grueneberg

Jest to sala, na której dawniej odbywa³y siê wielkie Kumogakurañskie turnieje. Dzi¶ miejsce mocno podupad³o i zbiera siê tu tylko uliczny gang, który czasem uczy innych jak obroniæ siê przed wrogiem. W sumie ciê¿ko nazwaæ ich gangiem - tak jak ANBU czy Hebi walcza z Akatsuki... tylko... inaczej.

Dodane po 4 godzinach 56 minutach:

Wszed³em pomiedzy gruzy i zobaczy³em Gang nikt z m³odych ludzi Kumo inaczej ich nie nazywa³. Ka¿dy ich zna³. I ka¿dy chcia³ siê do nich przy³±czyæ... bardzo pragn±³em, aby kiedy¶ i mi to siê uda³o.
Podszed³em do nich...
-Ooo! Minato! - powiedzia³a ich przywódczyni [moja druga postaæ MG mam nadziejê, ze wolno mi sobie tworzyæ NPC'ów] -rzyszed³e¶ ¿eby znów dostaæ lanie? - mówi³a to wszystko z nieco kpi±cym u¶mieszkiem.
-Nie... chce walczyæ z jednym z waszych...
Dowódczyni bandy splunêla mi pod nogi.
-Nie kpij ze mnie m³ody... Taki szwêdacz jak ty mia³by walczyæ z moimi lud¼mi?? Lepiej ju¿ id¼ bo stanie ci siê krzywda.
SPojrza³em na dziewczynê krzywo ale ruszy³em do wyj¶cia.
By³o ich zbyt du¿o, ¿ebym móg³ podskakiwaæ...
Ruszy³em na ulicê g³ówn±...
NMM


Przychodzê na sale walk i czekam na ''nowych''.
Przybywa ze zdziwieniem patrzy na sale.
-No Jestem.Gdzie Horigoshi?Co to za miejsce?
Wchodzê, rozgl±dam siê, fajne miejsce

-Wybaczcie moje spó¼nienie, ogl±da³em po drodze obrazki na ¶cianach .. ;P


Wchodzê,rozgl±dam siê i krzycze "Konnichi wa!"
-Witaj nieznajomy.Kim jeste¶?Czy¿by¶ by³ czê¶ci± testu?
Patrzy na nieznajomego:

-Hidoi-san, spokojnie, poczekaj a¿ odezwie sie zastêpca RaiKage..
Spokojnie jestem Amesaki , nowy w wiosce
"Test wygl±da dok³adnie tak. Mianowicie..., mianowicie stoczymy walke. Wy dwaj kontra ja jeden. U¿ywaæ mo¿ecie wszystkiego czego chcecie. Jedna uwaga. Bez ofiar ¶miertelnych! Rozumiecie wszystko?"- mówie.
Spogl±dam na nowoprzyby³ego. "Witaj. W jakim celu tu przychodzisz? Bo obecnie ci dwaj bed± mieli teraz test."
-Witaj, mi³o Ciepoznaæ Amesaki.

Odwraca siê do Rado

-Oczywi¶cie, wiêc nie u¿yjê mojego Chidoi ;/
-No dobra to zaczynajmy

Rzuca kunaiem w kierunku przeciwnika.
Przebiegam w prawo oddalaj±c siê od Hidoi'ego i rzucam kilka shurikenów ..
Uchylam siê przed lec±cym kunaiem i shurikenami. Czekam na ich kolejny ruch.

//sêdzia (kiomoto), czekamy na niego//
//jeden post=jeden atak//
Przygl±dam siê walce i my¶le "szybki jest"
"ehhh bêdzie trudno."
-Sune Shuriken!!!Piaskowe shurikeny mkn± w kierunku Rado.
-Sune No Yori.Piaskowa zbroja tworzy siê na oko³o mojego cia³a.Uformowa³± siê.
-Dobra jestem gotowy.
// no nie dokoñca tak wszystkie ruchy do tej pory anulowane //

Kolejno¶æ: Rado -> Atasuke -> Hidoi.
Na post jedno jutsu ofensywne ( nie macie siê pozabijaæ ani zabardzo poraniæ) i jedna obrona.
Zakazy u¿ywania: Wszelkich technik rangi A i S poniewa¿ nie macie siê pozabijaæ.
Klon dodaje jeden ruch obronê b±d¼ ofensywne tai nin lub gen
Staje w postawie obronnej wykonuj±c pieczêcie i atakuje moich przeciwników jutsu Fusajin.
odskakuje w prawo, wyjmuje kunaia, wykonuje pieczêcie i u¿ywa Raiseishi no Jutsu, rzucajac kunaiem w Rado.
Odskakuje w bok,i u¿ywa Sune Shuriken no jutsu
// piszcie co jutsu robi // Podmuch wykonany przez Rado niszczy wasze ataki ³±cznie z klonem Atasuke...
narazie remis
ps. Hidoi jak chcesz do Kumo to napisz na PW do Amy ¿eby ci zmieni³a kolorek.

