grueneberg

To pomieszczenie jak¿e wa¿ne przy podejmowaniu wa¿niejszych decyzji lub spotkaniu Kage zosta³o doskonale przystosowanie do swojego zadania. Wej¶cie do ¶rodka jest skryte za obrazem Jeng, kiedy¶ znajdowa³a siê tutaj mapa ¶wiata. Obraz od pocz±tku pod³ogi do sufitu, szeroki i masywny ze z³ot± ram±. By wej¶æ do ¶rodka wystarczy jedynie przesun±æ obraz w lewo wcze¶niej naciskaj±c je w prawo by spowodowaæ otworzenie mechanizmu.
Osoba która ju¿ wejdzie do ¶rodka znajdzie siê w bardzo d³ugim pomieszczeniu, jednak niezbyt szerokim. Drewniany sufit, pod³ogi i ¶ciany w ¶rodku wype³nione piank± powoduj±c± wyciszenie pomieszczenia.
Na suficie znajduj± siê lampy oraz na ¶cianach promieniami skierowanymi w górê padaj±ce pod takim kontem ¿e roz¶wietlaj± równomiernie pomieszczenie.
Na ¶rodku zajmuj±c wiêksz± czê¶æ pomieszczenia stoi d³ugi stó³. Znajduje siê tutaj dziewiêæ miejsc. Cztery po lewej, cztery po prawej i jedno na ¶rodku od strony przeciwnej ni¿ g³ówne wej¶cie by w³adca Kusy zasiadaj±cy na krze¶le móg³ czuæ siê znacznie bezpieczniej. Przy ka¿dym krze¶le znajduje siê ma³a dodatkowa lampka, pióro z zapasowymi tupkami atramentu oraz notes. Przy siedzeniu w³adcy Kusy znajduje siê dodatkowo zestaw przycisków uruchamiaj±cych ró¿nego typu mechanizmy. Pierwszy pe³ni funkcjê w³±czenia mikrofonu by móc komunikowaæ siê z krótkofalówkami, które mog± bezpo¶rednio odpowiadaæ pokojowi narad. Drugi przycisk pozwala na otworzenie na ¶rodku sto³u monitora pokazuj±cego mapê ¶wiata lub mapê Kusy albo mapê biura Kage. Nastêpny powoduje zamkniêcie ca³kowicie g³ównych drzwi tak ¿e nie mo¿na otworzyæ ich za pomoc± ramy, a dodatkowo zatrzaskuj± siê grub± drewnian± p³yt±(jest to proces nie odwracalny). Czwarty przycisk otwiera przej¶cie za plecami Kusokage prowadz±ce na zewn±trz rezydencji. Pi±ty otwiera tajemne schody prowadz±ce wprost do schronu, jednak klapa zasuwa siê po piêciu minutach, po czym przycisk ju¿ nie dzia³a. Ostatni przycisk powoduje w³±czenie siê dymu usypiaj±cego w pomieszczeniu. Dzia³a do¶æ szybko i jedynie maska ochronna mo¿e zadzia³aæ. * Zmiana w opisie wprowadzona 28 listopada 2009 roku przez Jeng


Proszê wej¶æ i zajaæ miejsce a ja zaraz przyjdê z listem
Wyszed³ po list
Kei usiad³ na jakim¶ krze¶le, czekaj±c cierpliwie.
Jiraiya przyszed³ z listem oraz piórem i atramentem
Wiêc tak musimy obaj podpisaæ ten dokument i nasz sojusz wejdzie w ¿ycie. Proszê Pan pierwszy


Kei bez wahania siêgn±³ po pióro, zamoczy³ je w atramencie, i z³o¿y³ zamaszysty podpis.
Bez s³owa poda³ pióro Jirayi, odchylaj±c siê lekko w krze¶le.
Wzi±³ pióro do rêki i podpisa³ list
Od dzi¶ pomagajmy sobie nawzajem w ka¿dej sytuacji. Mo¿e zrobiê panu kopiê tego dokumentu aby u Pana w wiosce by³o to rozwieszone
- Jasne, poproszê kopiê - odpar³ Kei wci±¿ tym samym uprzejmym tonem - W nied³ugim czasie równie¿ dam informacjê, kiedy planujemy atak na Konohê, to zaatakujemy razem.

