grueneberg

Biegnê i nagle potykam siê o wej¶cie do kana³ów robiê w powietrzu dwa salta i londuje na nogach po czym biegnê dalej.
(NMM)


Karol idzie od strony domu nie wiadomo gdzie.Karol tak naprawdê poszed³ siê przej¶æ.Idzie i nagle zauwa¿a wej¶cie do kana³ów.Tyle razy têdy przechodzi³ a nigdy nie wszed³ do tego kana³u.Karol odsuwa pokrywê przykrywaj±c± wej¶cie do kana³ów i wk³ada tam g³owê.[cenzura] siê przez chwilê i nic nie s³yszy.Karol zakrywa kana³ i idzie dalej.
<NMM>
Karol idzie ulic± znów zauwa¿a wej¶cie do kana³ów.Tym razem ma zamiar wej¶æ do kana³u.Odkrywa pokrywê i [cenzura] siê w odg³osy dochodz±ce z kana³ów.Po 5 minutach nas³uchiwania przykrywa kana³ i idzie dalej.
-Mogê nabawiæ siê tam jakiej¶ choroby-powiedzia³ Karol
<NMM>
wsunê³a g³owê przez wej¶cie

- fuj, jak tutaj ¶mierdzi... - skrzywi³a siê - zaraz zwymiotujê... Yu, wejd¼ tam i sprawd¼, czy tam kto¶ jest...
- jaja sobie ze mnie robisz? - ¿achnê³a siê ³asica - czujê, ze nie ma tam nikogo, id¼my st±d...

posz³y

<NMM>