grueneberg
Witam Was wszystkich, ja, Wasz kursowy kolega Michał Laska
Kursanci!
Po rozmowie z Krystyną, myślę, że już mogę to ogłosić. Chciałbym Was wszystkich zaprosić na Halę Górową w czasie przerwy międzyświątecznej - 27-31 grudnia na Rewelacyjne Obozowisko Międzyświątecznej Aktywności Narciarskiej, w skrócie ROMAN ;P Jak nazwa wskazuje jest to wyjazd ukierunkowany na zimowe szaleństwo na Pilsku, ale oczywiście będzie też towarzysko, szczególnie wieczorami. Jest to fajna okazja, żeby miło spędzić razem czas. Żarełko bierzemy ze sobą, a po świętach go powinno nie braknąć. Krystyna napisała, że ktoś tam też będzie. Jeżeli będziemy pierwsi, to fajnie by pojechać w drugie święto, żeby tam nagrzać. Pilsko to raczej propozycja dla potrafiących jeździć zresztą do wyciągów trzeba będzie kawałek dojść - na Miziową, ale pewnie też będzie grupka która nie będzie jeździć więc każdy chyba znajdzie coś dla siebie - czy to zjazdy, czy tury, czy lepienie bałwana, czy pilnowanie dobytku;) Wszelkie zakupy można zrobić na dole w Korbielowie, grupa jeżdżąca chyba na tyle się wysili, bo i tak będziemy tam zjeżdżać Co Wy o tym myślicie?? Jakby ktoś był zainteresowany wyjazdem na ROMANa, albo miał pytania to do mnie albo na wykładach, albo mailem (laskis@poczta.onet.pl) z adnotacją w jaki sposób chciałby ten czas spędzić Jak mailem to przypomnieć mi kim się jest - wybaczcie ale pamięci do nazwisk nie mam
Aha no oczywiście, jeżeli któryś z przewodników czy działaczy by się chciał przyłączyć, to również pisać. W końcu każdy się ucieszy jak np. pojedzie Wester, bo moglibyśmy sobie na Babią i spowrotem trzasnąć A tak naprawdę Wester to Cię lubimy
Pozdrawiam serdecznie
Michał Laska z SKPB "Wyrypa"
No to dobrze że mnie lubicie bo pewnie tam będę.
I to pewnie od drugiego dnia świąt żeby sobie spanko przygotować.
A na Babią jeśli będziecie mieli tury to bardzo chętnie.
Ja też pewnie będę tylko jeszcze nie wiem od kiedy.
A z Babią to czemu nie można pomyśleć. Troszkę daleko ale co - My nie damy rady
hej
ten Ktos kto tam będzie to właśnie grupka przewodników i sympatyków Koła
rozmawialismy o tym z czlonkami zarządu już z miesiąc temu, ale dzięki za zaproszenie
Aga
Haha Powiem Wam, że wśród Was jest póki co większy odgłos niż wśród kursantów- może dlatego Aga ja już też jakoś od miesiąca o tym myślę, no ale niedawno się dowiedziałem, że będzie taka możliwość
Wojtek i Wester - fajnie, że będziecie, bo będzie kto miał przygotować Górową, na nasz przyjazd Heh Wester jak zwykle ironii z Babią nie załapałeś ;P Niestety turówkami nie dysponuję - wyjazd planuję raczej pod zjazdówki. No to może być ciekawie
no to widzę, że jakaś elitarna formacja WYRYPA w szeregach SKPB się pojawiła:P
Ty wiesz Wester jak się tam dostaćidzie????:P
pozdro!
Ciężko widzisz sie tam dostać. Jak widzisz nawet piszą, że jak zwykle nie załapałem aluzji
To grupa wyrypiarzy chyba zamknięta dla obcych, ja próbowałem i nic z tego. Ale jak będzie trzeba ich na Miziową zaprowadzić to chyba z drobną pomocą podołam.
