grueneberg
1. Nick :Izu
2. Ranga: TsuchiKage
3. Chakra:2545
4. Wiek: 17
Moje techniki...:
W podpisie
Izu postanowi³ nauczyæ siê:
Baku Suishouha
Ranga: A
koszt 450
Shinobi wypluwa z ust niewyobra¿alne ilo¶ci wody tworz±c tym samym potê¿n± i ogromn± falê uderzeniow± zalewaj±c± ca³y teren wokó³. Wytwarza w ten sposób jezioro, którym mo¿e pó¼niej dowolnie manipulowaæ np. wytwarzaæ fale. Dziêki tej technice mo¿na u¿ywaæ technik Suiton nawet w miejscach pozbawionych wody. Jedyn± wad± techniki jest fakt i¿ zu¿ywa ona du¿o Chakry.
Pierwszego dnia po zostaniu Tsuchikage, Izu postanowi³ wzbogaciæ swoje umiejêtno¶ci gdy¿ uwa¿a³ je za niewystarczaj±ce jak na Kage Iwy.
Wsta³ z ³ó¿ka w którym do tej pory le¿a³ ubra³ siê i zszed³ na dó³ po schodkach.
Wszed³szy do kuchni nastawi³ czajnik na herbatê zrobi³ sobie ¶niadanie. Gdy czajnik zacz±³ gwizdaæ Izu szybko zgasi³ pod nim ogieñ zala³ herbatê i zacz±³ je¶æ skromne ¶niadanie popijaj±c kanapki gor±c± herbat±.
Po ¶niadaniu Izu wyszed³ z domu i popêdzi³ do najbli¿szej ksiêgarni gdzie zakupi³ sobie ksi±¿kê zatytu³owan±:"¯ywio³y chakry i rodzaje Jutsu- Poradnik Nina jak wybraæ now± technikê" której autorem by³ sam 1TsuchiKage.
Zakupiwszy ksi±¿kê Izu poszed³ szybko do sklepu ze sprzêtem dla Nina gdzie zakupi³ karteczki które okre¶laj± jego ¿ywio³ chakry. Oczywi¶cie wiedzia³ ju¿ od dawna jakimi ¿ywio³ami siê pos³uguje jednak zabawa papierkami nigdy mu siê nie nudzi³a.
Tak wiêc zakupiwszy wszystko czego potrzebowa³ uda³ siê na kamienist± równinê gdzie móg³ bezpiecznie trenowaæ now± technikê.
Najpierw usiad³ na jednym z kamieni i zacz±³ eksperymentowaæ z karteczkami
Wynik by³ taki sam jak zawsze wiêc zadowolony Izu zacz±³ przewracaæ kartki, w ksi±¿ce, omijaj±c rozdzia³y po¶wiêcone Raitonowi i Fuutonowi.
Postanowi³ nauczyæ siê jakiej¶ techniki z ¿ywio³u suiton gdy¿ ¿adnej nie zna³ a mog³a my siê przydaæ w tych niebezpiecznych czasach…
-Hmmm muszê zacz±æ od jakiej¶ techniki która stworzy wokó³ mnie du¿e ilo¶ci wody ¿ebym móg³ korzystaæ z innych suitonów do których potrzebny jest zbiornik wody.-powiedzia³ do siebie Izu
Od razu jego uwagê zwróci³o jutsu które nazywa³o siê Baku Suishouha.
-To bêdzie idealne-zawo³a³ do siebie odk³adaj±c ksi±¿kê na kamieñ
Wsta³ i na pocz±tek ¿eby trochê rozruszaæ miê¶nie zacz±³ biegaæ….
Nie bieg³ szybko, tylko porusza³ siê wolnym truchtem ¿eby rozgrzaæ miê¶ni, po przebiegniêciu oko³o 500m zatrzyma³ siê zrobi³ 50 pompek i usiad³ na ziemi.
Kiedy jego oddech siê uspokoi³ zrobi³ kolejne 50 pompek wsta³ i zacz±³ rozgrzewaæ górne partie cia³a, pocz±wszy od ramion przez skrêty tu³owia po sk³ony i bieg w miejscu. Nastêpnie Izu u³o¿y³ siê na równiejszym i mniej kamienistym kawa³ku pod³o¿a i zrobi³ 2 serie po 25 brzuszków co dawa³o razem okr±g³a liczbê 50.
