieszkańcy będą decydować o pieniądzach, jednak chciałbym zobaczyć najpierw efekty uchwał - nie tylko pismo. Dla mnie funkcja członka zarządu jest jak już pisałem społeczna i tyle. Może ew. jednorazowe wynagrodzenie. Chciałbym jednak zobaczyć jak maleje dług, jak przestają cieknąć garaże, bramy normalnie się zamykają i znika wielki niekończący się plac budowy na dziedzińcu, klatki schodowe po remontach zostaną przywrócone do stanu poprzedniego i wiele innych spraw. Dlatego zdecydowanie przeciwny jestem stałemu wynagrodzeniu dla zarządu przed uregulowaniem w/w spraw a potem cóż zobaczymy... Wg. mnie na dzisiaj nie stać nas na taki gest przy całym szacunku dla zarządu.
pozdrawiam
tr
witam,

według mnie Zarząd powinien otrzymywać stałe wynagrodzenie. W końcu biorąc pod uwagę, że nasze osiedle zamieszkuje ok. 300 rodzin, koszty jednostkowe byłyby stosunkowo niewielkie. Jednakże, czym innym jest działalność w charakterze "społecznika", a czym innym otrzymywanie za nią pieniędzy. Tak jak teraz możemy się cieszyć, że ktoś ma ochotę poświęcać swój prywatny czas dla naszego osiedla, tak po ewentualnym ustaleniu wynagrodzenia nasze wymagania drastycznie się zmienią. Będziemy mieli prawo wymagać, aby członkowie Zarządu załatwiali wszystkie sprawy związane z funkcjonowaniem osiedla "od ręki" i z pełnym zaangażowaniem, a nie tak jak teraz - najważniejsze kwestie jak się uda.
Reasumując: jestem gotowy poprzeć wprowadzenie wynagrodzenia dla Zarządu pod warunkiem, że dowiedzie on swojej sprawności w działaniu. Powiedzmy, że dajemy mu pewien czas (kilka miesięcy), aby swoim działaniem dowiódł, że: 1. zna się na zarządzaniu osiedlem, 2. jest efektywny w swoim działaniu (czyt. szybko i sprawnie reaguje i rozwiązuje problemy mieszkańców). Jeśli tak będzie, chętnie powrócę do tematu wynagradzania Zarządu. Pozdrawiam!
ZAWIADOMIENIE
o Rocznym Zebraniu Członków:

Wspólnoty Mieszkaniowej „Platany”
położonej przy ul. Ryżowej 44 w Warszawie

Działając w oparciu o art. 32 Ustawy o własności lokali Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej ,,Platany” położonej przy ulicy Ryżowej 44 w Warszawie zwołuje Zebranie Właścicieli Lokali

w dniu 31 marca 2010 r. o godz. 18:00

w LVI Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Dzieci Warszawy 42 w Warszawie

Na zebraniu omawiane będą ważne sprawy, w przypadku braku możliwości osobistego stawiennictwa Zarząd Wspólnoty zwraca się z prośbą o udzielenie pełnomocnictwa innej osobie. Jeden pełnomocnik może mieć podpisane pełnomocnictwa od wielu właścicieli (wzór pełnomocnictwa w załączeniu).
Zarząd ponadto informuje, że zgodnie z Ustawą o własności lokali, Właściciel ma obowiązek przedłożenia do dokumentacji Wspólnoty dokumentu poświadczającego jego prawo własności. Dokumentem poświadczającym prawo własności lokalu jest kserokopia aktu notarialnego, wypis z księgi wieczystej albo zaświadczenie o złożeniu wniosku o dokonanie wpisu do księgi wieczystej. Prosimy wszystkich, którzy nie złożyli kopii jednego z w/w dokumentów o przyniesienie jej na zebranie.

WAŻNE!
Zawiadomienie zostało wysłane do mieszkańców w dwojaki sposób:
1) Zostało wrzucone do skrzynek osiedlowych – jeśli adres korespondencyjny jest identyczny z adresem mieszkania na naszym osiedlu
2) Zostało wysłane listem poleconym na inny adres korespondencyjny - jeśli taki był podany uprzednio Marvipolowi lub obecnemu Administratorowi.