Spoko Wester jesteś na najlepszej drodze, do otrzymania tytułu Honoris Causa Wystarczy chyba, że jeszcze jeden nasz kursowy wyjazd poprowadzisz WYRYPA to grupa elitarna posiadająca nawet swój hymn. W sumie nawet dwa, ale oba mojego autorstwa także mimo, iż piękne to zbyt wyszukane w treści jednak nie są Aha no i mamy maskotkę grupy - Romana Ale zamkniętą grupą nie jest. Dostać się prosto - uczestniczyć w wyjazdach kursu 2007/2008, no ale nie każdemu się chce to któryś raz przechodzić ;P
Pozdrawiam
Laska Ty sie tym hymnem tak nie szzczyc bo gdyby nie reszta grupy sam bys go spiewal A tak swoją drogą to niezły pomysł z tym wyjazdem ale ja was nie zaszczyce raczej swoją obecnością- ileż mozna balować na górowej Wester weś tych co będą na babią z buta- buahaha- to bedzie wyrypa I lska ja tam nie żadna maskotka- Ty mi bardziej na nią pasujesz jako przewodnik z powołania- chyba jesteś jedyny taki na naszym kursie
Że tak się wtrącę w tę miłą rozmowę, ja widzę na tym kursie więcej niż jednego przyszłego przewodnika
i ja tez bede...wraz ze swoimi kursantkami i kursantami ....
A co do babiej .. z buta ....ja bardzo ..... - ktos chetny ? ....
Blondi nie wiem kim jesteś. Na początku myślałem, że sobie żartujesz z trasą Górowa - Babia - Górowa, to raczej długa i wymagająca traska. Zimą na dwa dni napewno, trasa może być nieprzetarta do ruchu pieszego lub przynajmniej zawiana, a podejście pod Babę zimą od Brony a wcześniej jeszcze na Cyl do najprzyjemniejszych nie wymaga. Ale skoro piszesz że jedziesz ze "swoimi kursantami" to pewnie nie muszę Ci tego mówić Jeżeli nie bedzie godnych warunków do uprawiania narciarstwa to pewnie się wybiorę. W końcu nie jedziemy (nie jadę?) tam po to żeby siedzieć cały dzień w bacówie. Pozdrawiam
Roman - przewodnikiem z powołania nie jestem. Jeszcze nie osowiłem się z tym, żeby prowadzić ludzi po Górach. Póki co robię to dla siebie, robię to co kocham i jest mi z tym dobrze. Może kiedyś się to zmieni. A jeżeli chodzi o zaangażowanie w sprawy kursowe to mnie bijesz na głowę
Krysia - ciekaw jestem czy miałaś mnie na myśli to pisząc ;P żartuję oczywiście Ja też kilku widzę, póki co wśród nich się nie widzę, to trudny i wymagający kurs.
Właśnie przeglądam stronki różnych kół i SKPB Wawa też szykuje się na górową. Trochę ludu może być
Lask!s.....no nie wiem czy w takich warunkach dam rade .. snieg, zawiane szlaki ....no i na podejsciu z brony.. wiec chyba zrezygnuje
pozdrawiam
marek bytom
Oj widzę, że mój kurs potrzebuje zimowej wyrypy do kompletu doświadczeń... Ale to tylko natura może nam zapewnić warunki:)
Krysia Ty sie tak nami nie przejmuj, my se rade damy raczej a specjalistą od wyrypy jest Wester jak się nie myle więc nie wchodź w jego działkę hehe A tak swoją droga to nie zdrowe żeby kogoś ciągać w śniegu po pas i to jeszcze w okresie poświątecznym hehe- wtedy się odpoczywa i regeneruje siły po świętach Ale jakby Ci przyszła jednak jakaś wyrypa do głowy to czytaj początek wpisu
właściwie to znalazłem rozwiązanie satysfakcjonujące wszystkich ( bo po co my przewodnicy mamy robić dla nich wyrype?) :
kursanci będą mieli podstawy surwiwalu tzn. wybudują sobie wielkie iglo przed bacówą gdzie zamieszkają, rozpalą ognisko (oczywiście bez użycia zapałek) itd, oni będą mieli zajęcie a my posiedzimy sobie w ciepłej bacówie i ściągniemy okiennice, żeby widzieć jak sobie radzą. Potem przyznamy im punkty za wyjazd, inicjatywe, wkład w budowe itd.