Dodane po 1 godzinach 43 minutach:

Kei zostawi³ swojego klona w gabinecie, a sam wyszed³, gdy¿ mia³ jeszcz parê spraw do za³atwienia.
Po podpisaniu i zrobienia kopii wyszed³ siê przej¶æ
Klon wyszed³ z rezydencji, po czym znikn±³.

[nmm]
Wesz³a do pomieszczenia i zacze³a majstrowaæ przy wszystkim co znalaz³a Po nie d³ugim czasie wróci³a do swojego gabinetu.
Orisamo powoli wszed³ do du¿ego pokoju z ogromnym sto³em.
Zapewne trochê tu poczekam. Ca³kiem tu fajnie. Taki Kage to ma fajne ¿ycie. Wszystkim rz±dzi, jest potê¿ny, a Kage Kusy jest w dodatku piêkna. Przynajmniej tak s³ysza³em. Tylko s³ysza³em o jej urodzie.
Ori usiad³ przy stole. Czeka³ na resztê. Bo w koñcu kto¶ tu przyjdzie.
Do pokoju wszed³ dwumetrowy ch³opak z czarnymi ,nieco przydgugimi w³osami,i dosyæ charakterystycznymi czerwonymi oczami. Mia³ dosyæ dziwne ubranie nie zbyt podobne do shinobi mianowicie:fiolerowe spodnie, br±zowe buty (w razie czego w wygl±dzie jest wygl±d ), fioletowa bluzka oraz ochraniacze na ramiona. Stan±³ i siê rozejrza³- Huuu nie ma kage-powiedzia³ do siebie w troche nie kulturalny sposób olewaj±c ch³opca, po chwili siad³ przy jednym z wolnych miejsc- No widzê ¿e ja jeden tutaj nie jestem-powiedzial z u¶miechem ch³opak
Rany, jaki wysoki. Nie wygl±da jak shinobi.
-Witam. - uprzejmie odpowiedzia³. - Co to za dzwony bij±? Czy to czerwony alarm? Wioska w niebezpieczeñstwie? Mo¿e lepiej by³oby zobaczyæ co siê dziejê?
Masz racje nie w±tpliwie, ale kage jeszcze nie ma....pomy¶lmy-chwile siê zastanawiaj±c zamkn±³ oczy- Proponuje pój¶c na g³ówn± ulice... A na pytanie dlaczego? Odpowiedz jest prosta, czerwony alarm ktos niebezpieczny wtargn±³ i z pewno¶ci± bêdzie szed³ g³ówn± ulic±.-u¶miechn±³ siê jak by chcia³ rozlu¼niæ atmosferê- Pos³uchaj je¿eli to jedna osoba spróbuje j± zatrzymaæ je¿eli wejdzie na g³ówn± ulice i bêdzie zabija³, a nawet jak bêdzie kilka osób to i tak ich zatrzymam. ty wtedy grzej do jeng, mówi³a mi cos o podró¿y do konoha-gakure i sprowad¼ staruszke. OK??-wsta³ czekaj±c na odpowiedz ch³opca.- No có¿ dzieciaku ja ide zobaczyæ co siê dzieje, je¿eli bêdziesz te¿ chcia³ i¶æ to siê skradaj i idz bocznymi uliczkami, mam wra¿enie ¿e to naprawde niebezpieczni wrogowie...-po tych s³owach wybieg³ z rezydencji
<nmm>
Dzieciaku? Ja mu poka¿ê. Pójdê za nim. Muszê broniæ mojej wioski. Dopiero gdy bêdzie naprawdê ¼le pobiegnê po Kage.
Orisamo szybko wybieg³ na ulicê.

<<NMM>>