W przypadku stwierdzenia braku zawiadomienia pod adresem korespondencyjnym lub skrzynce osiedlowej proszę o kontakt z Administratorem.

Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej „Platany”
jakie by nie bylo nasze indywidualne zdanie dot wynagrodzenia zarządu fakt jest faktem , że na poczatku Zarzad mowil zupelnie co innego niz teraz.

ja pierwszy mowilem o wynagrodzeniu dla zarzadu bo chcialem zeby od poczatku dzialali w pelni profesjonalnie a firme administrujaca wybrali w mysl ustawy o zamowieniach publicznych.

wtedy nie chcieli wynagrodzenia i wszelkie swoje ruchy wobec ktorych ktos mial jakiekolwiek watpliwosci tlumaczone byly tym ze oni to robia spolecznie i nic za to nie chca wiec nic nie moglismy wymagac tak naprawde. teraz kiedy weszly juz na osiedle firmy, kiedy nasz budzet zostal pomiedzy nie rozdzielony... teraz przechodzimy na pelen profesjonalizm...
dla mnie to troche późnawo

postawa Zarządu jest niespójna w tej kwestii i chciałbym się dowiedzieć w czym tkwi źródło zmiany postawy.

jakie by nie bylo nasze indywidualne zdanie dot wynagrodzenia zarządu fakt jest faktem , że na poczatku Zarzad mowil zupelnie co innego niz teraz.

Mówiliśmy zaraz po odwołaniu Marvipolu, że póki co nie będzie wynagrodzenia zarządu z prostego faktu - nie poczuwamy się do tego aby otrzymać wynagrodzenie. Druga sprawa to niemożność prawna ustalenia takiego wynagrodzenia. Nie mogliśmy sami ot tak z dniem 1 stycznia ustalić wynagrodzenie i je pobierać - chyba Pan wie, że ustalenie wynagrodzenia zarządu oraz wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu, wymaga podjęcia zwykłej uchwały właścicieli lokali (art. 22 ust. 3 pkt 1 i 3 ustawy o własności lokali) - co może mieć miejsce na zebraniu 31 marca 2010.

Panie Danielu,
szkoda, że " ożywia " się Pan wyjątkowo przy Sąsiedzie B13 ( z, którym również nie zawsze się zgadzam ) a milczy Pan przy innych postach. Ale to już Pana wybór.
Mnie byłoby wstyd podjąć próbę otrzymywania wynagrodzenia, kiedy jeszcze fizycznie nie widać zmian i dodatkowo jesteśmy zadłużeni jako wspólnota.
Podjęcie uchwały 7 daje wynagrodzenie do odwołania w/w przy następnym zebraniu. A pośrodku kontroli brak.
Do głowy nie przyszłoby mi brać kasę za taką funkcję przy ogólnym bałaganie.
pozdrawiam
tr
panie Danielu:dziękuje (my) za odpowiedź na pytania , chociaż w koncu to nie wiem czy nie chcieliscie kasy bo się nie poczuwaliście, czy dlatego że nie było takiej możliwości...

natomiast co do mojej tak czesto tu przytaczanej, przez Pana i niektorych, wypowiedzi:
pragne wyjasnic ponownie:
moja argumentacja nie odnosila sie do panstwa, lecz do przeslanek z ktorych powstalo samo prawo zamowien publicznych co w pozniejszych postach wyjasnilem. to nie byla ocena Panstwa dzialan, to byla ocena systemu, ktorego wtedy nie bylo. moze to sformułowanie było niefortunne, nigdy bym go nie użył gdybym wiedział że weźmiecie to Państwo do siebie. ja nic nie sugerowalem , to wszystko co zle sami niektorzy dopowiadaja;)

jesli chodzi o samo sedno sprawy widze ze sie Państwo ze mna zgadzacie. wynagrodzenie dla zarzadu powinno być.

Czekam na zebranie , chcę się już 'wyżyć' w głosowaniach
BS

Do głowy nie przyszłoby mi brać kasę za taką funkcję przy ogólnym bałaganie.
Tylko czy ten ogólny bałagan to skutek działań zarządu czy raczej spuścizna po Marvipolu? Uchwały przygotowane na zebranie oraz pisma do M-polu wskazują, że "coś" zarząd jednak robi.