Na samego sylwestra zrobimy w igloo impreze
Blondi nie wiem kim jesteś. Na początku myślałem, że sobie żartujesz z trasą Górowa - Babia - Górowa, to raczej długa i wymagająca traska. Zimą na dwa dni napewno, trasa może być nieprzetarta do ruchu pieszego lub przynajmniej zawiana, a podejście pod Babę zimą od Brony a wcześniej jeszcze na Cyl do najprzyjemniejszych nie wymaga.
no no, Krysia, widze ze nie byle jaki to kurs. nie dosc, ze wyrypiarze, to jeszcze przejawiaja juz teraz takie wzorcowe przewodnickie cnoty jak przezornosc i odpowiedzialnosc za innych (najczesciej za lekkomyslnych blondynow co to im sie trudnych szlakow zima zachciewa ) a pamietaj Marek- to trudna i wymagajaca trasa! po drodze co najwyzej w trzech-czterech miejscach mozna sie zatrzymac na piwo ) )
pozdrawiam!
hmmm masz racje Iza ....zawsze sobie mozna z 3-4 piwka do plecaka spakowac ...moze pojdziesz z nami..
Blondi sory jeżeli poczułeś się urażony moim postem. Jak napisałem nie miałem zamiaru najechać na Twoje kompetencje czy ambicje. Też chodzę po Górach niemało i chyba mam prawo do wyrażenia swojej opinii. Iza - dzięki za to, że sobie ze mnie drwisz. To naprawdę budujące :*
Bless
nie czuje sie urazony
fajnie to napisales o tej trasie....faktycznie jest tudna i przy duzym opadzie sniegu nawet kilkudniowa .....
spokojnie
napisalam troche ironicznie, ale w zasadzie to zupelnie serio o twoich/waszych predyspozycjach przewodnickich. przeciez nie negujemy twoich wczesniejszych slow. a drwie sobie glownie z blondiego bo juz mi weszlo w krew a poza tym to on nigdy sie nie obraza
pozdawiam!
Izo - jak tak mozesz sobie drwic ze starszego kolegi co ?
Marku- przeciez wiesz ze to z czystej sympatii :] i nie podkreslaj tak tego swojego "starszenstwa" bo na pierwszy rzut oka moglbys uchodzic nawet za 20tke juz sie zamykam na dzis, bo takie przegadywanie sie na forum czasem sie zle konczy
Cieszę się, że sobie to wyjaśniliśmy A co do igloo, to jak całe SKPB Stolica przyjedzie to wszyscy się do tego igloo chyba bedziemy musieli przenieść Jaki to zbieg okoliczności, że ludzie wpadają na te same pomysły na to miejsce i czas
A ja myslę,ze na gorowej jest tyle miejsca , ze sie wszyscy pomiescimy....
zawsze można zabrac namiot ))
Raz tylko bylem na sylwestra na gorowej, bylo tak zimno ,ze szampana zjedlismy lyzeczkami
Hej
Chciałbym, dla rozjaśnienia sytuacji, głosem Zarządu, podsumować informacje na temat Górowej w okresie 25.12 - 2.01:
Po świętach, do 30.12 w chacie (na dole, w kuchni) jest kurs i przewodnicy.
Od 30.12 od rana chałupa jest zarezerwowana dla przewodników (organizatorzy: Wester, Blondi) i to oni dysponują ewentualnymi miejscami noclegowymi na dole. Prosimy kursantów i osoby, które na zaproszenie kursu będą w tym czasie w chałupie, o pełne udostępnienie im chaty (i przeniesienie się na górę).
Na górze w tym czasie będzie (jak co roku) kilkunastoosobowa grupa Piotra z Warszawy (prosimy kursantów i przewodników o zostawienie im od 27.12 miejsca na strychu nad kuchnią).
Jest tyle miejsca, że wszyscy się pomieszczą.