Wsta³ z ziemi otrzepa³ siê z py³u rozgrza³ nadgarstki i palce u r±k oczywi¶cie.
Naukê postanowi³ zacz±æ od nauczenia siê sk³adania pieczêci…
Na pocz±tku nauczy³ siê kolejno¶ci zagl±daj±c do ksi±¿ki ¿eby siê nie pomyliæ, kiedy ju¿ ten etap mia³ za sob± zacz±³ powoli sk³adaæ pieczêci, jedna po drugiej a¿ po kilkunastu minutach potrafi³ z³o¿yæ bardzo szybko ci±g pieczêci nie pomyliwszy siê nawet raz.
Poniewa¿ Izu uwa¿a³ ¿e do celu trzeba i¶æ ma³ymi krokami na ten sukces zawo³a rado¶nie wyskakuj±c w górê…
-A teraz trudniejsza czê¶æ- zakrzykn±³ dono¶nym g³osem p³osz±c w ten sposób stadko ma³ych ptaszków które przysiad³y na jakim¶ uschniêtym drzewie uwa¿nie przygl±daj±c siê æwiczeniom TsuchiKage
On widz±c odlatuj±ce ptaki za¶mia³ siê tylko i wróci³ do æwiczeñ…
Zacz±³ sk³adaæ pieczêci Wolno mimo i¿ potrafi³ to zrobiæ trzy razy szybciej jednak chcia³ byæ absolutnie pewien ¿e siê nie pomyli.
Po z³o¿eniu pieczêci powiedzia³ cicho Baku Suishouha czekaj±c na efekt rozejrza³ siê dooko³a..
Nic siê niesta³o
Izu jednak niezra¿ony tym spróbowa³ dalej. Jednak i tym razem jego wysi³ek by³ daremny.
Jednak on nie mia³ zamiaru siê poddaæ i æwiczy³ zawziêcie szukaj±c jakiego¶ b³êdu.
Po wielu nieudanych próbach usiad³ ¿eby odpocz±æ, wyj±³ kanapkê z plecaka zjad³ popijaj±c j± wod± i my¶l±c co robi ¼le.
Doszed³ do wniosku ¿e to musi byæ wina dobrania z³ych proporcji chakry.
Wiêc zjad³szy kanapkê napi³ siê jeszcze wody wsta³ szybko z kamienia na którym odpoczywa³ i wskoczy³ na g³az ¿eby znajdowaæ siê ponad otoczeniem.
Z³o¿y³ pieczecie i powiedzia³ Baku Suishouha i spróbowa³ wykonaæ technikê z innymi proporcjami chakry….
Znowu mu siê nie uda³o jednak ch³opak wiedzia³ ¿e zrobi³ krok w dobrym kierunku.
U¶wiadomiwszy to sobie zmotywowany tym faktem szybko z³o¿y³ ponownie pieczecie i tym razem dobieraj±c inne proporcje chakry…Poczu³ ¿e co¶ siê dzieje w jego ¿o³±dku, po chwili w jego brzuchu eksplodowa³ olbrzymi ból…
Izu zacz±³ wymiotowaæ i dziêki temu uchroni³ swój ¿o³±dek przed eksplozj±.
Chwilê mu zajê³o zanim doszed³ do siebie, jednak kiedy ju¿ to siê sta³o ucieszy³ siê niezmiernie gdy¿ wiedzia³ ¿e o to w³a¶nie chodzi³o…
Wsta³ z kamienia otar³ spocon± twarz i ponownie z³o¿y³ pieczêci tym razem by³ przygotowany na to co siê stanie i gdy w jego ¿o³±dku pojawi³a siê woda za pomoc± chakry zacz±³ j± stamt±d usuwaæ….
Trwa³o to kilka chwil i nie wygl±da³o zbyt efektownie jednak dooko³a Izu pojawi³a siê do¶æ du¿a ka³u¿a wody…
Teraz Izu wiedzia³ ju¿ o co dok³adnie chodzi w tym jutsu…
Z³o¿y³ ponownie pieczêci i powiedzia³ Baku Suishouha kiedy w jego ¿o³±dku pojawi³a siê woda zrobi³ tam z chakry co¶ w stylu zaimprowizowanej pompy do wody u¿ywanej w ¶redniowieczu. Dziêki temu Woda wylewa³a siê z jego ust szerokim strumieniem zalewaj±c równinê…
Trwa³o to kilka chwil jednak kiedy Izu skoñczy³ wskoczy³ na wodê utrzymuj±c siê na niej
Za pomoc± chakry przesy³anej do stup….
