ďťż

grueneberg

Mam prośbę, czy można gdzieś na forum zawiesić wszystkie namiary na wspólnotę B1 - B3 (oficjalny adres, telefon, e-mail)? Wiem, że coś tam na klatce wisi, ale akurat jestem daleko, a chciałbym się upomnieć o włączenie ogrzewania... Administracja i spółdzielnia umywa ręce, nawet telefonu ponoć nie znają...


Znowu przekłamanie na łączach. O ile wiem to wspólnota daje zlecenie na włączenie ogrzewania. Takie dziś dostali. Chyba najwyższy czas, aby zarząd wspólnoty podał oficjalny kontakt. Aż strach pomyśleć co będzie gdy zabraknie chłopca do bicia. Chyba trzeba będzie sprzedać mieszkanie
Nie znam się aż tak na ustawie o własności lokali, żeby wiedzieć dokładnie, w którym momencie poprzedni zarządca (spółdzielnia) traci prawo do bieżących decyzji, czy w momencie wybrania zarządu nowo powstałej wspólnoty, czy np. trzeba taki zarząd zarejestrować w KRS, nie wiem. Ja we wtorek zacząłem wydzwaniać do administratora o ogrzewanie, stwierdził, że załatwi. W czwartek znów zimno, więc dzwoni żona. Ten zdziwiony "nikt jeszcze w tej sprawie nie dzwonił"mówi, że to trzeba do spółdzielni. Dzwoni żona do spółdzielni, mają załatwiać. Dziś nadal zimno, więc znów do spółdzielni dzwonię, a tam, że od tej pory takie decyzje podejmuje wspólnota, a oni nawet do niej żadnego numeru nie znają (!!!). Stąd moje pytanie. Rozumiem, że zarząd wspólnoty decyduje i cieszy mnie to, ale chciałbym znać jakiś numer, pod który zadzwonię, zanim kolejny weekend będę siedział w dusznym (pozamykane wszystkie okna) mieszkaniu w temperaturze 17 stopni, cały czas malejącej, z 3-miesięcznym dzieckiem ((.
Witam,

Rzeczywiście dziwne. Tym bardziej, że spółdzielnia ma kontakt z zarządem prawie codziennie. Trawa przekazywanie dokumentów, część zarząd wspólnoty otrzymał a na inne musi..... czekać. W sprawie przekazania dokumentów i nieruchomości zarząd złożył w spółdzielni trzy pisma. Może warto do nich sięgnąć i podawać namiary lokatorom?

W dniu dzisiejszym zarząd przekazał prośbę o włączenie ogrzewania. Podobno mają włączyć.

Kartki z wszystkimi danymi teleadresowymi pojawią sie w klatkach w poniedziałek. Trzeba było założyć konto, wybrać adres do korespondencji, "załatwić" NIP, REGON, odpis aktu notarialnego itd. Mając komplet dokumentów można opracować informację, która jak wspomniałem w poniedziałek zostanie umieszczona na tablicach informacyjnych.

Zarząd miał bardzo dużo pracy od czasu zebrania. Spotkania w sprawie podpisanych przez spółdzielnie umów oraz tych, które mają zostać podpisane w przyszłości (od 01.01.2010).
Proszę więc wybaczyć, że te informacje nie pojawiły się wcześniej.

Ze swojej strony chciałbym dodać, że mam nadzieję, że spółdzielnia wstrzyma się od podejmowania wszelkich istotnych działań nie mając zgody zarządu wspólnoty, nie tylko w sprawie ogrzewania. W szczególności będzie dbać o zapewnienie sobie zgody zarządu wspólnoty w sprawie wydatkowania środków, które uzyskuje z naszych czynszów, a których to podobno nie da sie przelać na konto wspólnoty.