Pozdrowienia
Kuba
Będzie dobrze, jak kursanci wyruszą na Babią 27.12 to wrócą przed północą w sylwestra, przeciez samo podejscie na Małą Babią z obozem pośrednim zajmie im 2 dni powrót i tak planuja przez Słowacje bo tak to do sesji by się nie wyrobili.
Ajjj Wester jesteś cwaniakiem, ale mimo, iż Cię nie znam, to i tak Cię lubię:) Powiem więcej - innego Ciebie sobie nie wyobrażam :p A nie uważasz, że to większa sztuka iść kilka razy dłużej - znacznie więcej trudności i problemów trzeba wtedy rozwiązać A Ty ciągle nas nie doceniasz :]
Hej
Chciałem sprostować pewną rzecz. Na Górowej w okresie sylwestrowym nie ma podziału na przewodników i kursantów, przynajmniej dla mnie. Więc kwestia rezerwacji i rozdysponowania miejsc nie wchodzi w rachubę. Po prostu kto przyjedzie wcześniej śpi na dole. Nie będzie czegoś takiego że 30.12 mówie kursanci do góry bo tu śpią przewodnicy. Ale znając warunki i to że "dol" nie jest z gumy należy być świadomym tego, że nocleg może wypaść u góry, ale są przecież do dyspozycji bazowe śpiwory, lateksy itd. Takie są uroki spania w bacówie.
Ale wszyscy obecni muszą być świadomi że w bacówie musi być i POZOSTAC porządek. I wszyscy tam obecni musimy o to zadbać. Nikt nie będzie robił nic za innych.
Zresztą sama impreza sylwestrowa jest imprezą otwartą dla wszystkich związanych z kołem.
Hej
Oczywiście, nie miałem na myśli takiego podziału. Chodziło tylko o szeroko pojętą organizację imprezy - ponieważ wolę bycia zaraz po świętach wyrazili kursanci, a imprezę sylwestrową rezerwowali przewodnicy. Wszystko zależy od osoby (osób) które są w danym momencie odpowiedzialne za porządek w chacie i już.
Pozdrowienia
Kuba
Hmmm- ja tez nie jestem organizatorem - tylko przyjezdzam sobie spedzic troche czasu na gorowej....
a spac bede w namiocie:))
Kuba coś mi się zdaje, że kursanci zmienili wolę po Wigilii I zostanie najprawdopodobniej tylko jeden Wester (tym razem ;P) ma rację - porządek musi być Blondi czy to nie Twój Khumbu zawitał przed bacówą niedzielnym porankiem??:>
Aha no i na Wigilii podobno padły słowa, że "to ten Laska, który się wprosił do nas na Sylwestra" - spokojnie, najpóźniej 31.12 postaram się zjechać do Korbielowa i wrócić do domu Nie musicie już straszyć mną pozostałych ;d
hmm nie moj...
nie było mnie tam:)
To masz szczęście, bo jakby to był Twój i byś się nie przywitał...;) Z drugiej strony szkoda, bo chciałbym poznać osobę, którą ostrzegałem przed trasą Górowa-Babia-Górowa ;P Czytając Twoje posty i wypowiedzi na Twój temat od innych użytkowników wydajesz się być ciekawym człowiekiem, conajmniej tak bardzo jak Maciek Westerowski, Borowik czy Wojtek Lossa. Dozobaczenia na Górowej
Pozdrawiam
więc spotkamy sie na Górowej....hmmm pijesz piwo - zapraszam na Miziowa na browarka:))
prawdopodobnie bede prowadzil wasz wyjazd kursowy 11-13 stycznia w Beskid Ślaski....
pozdrawiam
no ladnie, ladnie, pozwolic takiemu jechac ze soba na wyjazd i od razu zrobi z siebie gwiazde :p wyjazd 11-13 prowadze ja, zeby nei bylo niescislosci no, ewentualnie mozemy go poprowadzic wspolnie...
no tak....przepraszam..poprowadzimy go wspolnie:)
No to cieszę się ogromnie:)
Pozdrawiam,
Krysia
hej
mam klucze z bacówy bedziemy tam prawdopodobnie 26.12, jesli ktos bedzie wczesniej niech dzwoni 698620570
Kursanci!
