grueneberg
Chyba przyszła chwila ażeby się tym problemem zainteresować. Dzisiaj przy trochę silniejszym wietrze, całe osiedle do południa USIANE było kartkami, kubkami, kartonami, torebki foliowe fruwały po całym osiedlu! No tak raczej nie powinno być. Czy ktoś może rozmawiał z p. Administratorem na ten temat? Ja byłam dziś zaraz po wejściu na to zaśmiecone osiedle ale go nie zastałam. Ciekawe czy sa już moze jakieś decyzje...choć nie powinnam popadać może w zachwyt nad koniecznością posiadania śmietnika bo będę go miałą przed oknem na wprost niemalże, ale chyba wole to niż to co dziś zastałąm po wejściu na osiedle.
obawiam się, że problem z kontenerami będzie istniał do czasu zakończenia remontów przez naszych sąsiadów w B3
Zgadza się, że będziemy musieli poczekać na zasiedlenie i zakończenie prac sąsiadów ale moim zdaniem to kontenery powinny mieć jakąś pokrywę a poza tym powinny być tylko na śmieci jakie powstają przy remontach. A zwykłe śmieci powinny być już w normanych koszach jakie są w śmietnikach. Myślimy, że powinniśmy się tego już domagać - żeby spółdzielnia użądziła w końcu normalny śmietnik .
Pozdrawiamy
przecież może stać jeden na gruz i inne odpady z remontów a drugi z pokrywami na plastikowe butelki, papiery i resztki jedzenia. Inaczej zginiemy pod masą śmieci. Ja nie mogę patrzeć na te pływające w kałużach butelki...
Słusznie. Są zresztą takie kontenery z pokrywami, może niech Pan Administrator takie zamówi...
Ja niestety powiem tak co by ludziom nie postawiono i tak beda wyrzucac obok . Przykladem sa choinki ktore ktos skladal obok jakby conajmniej chcial ognisko sobie rozpalic ,druga sprawa sa furtki ,nie jest to moze cud techniki ale wypadaloby wciagnac swoj ogon i zamknac za soba niestety niektorzy sa chyba nie przyzwyczajeni do zamykania za soba albo wygodni ale niestety ten model nie posiada samozamykaczy .LUDZIE szanujmy swoja wlasnosc i siebie nawzajem
Popieram, z tymi furtkami to wilele razy sam się przyglądałem jak babcia z dziećmi idzie i nie raczy zamknąć za sobą(niezły przykład im daje). Zamykajmy za sobą!!!!
i wszystko jasne - nie zamykają furtek - stąd te przeciągi !
a tak poważnie - przy takim podejściu nas mieszkańców - idea domofonów przy furtkach na niewiele się zda..
Są kontenery. MPO. Nareeeeeeszcie.
na szczescie wymyslono samozamykacz jak przy drzwiach. Furtke tez zamknie.
a propo śmietników,
pojawił się kiedyś pomysł przeniesienia śmietników (tych murowanych) poza teren osiedla, komuś przeszkadzało że będzie śmierdziec itp. ja kupiłem mieszkanie w B3, i pod moimi oknami powstaje właśnie stwór z czerwonej cegły, jak się domyślam będzie to śmietnik nr 2 na naszym osiedlu.
ja także uważam iż jest to głupota po pierwsze smrodek, a po drugie wydaje mi sie iz śmieciarki podczas prac będą skutecznie blokowac wyjazd z garaży, wizjonerzy - projektanci naszego osiedla tego chyba nie przewidzieli.
czy nadal jesteście zainteresowani przeniesieniem śmietnika? wydaje mi się iż jest sporo miejsca koło bazy MPO (która mam nadzieje iż wkrótce zniknie), tam można by postawic śmietnik, a pozostałe po śmietnikach budynki - wiaty zagospodarowac w inny sposób (może macie jakieś pomysły).
czy teren koło bazy MPO też jest nasz? wydaje mi się iż tak, oczywiście zdaje sobie sprawę iż wszelkie pracę będziemy mogli rozpocząc po zniknięciu grupy trzymającej władzę na osiedlu (L i spółka).
Zgadzam się w pełni z Mateo. Wyekspediowanie śmietników poza ogrodzony teren wydaje się zadaniem jak najbardziej osiągalnym, a walory estetyczno-praktyczne są warte poświęcenia czasu i uwagi.
Mateo, Iro,
teren o którym piszecie był pierwotnie przeznaczony na budowę garażu wielopoziomowego dla naszego osiedla, tak więc działka gruntu była zakupiona w tym celu przez SML-W "Nowa".
Jak wygląda aktualny status w/w działki - pytanie należy skierować do p.syndyka.
Abyśmy mogli, jako mieszkańcy, cokolwiek na niej postawić, musimy posiadać tytuł prawny do tej działki. Obawiam się, że może ona być przeznaczona do sprzedaży..a wtedy nie będzie możliwe wzniesienie żadnego obiektu na cudzym gruncie bez zgody właściciela, no chyba, że nam użyczy albo kawałek kupimy
Co do śmietnika B2/3 słusznie zauważyliście, że znajduje się on przy wjazdach do garaży.