Pozdrawiam
Michał


Dziękuję za odpowiedź, oby ze spółdzielnią poszło jak najszybciej . P.S. Ja nie szukam kozłów ofiarnych, po prostu szukam sposobu załatwienia konkretnej sprawy, dość ważnej (nie pisałbym np. o kwietniku na podwórku ). Zdaję sobie sprawę, że zarząd wspólnoty nie pracuje w niej na cały etat i dopóki nie wybierzemy ostatecznie nowego zarządcy, wiele bieżących spraw może pozostać w zawieszeniu.

P.S.2. Czy w takim razie na pewno należy na konto spółdzielni nadal przelewać czynsz?
Sprawa jest poważna, doskonale wszyscy wiemy, że przejęcie nieruchomości kilka tygodni potrwa. Musimy wszystko sprawdzić. Moim zdaniem nie ma nic złego, że pieniądze idą na konto spółdzielni do końca roku. Od początku zakładaliśmy, że przejęcie nieruchomości potrwa i musimy sobie w tym przejściowym okresie poradzić. Są umowy, które wygasną za miesiąc lub trzy. Nie ma sensu ich "przepisywać" w okresie wypowiedzenia. Umowy wygasną, spółdzielnia rozliczy je z czynszów. Zakończy rok.
Nie zmienia to faktu, że prawnie decyzje o ich wydatkowaniu muszą być konsultowane z nowym zarządem i mam nadzieję, że spółdzielnia równie sumiennie będzie o tym pamiętać jak o konsultowaniu decyzji w sprawie włączenia ogrzewania.

Nawiasem mówić spółdzielnia mogłaby wykazać minimum dobrej woli. Jeżeli dzwonią lokatorzy to wystarczy podnieść telefon wybrać numer i zapytać: "Panie Jacku, włączamy ogrzewanie, ludzie w tej sprawie dzwonią?" lub jeżeli jest to zbyt duży wydatek napisać maila na korespondencji adres wspólnoty.

Pozdrawiam
Michał
Spółdzielnia kontaktowała się telefonicznie z Panem Jackiem w sprawie ogrzewania. Fax został wysłany ale spółdzielnia nie ma wpływu na to czy pracownicy Zec zdołają dzisiaj włączyć ogrzewanie. Jest to spowodowane dużą ilością zgłoszeń.
Poniżej przesłane drogą mailową w dniu dzisiejszym pismo.
To pismo zostało przesłane ok 25-30 min. po rozmowie z pracownikiem spółdzielni. Wszystko się zgadza Miejmy nadzieję, że pracownicy Zec zdążą dzisiaj włączyć c.o
Kochani,

w B5 juz grzeją !
Pozdrawiam,
Prosbe o wlaczenie trzeba bylo wyslac co najmniej w srode. Piatek to juz bylo za pozno,teraz bedziemy czekac az do poniedzialku. Ja w domu mam 19stopni i male dwumiesieczne dziecko!!!
Kto zaplaci mi za leki?
Jestem zla!!!

zona lesnika
Do Żony Leśnika: czy wspólnota jest wróżką? Co Pani zrobiła w tej sprawie "od środy"? Narzekać zawsze łatwo. Ja przynajmniej od wtorku próbowałem dzwonić wszędzie, gdzie miałem numer. Nie zapominajmy poza tym, że mieszkania są różne, mieszkania dwustronne ogrzewane z boków, z dołu i z góry przez sąsiadów nie wyziębiają się tak szybko, więc nie każdemu było tak szybko zimno. A generalnie dopóki nie będzie nowego zarządcy, na którego rzeczywiście można psioczyć, bo dostaje pieniądze za to, żeby było dobrze, trzeba dbać o swoje interesy samemu.

Do Żony Leśnika: czy wspólnota jest wróżką? Co Pani zrobiła w tej sprawie "od środy"? Narzekać zawsze łatwo. Ja przynajmniej od wtorku próbowałem dzwonić wszędzie, gdzie miałem numer. Nie zapominajmy poza tym, że mieszkania są różne, mieszkania dwustronne ogrzewane z boków, z dołu i z góry przez sąsiadów nie wyziębiają się tak szybko, więc nie każdemu było tak szybko zimno. A generalnie dopóki nie będzie nowego zarządcy, na którego rzeczywiście można psioczyć, bo dostaje pieniądze za to, żeby było dobrze, trzeba dbać o swoje interesy samemu.

