grueneberg
Witam All
Mieszkam w bloku 20A w trzeciej klatce, od grudnia za ścianą mam sąsiada "dresiarza" który non-stop włącza muzykę o wiele decybeli za głośno i robi imprezy do rana (mam dwoje małych dzieci). Wielokrotnie wzywałam policję ale oprócz pouczenia i mandatu w wysokości 50zl nic mu nie zrobili, a on nie reaguje na żadne prośby, nie wspomnę już że jego goście kilkakrotnie mnie zwyzywali gdy zwracałam im uwagę aby nie hałasowali. Nadmienię tylko że jest to mieszkanie wynajmowane i dziwię się że właścicielka w ogóle zgodziła się takiemu komuś je wynająć tym bradziej że ten Pan jest zameldowany w Warszawie. Z tego miejsca proszę innych mieszkańców mojej klatki aby zaczęli rownież w jakiś sposób reagować na te zachowanie, bo na pewno innym też przwszkadza. Apeluję również do tych którzy wynajmują innym mieszkania aby wybierali trafniej najemców bo nie tylko ważny jest zarobek ale także inni mieszkańcy klatki.
P.S. Aby nie było wątpliwości i niedomówień, "imprezowy sąsiad" III klatka V piętro
A propo kłopotliwego sąsiada to jest jeszcze jeden w naszej III klatce ,tym razem na parterze-a raczej chyba sąsiadki, która często głośno słucha muzyki. Szczególnie lubi słuchac po godzinie 22.00. Nie zastanowi sie nad tym, ze ktoś przez jej granie nie może spac a musi wstać o 6.00 rano!
Cieszę się że ktoś odpowiedział na mój post Do mnie nie dociera muzyka z parteru ale myślę że jak będziemy działać w grupie to szybciej uda się nam coś zrobić. Dziś zdobyłam telefon do właściecielki (dziękuję p. Krzysztofie) i postaram się coś załatwić na grucie przyjacielskim, jeżeli to nie przyniesie efektów będę musiała podjąć dalej posunięte działania, bo impreza w poprzednią sobotę doprowadziła mnie już do szału!! Pozdrawiam sąsiadów
Mieszkam w bloku 20A w trzeciej klatce, od grudnia za ścianą mam sąsiada "dresiarza" który non-stop włącza muzykę o wiele decybeli za głośno i robi imprezy do rana (mam dwoje małych dzieci). Wielokrotnie wzywałam policję ale oprócz pouczenia i mandatu w wysokości 50zl nic mu nie zrobili, a on nie reaguje na żadne prośby, nie wspomnę już że jego goście kilkakrotnie mnie zwyzywali gdy zwracałam im uwagę aby nie hałasowali. Nadmienię tylko że jest to mieszkanie wynajmowane i dziwię się że właścicielka w ogóle zgodziła się takiemu komuś je wynająć tym bradziej że ten Pan jest zameldowany w Warszawie. Z tego miejsca proszę innych mieszkańców mojej klatki aby zaczęli rownież w jakiś sposób reagować na te zachowanie, bo na pewno innym też przwszkadza. Apeluję również do tych którzy wynajmują innym mieszkania aby wybierali trafniej najemców bo nie tylko ważny jest zarobek ale także inni mieszkańcy klatki.
P.S. Aby nie było wątpliwości i niedomówień, "imprezowy sąsiad" III klatka V piętro
A propo kłopotliwego sąsiada to jest jeszcze jeden w naszej III klatce ,tym razem na parterze-a raczej chyba sąsiadki, która często głośno słucha muzyki. Szczególnie lubi słuchac po godzinie 22.00. Nie zastanowi sie nad tym, ze ktoś przez jej granie nie może spac a musi wstać o 6.00 rano!
Cieszę się że ktoś odpowiedział na mój post Do mnie nie dociera muzyka z parteru ale myślę że jak będziemy działać w grupie to szybciej uda się nam coś zrobić. Dziś zdobyłam telefon do właściecielki (dziękuję p. Krzysztofie) i postaram się coś załatwić na grucie przyjacielskim, jeżeli to nie przyniesie efektów będę musiała podjąć dalej posunięte działania, bo impreza w poprzednią sobotę doprowadziła mnie już do szału!! Pozdrawiam sąsiadów