Z³apa³ szybko p³ywaj±c± po wierzchu „jeziora” ksi±¿kê i osuszy³ j± za pomoc± chakry ¿ywio³u Katon.
Otworzy³ j± na stronie na której by³o opisane jutsu które nazywa³o siê Baku Suishouha i doczyta³ siê ¿e Nina wykonawszy to judsu mo¿e kontrolowaæ wodê…
Zacz±³ siê zastanawiaæ jak to zrobiæ…
Trwa³o to kilka chwil zanim Izu wpad³ na genialny pomys³ w którym to on wpuszcza odrobinê swojej chakry do wody i dziêki tej odrobinie chakry sterujê du¿± ilo¶ci± chakry która jest uwiêziona w atomach H2O, No wiêc uczyni³ to i za pomoc± ma³ej chakry zacz±³ sterowaæ du¿± char±[Tak jak z pr±dem, by³o na technice w II klasie Gim.] najpierw stworzy³ ma³± falê która pomknê³a w jedn± stronê…
Kiedy fala zniknê³a mu z oczu stworzy³ kolejn± nieco wiêksz±…
Po chwili takiej zabawy potrafi³ ju¿ stworzyæ olbrzymia falê mkn±c± we wszystkie strony…
Uznawszy ¿e opanowa³ t± technikê dezaktywowa³ j± uwalniaj±c charê z atomów H2O które to rozpad³y siê i zniknê³y pozostawiaj±c ziemiê jedynie wilgotn±…
Kiedy Izu odpocz±³ siedz±c na kamieniu stwierdzi³ ¿e nie ma co tu siedzieæ i ruszy³ szybkim krokiem do domu
Przy czytaniu tego my¶la³em , ze oczopl±su dostanê . . . wiêc samej nauki jest ma³o , a to najsilniejszy suiton wiêc Ci Nie Zaliczam / / /
No wiêc Wracaj±c do domu Izu przewróci³ siê i zapomnia³ prawie ca³± naukê wiêc obudziwszy siê nastêpnego ranka wróci³ na równinê stan±³ na kamieniu i z³o¿y³ pieczêci o powiedzia³: Baku Suishouha
Powoli kumuluj±c ma³± ilo¶æ chakry w ¿o³±dku i przewodzie pokarmowym jednak¿e Naukê musia³em zacz±æ jakby od nowa to niewiele to da³o.
Izu jednak nie poddawa³ siê nigdy i po ka¿dej nieudanej próbie nastêpowa³a kolejna a¿ do skutku i to trwa³o a¿ do skutku.
Tak wiêc Izu z³o¿y³ ponownie pieczêci i zacz±³ kumulowaæ charê wewn±trz swojego cia³a.
Nie by³o to zbyt skuteczne gdy¿ poczu³ jedynie ¿e ma³a ilo¶æ wody pojawi³a siê w jego ¿o³±dku jednak nie by³o wody poza obrêbem jego cia³a…
Izu pomy¶la³ ¿e mo¿e je¶li bêdzie wiêcej wody bêdzie wiêksze ci¶nienie to wtedy woda wystrzeli sama z jego ust i zaleje okolice..
Z³o¿ywszy pieczêcie powiedzia³:
- Baku Suishouha- i skumulowa³ nieco wiêksz± ilo¶æ chakry wewn±trz swojego ¿o³±dka
Jednak i tym razem niewiele to da³o..
M³ody TsuchiKage nie zniechêca³ siê jednak tak szybko a w jego g³owie pojawi³a siê my¶l..
Stworzy³ jednego klona który przykucn±³ i kiedy Izu sk³ada³ pieczêci ten[klon] zacz±³ wysy³aæ do wnêtrza cia³a Izu wysy³aæ charê ¿ywio³u suiton.
Izu Dziêki temu móg³ siê bardziej skoncentrowaæ na innych etapach tworzenia Wody wewn±trz swojego cia³a…
Wiêc Izu i jego klon zaczêli wreszcie trening, Izu wykona³ pieczecie i powiedzia³:
- Baku Suishouha
A klon przes³a³ charê ¿ywio³u Suiton do wnêtrza cia³a Izu, jednak¿e klon spó¼ni³ siê o kilka chwil ze swoim zadaniem i ca³e przygotowania posz³y na marne.