Rzeczywiście, za czasów rządu syndka, zrobić wiele się nie można było, jednak patrząc na przykład B5 jakoś syndyk wywróżył, że grzać czas zacząć. Od czasu założenia wspólnoty liczę na szybkie jej działanie, dlatego też jeszcze przed założeniem wspólnoty kiedy były zbierane podpisy, bez wahania udzieliłam wszelkich pełnomocnictw.
Nic nie zrobiłam, bo w tej chwili za bardzo nie wiadomo do kogo dzwonić, czy do syndyka, czy do zarządu wspólnoty?
Żono Leśnika- żaden z bloków nie jest uprzywilejowany! W B5i B4 zaczęli grzać w tym samym dniu wieczorem, w którym to wysłaliśmy fax do szanownej spółdzielni. Niestety nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć, czemu tak się stało! Może to sprawy techniczne, może faktycznie była "kolejka chętnych do kurka!".

GENERALNIE sugerowałbym nie wieszać psów na Członkach Zarządów. Musimy się dotrzeć, nadal jesteśmy zależni w jakiś sposób od spółdzielni... i dlatego prosimy podchodzic do wszystkiego bez emocji.

Członek Zarządu B5

Ja w domu mam 19stopni i male dwumiesieczne dziecko!!!
Kto zaplaci mi za leki?
Jestem zla!!!

zona lesnika


Za leki musi Pani zapłacić ze swojej kieszeni, podobnie jak za prywatne leczenie, benzynę i jedzenie. Staramy się robić tak, aby każdemu było dobrze, ale nie jesteśmy w stanie zrobić dobrze wszystkim!

Jeśli chcielibyśmy pełnej niezależności- każdy z nas powinien przeprowadzić się do domku... a nie mieszkać w bloku! A powiem coś ważniejszego- myślę, że gdyby nie nasza reakcja- jeszcze długo mogłaby Pani nie mieć tego ogrzewania, więc nie jest tak źle!
Witam,

Dzwoniłem do dostawcy energii. Otrzymałem telefon do kierownika, który odpowiada za nasz węzeł. Przekazał mi informację, że ze strony dostawcy przełączenie na tryb zimowy zostało dokonane w piątek. Został poinformowany o tym fakcie Pan Marek Więch - telefonicznie. Został również poinformowany, że to on ma dokonać włączenia instalacji wewnętrznej, pomp, które stanowią element tej sieci. Dlaczego tego nie zrobił? Tego nie wiem. Może spieszył się do domu a może "coś" nie zadziałało ale uznał, że nie warto się tą informacją dzielić z zarządem.

Pan ze SPEC obiecał mi, że jeszcze dziś sprawdzą czy załączenie zostało wykonane poprawnie.

Pozdrawiam
Michał
Dziekuje Michal.

zona lesnika
Nie ma za co.

Masz rację, że to nasza robota i my sie naprawdę do niej poczuwamy. Musimy się w tym tandemie ze spółdzielnią przemęczyć do stycznia.
Mam nadzieję, że maleństwo bardzo nie przemarzło?

Pozdrawiam
Michał
Wiem, że zabrzmi to niecenzuralnie, ale Pana M.W. mam ochotę powiesić za coś tam między nogami na jednej z latarni na podwórku!!! Od ładnych paru dni wieczorami i nocą mam temperaturę około 17 stopni (dwa niezależne termometry), dziecko 3,5 miesięczne, a jemu się nie chce???
Na tablicach korkowych w klatkach pojawiły się informacje teleadresowe dotyczące wspólnoty.

Pozdrawiam
Michał