grueneberg
Drodzy Sąsiedzi,
zauważyłem plamy rdzy na poręczach balkonowych.
Jak jest u was? Czy ktoś to już zgłaszał Buszremowi? Czy ktoś sobie sam zabezpieczał barierki?
Zgłosiłem to jako usterkę w zeszłym roku.
Przyszło dwóch wytatuowanych "karków' i pomalowali - mieszkam na 4 piętrze, nie chciałem wypaść z balkonu więc o jakość wykonania nie miałem pretensji
ja mam to samo! Znów będę musiał pisać do Buszremu. I w ogóle te drzwi od garażu d Windy sie poopuszczały, ściany znów mokre.... jakies dziwactwa się dzieją chyba.
Pisz więc Kristo - bo czas leci
A Czy przypadkiem nie miało być jakiegoś rocznego przeglądu ?
Jaro
B5 klatka 3 Na ścianie przy windzie na poziomie -1 znów wychodzi wilgoć i odchodzi farba.
Ja zgłosiłem rdzewiejącą barierkę jako usterkę i naprawili. Mieli papierkiem wyczyścić rdzę a potem pomalować. Jak na balkonie byłem to czyścili papierkiem a jak ich wyszedłem to malowali rdzę bez czyszczenia. Musiałem zwracać uwagę - czego nie lubię. Po zwróceniu uwagi zaczęli czyścić znowu. Po zakończeniu pracy musiałem wskazać niedoróbki i poprawili ale wcześniej bez pytania już wszystkie wałki były poskładane. Nie bałem się zwracać uwagi (jak kolega z jednego z poprzednich postów) bo nie były to karki a mieszkam na drugim piętrze więc ew. wyrzucenie mogło by skutkować jedynie mocniejszym połamaniem kości . Przypadkiem dowiedziałem się, że użyta farba to RAL 7037 na bazie B. To tak na wypadek gdyby ktoś chciał we własnym zakresie pomalować barierki.
Pozdrawiam
Ludzie o czym Wy mówicie.Głupiego trawnika nie ma kto podlać.
W ubiegłym roku,przez cały sezon trawnik był podlany jeden jedyny raz.
W tym roku jeszcze nie widziałam nikogo,kto by się pofatygował i podlał ta odrobinę zieleni.
Trawnik już sie robi żółty i aż się prosi o wodę.Nikt tego nawet nie zauważa.
Oczywiście mamy kryzys,więc trzeba oszczędzać na czym się da.Jakoś po naszej kochanej administracji tego nie widać.Pierwszy z brzegu przykład;ciągle sa przysyłane jakieś zawiadomienia czy pisemka.czy ktoś z administracji nie mógł by przejść po klatkach i powrzucać każdemu lokatorowi do skrzynki zamiast wysyłać poczta(często poleconą za 3,50zł)
Policzcie ile mieszkań jest tylko na naszym osiedlu. Ale cóż nie z ich kieszeni to idzie.
Pora się zastanowić.Czynsz ciągle drożeje.A lenistwo i bezmyślność sie szerzy.
Pozdrawiam wszystkich.
Bardzo popieram sąsiadkę i do tego na pocztę trzeba wędrować w godzinach pracy poczty.
Witam,
Czy ktoś się orientuje, można jeszcze odebrać farbę by pomalować barierki balkonowe?
Witam,
Niedawno dzwoniłem do Buszremu i mam się umówić z ekipą od malowania barierek. Mam pytanie do osób, które już mają to za sobą - czy lepiej pozwolić im działać czy tez wziąć po prostu od nich farbę i samemu pomalować. Pytam, bo słyszałem już kilka opinii i wiem, że w przypadku niektórych znajomych więcej czasu zajęło późniejsze zdrapywanie farby z balkonu niż samo malowanie
A jak było u Was ?
Odebrałam farbę od administratora i będę malować sama.
zauważyłem plamy rdzy na poręczach balkonowych.
Jak jest u was? Czy ktoś to już zgłaszał Buszremowi? Czy ktoś sobie sam zabezpieczał barierki?
Zgłosiłem to jako usterkę w zeszłym roku.
Przyszło dwóch wytatuowanych "karków' i pomalowali - mieszkam na 4 piętrze, nie chciałem wypaść z balkonu więc o jakość wykonania nie miałem pretensji
ja mam to samo! Znów będę musiał pisać do Buszremu. I w ogóle te drzwi od garażu d Windy sie poopuszczały, ściany znów mokre.... jakies dziwactwa się dzieją chyba.
Pisz więc Kristo - bo czas leci
A Czy przypadkiem nie miało być jakiegoś rocznego przeglądu ?
Jaro
B5 klatka 3 Na ścianie przy windzie na poziomie -1 znów wychodzi wilgoć i odchodzi farba.
Ja zgłosiłem rdzewiejącą barierkę jako usterkę i naprawili. Mieli papierkiem wyczyścić rdzę a potem pomalować. Jak na balkonie byłem to czyścili papierkiem a jak ich wyszedłem to malowali rdzę bez czyszczenia. Musiałem zwracać uwagę - czego nie lubię. Po zwróceniu uwagi zaczęli czyścić znowu. Po zakończeniu pracy musiałem wskazać niedoróbki i poprawili ale wcześniej bez pytania już wszystkie wałki były poskładane. Nie bałem się zwracać uwagi (jak kolega z jednego z poprzednich postów) bo nie były to karki a mieszkam na drugim piętrze więc ew. wyrzucenie mogło by skutkować jedynie mocniejszym połamaniem kości . Przypadkiem dowiedziałem się, że użyta farba to RAL 7037 na bazie B. To tak na wypadek gdyby ktoś chciał we własnym zakresie pomalować barierki.
Pozdrawiam
Ludzie o czym Wy mówicie.Głupiego trawnika nie ma kto podlać.
W ubiegłym roku,przez cały sezon trawnik był podlany jeden jedyny raz.
W tym roku jeszcze nie widziałam nikogo,kto by się pofatygował i podlał ta odrobinę zieleni.
Trawnik już sie robi żółty i aż się prosi o wodę.Nikt tego nawet nie zauważa.
Oczywiście mamy kryzys,więc trzeba oszczędzać na czym się da.Jakoś po naszej kochanej administracji tego nie widać.Pierwszy z brzegu przykład;ciągle sa przysyłane jakieś zawiadomienia czy pisemka.czy ktoś z administracji nie mógł by przejść po klatkach i powrzucać każdemu lokatorowi do skrzynki zamiast wysyłać poczta(często poleconą za 3,50zł)
Policzcie ile mieszkań jest tylko na naszym osiedlu. Ale cóż nie z ich kieszeni to idzie.
Pora się zastanowić.Czynsz ciągle drożeje.A lenistwo i bezmyślność sie szerzy.
Pozdrawiam wszystkich.
Bardzo popieram sąsiadkę i do tego na pocztę trzeba wędrować w godzinach pracy poczty.
Witam,
Czy ktoś się orientuje, można jeszcze odebrać farbę by pomalować barierki balkonowe?
Witam,
Niedawno dzwoniłem do Buszremu i mam się umówić z ekipą od malowania barierek. Mam pytanie do osób, które już mają to za sobą - czy lepiej pozwolić im działać czy tez wziąć po prostu od nich farbę i samemu pomalować. Pytam, bo słyszałem już kilka opinii i wiem, że w przypadku niektórych znajomych więcej czasu zajęło późniejsze zdrapywanie farby z balkonu niż samo malowanie
A jak było u Was ?
Odebrałam farbę od administratora i będę malować sama.