Widz±c co sie sta³o wykonuje kolejny ruch. Gromadze chakre w d³oni i posy³am na Hidoi fale Juuha Shou. Fala jak pocisk zmierza w jego kierunku trafiajac go (tak mi sie zdaje) a nastêpnie zmieniam jej kierunek by zaatakowa³a horigoshi-ego.
rzuca kilka shurikenów w kierunku rado, jeden powinien wyl±dowaæ gdzie¶ za Rado, nastêpnie biegnie w przeciwnym kierunku próbuj±c unikn±æ fali.
U¿ywam Kawarimi no jutsu zamieniaj±c siê z shurikenem,który wyl±dowa³ za Rado,Nastepnie u¿ywam Sune Shurikenów.Piasczyste shurikeny mkn± w kierunku Rado które musz± go trafic ze wzgledu na to i¿ kontroluje swoje jutsu i jest skoncentrowany na miejscu gdzie stalem
[color=purple] Rado trafi³ obu przeciwników lecz sam oberwa³ pisakowym shurikenem // sory ale mam '' rozrywane gg //
Cios by³ nieco dotkliwy ale szybko sie pozbiera³em. Od razu wykonuje znaki i tworze dwa cieniste klony (kage bushin no jutsu) które biegn± na moich przeciwników by walczyæ z nimi taijutsu. Sam zostaje na miejscu nieco dalej.
Wykonujê pieczêcie i u¿ywam Raiseishi no Jutsu u¿ywaj±c go na 2 kunaiach, co powoduje na³adowanie siê ladunkiem elektrycznym, nastepnie rzuca w klony 1 kunai na jednego klona
Remis koniec walki. Wiecie dlaczego.
Rado-sama i co teraz? Co mia³ ten test na celu?
- Uff, koniec, dziekujê za walke Rado-sama jeste¶ potê¿nym shinobi
-Racja Horigoshi.Masz nam co¶ do przekazania Rado? Jesli nie to udam siê co¶ zje¶c bo jestem troche g³odny.(Slychac moje burczenie w brzuchu)Heheheh
"Dziêkuje. Ale przesadzacie. A ten test mia³ na celu zobaczenie ile jeste¶cie warci ¿e tak powiem."
- Wcale nie przesadzamy Rado-sama, wiêc co mo¿esz o nas powiedzieæ ?
"Có¿. Jeste¶cie dobrzy. Szczególnie gdy walczycie razem."
- Mi³o mi to s³yszeæ, wiêc jeste¶my przyjêci ?
Wchodze na arene i krzycze "Jest tu kto?!
-Witaj nieznajomy.No my jeste¶my,ale za chwilê zbieramy siê na trening.
Horigohsi idziemy?
Spogl±dam na nich i mówie "Wy ju¿ mnie znacie a wy jak siê nazywacie?
"Oczywi¶cie. Jeste¶cie przyjêci."
- W porz±dku, dziêkujemy, a tymczasem, wybaczcie ale udamy sie na turniej, komu w drogê temu trampki.. Dziêkujê za przyjêcie, do zobaczenia.

Wychodzi z Areny

<NMM>
Wychodzi z sali i udaje siê na ulice wioski

<NMM>
-No ja rownie¿ CYA

<NMM>
Wychodze z sali. <nmm>
Wchodzi na sale rozgl±daj±c siê czy kto¶ jest.Po chwili wykrzykuje "Jest tu kto?"

Dodane po 12 minutach:

Wychodzi z sali gdy¿ nikogo tam nie spotka³

<nmm>
Przychodzê na arenê i czekam na oponenta. Ma siê tu odbyæ walka miêdzy mn± a Raikage
Wchodzê na arenê.
- Ok Midori zobaczymy czego siê nauczy³e¶. - powiedzia³em zdejmuj±c dwie pary ciê¿arków ( szybko¶æ + 40 )
* Hougou Kajuu Henge no Jutsu * pomysla³em a w moim ciele powsta³y zmiany ( nie mam organów wewnêtrznych ani nawet ko¶ci )
- Hougou Kemono no Jutsu - powiedzia³em a z moich pleców wysz³y cztery bestie.
- Ok jestem gotów - powiedzia³em do Midoriego z u¶miechem
Dobra, poproszono mnie ¿ebym sêdziowa³ wam walkê:
Midori Ruudoi vs Kimoto

Kolejnosæ:
Ruudoi -> Kimoto -> Post sêdziowski i tak do koñca ...
¦ci±gam ochraniacze i przywo³ujê obie laki. Mówiê:
ja te¿ jestem gotowy. ZACZYNAJMY WIÊC!!
Obie laleczki wylecia³y z k³êbu dymu i pomknê³y z pazurami w stronê potê¿nego oponenta wykonuj±c machniêcia szponami.
- No to niech wygra lepszy. - powiedzia³em

Bestia nr1: Stajê naprzeciw nacieraj±cym besti± i puszcza w ich stronê Goukakyuu no Jutsu... nastêpnie ryje siê pod zimiê i gdyby lalki pobieg³y gdzie kolwiek ³apie je za nogi i wci±ga pod ziemiê.

Bestia nr2 Skrzydlata: Wzbija siê w powietrze i równierz wykonuje Goukakyuu no Jutsu celuj±c w lalki.

Bestia nr3: Zakopujê siê pod ziemiê i ryjê tunal tak daleko ¿e wyskakuje i pojawia siê za Midorim stouje Mizuame Nabara ( powinno to pokleiæ ca³ego przeciwnika )

Bestia nr4 kolejna skrzydlata: Wzbija siê w powietrze i pojawia siê obok MIdoriego ogci±gaj±c jego uwagê od bestii która ma go pokleiæ.