Izy trochê to zdenerwowa³o jednak po chwili siê uspokoi³ i zacz±³ siê przygotowywaæ do kolejnej próby.
Ta by³a ju¿ bardziej owocna gdy¿ wewn±trz cia³a Izu pojawi³a siê do¶æ spora ilo¶æ wody.
Teraz m³ody kage ju¿ wiedzia³ ¿e wszystko to kwestia æwiczeñ i wyczucia oraz kontroli chakry…
Przed 3 ju¿ prób± Skoncentrowa³ siê uspokoi³ oddech.
Kiedy ju¿ by³ gotowy da³ znak Klonowi który wpu¶ci³ du¿± ilo¶æ chakry do wnêtrza cia³a Izu…
Tym razem wyniki by³y o wiele lepsze ni¿ w poprzednich próbach poniewa¿ z ust Izu wolnym strumieniem wylecia³o oko³o 100litrów wody zalewaj±c klona..
Zadowolony z wyników izu ruszy³ szybkim krokiem do domu.
Nastêpnego ranka wypoczêty i radosny wróci³ w to miejsce ¿eby dalej trenowaæ.
Na samym pocz±tku stworzy³ klona który tak jak poprzedniego dnia mia³ wysy³aæ charê ¿ywio³u suiton do wnêtrza Izu a ten[Izu] mia³ nadaæ jej kszta³t o naturê..
Tak Wiêc kiedy ju¿ Izu z³o¿y³ pieczecie i powiedzia³
- Baku Suishouha- klon przes³a³ charê do jego wnêtrza a on ukszta³towa³ z tej chakry
Atomy wody[H2O] i nada³ im formê olbrzymiego strumienia.
Woda w olbrzymich ilo¶ciach wyp³ynê³a z jego ust….Jednak nawet ta ilo¶æ nie zadowala³a Izu…
Wiêc postanowi³ to powtórzyæ..
Æwiczy³ tak do wieczora a¿ opanowa³ Idealnie kontrolê nad kszta³tem chakry…
Zmêczony uda³ siê na spoczynek..
Wstawszy Tano i udawszy siê w miejsce codziennego treningu stwierdzi³ mimo i¿ wczoraj po treningu ca³a dolina by³a zalana to przez noc ca³a woda zniknê³a.
Tego dnia postanowi³ nauczyæ siê samemu wykonywaæ to jutsu[bez pomocy klona]
Tak wiêc stan±³ w rozkroku na kamieniu z³o¿y³ pieczecie zamkn±³ oczy i powiedzia³
- Baku Suishouha- robi±c jeszcze kilka rzeczy w tym momencie
Po pierwsze
Uwalniaj±c olbrzymie ilo¶ci chakry wewn±trz swojego cia³a
Po drugie
Nadaj±c jej formê atomów H2O i
Po trzecie
Nadaj±c Im formê ci±g³ego strumienia o olbrzymim ci¶nieniu wyp³ywaj±cego z ust.
Przez chwilê nic siê nie dzia³o jednak po sekundzie mo¿e dwóch z jego ust zaczê³a wyp³ywaæ woda..
Izu zadowoli³ siê tym niezwykle jednak dla utrwalenia powtórzy³ wszystko jeszcze 3 razy..
Kiedy ca³± dolinkê zala³a ju¿ woda Izu wskoczy³ na jej powierzchniê…
-Teraz ju¿ bêdzie z górki-powiedzia³..
Za pomoc± swojej chakry znajduj±cej siê wewn±trz atomów H2O zacz±³ je przesuwaæ..
Najpierw na wodzie pojawi³y siê tylko zmarszczki gdy¿ jego[Izu] kontrola by³a niewielka jednak po kilku minutach zacz±³ siê wczuwaæ w rolê w³adcy mórz.
Kontroluj±c chakrê znajduj±c± siê atomach wody zacz±³ tworzyæ fale na wodzie…
Najpierw porusza³ delikatnie cz±steczki wody znajduj±ce siê na samym dnie, i kolejno id±c w górê a¿ do powierzchni.
Dziêki temu potrafi³ tworzyæ fale, garby i ró¿nego rodzaju inne ewolucje z wody..
Pod wieczór by³ ca³y mokry i zmêczony niezwykle gdy¿ do pó¼nego wieczora bawi³ siê we w³adcê mórz jednocze¶nie trenuj±c….