Musieliśmy m.in. z tym pogodzić wstępny projekt ochrony.
Pozdr
MS
Popieram przeniesienie w 100%
obawiam się, że problem z kontenerami będzie istniał do czasu zakończenia remontów przez naszych sąsiadów w B3
Zgadza się, że będziemy musieli poczekać na zasiedlenie i zakończenie prac sąsiadów ale moim zdaniem to kontenery powinny mieć jakąś pokrywę a poza tym powinny być tylko na śmieci jakie powstają przy remontach. A zwykłe śmieci powinny być już w normanych koszach jakie są w śmietnikach. Myślimy, że powinniśmy się tego już domagać - żeby spółdzielnia użądziła w końcu normalny śmietnik .
Pozdrawiamy
przecież może stać jeden na gruz i inne odpady z remontów a drugi z pokrywami na plastikowe butelki, papiery i resztki jedzenia. Inaczej zginiemy pod masą śmieci. Ja nie mogę patrzeć na te pływające w kałużach butelki...
Słusznie. Są zresztą takie kontenery z pokrywami, może niech Pan Administrator takie zamówi...
Ja niestety powiem tak co by ludziom nie postawiono i tak beda wyrzucac obok . Przykladem sa choinki ktore ktos skladal obok jakby conajmniej chcial ognisko sobie rozpalic ,druga sprawa sa furtki ,nie jest to moze cud techniki ale wypadaloby wciagnac swoj ogon i zamknac za soba niestety niektorzy sa chyba nie przyzwyczajeni do zamykania za soba albo wygodni ale niestety ten model nie posiada samozamykaczy .LUDZIE szanujmy swoja wlasnosc i siebie nawzajem
Popieram, z tymi furtkami to wilele razy sam się przyglądałem jak babcia z dziećmi idzie i nie raczy zamknąć za sobą(niezły przykład im daje). Zamykajmy za sobą!!!!
i wszystko jasne - nie zamykają furtek - stąd te przeciągi !
a tak poważnie - przy takim podejściu nas mieszkańców - idea domofonów przy furtkach na niewiele się zda..
Są kontenery. MPO. Nareeeeeeszcie.
na szczescie wymyslono samozamykacz jak przy drzwiach. Furtke tez zamknie.
a propo śmietników,
pojawił się kiedyś pomysł przeniesienia śmietników (tych murowanych) poza teren osiedla, komuś przeszkadzało że będzie śmierdziec itp. ja kupiłem mieszkanie w B3, i pod moimi oknami powstaje właśnie stwór z czerwonej cegły, jak się domyślam będzie to śmietnik nr 2 na naszym osiedlu.
ja także uważam iż jest to głupota po pierwsze smrodek, a po drugie wydaje mi sie iz śmieciarki podczas prac będą skutecznie blokowac wyjazd z garaży, wizjonerzy - projektanci naszego osiedla tego chyba nie przewidzieli.
czy nadal jesteście zainteresowani przeniesieniem śmietnika? wydaje mi się iż jest sporo miejsca koło bazy MPO (która mam nadzieje iż wkrótce zniknie), tam można by postawic śmietnik, a pozostałe po śmietnikach budynki - wiaty zagospodarowac w inny sposób (może macie jakieś pomysły).
czy teren koło bazy MPO też jest nasz? wydaje mi się iż tak, oczywiście zdaje sobie sprawę iż wszelkie pracę będziemy mogli rozpocząc po zniknięciu grupy trzymającej władzę na osiedlu (L i spółka).
Zgadzam się w pełni z Mateo. Wyekspediowanie śmietników poza ogrodzony teren wydaje się zadaniem jak najbardziej osiągalnym, a walory estetyczno-praktyczne są warte poświęcenia czasu i uwagi.
Mateo, Iro,
teren o którym piszecie był pierwotnie przeznaczony na budowę garażu wielopoziomowego dla naszego osiedla, tak więc działka gruntu była zakupiona w tym celu przez SML-W "Nowa".
Jak wygląda aktualny status w/w działki - pytanie należy skierować do p.syndyka.
Abyśmy mogli, jako mieszkańcy, cokolwiek na niej postawić, musimy posiadać tytuł prawny do tej działki. Obawiam się, że może ona być przeznaczona do sprzedaży..a wtedy nie będzie możliwe wzniesienie żadnego obiektu na cudzym gruncie bez zgody właściciela, no chyba, że nam użyczy albo kawałek kupimy
Co do śmietnika B2/3 słusznie zauważyliście, że znajduje się on przy wjazdach do garaży.
Musieliśmy m.in. z tym pogodzić wstępny projekt ochrony.
Pozdr
MS
Popieram przeniesienie w 100%