Ja: Sk³adam pieczêci i mówiê - Kege Bunshin no Jutsu i pojawiaj± siê dwa klony a ja sam wskakujê pod zimiê ( w dziurê któr± zrobi³a jedna z bestii) .

Klon nr1: Rozrzuca po ca³ej arenie kunaje.

Klon nr2: Wykonuje Goukakyuu no Jutsu celuj±c w tego który ewentualnie bêdzie kontrowa³ ( lalkê )

Nie chce mi siê tego wszystkiego analizowaæ ale :
Midori zosta³ zalepiony mazi± ale ognista kula Kimoto rozpu¶ci³a ma¼ i sta³a siê izolacj±, dziêki czemu Midori zosta³ tylko lekko poparzony ale jego jedna noga nadal jest przyklejona do pod³ogi.

Jedna z lalek zosta³a wci±gniêta pod ziemiê, a druga omijaj±c potwora zosta³a podpalona kul± ognia, du¿o jej siê nie sta³o jest delikatnie uszkodzona i zadrapa³a jednego z potworów..

PS. Piszcie co jakie Jutsu robi bo nie znam waszych all
PPS. Liczcie czakre i piszcie pod postami ...
Wykonujê kawarimi z moj± laleczk± Mizudeku. On wykonuje kirigakure no jutsu. Ja natomiast tworzê klona i chowam siê w jego cieniu aby kiomoto nie widzia³. Klon w górê strzela gouryuka no justu które powinno zrobiæ chmury burzowe. W razie ataku wykonujê kawarimi. Druga lalka nadal naciera na jednego ze stworów pazurami.

---------------------------------------------------
Pch 200 + 350 = 550
1830- 550= 1480
Bestia nr1: Wskakuje pod ziemiê i wyrzuca mnie w górê.

Bestia ze skrzyd³ami nr1: £apie mnie w górze i strzela Goukakyuu no Jutsu w MIdoriego. ( jeste¶my powy¿ej mg³y )

Bestia ta podrapana: Z ca³a w¶ciek³o¶ci± wyd³u¿a rêce i ciska
lalk± przeciwnika na wszystkie strony.

Bestia która by³a za Midorim nie wie gdzie on siê znajdujê wiêc zakopujê siê pod zimiê.

Bestia skrzydlata nr2: Wzlatuje z moimi dwoma klonami w górê. ( podobnie jak ta pierwsza )

Ja: Wyci±gam mój miecz // jest lepszy ni¿ go pamiêtasz wtopi³em w niego jeszcze jeden // i tworzê potê¿ny podmuch wiatru w zbieraj±ce siê chmury. ( powinno to je odgoniæ i niebo czyste ) nastêpnie sk³adam pieczêci i mówiê - Baku Suishouha i wypuszczam ogromn± masê wody neutralizuj±c mg³ê przeciwnika.

// chakra:
Ja: 3720-400-700-250-250=2080
Bestia nr1 skrzyd: 2000-250=1750
Bestia która by³a za Midorim: 2000-250=1750
Bestia skrzyd nr2:2000
Bestia nr co¶ tam: 2000 //

Lalka, któr± rzekomo jeden z potworów mia³ ciskaæ w ró¿ne strony zosta³a mocno poturbowana i pojawi³a siê piêæ metrów dalej...na scianie. Potwór ma ranion± jedn± rêkê i nei mo¿e ni± ruszaæ

Potwór lec±cy z Kimotem nie widzia³, gdzie jest Midori wiêc w sumie na o¶lep u¿y³ ognistego podmuchy. Mia³ jednak szczê¶cie i po³ow± kuli podpali³ nogi poturbowanej lec±cej laleczce. A zatem gdzie drugo po³owa kuli ?

Kimoto u¿ywaj±c swojego potê¿nego Miecza Huraganu przywo³a³ potê¿n± wichurê, która zaci±gnê³a po³owê kuli ognia oraz burzowe chmury. Powsta³o tronado trzech ¿ywio³ów, które wci±gnê³o do ¶rodka jednego lataj±cego potwora Kimota oraz doszczêtnie zniszczy³o i tak ledwo "¿yw±" lalkê Midoriego.

//PS. Midori jak nie bêdziesz rozwija³ swoich opisów technik i dok³adniej opisywa³ tego, co robisz to po¿a³ujesz... //
//Przypominam ¿e moja lalka siê odradza//
Lalka wstaje i podbiega do jednej z bestii gdzie u¿ywa haretsu(wybuch). Ja ntomista nadal w cieniu klona atakuje bestie na której jest kiomoto za pomoc± kasumi enbu. Druga wodna laka u¿ywa Mizukuri No Yaiba i rzuca miecz w stronê bestii która jej nie widzi. Laleczka wyczuwa jej chakrê. Ja w razie ataku wyskakujê z cienia a w razie drugiego ataku u¿ywam kawarimi z moimi ciê¿arkami. Moje ataki powinny byæ celne. Po spadniêciu klona na ziemiê ukrywamy siê we mgle i czujnie patrzymy ruchów. Ja niepostrze¿enie wy³aniam siê z cienia i udajê siê w inne miejsce gdzie ju¿ przygotowujê 8 igie³ Chidri Senbon.