Po rozmowie z Krystyną, myślę, że już mogę to ogłosić. Chciałbym Was wszystkich zaprosić na Halę Górową w czasie przerwy międzyświątecznej - 27-31 grudnia na Rewelacyjne Obozowisko Międzyświątecznej Aktywności Narciarskiej, w skrócie ROMAN ;P Jak nazwa wskazuje jest to wyjazd ukierunkowany na zimowe szaleństwo na Pilsku, ale oczywiście będzie też towarzysko, szczególnie wieczorami. Jest to fajna okazja, żeby miło spędzić razem czas. Żarełko bierzemy ze sobą, a po świętach go powinno nie braknąć. Krystyna napisała, że ktoś tam też będzie. Jeżeli będziemy pierwsi, to fajnie by pojechać w drugie święto, żeby tam nagrzać. Pilsko to raczej propozycja dla potrafiących jeździć zresztą do wyciągów trzeba będzie kawałek dojść - na Miziową, ale pewnie też będzie grupka która nie będzie jeździć więc każdy chyba znajdzie coś dla siebie - czy to zjazdy, czy tury, czy lepienie bałwana, czy pilnowanie dobytku;) Wszelkie zakupy można zrobić na dole w Korbielowie, grupa jeżdżąca chyba na tyle się wysili, bo i tak będziemy tam zjeżdżać Co Wy o tym myślicie?? Jakby ktoś był zainteresowany wyjazdem na ROMANa, albo miał pytania to do mnie albo na wykładach, albo mailem (laskis@poczta.onet.pl) z adnotacją w jaki sposób chciałby ten czas spędzić Jak mailem to przypomnieć mi kim się jest - wybaczcie ale pamięci do nazwisk nie mam
Aha no oczywiście, jeżeli któryś z przewodników czy działaczy by się chciał przyłączyć, to również pisać. W końcu każdy się ucieszy jak np. pojedzie Wester, bo moglibyśmy sobie na Babią i spowrotem trzasnąć A tak naprawdę Wester to Cię lubimy
Pozdrawiam serdecznie
Michał Laska z SKPB "Wyrypa"
No to dobrze że mnie lubicie bo pewnie tam będę.
I to pewnie od drugiego dnia świąt żeby sobie spanko przygotować.
A na Babią jeśli będziecie mieli tury to bardzo chętnie.
Ja też pewnie będę tylko jeszcze nie wiem od kiedy.
A z Babią to czemu nie można pomyśleć. Troszkę daleko ale co - My nie damy rady
hej
ten Ktos kto tam będzie to właśnie grupka przewodników i sympatyków Koła
rozmawialismy o tym z czlonkami zarządu już z miesiąc temu, ale dzięki za zaproszenie
Aga
Haha Powiem Wam, że wśród Was jest póki co większy odgłos niż wśród kursantów- może dlatego Aga ja już też jakoś od miesiąca o tym myślę, no ale niedawno się dowiedziałem, że będzie taka możliwość
Wojtek i Wester - fajnie, że będziecie, bo będzie kto miał przygotować Górową, na nasz przyjazd Heh Wester jak zwykle ironii z Babią nie załapałeś ;P Niestety turówkami nie dysponuję - wyjazd planuję raczej pod zjazdówki. No to może być ciekawie
no to widzę, że jakaś elitarna formacja WYRYPA w szeregach SKPB się pojawiła:P
Ty wiesz Wester jak się tam dostaćidzie????:P
pozdro!
Ciężko widzisz sie tam dostać. Jak widzisz nawet piszą, że jak zwykle nie załapałem aluzji
To grupa wyrypiarzy chyba zamknięta dla obcych, ja próbowałem i nic z tego. Ale jak będzie trzeba ich na Miziową zaprowadzić to chyba z drobną pomocą podołam.