Zmêczony po³o¿y³ siê spaæ i natychmiast zasna³…
Zaliczam
Minako
2. Ranga: TsuchiKage
3. Chakra:2545
4. Wiek: 17
Moje techniki...:
W podpisie
Izu postanowi³ nauczyæ siê:
Baku Suishouha
Ranga: A
koszt 450
Shinobi wypluwa z ust niewyobra¿alne ilo¶ci wody tworz±c tym samym potê¿n± i ogromn± falê uderzeniow± zalewaj±c± ca³y teren wokó³. Wytwarza w ten sposób jezioro, którym mo¿e pó¼niej dowolnie manipulowaæ np. wytwarzaæ fale. Dziêki tej technice mo¿na u¿ywaæ technik Suiton nawet w miejscach pozbawionych wody. Jedyn± wad± techniki jest fakt i¿ zu¿ywa ona du¿o Chakry.
Pierwszego dnia po zostaniu Tsuchikage, Izu postanowi³ wzbogaciæ swoje umiejêtno¶ci gdy¿ uwa¿a³ je za niewystarczaj±ce jak na Kage Iwy.
Wsta³ z ³ó¿ka w którym do tej pory le¿a³ ubra³ siê i zszed³ na dó³ po schodkach.
Wszed³szy do kuchni nastawi³ czajnik na herbatê zrobi³ sobie ¶niadanie. Gdy czajnik zacz±³ gwizdaæ Izu szybko zgasi³ pod nim ogieñ zala³ herbatê i zacz±³ je¶æ skromne ¶niadanie popijaj±c kanapki gor±c± herbat±.
Po ¶niadaniu Izu wyszed³ z domu i popêdzi³ do najbli¿szej ksiêgarni gdzie zakupi³ sobie ksi±¿kê zatytu³owan±:"¯ywio³y chakry i rodzaje Jutsu- Poradnik Nina jak wybraæ now± technikê" której autorem by³ sam 1TsuchiKage.
Zakupiwszy ksi±¿kê Izu poszed³ szybko do sklepu ze sprzêtem dla Nina gdzie zakupi³ karteczki które okre¶laj± jego ¿ywio³ chakry. Oczywi¶cie wiedzia³ ju¿ od dawna jakimi ¿ywio³ami siê pos³uguje jednak zabawa papierkami nigdy mu siê nie nudzi³a.
Tak wiêc zakupiwszy wszystko czego potrzebowa³ uda³ siê na kamienist± równinê gdzie móg³ bezpiecznie trenowaæ now± technikê.
Najpierw usiad³ na jednym z kamieni i zacz±³ eksperymentowaæ z karteczkami
Wynik by³ taki sam jak zawsze wiêc zadowolony Izu zacz±³ przewracaæ kartki, w ksi±¿ce, omijaj±c rozdzia³y po¶wiêcone Raitonowi i Fuutonowi.
Postanowi³ nauczyæ siê jakiej¶ techniki z ¿ywio³u suiton gdy¿ ¿adnej nie zna³ a mog³a my siê przydaæ w tych niebezpiecznych czasach…
-Hmmm muszê zacz±æ od jakiej¶ techniki która stworzy wokó³ mnie du¿e ilo¶ci wody ¿ebym móg³ korzystaæ z innych suitonów do których potrzebny jest zbiornik wody.-powiedzia³ do siebie Izu
Od razu jego uwagê zwróci³o jutsu które nazywa³o siê Baku Suishouha.
-To bêdzie idealne-zawo³a³ do siebie odk³adaj±c ksi±¿kê na kamieñ
Wsta³ i na pocz±tek ¿eby trochê rozruszaæ miê¶nie zacz±³ biegaæ….
Nie bieg³ szybko, tylko porusza³ siê wolnym truchtem ¿eby rozgrzaæ miê¶ni, po przebiegniêciu oko³o 500m zatrzyma³ siê zrobi³ 50 pompek i usiad³ na ziemi.
Kiedy jego oddech siê uspokoi³ zrobi³ kolejne 50 pompek wsta³ i zacz±³ rozgrzewaæ górne partie cia³a, pocz±wszy od ramion przez skrêty tu³owia po sk³ony i bieg w miejscu. Nastêpnie Izu u³o¿y³ siê na równiejszym i mniej kamienistym kawa³ku pod³o¿a i zrobi³ 2 serie po 25 brzuszków co dawa³o razem okr±g³a liczbê 50.
Wsta³ z ziemi otrzepa³ siê z py³u rozgrza³ nadgarstki i palce u r±k oczywi¶cie.