----------------------------------------------------
1480-700=780
Z moich pleców wyrastaj± wielkie skrzyd³a. // Jak kto¶ nie wierzy przeczytaj opis Hougou Kajuu Henge no Jutsu //
- Masz szczê¶cie jeste¶ pierwszym który to widzi. - krzykn±³em.
- Huogou Kemono Isshohada. - powiedzia³em i w czasie gdy lalki MIdoriego przygotowywa³y atak na bestie zosta³y przetransportowane do mojego cia³a. Wiêc ja odlecia³em i ¿aden z ataków Midoriego nie trafi³.
Wzlatujê w górê // moja chakra w tym momencie
2080+2000+2000+1750+1750=9580 wszystkie bestie daj± mi swoj± chakrê a ja nie przejmujê ich obra¿eñ // i wykonujê ciêcie mieczem które powoduje super bardzo niesamowicie potê¿ny atak powietrzem za 9500PCh który do pustoszy ca³± arenê wgniataj±c nawet ziemiê (niezale¿nie gdzie jest Midori i tak musi zostaæ trafiony )
Nastêpnie ³ykam trzy pigó³ki ze skrzepniêt± krwi± ( full czyli 3720+4*2000=11720 ) ( mg³y ju¿ nie ma po ataku moim potê¿nym wiatrem ) pojawiam siê obok prawdopodobnie ledwo ¿ywego przeciwnika sk³adam pieczêci i mówiê Yukki Zettai Suiton Katon Rasengan:
Atakujê Midoriego najpierw wlewaj±c wodê do jego p³uc a pó¼niej zamykam do w wielkiej kopule ognia. W razie gdyby wsta³ ( jakim¶ cudem ) wzlatujê w górê tak wysoko ¿e nie da rady mnie z³apaæ. Gdyby jednak nie wsta³ mówiê; - tak siê tutaj traktuje zdrajców i odchodzê nie pomagaj±c zdrajcy.
Wygra³em czy przegra³em to z tym zdrajc± przesadzi³e¶. Odchodzê z wioski i mo¿esz za mn± wysy³aæ co chcesz. Po za tym mówi³em ¿e u¿ywam kawarimi wiêc to ju¿ zale¿y od MG ale ja je¶li jestem na si³ach opuszczam arenê i na zawsze Kumo. Bêdê sobie mieszka³ u mnie w posiad³o¶ci Ruudoi gdzie nie masz wstêpu.

Po 1: Z jakiej paki lalka siê odrodzi³a ? Nie ma takiej mocy ani ja nie znam Jutsu, bynajmniej ty nic o tym nie napisa³e¶. Ale niech ju¿ Ci bêdzie...

Kimoto widz±c lec±ce Kasumi Enbu zdo³a³ unikn±æ ciosu i zlokalizowa³ po³ozenie przeciwnika. Dziêki swoim skrzyd³om uciek³ dalej i wodny miecz ledwo drasn± jego skrzyd³o i zniszczy³ 3/4 sufitu. Jego resztki wpad³y w huragan z poprzedniego uderzenia Sword of Hurricane. Bestia atakuj±c zlokalizowanego wcze¶niej Midoriego uaktywni³a jego Kawarimi. Niestety ciê¿arki znajdowa³y siê w polu ra¿enia huraganu prawie wszystkich ¿ywio³ów. Sprawny i w miarê szybki Midori omijaj±c b³yskawice i lataj±ce kawa³ki sufitu wyszed³ z tego tylko ³ami±c sobie praw± rêkê.
W tym samym czasie Kimoto z powietrza przywo³a³ huragan wszech czasów. Jeszcze nigdy w Konosze nie by³o takiego ogromnego tornada. W 10 sekund budynek znikn±³ z powierzchni ziemi. Kimoto by³ wysoko wiêc huragan znajdywa³ siê nad nim. Niestety mia³ za ma³o si³y by uzyæ pigu³ek i huragan przesta³ dzia³aæ. Spadaj±c z wysoko¶ci po³ama³ sobiê lew± rêkê i wbi³ w plecy kawa³ ostrgo kamienia.Wcze¶niej jednak stworzy³ jutsu, za pomoc± którego zniknê³y jego organy - dziêki temu prze¿y³. W tym czasei obydwie lalki zosta³y roztrzaskane a Midori znalaz³ siê w stanie krytycznym. Nie jest w stanie walczyæ dalej.

Podsumywuj±c:
Kimoto: Z³amana lewa rêka - Ledwo ale jest w stanie siê ruszaæ

Midori: Z³amana prawa rêka, obie nogi oraz od³amek kamienia w p³ucach - Praktycznie nie jest w stanie nic zrobiæ. Móg³by mówiæ gdyby nie od³amek kamienia w p³ucach.
3 tygodnie w szpitalu

Budynek: Nie istnieje Odbudowa potrwa miesi±c

Zwyciê¿a:Kimoto-RaiKage
Klon wbiega do ruin posiad³o¶ci i zabiera na plecy Midoriego, patrzy na Kiomoto i znika z Midorim
< NMM>
Moje klony które jeszcze s± // nikt nie napisa³ ¿e ich nie ma //
zabieraj± mnie do mojego biura.
wchodze i czekam na Atasuke. A w miêdzyczasie my¶le jak moge pokonac Atasuke.