Gorące emocje związane akurat z uchwałą dotyczącą wynagrodzenia były do przewidzenia. Oczywiście można dyskutować nad ewentualną jego wysokością, ale trzeba zauważyć że członkowie zarządu ponoszą w związku ze swoją działalnością pewne koszty np. telefony, wyjazdy do M-polu, itd. Czasem zdarza się konieczność pobytu na osiedlu w czasie normalnych godzin pracy (np. w celu uczestnictwa w czynnościach urzędowych typu okazanie punktów geodezyjnych, które miało miejsce na przełomie roku). Ponieważ szczegółowe rozliczenie takich kosztów często nie jest możliwe, jakaś forma ryczałtowego wynagrodzenia nie jest aż tak złym pomysłem. Zwłaszcza, że w skali lokalu są to kwoty najczęściej poniżej 10 zł miesięcznie.
A propos tematu wynagrodzenia zarządu (pomijając dość drażliwą kwestię zasadności takiego roszczenia), w rzeczonej Uchwale Nr 7/2010 par. 2, czytamy:
"O sposobie podziału kwoty wymienionej w par. 1 pomiędzy członków Zarządu zadecyduje Zarząd w formie uchwały."

Jednakże na jednym z portali o zarządzaniu nieruchomościami znalazłam taką informację:
O wysokości wynagrodzenia z tego tytułu decyduje wspólnota mieszkaniowa w drodze uchwały, która musi mieć charakter konkretny ustalając wysokość wynagrodzenia każdego z członków zarządu. Oznacza to, że w uchwale powinno być wyraźnie określone, że danemu członkowi zarządu wspólnoty mieszkaniowej, wymienionemu z imienia i nazwiska, przysługuje wynagrodzenie w określonej wysokości, na przykład „ustala się wynagrodzenie miesięczne dla członka zarządu Janiny Kowalskiej w wysokości 400 zł”. Nieprawidłowością będzie przyznanie wynagrodzenia dla członka zarządu wspólnoty mieszkaniowej z pominięciem takiej uchwały, ale nieprawidłowością byłoby również uchwalenie wynagrodzenia w formie „ustala się wynagrodzenie miesięczne dla zarządu wspólnoty mieszkaniowej w wysokości 400 zł”.

Wydaje mi się zatem, że uchwała jest skonstruowana niepoprawnie. Podkreślam wydaje mi się, bo prawnikiem nie jestem...
Pozdrawiam


Jak na moje oko, to obecny zarząd już w tej chwili zaoszczędził 714 600 - 300 132 = 414 468 PLN. Fakt, że tych pieniędzy jeszcze nie ma na koncie Wspólnoty, ale dokładnie tyle zostanie zaoszczędzone przez nas do końca 2011 roku, tylko dzięki temu, że pozbyliśmy się poprzedniego zarządcy. Z tego co pamiętam, ta kwota znacznie przekracza obecne zadłużenie osiedla, więc pozbycie się długu wydaje mi się tylko kwestią czasu (bez znaczących zmian czynszu).


Ale nie zapominajmy o tym, że takich zmian w czynszu nie będzie (a w każdym razie ja nie znalazłam w planie na obecny rok punktu o nazwie: spłata zadłużenia; bowiem "fundusz remontowy" \neq "spłata zadłużenia"... i tak gwoli przypomnienia: \neq znaczy tyle co !=).

Pozdrawiam

Do Sąsiada halki,
bardzo ciekawe ma sąsiad spostrzeżenia " ściany będa się rysowały " ale zaraz pisze, że "przy dyktach ktoś dłubał " - śmieszne po prostu. Sąsiedzie odsyłam Pana do Pańskiego wpisu z września 2009 chyba z 4 dnia. Skąd ta zmiana u Sąsiada? Gdzież pogoń za porządkiem z tamtego okresu? Co się stało od tamtej pory? Tak tylko pytam proszę nawet nie odpowiadać.
pozdrawiam
tr

Ciekawe i zdroworozsądkowe, owszem ściany będą się rysować, a dykty walić, jeśli się będzie z nich wykręcać w wszystkie śruby.