Naukê postanowi³ zacz±æ od nauczenia siê sk³adania pieczêci…
Na pocz±tku nauczy³ siê kolejno¶ci zagl±daj±c do ksi±¿ki ¿eby siê nie pomyliæ, kiedy ju¿ ten etap mia³ za sob± zacz±³ powoli sk³adaæ pieczêci, jedna po drugiej a¿ po kilkunastu minutach potrafi³ z³o¿yæ bardzo szybko ci±g pieczêci nie pomyliwszy siê nawet raz.
Poniewa¿ Izu uwa¿a³ ¿e do celu trzeba i¶æ ma³ymi krokami na ten sukces zawo³a rado¶nie wyskakuj±c w górê…
-A teraz trudniejsza czê¶æ- zakrzykn±³ dono¶nym g³osem p³osz±c w ten sposób stadko ma³ych ptaszków które przysiad³y na jakim¶ uschniêtym drzewie uwa¿nie przygl±daj±c siê æwiczeniom TsuchiKage
On widz±c odlatuj±ce ptaki za¶mia³ siê tylko i wróci³ do æwiczeñ…
Zacz±³ sk³adaæ pieczêci Wolno mimo i¿ potrafi³ to zrobiæ trzy razy szybciej jednak chcia³ byæ absolutnie pewien ¿e siê nie pomyli.
Po z³o¿eniu pieczêci powiedzia³ cicho Baku Suishouha czekaj±c na efekt rozejrza³ siê dooko³a..
Nic siê niesta³o
Izu jednak niezra¿ony tym spróbowa³ dalej. Jednak i tym razem jego wysi³ek by³ daremny.
Jednak on nie mia³ zamiaru siê poddaæ i æwiczy³ zawziêcie szukaj±c jakiego¶ b³êdu.
Po wielu nieudanych próbach usiad³ ¿eby odpocz±æ, wyj±³ kanapkê z plecaka zjad³ popijaj±c j± wod± i my¶l±c co robi ¼le.
Doszed³ do wniosku ¿e to musi byæ wina dobrania z³ych proporcji chakry.
Wiêc zjad³szy kanapkê napi³ siê jeszcze wody wsta³ szybko z kamienia na którym odpoczywa³ i wskoczy³ na g³az ¿eby znajdowaæ siê ponad otoczeniem.
Z³o¿y³ pieczecie i powiedzia³ Baku Suishouha i spróbowa³ wykonaæ technikê z innymi proporcjami chakry….
Znowu mu siê nie uda³o jednak ch³opak wiedzia³ ¿e zrobi³ krok w dobrym kierunku.
U¶wiadomiwszy to sobie zmotywowany tym faktem szybko z³o¿y³ ponownie pieczecie i tym razem dobieraj±c inne proporcje chakry…Poczu³ ¿e co¶ siê dzieje w jego ¿o³±dku, po chwili w jego brzuchu eksplodowa³ olbrzymi ból…
Izu zacz±³ wymiotowaæ i dziêki temu uchroni³ swój ¿o³±dek przed eksplozj±.
Chwilê mu zajê³o zanim doszed³ do siebie, jednak kiedy ju¿ to siê sta³o ucieszy³ siê niezmiernie gdy¿ wiedzia³ ¿e o to w³a¶nie chodzi³o…
Wsta³ z kamienia otar³ spocon± twarz i ponownie z³o¿y³ pieczêci tym razem by³ przygotowany na to co siê stanie i gdy w jego ¿o³±dku pojawi³a siê woda za pomoc± chakry zacz±³ j± stamt±d usuwaæ….
Trwa³o to kilka chwil i nie wygl±da³o zbyt efektownie jednak dooko³a Izu pojawi³a siê do¶æ du¿a ka³u¿a wody…
Teraz Izu wiedzia³ ju¿ o co dok³adnie chodzi w tym jutsu…
Z³o¿y³ ponownie pieczêci i powiedzia³ Baku Suishouha kiedy w jego ¿o³±dku pojawi³a siê woda zrobi³ tam z chakry co¶ w stylu zaimprowizowanej pompy do wody u¿ywanej w ¶redniowieczu. Dziêki temu Woda wylewa³a siê z jego ust szerokim strumieniem zalewaj±c równinê…
Trwa³o to kilka chwil jednak kiedy Izu skoñczy³ wskoczy³ na wodê utrzymuj±c siê na niej
Za pomoc± chakry przesy³anej do stup….