Spoko Wester jesteś na najlepszej drodze, do otrzymania tytułu Honoris Causa Wystarczy chyba, że jeszcze jeden nasz kursowy wyjazd poprowadzisz WYRYPA to grupa elitarna posiadająca nawet swój hymn. W sumie nawet dwa, ale oba mojego autorstwa także mimo, iż piękne to zbyt wyszukane w treści jednak nie są Aha no i mamy maskotkę grupy - Romana Ale zamkniętą grupą nie jest. Dostać się prosto - uczestniczyć w wyjazdach kursu 2007/2008, no ale nie każdemu się chce to któryś raz przechodzić ;P
Pozdrawiam
Laska Ty sie tym hymnem tak nie szzczyc bo gdyby nie reszta grupy sam bys go spiewal A tak swoją drogą to niezły pomysł z tym wyjazdem ale ja was nie zaszczyce raczej swoją obecnością- ileż mozna balować na górowej Wester weś tych co będą na babią z buta- buahaha- to bedzie wyrypa I lska ja tam nie żadna maskotka- Ty mi bardziej na nią pasujesz jako przewodnik z powołania- chyba jesteś jedyny taki na naszym kursie
Że tak się wtrącę w tę miłą rozmowę, ja widzę na tym kursie więcej niż jednego przyszłego przewodnika
i ja tez bede...wraz ze swoimi kursantkami i kursantami ....
A co do babiej .. z buta ....ja bardzo ..... - ktos chetny ? ....
Blondi nie wiem kim jesteś. Na początku myślałem, że sobie żartujesz z trasą Górowa - Babia - Górowa, to raczej długa i wymagająca traska. Zimą na dwa dni napewno, trasa może być nieprzetarta do ruchu pieszego lub przynajmniej zawiana, a podejście pod Babę zimą od Brony a wcześniej jeszcze na Cyl do najprzyjemniejszych nie wymaga. Ale skoro piszesz że jedziesz ze "swoimi kursantami" to pewnie nie muszę Ci tego mówić Jeżeli nie bedzie godnych warunków do uprawiania narciarstwa to pewnie się wybiorę. W końcu nie jedziemy (nie jadę?) tam po to żeby siedzieć cały dzień w bacówie. Pozdrawiam
Roman - przewodnikiem z powołania nie jestem. Jeszcze nie osowiłem się z tym, żeby prowadzić ludzi po Górach. Póki co robię to dla siebie, robię to co kocham i jest mi z tym dobrze. Może kiedyś się to zmieni. A jeżeli chodzi o zaangażowanie w sprawy kursowe to mnie bijesz na głowę
Krysia - ciekaw jestem czy miałaś mnie na myśli to pisząc ;P żartuję oczywiście Ja też kilku widzę, póki co wśród nich się nie widzę, to trudny i wymagający kurs.
Właśnie przeglądam stronki różnych kół i SKPB Wawa też szykuje się na górową. Trochę ludu może być
Lask!s.....no nie wiem czy w takich warunkach dam rade .. snieg, zawiane szlaki ....no i na podejsciu z brony.. wiec chyba zrezygnuje
pozdrawiam
marek bytom
Oj widzę, że mój kurs potrzebuje zimowej wyrypy do kompletu doświadczeń... Ale to tylko natura może nam zapewnić warunki:)
Krysia Ty sie tak nami nie przejmuj, my se rade damy raczej a specjalistą od wyrypy jest Wester jak się nie myle więc nie wchodź w jego działkę hehe A tak swoją droga to nie zdrowe żeby kogoś ciągać w śniegu po pas i to jeszcze w okresie poświątecznym hehe- wtedy się odpoczywa i regeneruje siły po świętach Ale jakby Ci przyszła jednak jakaś wyrypa do głowy to czytaj początek wpisu
właściwie to znalazłem rozwiązanie satysfakcjonujące wszystkich ( bo po co my przewodnicy mamy robić dla nich wyrype?) :
kursanci będą mieli podstawy surwiwalu tzn. wybudują sobie wielkie iglo przed bacówą gdzie zamieszkają, rozpalą ognisko (oczywiście bez użycia zapałek) itd, oni będą mieli zajęcie a my posiedzimy sobie w ciepłej bacówie i ściągniemy okiennice, żeby widzieć jak sobie radzą. Potem przyznamy im punkty za wyjazd, inicjatywe, wkład w budowe itd.