Dodane po 3 minutach:

znudzi³o mi sie pewnie nie przyjdzie - pomy¶la³em wyszed³em <nmm>
Wchodzê na Arenê po czym krzycze:
-JEST TU KTO¦?? JE¦LI TAK TO NIECH SIÊ POKA¯E!!! -mówie po czym siadam na kamieniu i zapalam szluga...

Dodane po 27 minutach:

Wychodze z areny poniewa¿ nie ma nikogo i troche nudawo.... <NmM>
wszed³em i czekam
Wracam spowrotem na arene poniewa¿ zauwa¿y³em i¿ wchodzi na ni± mój rywal...
-Witaj Zakimishi!! Czy to nie czas na po³amanie ciebie??
-pytam ¶mia³o
bez zbêdnych s³ów:
Kolejno¶æ: Beny -> Marek -> Ja -> Marek -> Beny -> Ja ...
dla innych graczy beny=Kishimoto a marek-Zakimishi.

Ikuzo!- mówie po czym zrzucam ciê¿arki (sp33d +20)
Wykonuje Mizuame Nabara pluj±c w marka, po czym skupiam chakre w nogach wrazie zalania mnie (^^) nastêpnie wykonuje Chidori biegn±c w jego stronê.
Je¶li wykona³by Kawarimi Aktywuje wtedy Chidori Nagashi na dluugi dystans co powinno go poraziæ... Je¶li to nie poskutkuje to wykonuj w jego strone Goukakyuu, 2 za siebie i 3 w bok (zale¿y gdzie sie kawarimnie )
W razie ataku z jego strony wykonuje kawarimi z czymkolwiek czego nie siêgnie jego atak.

//teraz ty ketchup //
Wykonujê Mirroring Hand zak³adaj±c ¿e poskleja³ mi nogi. Teraz Beny powinien byæ trzymany przez wielk± ³ap± z ziemi. Ja wurzucam kunaja i sk³adam pieczêci i wykonujê Gufutenkê celujê jednym piorunem w g³owê a drugim w krocze .
// teraz ryba //
Wiêc Beny zosta³ z³apany i nie wykona³ chidori jednak trafi³ Mizuame Nabara i Marek jest przyklejony do pod³o¿a... Nie ma kolejno¶ci zmiennej gdy¿ wiesz Beny czemu. Dla innych graczy to jest walka dwóch kumpli z podwórka a sêdziuje trzeci dlatego walimy realnymi terminami.
Dobra....
-A³æ czas na bestie...- mówie po czym wykonuje Hougou Kemono no Jutsu a z moich pleców wychodz± 4 asfalty [bestie]

Bestia Nr 1. -uwalnia mnie z jutsu marka po czym wchodzi do mnie, aby zwiêkszyæ moj± chakre.
B. Nr 2. -Wykonuje Serie Chidori razem z besti± Nr 3. w stronê Marka... (poddaj siê bo cie zniszcze )
B. Nr 4. Wykonuje Mizuame Nabara w Marka Z tak± si³±, ¿e gdy go dopadnie to poklei siê ca³y (Kawarimi z moimi bestiami lub ze mn± grozi ¶mierci± )

Ja natomiast Oddalam siê zostawiaj±c klona na moim miejscu... W razie ataku ze strony ketchupa wykonuje kawarimi z jakim¶ kamieniem.
- Doton: Dajigoku no Jutsu - powiedzia³em i zmieni³em ziemiê w wir próbujê wci±gn±æ bestiê wraz z benym w wir. Nastêpnie u¿ywam Gauchuurou no Jutsu i zamykam siê w kaminnym wiêzieniu co powinno uniemo¿liwiæ chidori bestii.
[color=purple] Dwie benowate czarne bestie [ta co mia³a wej¶æ i jedna od chidori] zosta³y poch³oniête przez wir [ - 1 serce raiton i zwyk³e] jednak Beny jest trzymany przez ³apê z ziemi. Marek za³oni³ siê przed Mizuame Nabara i jednym Chidori...
// wasza chakra:
Beny: 2100-250=1850
marek: 2000-400-3*250-300-250=300Pch //
-Osz ty...-mówie zirytowany utrat± serca ;(
Taktyka jest taka:
Bestia od chidori uderza 1 chidori w kamienne wiêzienie co powinno je zniszczyæ natomiast bestia od suitona wykonuje w tym czasie bakusui shouha i uderza w marka po zniszczeniu wiêzienia. Nastêpnie besita "chidori" uderza go chidori z 2 rêki
Próbujê wci±gn±æ Mirroring Handem Kishimoto w ziemiê.
[color=purple] Bestia Kishimoto uderzy³a w klatkê Zakimishiego ale nic siê nie sta³o jednak Baku Suishouha przela³o siê przez obronê która mia³a szczeliny... Kishimoto zosta³ wci±gniêty i nie móg³ siê ruszyæ wiêc Baku Suishouha zala³o i jego, niby bestia która mia³a zrobiæ chidori mia³a go uderzyæ ale limit na to nie pozwoli³ oraz nawet gdyby to zrobi³a dwie bestie psz³y by siê trzepoliæ gdy¿ zosta³y by pora¿one pr±dem i zniszczone. Po walce podbieg³o do was dwóch medyków i przenios³o was do szpitala. Koniec remis ze wskazaniem na Kishiego.
Obaj po 3do statów i 20PCh
Beny szpital tydzieñ Marek Niebyt 3 dni [/color[
Wynosz± mnie na noszach... //ryba ty jebany oszu¶cie...// <nmm>
wszed³em: i czekam na misjê
Zosta³e¶ w dziwny sposób przeniesiony do innego wymiaru widzisz teraz stu metrowy tunel
jestem w jakim¶ d³ugim tunelu : idê nikogo nie widzê jestem zupe³nie sam
Gdy przeszed³e¶ 50m zobaczy³e¶ wyj¶cie
// uwa¿aj mog± byæ pu³apki //
idê dalej do koñca 50m unikam ró¿ne pu³apki by³o trudno ale wyszed³em z tunelu : co mam dalej robiæ
// Nie prowad¼ sobie gry sam ale niech ci bêdzie //
Doszed³e¶ do koñca tunelu, na samym jego koñcu sta³ czterorêki mê¿czyzna.
- Czego tutaj chcesz. - spyta³
// twoim zadaniem jest wydostaæ siê z tego wymiaru //
jestem tutaj przypadkowo nie wiem jak tutaj siê znalaz³em nie chce siê z tob± biæ wiêc pójdê poszukaæ domu gdy on zacz±³ mnie goniæ to siê obudzi³em na szczê¶cie to by³ tylko sen