Z³apa³ szybko p³ywaj±c± po wierzchu „jeziora” ksi±¿kê i osuszy³ j± za pomoc± chakry ¿ywio³u Katon.
Otworzy³ j± na stronie na której by³o opisane jutsu które nazywa³o siê Baku Suishouha i doczyta³ siê ¿e Nina wykonawszy to judsu mo¿e kontrolowaæ wodê…
Zacz±³ siê zastanawiaæ jak to zrobiæ…
Trwa³o to kilka chwil zanim Izu wpad³ na genialny pomys³ w którym to on wpuszcza odrobinê swojej chakry do wody i dziêki tej odrobinie chakry sterujê du¿± ilo¶ci± chakry która jest uwiêziona w atomach H2O, No wiêc uczyni³ to i za pomoc± ma³ej chakry zacz±³ sterowaæ du¿± char±[Tak jak z pr±dem, by³o na technice w II klasie Gim.] najpierw stworzy³ ma³± falê która pomknê³a w jedn± stronê…
Kiedy fala zniknê³a mu z oczu stworzy³ kolejn± nieco wiêksz±…
Po chwili takiej zabawy potrafi³ ju¿ stworzyæ olbrzymia falê mkn±c± we wszystkie strony…
Uznawszy ¿e opanowa³ t± technikê dezaktywowa³ j± uwalniaj±c charê z atomów H2O które to rozpad³y siê i zniknê³y pozostawiaj±c ziemiê jedynie wilgotn±…
Kiedy Izu odpocz±³ siedz±c na kamieniu stwierdzi³ ¿e nie ma co tu siedzieæ i ruszy³ szybkim krokiem do domu
Przy czytaniu tego my¶la³em , ze oczopl±su dostanê . . . wiêc samej nauki jest ma³o , a to najsilniejszy suiton wiêc Ci Nie Zaliczam / / /
No wiêc Wracaj±c do domu Izu przewróci³ siê i zapomnia³ prawie ca³± naukê wiêc obudziwszy siê nastêpnego ranka wróci³ na równinê stan±³ na kamieniu i z³o¿y³ pieczêci o powiedzia³: Baku Suishouha
Powoli kumuluj±c ma³± ilo¶æ chakry w ¿o³±dku i przewodzie pokarmowym jednak¿e Naukê musia³em zacz±æ jakby od nowa to niewiele to da³o.
Izu jednak nie poddawa³ siê nigdy i po ka¿dej nieudanej próbie nastêpowa³a kolejna a¿ do skutku i to trwa³o a¿ do skutku.
Tak wiêc Izu z³o¿y³ ponownie pieczêci i zacz±³ kumulowaæ charê wewn±trz swojego cia³a.
Nie by³o to zbyt skuteczne gdy¿ poczu³ jedynie ¿e ma³a ilo¶æ wody pojawi³a siê w jego ¿o³±dku jednak nie by³o wody poza obrêbem jego cia³a…
Izu pomy¶la³ ¿e mo¿e je¶li bêdzie wiêcej wody bêdzie wiêksze ci¶nienie to wtedy woda wystrzeli sama z jego ust i zaleje okolice..
Z³o¿ywszy pieczêcie powiedzia³:
- Baku Suishouha- i skumulowa³ nieco wiêksz± ilo¶æ chakry wewn±trz swojego ¿o³±dka
Jednak i tym razem niewiele to da³o..
M³ody TsuchiKage nie zniechêca³ siê jednak tak szybko a w jego g³owie pojawi³a siê my¶l..
Stworzy³ jednego klona który przykucn±³ i kiedy Izu sk³ada³ pieczêci ten[klon] zacz±³ wysy³aæ do wnêtrza cia³a Izu wysy³aæ charê ¿ywio³u suiton.
Izu Dziêki temu móg³ siê bardziej skoncentrowaæ na innych etapach tworzenia Wody wewn±trz swojego cia³a…
Wiêc Izu i jego klon zaczêli wreszcie trening, Izu wykona³ pieczecie i powiedzia³:
- Baku Suishouha
A klon przes³a³ charê ¿ywio³u Suiton do wnêtrza cia³a Izu, jednak¿e klon spó¼ni³ siê o kilka chwil ze swoim zadaniem i ca³e przygotowania posz³y na marne.