Na samego sylwestra zrobimy w igloo impreze
Blondi nie wiem kim jesteś. Na początku myślałem, że sobie żartujesz z trasą Górowa - Babia - Górowa, to raczej długa i wymagająca traska. Zimą na dwa dni napewno, trasa może być nieprzetarta do ruchu pieszego lub przynajmniej zawiana, a podejście pod Babę zimą od Brony a wcześniej jeszcze na Cyl do najprzyjemniejszych nie wymaga.
no no, Krysia, widze ze nie byle jaki to kurs. nie dosc, ze wyrypiarze, to jeszcze przejawiaja juz teraz takie wzorcowe przewodnickie cnoty jak przezornosc i odpowiedzialnosc za innych (najczesciej za lekkomyslnych blondynow co to im sie trudnych szlakow zima zachciewa ) a pamietaj Marek- to trudna i wymagajaca trasa! po drodze co najwyzej w trzech-czterech miejscach mozna sie zatrzymac na piwo ) )
pozdrawiam!
hmmm masz racje Iza ....zawsze sobie mozna z 3-4 piwka do plecaka spakowac ...moze pojdziesz z nami..
Blondi sory jeżeli poczułeś się urażony moim postem. Jak napisałem nie miałem zamiaru najechać na Twoje kompetencje czy ambicje. Też chodzę po Górach niemało i chyba mam prawo do wyrażenia swojej opinii. Iza - dzięki za to, że sobie ze mnie drwisz. To naprawdę budujące :*
Bless
nie czuje sie urazony
fajnie to napisales o tej trasie....faktycznie jest tudna i przy duzym opadzie sniegu nawet kilkudniowa .....
spokojnie
napisalam troche ironicznie, ale w zasadzie to zupelnie serio o twoich/waszych predyspozycjach przewodnickich. przeciez nie negujemy twoich wczesniejszych slow. a drwie sobie glownie z blondiego bo juz mi weszlo w krew a poza tym to on nigdy sie nie obraza
pozdawiam!
Izo - jak tak mozesz sobie drwic ze starszego kolegi co ?
Marku- przeciez wiesz ze to z czystej sympatii :] i nie podkreslaj tak tego swojego "starszenstwa" bo na pierwszy rzut oka moglbys uchodzic nawet za 20tke juz sie zamykam na dzis, bo takie przegadywanie sie na forum czasem sie zle konczy
Cieszę się, że sobie to wyjaśniliśmy A co do igloo, to jak całe SKPB Stolica przyjedzie to wszyscy się do tego igloo chyba bedziemy musieli przenieść Jaki to zbieg okoliczności, że ludzie wpadają na te same pomysły na to miejsce i czas
A ja myslę,ze na gorowej jest tyle miejsca , ze sie wszyscy pomiescimy....
zawsze można zabrac namiot ))
Raz tylko bylem na sylwestra na gorowej, bylo tak zimno ,ze szampana zjedlismy lyzeczkami
Hej
Chciałbym, dla rozjaśnienia sytuacji, głosem Zarządu, podsumować informacje na temat Górowej w okresie 25.12 - 2.01:
Po świętach, do 30.12 w chacie (na dole, w kuchni) jest kurs i przewodnicy.
Od 30.12 od rana chałupa jest zarezerwowana dla przewodników (organizatorzy: Wester, Blondi) i to oni dysponują ewentualnymi miejscami noclegowymi na dole. Prosimy kursantów i osoby, które na zaproszenie kursu będą w tym czasie w chałupie, o pełne udostępnienie im chaty (i przeniesienie się na górę).
Na górze w tym czasie będzie (jak co roku) kilkunastoosobowa grupa Piotra z Warszawy (prosimy kursantów i przewodników o zostawienie im od 27.12 miejsca na strychu nad kuchnią).
Jest tyle miejsca, że wszyscy się pomieszczą.