Dodane po 4 minutach:

bracie: co masz dla mnie za misjê jeszcze bo nudzi mi siê czekam na odpowiedz
Nie ma tak dobrze to nie by³ sen a mêczyzna zaatakowa³ ciê kul± ognia, leci w twoj± stronê // marek musisz co¶ wykonaæ ¿eby nauczyæ siê graæ nie prowad¼ sam se gry bo tak nie mo¿na mo¿esz pisaæ próbujê, staram siê itd. //
unikam szybko t± kule i u¿ywam mirroring hang ³apie go: a nastêpnie robie dajgoku na jutsu wci±gam go do wiru
Twój przeciwnik unik³ Mirroring Hand jednak Dajigoku no Jutsu zaczê³o go powoli wci±gaæ
wci±ga go wir a nastêpnie u¿ywam yuhumuki no jutsu my¶le ¿e dostanie mu sie z tych kamyków
Przeciwnik przegra³ walkê, zobaczy³e¶ wielk± komnatê, by³a ca³a bia³a, czu³e¶ siê bardzo nieswojo.
Jestem w tej komnacie nie moge znale¶æ wyj¶cia nie wiem ale musze szybko znale¶æ wyj¶cie rozgl±dam sie bardzo d³ugo czuje ¿e nigdy z tamt±d nie wyjde jeszcze ra¿ sie rozgl±dam znalaz³em ukryte dzwi ci±gne za klamke nie moge otworzyæ dzwi po bardzo wielu trudach udaje mi sie je otworzyæ ale nie wiem co mam dalej robiæ kiomoto daj mi dalsze wzkazówki czekam na odpowiedz

Dodane po 5 minutach:

Jestem w tej komnacie nie moge znaleÃ….€ºÃ„.€¡ wyjÃ….€ºcia nie wiem ale musze szybko znaleÃ….€ºÃ„.€¡ wyjÃ….€ºcie rozglÄ.€¦dam sie bardzo dÃ….€šugo czuje że nigdy z tamtÄ.€¦d nie wyjde jeszcze raż sie rozglÄ.€¦dam znalazÃ….€šem ukryte dzwi ciÄ.€¦gne za klamke nie moge otworzyÄ.€¡ dzwi po bardzo wielu trudach udaje mi sie je otworzyÄ.€¡ ale nie wiem co mam dalej robiÄ.€¡ kiomoto daj mi dalsze wzkazówki czekam na odpowiedz
Po pierwsze nie znalaz³e¶ drzwi, po drugie nie prowad¼ sobie gry to siê robi nudne
Po chwili dostrzeg³e¶ Mê¿czyzne stoj±cego na ¶rodku sali.
- Wiem ¿e chcesz siê wydostaæ, wydostaniesz siê jak mnie pokonasz. - powiedzia³ i z³o¿y³ pieczêci. Wykona³ Baku Suishousha i teraz walczycie na wodzie, nastêpnie wykona³ Suiton: Suiryuudan i pomkn± w ciebie wielki wodny smok.
to ja te¿ ska³adam pieczêci u¿ywam na tego wodnego smoka mirroring próbuje go z³apaæ a nastêpnie robie kage bunshin
//A mo¿e ja siê wbije co?? //
Przechadzam siê po sali walk i zauwa¿am mojego przyjaciela walcz±cego z jakim¶ kolesiem...
-Ej Zakimishi mo¿e pomóc??- mówie po czym skupiam chakre w nogach, aby unikn±æ zatopienia
Dobra Beny wbijaj.
Smok z wody przezwyciê¿y³ ³apê z ziemi gdy¿ nawet jej nie by³o // przecierz walczycie na wodzie // nastêpnie zacz± goniæ Zakimishiego [uciekasz przed nim] a gdy go z³apa³ okaza³o siê
¿e jest to klon [sprecyzuj ile ich robisz].
Sam przeciwnik spojrza³ na Kishimoto a nastêpnie na Zakimishiego i z³o¿y³ pieczêci '' Shouten no Jutsu '' i pojawi³ siê idealny klon Zakimishiego. Klon z³o¿y³ pieczêci do Gufutenki, oba pioróny polecia³y w Kishimoto.
// robie 4klony\\ 1klon prubuje zaskoczyæ go od ty³u, 2klon wypuszcza gufutenka dwa ma³e pioruny prubuje trafiæ przeciwnika, 3klon uzywa henge zamiane, 4klon czeka na ruch przeciwnika je¿eli prze¿yje.
//Moge te¿ siê wbic?// Kiedy ju¿ wszed³em na sale walk to zobaczy³em ¿e trzeba pomóc koledze bo jest jaka¶ naparzanka ,a ja lubie naparzanki jak ma³o kto a szczególnie lubie pomagac kumplom (Mi mama zawsze opowiada³a jak wujek Romek zawsze by³ bity przez innych ciocia Halinka do tej pory sie z niego nabija, dlatego niechce ¿eby moi kumple byli bici przez byle kolesia z jakej¶ wiohy w Afryce).
// won z tematu, nie wbijesz bo ta misjia potrwa³aby do 2010 roku a chyba ani Beny ani Marek nie chc±
za tob± czekaæ jachu
//w takim razie nara jak mnie niechcecie jeszcze tego porza³ujecie//

