ďťż

grueneberg

Zachęcam mieszkańców osiedla Platany do rozmów z developerem Marvipol na temat utworzenia łącznika pieszego ( chodnika) który szedłby pomiędzy osiedlem Platany a osiedlem Skorosze IX. Przejście to łączyłoby ulicę Ryżową z pozostałą częścią Skoroszy. Na folderach reklamowych Marvipolu przejście to jest zaznaczone, jednak w rzeczywistości wykonawca nie planuje utworzenia tam chodnika. Tym samym odcina kolejne osiedla i miejsca od wspólnej części. Aby dojść do punktów usługowych znajdujących się na ulicy Chełmońskiego czy Składowskiego trzeba chodzić naokoło do ulicy Dzieci Warszawy, albo błotem po niedokończonej ulicy Prystora. Rozmawiałam wczoraj z burmistrzem naszej dzielnicy i ten ofiaruje swoje wsparcie ( sam popiera ten projekt) jeżeli tylko od wspólnot wyjdzie taka inicjatywa. Osoby które jeszcze nie mieszkają w tej okolicy nie widzą jak potrzebne jest to przejście. Zaznaczam iż nie chodzi o ulicę, którą jeździłyby samochody, ale o chodnik dla pieszych mieszkańców ulicy Ryżowej.


Wspomniany łącznik jest również widoczny na wizualizacji Ebejotu: http://www.ebejot.pl/plan_skorosze9.asp. Wydaje mi się, że leży on poza granicą działki Marvipolu, na osi obecnego wyjazdu z budowy Skoroszy IX na ul. Ryżową tuż przy ogrodzeniu budowy "Platanów".
Czy komuś znane są bardziej szczegółowe informacje na ten temat?

Update: Według informacji z forum dzielnicy teren przeznaczony na łącznik jest własnością miasta: http://www.ursus.warszawa...&start=15#p1980
Witam

Nie sądzę żeby znalazło się tam miejsce na chociażby wąski chodnik, chyba żeby przebiegał przez ogrodzony teren nowego osiedla Ebejotu.
http://www.ursus.warszawa...d=274&powrot=32


Super link- optymistyczny. Ciekawe jak to będzie wyglądać w tzw. "paraniu". Sama mieszkam na osiedlu Skorosze VIII i ten łącznik to byłaby extra sprawa. Pożyjemy zobaczymy. Szczerze mówiąc wątpię, żeby ktoś wziął pod uwagę mieszkańców. Pozdrawiam!
Niezbyt rozumiem jak to wyglądać.
chetnie podpisze petycje ktora nakloni deweloperow do zrealizowania chodnika zgodnie z projektem

kazdy z nas podpisal umowe ktora uwzglednia takie przejscie wiec mysle ze nie powinno byc problemu z nakłonieniem naszych wspaniałych budowniczych do zrobienia czegoś do czego się zobowiązali.
Ciekawe jak to będzie wyglądało fizycznie chciałbym zobaczyć plan takiej ścieżki, rozumiem że będzie szła między działkami.
dzisiaj widziałem na naszej Tablicy ogłoszeń informację o tym, że o ile dobrze zapmiętałem 14 grudnia odbędzie się rozgraniczenie działek i wyznaczenie gruntów pod łacznik (sorry jeżeli coś przekręciłem ale się b. spieszyłem i tylko rzuciłem okiem na to pismo).

czyli może wkrótce doczekamy się łacznika, który znacznie może nam ułatwić życie

czy ktoś wie coś więcej?

pozdrawiam
witam,
z tego co czytałem na forum gminy Ursus co do tzw. sięgnika już dawno temu był przetarg. Podobno nawet grunt jest wykupiony od rolnika. Prace miały się zacząć w grudniu 2009. Faktycznie sprawa dla nas idealna i co ważne nie ulica tylko ruch pieszy. Bo niby co to by miało być to co teraz jest?
A może ktoś wie co z terenem za Ryżową naprzeciwko naszego budynku? Wąski pasek wykorzystywany przez budujących najpierw marvipol teraz tych naprzeciwko. Za wąsko żeby coś wybudować a syf tam taki, że nie wiem. Rudery, krzaki i mnóstwo śmieci...
pozdrawiam
tr

witam,

A może ktoś wie co z terenem za Ryżową naprzeciwko naszego budynku? Wąski pasek wykorzystywany przez budujących najpierw marvipol teraz tych naprzeciwko. Za wąsko żeby coś wybudować a syf tam taki, że nie wiem. Rudery, krzaki i mnóstwo śmieci...
pozdrawiam
tr


Również dołączam się do pytania ...

pozatym wkrótce po oddaniu osiedla olmontu oraz ebejotu "nasza" okolica przestanie być peryferiami skoroszy i nie będzie się wyłącznie kojarzyła z korkiem na Ryżowej ...
m.in ebejot przenosi swoje biuro na róg prystora i ryżowej (tak w ogóle to ebejot za osiedlem olmontu planuje w przyszłości swoje kolejne osiedle "Skorosze 11"). Zapewne więc taki kawałek gruntu, jak ten naprzeciwko naszego osiedla długo nie będzie leżał odłogiem, może jakieś usługi itp. bo rzeczywiście na jakiś blok lub nawet bloczek to jest tam za ciasno.

pozdrawiam
Obawiam się, ze mogą tam zrobić jakiś parking (pewnie płatny)
Mam nadzieję, że jednak tak się nie stanie.

Pozdrawiam
obserwując jak teraz " parkują " samochody to właśnie na takim skrawku parking byłby wskazany. To co jest teraz to nieprozumienie. Grunt pewnie prywatny , jednak tak wąski , że nikomu może się nie opłacać nic tutaj zrobić i zostaniemy z takim śmietnikiem.
Gmina powinna tutaj zadziałać.

obserwując jak teraz " parkują " samochody to właśnie na takim skrawku parking byłby wskazany. To co jest teraz to nieprozumienie. Grunt pewnie prywatny , jednak tak wąski , że nikomu może się nie opłacać nic tutaj zrobić i zostaniemy z takim śmietnikiem.
Gmina powinna tutaj zadziałać.


zamiast parkingu, moim zdaniem, ideałem byłby tutaj jakiś niewielki fragment zieleni, może skwer.
W najbliższej okolicy zieleni ogólnodostepnej jak na lekarstwo, każde osiedle zamknięte, brak tzw. przestzreni publicznej ... każdy spacer poza osiedle to prawdziwy survival gdzie pieszy to jakieś dziwadło i naprawdę trzeba na każdym kroku uważać żeby nie zostać rozjechany przez jakiegoś "króla szos", który po bułki 50 metrów jedzie swoim "wozem".
oczywiście można długo tutaj dyskutować, no ale tutaj akurat dydskusja w innym temacie.

tak czy inaczej ja stawiam na zieleń

pozdrawiam