Pozdrowienia
Kuba
Będzie dobrze, jak kursanci wyruszą na Babią 27.12 to wrócą przed północą w sylwestra, przeciez samo podejscie na Małą Babią z obozem pośrednim zajmie im 2 dni powrót i tak planuja przez Słowacje bo tak to do sesji by się nie wyrobili.
Ajjj Wester jesteś cwaniakiem, ale mimo, iż Cię nie znam, to i tak Cię lubię:) Powiem więcej - innego Ciebie sobie nie wyobrażam :p A nie uważasz, że to większa sztuka iść kilka razy dłużej - znacznie więcej trudności i problemów trzeba wtedy rozwiązać A Ty ciągle nas nie doceniasz :]
Hej
Chciałem sprostować pewną rzecz. Na Górowej w okresie sylwestrowym nie ma podziału na przewodników i kursantów, przynajmniej dla mnie. Więc kwestia rezerwacji i rozdysponowania miejsc nie wchodzi w rachubę. Po prostu kto przyjedzie wcześniej śpi na dole. Nie będzie czegoś takiego że 30.12 mówie kursanci do góry bo tu śpią przewodnicy. Ale znając warunki i to że "dol" nie jest z gumy należy być świadomym tego, że nocleg może wypaść u góry, ale są przecież do dyspozycji bazowe śpiwory, lateksy itd. Takie są uroki spania w bacówie.
Ale wszyscy obecni muszą być świadomi że w bacówie musi być i POZOSTAC porządek. I wszyscy tam obecni musimy o to zadbać. Nikt nie będzie robił nic za innych.
Zresztą sama impreza sylwestrowa jest imprezą otwartą dla wszystkich związanych z kołem.
Hej
Oczywiście, nie miałem na myśli takiego podziału. Chodziło tylko o szeroko pojętą organizację imprezy - ponieważ wolę bycia zaraz po świętach wyrazili kursanci, a imprezę sylwestrową rezerwowali przewodnicy. Wszystko zależy od osoby (osób) które są w danym momencie odpowiedzialne za porządek w chacie i już.
Pozdrowienia
Kuba
Hmmm- ja tez nie jestem organizatorem - tylko przyjezdzam sobie spedzic troche czasu na gorowej....
a spac bede w namiocie:))
Kuba coś mi się zdaje, że kursanci zmienili wolę po Wigilii I zostanie najprawdopodobniej tylko jeden Wester (tym razem ;P) ma rację - porządek musi być Blondi czy to nie Twój Khumbu zawitał przed bacówą niedzielnym porankiem??:>
Aha no i na Wigilii podobno padły słowa, że "to ten Laska, który się wprosił do nas na Sylwestra" - spokojnie, najpóźniej 31.12 postaram się zjechać do Korbielowa i wrócić do domu Nie musicie już straszyć mną pozostałych ;d
hmm nie moj...
nie było mnie tam:)
To masz szczęście, bo jakby to był Twój i byś się nie przywitał...;) Z drugiej strony szkoda, bo chciałbym poznać osobę, którą ostrzegałem przed trasą Górowa-Babia-Górowa ;P Czytając Twoje posty i wypowiedzi na Twój temat od innych użytkowników wydajesz się być ciekawym człowiekiem, conajmniej tak bardzo jak Maciek Westerowski, Borowik czy Wojtek Lossa. Dozobaczenia na Górowej
Pozdrawiam
więc spotkamy sie na Górowej....hmmm pijesz piwo - zapraszam na Miziowa na browarka:))
prawdopodobnie bede prowadzil wasz wyjazd kursowy 11-13 stycznia w Beskid Ślaski....
pozdrawiam
no ladnie, ladnie, pozwolic takiemu jechac ze soba na wyjazd i od razu zrobi z siebie gwiazde :p wyjazd 11-13 prowadze ja, zeby nei bylo niescislosci no, ewentualnie mozemy go poprowadzic wspolnie...
no tak....przepraszam..poprowadzimy go wspolnie:)
No to cieszę się ogromnie:)
Pozdrawiam,
Krysia
hej
mam klucze z bacówy bedziemy tam prawdopodobnie 26.12, jesli ktos bedzie wczesniej niech dzwoni 698620570