Dodane po 5 minutach:

<nmm>
//Jachu nie wpierdalaj siê na misje bo wyrwe ci serce i na tym siê skoñczy -.-//
(skoro leci na mnie Gufutenka to:)
¦ci±gam ciê¿arki (+20 sp33da) po czym wykonuje Kbnj (skrót od Kage bushin no jutsu) i wykonuje Goukakyuu z chêci± trafienia nim przeciwnika, nastêpnie chowam siê gdzie¶, aby unikn±æ gufutenki, która powinna trafiæ w klona //ryba jbc to napisz ok//
Koniec misji bo i tak nic z tego dobrego nie wyjdzie, poknali¶cie itd. wygrali¶cie Marek 50y, 2 staty, 20PCh Beny 15y 1staty i 2PCh
Wychodze z sali walk
Wlecia³em na arenê czekaj±c na Kyoko. Zdj±³em ciê¿arki treningowe ( szybko¶æ 121 ) i aktywowa³em Hougou Kajuu Henge no Jutsu ( Dante sêdziujesz i wiesz co to jest ) nastêpnie w³o¿y³em tarczê na plecy i wyciag³em Katane.
- Kyoko Isayama, tutaj rozpoczynasz now± drogê nindo - powiedzia³em widz±c moj± bestiê która podchodzi³a do l±dowania.
Wpad³em na Arenê wraz ze sowimi cia³ami. Katana Karany l¶ni³a ju¿ w blasku s³oñca jak gdyby tak by³o jej ¼ród³o. Nazuno jak zwykle mia³ kamienn± twarz ³añcuchy lekko ju¿ drga³y co obwieszcza³o nadchodz±c± walkê. Kyoko podniós³ siê i rzuci³ kapitañski p³aszcz na bok.
-Droga do pokonania nawet najsilniejszego przeciwnika to poznanie jego s³abo¶ci. W±tpie jednak ¿eby w tym momencie by³o tot akie proste. Moje szanse oscyluj± w granicach zera jednak¿e... powiedzmy ze moi dwaj przyjaciele te¿ maj± co¶ do powiedzenia. - podnios³em rêcê w górê a Karana i Nazuno podnie¶li g³owy ukazuj±c b³yszcz±cego w oczach rinnengana.

Ciê¿ark off - szybko¶æ 114
Tak wiêc oto zasady

Bez Summonów

Bez zabójczych technik bo to jako sparing traktujemy...

Macie opisywaæ ka¿d± technikê jaka wykonujecie bo ja nie znam ka¿dych technik na pamiêæ... Kiomoto tamta tez opisz mniej wiêcej co siê dzieje i tak dalej i co ona ci daje...

Kolejno¶æ :

Kiomoto

Kyoko

Bo¿ek

Kyoko

Kiomoto

Bo¿ek

Macie liczyæ czakrê bo jak ja wam policzê to bêdzie szybki jej spadek
// opisa³em na gg //
Widz±c ¿e przeciwnik jest mniej do¶wiadczony ni¿ ja z³o¿y³em pieczêci i wykona³em Baku Suishouha zalewaj±c przy tym arenê jednym s³owem teraz walczymy na jeziorze. Nastêpnie wzbi³em siê w górê za pomoc± swoich skrzyde³.
- Kyoko za tob± - krzykn±³em nonszalancko. W tym momencie w plecy Kyoko i jego cia³ posz³a ogromna kula ognia wykonana przez moj± bestiê na której Kyoko siê pojawi³ , bestia wzbi³a siê chwilê pó¼niej w górê a ja kiedy ona wzlatywa³a z³o¿y³em pieczêci i od strony frontalnej moich przeciwników zaatakowa³ wodny smokSuiton Suiryuuben - wypowiedzia³em kiedy smok siê wynurzy³. Ca³y czas ja jak i Motyleczek ( moja bestia ) bylismy przygotowani do obrony. W razie ataku robiê unik a je¿eli siê nie da podstawiam kawarimi z wyrzuconym kunajem ( rzucam nim gdy widzê pieczêci sk³adane przez Kyoko )

