grueneberg

Niewielki dom ukryty pomiêdzy drzewami. Dooko³a panuje spokój i zew dzikich zwierz±t. Dom ma trzy pokoje, kuchnie, ³azienkê oraz d³ugi przedpokój...

Dodane po 2 godzinach 57 minutach:

Nagle otworzy³y siê drzwi, po chwili ukaza³a siê w nich moja postaæ, spokojnym krokiem wyszed³em z domu, rozejrza³em siê dooko³a i usiad³em w ogrodzie, opar³em siê z ty³u rêkoma ,a nogi wy³o¿y³em przed siebie k³ad±c jedn± na drug±, zamykaj±c oczy i wdychaj±c g³êboko powietrze. Po krótkim czasie otworzy³em i wyci±gn±³em zamkniêt± rêkê przed siebie. Otworzy³em j±, i na niej spoczywa³y 3 ma³e paj±czki, z gliny oczywi¶cie, rzuci³em je przed siebie i wys³a³em impuls by polecia³y naprzód. Po chwili nast±pi³ wybuch mieszaj±cy siê z trzaskiem i g³uchy odg³os padaj±cych drzew na ziemie...
- Ehh, nie ma co robiæ - powiedzia³em nu¿±cym tonem sam do siebie...
Po chwili wsta³em i poszed³em w stronê le¿±cych pni...


Przyszed³em stamt±d sk±d wyszed³em, wyci±gn±³em rêkê za g³owy i delikatnie przejecha³em rêk± po szorstkiej korze upad³ego drzewa, by³o ich, a¿ trzy...
Nie mog± mi tu le¿eæ...* -powiedzia³em w my¶lach, po czym siêgn±³em do torby z glin±. Usta na mojej d³oni siê otworzy³y i wyszed³ z niej d³ugi jêzyk. Delikatnie obliza³ glinê po czym przy³o¿y³em j± tak by mog³a pobraæ jej trochê, po krótkim czasie wyj±³em 3 ma³e paj±czki. Rzuci³em je na ziemie, po czym szybko pobieg³y do drzew. Ka¿dy paj±czek usiad³ na jednym drzewie, nastêpnie przy³o¿y³em wskazuj±cy i ¶rodkowy palec na wysoko¶ci wzroku, u¶miechn±³em siê szeroko po czym..."Bum", po chwili zosta³y tylko ma³e szcz±tki le¿±cych tu drzew. Odwróci³em siê na piêcie i ruszy³em do domu...NMM