Izy trochê to zdenerwowa³o jednak po chwili siê uspokoi³ i zacz±³ siê przygotowywaæ do kolejnej próby.
Ta by³a ju¿ bardziej owocna gdy¿ wewn±trz cia³a Izu pojawi³a siê do¶æ spora ilo¶æ wody.
Teraz m³ody kage ju¿ wiedzia³ ¿e wszystko to kwestia æwiczeñ i wyczucia oraz kontroli chakry…
Przed 3 ju¿ prób± Skoncentrowa³ siê uspokoi³ oddech.
Kiedy ju¿ by³ gotowy da³ znak Klonowi który wpu¶ci³ du¿± ilo¶æ chakry do wnêtrza cia³a Izu…
Tym razem wyniki by³y o wiele lepsze ni¿ w poprzednich próbach poniewa¿ z ust Izu wolnym strumieniem wylecia³o oko³o 100litrów wody zalewaj±c klona..
Zadowolony z wyników izu ruszy³ szybkim krokiem do domu.
Nastêpnego ranka wypoczêty i radosny wróci³ w to miejsce ¿eby dalej trenowaæ.
Na samym pocz±tku stworzy³ klona który tak jak poprzedniego dnia mia³ wysy³aæ charê ¿ywio³u suiton do wnêtrza Izu a ten[Izu] mia³ nadaæ jej kszta³t o naturê..
Tak Wiêc kiedy ju¿ Izu z³o¿y³ pieczecie i powiedzia³
- Baku Suishouha- klon przes³a³ charê do jego wnêtrza a on ukszta³towa³ z tej chakry
Atomy wody[H2O] i nada³ im formê olbrzymiego strumienia.
Woda w olbrzymich ilo¶ciach wyp³ynê³a z jego ust….Jednak nawet ta ilo¶æ nie zadowala³a Izu…
Wiêc postanowi³ to powtórzyæ..
Æwiczy³ tak do wieczora a¿ opanowa³ Idealnie kontrolê nad kszta³tem chakry…
Zmêczony uda³ siê na spoczynek..
Wstawszy Tano i udawszy siê w miejsce codziennego treningu stwierdzi³ mimo i¿ wczoraj po treningu ca³a dolina by³a zalana to przez noc ca³a woda zniknê³a.
Tego dnia postanowi³ nauczyæ siê samemu wykonywaæ to jutsu[bez pomocy klona]
Tak wiêc stan±³ w rozkroku na kamieniu z³o¿y³ pieczecie zamkn±³ oczy i powiedzia³
- Baku Suishouha- robi±c jeszcze kilka rzeczy w tym momencie
Po pierwsze
Uwalniaj±c olbrzymie ilo¶ci chakry wewn±trz swojego cia³a
Po drugie
Nadaj±c jej formê atomów H2O i
Po trzecie
Nadaj±c Im formê ci±g³ego strumienia o olbrzymim ci¶nieniu wyp³ywaj±cego z ust.
Przez chwilê nic siê nie dzia³o jednak po sekundzie mo¿e dwóch z jego ust zaczê³a wyp³ywaæ woda..
Izu zadowoli³ siê tym niezwykle jednak dla utrwalenia powtórzy³ wszystko jeszcze 3 razy..
Kiedy ca³± dolinkê zala³a ju¿ woda Izu wskoczy³ na jej powierzchniê…
-Teraz ju¿ bêdzie z górki-powiedzia³..
Za pomoc± swojej chakry znajduj±cej siê wewn±trz atomów H2O zacz±³ je przesuwaæ..
Najpierw na wodzie pojawi³y siê tylko zmarszczki gdy¿ jego[Izu] kontrola by³a niewielka jednak po kilku minutach zacz±³ siê wczuwaæ w rolê w³adcy mórz.
Kontroluj±c chakrê znajduj±c± siê atomach wody zacz±³ tworzyæ fale na wodzie…
Najpierw porusza³ delikatnie cz±steczki wody znajduj±ce siê na samym dnie, i kolejno id±c w górê a¿ do powierzchni.
Dziêki temu potrafi³ tworzyæ fale, garby i ró¿nego rodzaju inne ewolucje z wody..
Pod wieczór by³ ca³y mokry i zmêczony niezwykle gdy¿ do pó¼nego wieczora bawi³ siê we w³adcê mórz jednocze¶nie trenuj±c….
Zmêczony po³o¿y³ siê spaæ i natychmiast zasna³…
Zaliczam
Minako