// Chakra:
Ja: 3000 - 500 = 2500
Bestia: 2000 - 250 ( za Goukakyuu no Jutsu ) = 1750 ) //
Kyoko skupi³ siê, czu³ ¿e jego umys³ ogarnia dwa pozosta³e cia³a i jest w znimi w pe³ni zsynchronizowany. To prawdopodobnie bêdzie jego najciê¿sza walka któr± przegra, ale walka to walka. Ch³opak skupi³ siê i czeka³ na atak przeciwnika, ten wykona³ go bardzo szybko zalewaj±c ca³y plac wod±. Zanim jednak to siê sta³o Kyoko z³o¿y³ pieczeci do pewnej techniki. Skupi³em chakre w stopach i wyskoczy³em w górê z cia³ami by potem wyl±dowaæ i stan±æ na wodzie. Us³ysza³em za soba g³os Kiomoto, reakcja by³a szybka. Karana wykona³ teleport (prêdko¶æ ¶wiat³a) i pojawi³ siê za Kiomoto natomiast Nazuno gdy tylko zaatakowa³ nas smok z³o¿y³ pieczêci i wykona³.
-Hakke no Fuuin Shiki(350) - jest to technika która pozwala zapieczêtowaæ nawet techniki, Nazuno wykonuje taki manewr i pieczetuje wielkiego smoka w najbli¿ej znajduj±cym siê przedmiocie. Zaraz potem w stronê Kiomoto zostaje wystrzelony ³añcuch w tym samym czasie swój cios od ty³u zadaje Karana. Kyoko sk³ada pieczêci do Kaze Kawarimi(150) (czyli 100% obrony)

Obrona Nazuno to ³añuch, Kyoko Kawarimi a Karana unik zwa¿ywszy na jego olbrzymi± szybko¶æ.

Kyoko - 2345-250-150(opcjonalna obrona) = 1945
Nazuno: 2345 - 350 = 1995
Karana: 2345 - 150 = 2195
Ech ...... dziwne te wasze ataki

Pan korzeñ zUa wykona³ swoj± i zarazem Bo¿ka Dantka ulubiona technikê tworz±c z pola walki wielkie jezioro. Kiomoto .. pan cierpienia wys³a³ swego czarnego s³ugê za ciebie.......... Ognie piekielne pêdzi³y za biednym przedstawicielem sprawiedliwo¶ci i cnoty .... Dwa cia³a odskoczy³y na bok lecz cia³o kontroluj±cego dozna³o lekkich poparzeñ r±k i pleców , lecz uda³o mu siê odskoczyæ. Jako i¿ cia³o sprawiedliwego nie potrafi³o lataæ , no i nie mog³o znale¶æ siê za panem zUa.... Kiomoto wypu¶ci³ kolejna bestie ze swojego arsena³u ... wodny smok*technika* pêdzi³ w stronê cia³ dobra .. lecz zosta³ zapieczêtowany w ¶cianie areny... ³añcuch dobra by³ zbyt wolny i Kiomoto wykona³ unik .... wszystkie cia³a s± na dole

// przez raiton przenika Katon ....bo ogieñ spala tlen i nic niema wspólnego z elektryczno¶ci±//
Czarny orze³ wlecia³ przez okno i z gracj± opad³ na parapet, przygl±daj±c siê walcz±cym. Przekrêci³ leniwie ³eb i zmru¿y³ oczy, widz±c obrót sytuacji na niekorzy¶æ Kyoko. Zaskrzecza³ cicho i spojrza³ jeszcze raz na walcz±cych. W pewnej chwili odwróci³ siê, chc±c odlecieæ, ale rozkaz pani, wyra¼ny i zrozumia³y dla zwierzêcia, trzyma³ go na miejscu.
// jak regulamin nakazuje wygra³em regu³a 24h i mogê zrobiæ z Kyoko co chcê. //
Podszed³em do nieprzytomnego przeciwnika i podnios³em go. Nastêpnie postawi³em go obok drzewa i wykona³em ciêcie mieczem, obci±³em mu mêski organ rozrodczy a w³a¶ciwie wszystkim trzem Kyokom po kolei. Nie zwracaj±c uwagi na co¶ co mnie obserwuje wróci³em swoj± bestie do swego cia³a i odlecia³em.
<nmm>
Kiomo¶ nie przesadzaj ..... z t± kastracj± .......

1pk statystyk 10pk chakry zapisz sobie w wygranych walkach Kyoko+
Czarny orze³, który wydawa³ siê du¿o mniejszy, ni¿ by³ w rzeczywisto¶ci, sp³yn±³ z parapetu, patrz±c jeszcze raz na Kyoko i jego cia³a. Zawróci³ w stronê okna i uda³ siê do swojej pani... (Nie Ma Or³a)
Kyoko ty siê tak nie rozkrêcaj bo dla ciebie misyjkê mam. Misja rangi A w której jak w poprzednich twoim zadaniem bêdzie zabicie niejakiego Mayoke. Niestety nie mogê podaæ ci dok³adnego miejsca jego pobytu, ostatnio widziany by³ w Tani no Kuni kiedy rozbi³ obóz w jaskini za wodospadem. Doj¶cie tam jest dowolne jednak ¶piesz siê bo wszelakie ¶lady dotycz±ce jego pobytu tam mog± byæ zatarte przez co¶ lub kogo¶. Powodzenia Kyoko.
Ch³opak wsta³ lekko poobijany i zabra³ ze sob± cia³±, wiedzia³ ¿e ta walak zostanie dkokoñczona.

NMM